Lolita Lempicka Lolita Lempicka EDP 

„Lolita Lempicka EDP” to zapach, który od pierwszego spotkania przenosi w magiczny, baśniowy świat. Jego flakon w kształcie jabłka już zapowiada, że to coś wyjątkowego – kuszącego i niepokojącego. Kompozycja zaczyna się od intrygującej mieszanki lukrecji, anyżu i bluszczu, która wprowadza nutę tajemniczości. W sercu odkrywamy delikatność fiołka i irysa, przeplataną słodyczą wiśni amareny. Na koniec wanilia, karmel i piżmo otulają ciepłem, pozostawiając zmysłowy ślad. To perfumy dla kobiet, które lubią być nieco nieprzewidywalne – słodkie, ale z nutą niebezpieczeństwa. Idealne na wiosnę i lato, gdy chcemy poczuć się jak bohaterki własnej baśni. Cena? Warta każdej złotówki za tę magię w butelce.

Perfum kupilam w drogerii skuszona promocja . Flakon jest piekny, niebieski, super wyglada i sie prezentuje w domu. Zapach jest trwaly idealny na wieczór czy na dzień do pracy. Moj ulubiony ktory polecam .

"Lolita Lempicka EDP" to zapach, który od pierwszej chwili przenosi w świat fantazji i magii. Jest to jeden z tych perfum, które trudno zapomnieć – jego charakterystyczna kompozycja potrafi zauroczyć i zostawić trwałe wrażenie. To pierwszy zapach stworzony przez Lolitę Lempicką, który w pełni oddaje jej wizję kobiecości: tajemniczej, zmysłowej i pełnej kontrastów. Flakon w kształcie jabłka, symbolu zakazanego owocu, doskonale oddaje esencję tego zapachu. Jest to perfum, który uwodzi od samego początku, oplatając delikatnymi akordami bluszczu, słodkich migdałów i anyżu. Te nuty głowy wprowadzają lekką, niemal eteryczną świeżość, która stopniowo przeradza się w bogatsze, bardziej złożone serce zapachu. Nuty serca to połączenie fiołka, irysa i wiśni amarena, które nadają kompozycji kwiatowego, a jednocześnie głębokiego, zmysłowego charakteru. To połączenie tworzy efekt nostalgicznej słodyczy, która przywołuje wspomnienia z dzieciństwa, jednocześnie nie tracąc swojej kobiecej dojrzałości. Podstawa zapachu, składająca się z wanilii, pralinki, bobu tonka, wetiwerii, piżma i paczuli, dodaje całości ciepła i zmysłowej głębi. Te nuty nadają "Lolita Lempicka EDP" orientalny, intensywny charakter, który rozwija się na skórze, otulając ją długotrwałym, nieco tajemniczym aromatem. "Lolita Lempicka EDP" to zapach nieoczywisty, pełen kontrastów, jednocześnie lekki i intensywny, słodki i zmysłowy. Idealnie pasuje do kobiet, które nie boją się wyróżniać i które cenią sobie perfumy będące prawdziwym wyrazem ich osobowości. To zapach, który intryguje, uwodzi i pozostaje w pamięci na długo.

Flakon Lolita Lempicka EDP jest prawdziwym dziełem sztuki. Jego design przypomina złotą, ozdobną buteleczkę w kształcie jabłka, z delikatnymi, wijącymi się pnączami, które dodają mu bajkowego charakteru. Transparentny płyn o słomkowym odcieniu subtelnie wypełnia wnętrze flakonu, który jest zarówno estetyczny, jak i elegancki. Całość jest doskonałym odzwierciedleniem romantycznej i fantazyjnej natury zapachu. Lolita Lempicka EDP otwiera się na słodkie i zmysłowe nuty lukrecji oraz anyżu, które wprowadzają od razu do świata bajkowej słodyczy. W sercu zapachu znajdują się kwiatowe akordy, takie jak fiołek, jaśmin i irys, które dodają elegancji i głębi kompozycji. Baza zapachu składa się z ciepłych, drzewnych nut, w tym ambry i wanilii, które zapewniają trwałe i zmysłowe wykończenie. Lolita Lempicka EDP to zapach, który emanuje tajemniczością i kobiecą elegancją. Jego słodka i kwiatowa kompozycja sprawia, że jest to doskonały wybór na wieczorne wyjścia oraz specjalne okazje, gdzie każda kobieta pragnie czuć się wyjątkowo i elegancko. Perfumy rozwijają się na skórze w subtelny sposób, tworząc trwałą i przyjemną aurę, która przyciąga uwagę i zostaje zapamiętana przez otoczenie.

Zapach jest słodki, czuć w nim irysa, którego lubię. Perfum ma przepiękny flakonik. Zapach jest bardzo trwały, niedrażniący, czuć w nim anyż, czereśnię. Może być używana na co dzień i od święta. Zapach łączy w sobie nuty kwiatowe i owocowe.

