Alterra Olive, Reine Pflanzenölseife Mydło z olejami roślinnymi z czystą oliwą z oliwek

Mydełko zapakowane jest w kartonowe pudełko o pojemności 100g. W porównaniu z popularnymi markami mydeł ten produkt jest uformowany według mnie w nieco zgrabniejszą formę. Nie miałam problemu w umieszczeniu mydła w mydelniczce. Mały rozmiar kostki odpowiadał mi również podczas stosowania gdyż idealnie mieściła się w dłoni. Kolor mydełka przypomina zielone oliwki ale zapach produktu jak dla mnie nie do końca oliwkowy. Raczej korzenny. Tak czy siak woń mydełka była przyjemna podczas stosowania, która utrzymywała się na dłoniach po zastosowaniu. Kosmetyk ten ograniczyłam do codziennego mycia rąk gdyż nie odważyła bym się puki co stosować tego mydła do twarzy, kosmetyk ten nie wysusza ani nie podrażnia skóry.

To chyba już ostatnia wersja zapachowa mydełek Alterry, które miałam przyjemność przetestować. Wszystkie, ta również bardzo przypadły mi do gustu – skład, cena, dostępność i przede wszystkim działanie są na tym samym, wysokim poziomie. Podoba mi się, że te mydełka są zapakowane w tekturowe opakowanie. Jakoś wolę takie od folii – wiadomo, że nie jest to szczyt ekologii, ale na pewno lepsze rozwiązanie, niż plastik, którego i tak nikt nie chce recyklingować, bo łatwiej i taniej jest po prostu wyprodukować nowy. Tak więc to tekturowe pudełeczko jest zgrabne, z całkiem ładną grafiką, dobrze wykonane. Pozwala też na sprawdzenie zapachu przed zakupem, ponieważ nie jest całkowicie szczelne. Jak dla mnie super. Zapach jest przyjemny, dość męski, wyrazisty, ale nienachalny. Utrzymuje się jakiś czas po użyciu, co mogę tutaj zaliczyć do plusów. Nie przepadam za tym kształtem mydełka – na początku jest dość kanciaste, nie leży zbyt wygodnie w dłoni, jednak dość szybko się wyrabia. Nie podoba mi się też fakt, że rozmięka w mydelniczce. Niestety ja ręce myję dość często i zauważyłam, że wtedy jest dość duży problem z rozmiękaniem. Jeśli jednak nie korzystamy z niego co 15 minut to problem ten jest zdecydowanie do przyjęcia, minimalny. Podczas wysychania kostka pękła, mnie jest to obojętne, ale wiem, że niektórzy nie lubią takich atrakcji, więc ostrzegam. Produkt jest wydajny, bo nie trzeba długo trzeć, żeby namydlić dłonie. Pieni się bardzo fajnie, mnie jednak przyjemnie oczyszcza się dłonie ze sporą ilością piany. Dostępność jest wiadoma, drogerie Rossmann, a cena bardzo konkurencyjna. Uważam, że mydełko dobrze wywiązuje się ze swojego zadania. Dorze domywa nawet mocniejsze zabrudzenia, oleje czy antyperspiranty. Jednocześnie jest łagodne dla skóry dłoni. Co prawda jeśli będziemy używać go bardzo często to delikatnie je przesuszy, jednak krem do rąk raz lub dwa razy dziennie przywraca ją do normalności. Jak wszystkie inne wersje jest po prostu dobrym, tanim produktem. Ja z pewnością kupię ponownie.

Mydło kupiłam w Rossmanie za niewielką cenę z myślą o stosowaniu go do mycia twarzy. Trochę się obawiałam, że tak tani kosmetyk może źle zadziałać, ale na szczęście się myliłam. Produkt stosuję rano, kiedy nie potrzebuję mocnego oczyszczenia, a delikatnie działanie bez wysuszenia i uczucia ściągnięcia. Tak przygotowana skóra razem z hydrolatem jest dobrą bazą do nałożenia kremu. Mydło ma delikatny, przyjemny zapach. Łagodnie się pieni i przyjemnie używa. Do tego wszystkiego jest bardzo wydajne - swoją sztukę mam już około 6 miesięcy, a do zużycia jeszcze daleko. Mydło zapakowane jest w kartonowe pudełeczko, co jest super rozwiązaniem. Na pewno będę kupować kolejne, może następnym razem spróbuję innego dodatku zamiast oliwy z oliwek.