Stało się, po przekroczeniu Pewnej Granicy i doczekania się trójki z przodu (nie zęba), wzięło mnie na sentymenty i ckliwe powroty. Gdzieś w pamięci plątało mi się, że jako szesnastolatka wąchałam Lolitę jeszcze w Galerii Centrum (na rogu św. Anny i Wiślnej) i byłam oczarowana. Zapachu za Chiny nie pamiętałam, ale że pojawiła się okazja do zakupu uroczej i kiczowatej miniaturki (jabłuszko w pudełku przypominającym piętrowy tort!), to wzięłam, wmawiając sobie, że w-nie-tak-znowu-odległej-przeszłości je poznałam i ich pragnęłam. Niestety, trudno mi ocenić, czy miniaturka ma skład identyczny z pierwowzorem z 1997 roku, czy raczej poreformulacyjny (obstawiam opcję nr. 2), ale perfumy są… specyficzne. Wspomniana przez jedną z recenzentek różowa landryna gdzieś migocze, można „wyniuchać” także popielniczkę z zawartością (brr), ziołową nalewkę (sprawka anyżu?), a w szczęśliwych momentach – słynną wisienkę. Czy jest w nich fiołek? Hmm… u mnie się nie narzuca, skutecznie się chowa, a szkoda. Całość jest zdecydowanie słodka, czasem cierpka, czasem plastikowa (!), ale zawsze – tchnąca przyjemną pudrowością, głównie za sprawą irysa, którego lubię. Ach, i całkiem trwała! Miniaturkę zużywam jako niezobowiązujący zapach, nosząc je bez krzywienia nosa. Pełnowymiarowy flakon jednak nie znajdzie u mnie miejsca, bo mam wrażenie, że to faktycznie zapach dla beztroskich licealistek, a dla mnie, cóż… nie są to czasy jakoś bardzo odległe, ale i znowu nie tak bliskie, jakby się chciało, więc wyrosłam:))) Uczciwe trzy gwiazdki z wmówionego sobie sentymentu ( ;) )

Perfumę kupiłam w Douglasie, 1,5 roku temu w grudniu. Była wtedy na nią przecena, udało mi się dostać 30ml za 130 zł i mam ją do teraz. Używam na specjalne okazje. Perfuma ma przepiękny flakonik, który wygląda jak ametyst. Zapach jest bardzo trwały, niedrażniący. Wyczuwalne są nuty anyżu oraz czereśni. Przypomina napój z dziecięcych lat dr Pepper. Jak najbardziej może być używana na co dzień.

Woda perfumowana Lolita Lempicka kupiłam po wcześniejszym przetestowaniu próbki otrzymanej w perfumerii. Woda perfumowana ma bardzo hipnotyzujący zapach. Uwielbiam ten zapach, ponieważ łączy w sobie nuty kwiatowe i owocowe. Woda perfumowana świetnie sprawdza się na specjalne wyjścia. Zapach jest bardzo trwały i utrzymuje się dobrych kilka godzin. Flakon wody perfumowanej jest bardzo ładny.

Zakupu dokonałam przez przypadek. Będąc w sklepie zauroczył mnie tym swoim kolorem flakonu, ale gdy go powąchałam poczułam słodycz, ale nie taką ulepną, najbardziej wyczuwam lukrecję, fiołek, wiśnię i pralinę. Bardzo dobry zapach na chłodniejsze dni, zapach utrzymuje się bardzo długo na mojej skórze tak 8 godzin. Dla fanek lukrecji i anyżu

Uwielbiam ten zapach i mogę śmiało powiedzieć, że jest mój od kilku już lat. Używam w sezonie jesień/zima aż do wczesnej wiosny, bo latem wybieram coś zdecydowanie lżejszego. Jest bardzo intensywny i bardzo długo utrzymuje się na tkaninach, włosach czy skórze. Dodaje mi pewności siebie, ale i pewnego pazura, którego na codzień czasami ciężko przemycić w inny sposób.

Lolitę poznałam jako nastolatka, dostałam tester od cioci i zakochałam się od pierwszego powąchania. Zauważyłam, że im jestem starsza, tym mój stosunek do tego zapachu się zmienia. Chociaż dziewczęca fascynacja minęła, został sentyment i sympatia do tego magicznego zapachu. Na mojej skórze utrzymuje się niesamowicie długo. Uwielbiam w niej ten kontrast słodyczy z cierpką nutą anyżu, który sprawia że zapach nie jest płaski i banalny i zdecydowanie wyróżnia się spośród innych znanych mi "słodziaków". To zapach na jesienno - zimowe dni, gdyż na pozostałe jest wg mnie za mocny i może "przytłaczać". Flakon piękny, baśniowy. Buteleczka doskonale oddaje charakter zapachu, który skrywa w sobie i samo patrzenie na niego poprawia mi nastrój :) Zaznaczyłam, że nie wiem czy kupię kolejny flakon, bo przeszkadza mi popularność Lolitki, a ja nie lubię pachnieć tym, co inni ;P

Zapach jest kobiecy, zmysłowy, kwiatowo-orientalny. Jest dość słodki i intensywny. Polecam raczej dla silnych kobiet, które lubią mocne zapachy. Wyczuwalne są zarówno nuty kwiatowe jak i orientalne. Jest bardzo trwały. Zapach dość długo utrzymuje się na skórze i ubraniu. Flakonik jest ciekawy. Perfumy są wydajne, wystarczają na długo.

Co roku z taką samą ekscytacją czekam na nadejście wiosny.Wraz z nią na pierwsze fiołki, które zawsze zrywa moja Mama, a ja odurzam się ich cudowną, niewinną wolną. Z niecierpliwością wypatruję pierwszych kwiatów, ale właśnie fiołki,niewiele od nich większe szafirki i słodki kwiat bzu należą do moich ukochanych, wiosennych woni.Pierwszy zapach od Lolity Lempickiej jest właśnie jak budząca się do życia przyroda i rozkwitająca miłość.A przecież , jak wiemy-każda miłość jest pierwsza;-)Kompozycja zapachowa L L łączy w sobie niewinność i błogość z niezmierzoną potęgą kobiecego czaru.Aromat fiołka i anyżu rozwija się w słodycz czereśni i zdecydowanie irysa.Zapach ocieplają bób tonka, czekolada, piżmo i wanilia.To zapach radosny, beztroski, a przede wszystkim- prostolinolinijny i szczery.Bajkowa buteleczka jest dopełnieniem tej uroczej kompozycji. To woń dla kobiety w każdym wieku, która nie zatraciła swojego wewnętrznego dziecka.Kocham, lubię, szanuję:-)

Ten zapach znacząco różni się od tych, które zazwyczaj preferuję. Czasami mam wrażenie jakby nie do końca pasował do mojego stylu i temperamentu, a jednak go uwielbiam. Wydawałoby mi się, że klasyczne, kobiece i zachowawcze zapachy nie dla mnie, lubię jakieś dziwactwa typu tytoń, pieprz, zapachy unisex wręcz trochę w stronę męskich - ale ten ma coś w sobie. Jest elegancki, a jednocześnie nie nudny. Słodki, ale nie landrynkowy i nigdy nie rozbolała mnie od niego głowa. Bajkowy, ale nie infantylny. Klasyczny, a jednak niesztampowy. Balansuje gdzieś na granicy i robi to przepięknie. Nie dziwię się kultowemu statusowi tego cudeńka. Seksowny, ale w nieoczywisty, z pozoru niewinny sposób. Kwaskowość i słodycz łączą się w genialnych proporcjach, z pozoru jest słodko, świeżo i przyjemnie, ale czuć coś więcej, nie jest to ot ładny banalny zapaszek bez głębi, czuć jakąś baśniową aurę kojarzącą się z zaczarowanym lasem. Ten anyż gwieździsty trochę przypomina mi subtelną, ale dobrą jakościowo czekoladkę. Niestety wersję Original zakupić mogłam tylko w Notino, stacjonarnie wszędzie tylko mon Premier, który nie jest zły, ale to zdecydowanie nie to!

Zapach Lolita Lempicka zakupiłam w drogerii internetowej całkowicie w ciemno, gdyż wcale nie znałam jego zapachu. Zachęciły mnie pozytywne opinie oraz przeważyło to, że perfum jest słodki, a takie właśnie lubię.. Zapach jest słodki, ale jednocześnie przypomina ognisko, dosyć ciężki, świetny na zimę, jesień, na chłodne wieczory. Perfum jest naprawdę bardzo intensywny, trwały, wielowymiarowy, ale kiedy jest gorąco bywa mocno duszący. Na lato jest aż za bardzo duszący. Cena jest korzystna, każdy może sobie na ten perfum pozwolić i dodatkowo jest trwały co jest na plus. Jeden z niewielu "tańszych" perfum, które faktycznie czuje cały dzień. Flakon fioletowy ze złotymi elementami, bardzo filuśny, ale nie jest wielki mimo 100ml, spokojnie można go wrzucić do torebki. Produkt oceniam na: 4 + ! :)

Kocham ten zapach, jestem mu wierna już kilka lat! Ten zapach jest częścią mnie :) Lolita to piękny, mega trwały słodki zapach :) Psikam się dosłownie 2 razy a zapach utrzymuje się cały dzień! Plusem jest jeszcze piękny flakonik-ozdoba :) Jego albo się kocha, albo się nienawidzi - nie ma nic pomiędzy :)

Obok Kenzo Jungle to perfumy jakie musze miec zawsze. Zapach powalajacy, seksowny, kobiecy. U mnie 5 juz flakon. Zapach caloroczny. Na dzien i na noc . Oczywiście mowa o starej wersji!Ta nowa, to jest co innego i nie polecam!Rozmyta, jakaś malinowa.Tylko przypomina wersję pierwsza.Ale nią nie jest-niestety.

Otulająca lukrecja, przełamana wiśnią sprawdza się idealnie w chłodniejsze dni. Bardzo dobra trwałość oraz tzw 'ogon'. Ubolewam, żę ten zapach zanika, bo nowa wersja to już nie to samo.