Obecnie zużycie mydła się zwiększa, siłą rzeczy. Dlatego mam okazję próbować nowych rozwiązań, To mydło jest proste, ale cudne w swojej prostocie. Nie wysusza rąk, pieni się dobrze, myje też dobrze. Czego chcieć więcej? Bo cena też jest bardzo przyzwoita :) Opakowanie To po prostu kartonik, i on niezbyt mi pasuje. Niby to szczegół, ale w kwestii mydła wolałabym mieć pewność, że na pewno nikt produktu nie macał. Moim zdaniem zawinięcie kostki w papier, bez możliwości łatwego otwierania, byłoby lepszym pomysłem. Kostka Kostka jest klasyczna, poręczna, przyjemna w dotyku. Substancje są rozrobione na gładko, nie ma grudek, które mogłyby nadawać szorstkość. Naprawdę to jest przyjemne w użyciu. Mydło ma zapach moim zdaniem neutralny - może lekko zielony, ale nie dusi i na pewno jest łagodny dla nosa. To dla mnie ważne - jestem alergikiem i w rutynowym myciu dłoni wolę nie próbować intensywnych zapachów ;) Działanie Mydło dobrze się pieni, łączy z wodą, ale nie zamięka. Nawet trzymane w mydelniczce bez dziurek daje radę. Dość sprawnie wysycha. Dobrze zmywa tłuszcze, pyły, nawet coś podobnego do smoły. Nie pozostawia na skórze żadnego zapachu, ani osadów, które mogłabym zauważyć. Skóra po nim nie jest szorstka, wymagająca nawilżenia jakoś specjalnie. To dla mnie ważne, bo mam na dłoni zmiany atopowe, które potrzebują specjalnego traktowania. To mydło nie podrażnia, nie alergizuje w moim przypadku. Warto chwycić - i zobaczyć :) Cena zachęca, a takie produkty często też można zdobyć na promocji.

lubię wszelkie mydełka z tej serii a to mogę bez dwóch zdań porównać do mydeł oliwkowych, które przywiozłam sobie z wakacji na Krecie. Mydło bez problemowo radzi sobie z różnymi zanieczyszczeniami pozostawiając skórę dłoni miękka i nawilżona

Mydło oliwkowe to kolejny świetny mydełkowy produkt z Alterry. Bardzo cenię je za: - naturalny, wegański skład - delikatność dla skóry - brak podrażnień po jego użyciu - brak wysuszania lub uczucia ściągnięcia skóry po jego użyciu - ekologiczne, tekturowe opakowanie. Obiektywnie, jest to świetny produkt. Dla mnie jednak jest to najmniej ulubione mydełko z serii Alterry, jako, że niezbyt odpowiada mi jego zapach. Trudno go opisać, na pewno nie jest odstręczający czy nieprzyjemny, ja po prostu bardziej lubię zapachy innych mydełek Alterry.

Bardzo dobre, godne polecenia mydło. Spełnia dwa najważniejsze założenia swojego istnienia, czyli porządnie i dokładnie domywa oraz nie wysusza. To drugie to już nawet duży plus jeśli porównać z innymi produktami z działu. Kostka jest zielona i prostokątna. Pachnie naturalnie, wręcz naturalistycznie, w pierwszym skojarzeniu dosyć męsko. W użytkowaniu bardzo śliskie, z takim aż poślizgiem się do tej pory nie spotkałam, bywa to zwłaszcza na początku ciężkie, zwłaszcza dla osób, które mają drobne dłonie. Trochę rozmiękka, ale nie jest to maź na całej mydelniczce. Polecam, bo to niedrogi produkt, a można lepiej, niż zwyczajnie. Skoro korzystamy (niektórzy) z mydła codziennie po wiele razy.

Bardzo lubię mydełka Alterry, używam ich już od kilku miesięcy i rzadko zdradzam z innymi, które również polubiłam wcześniej. Mydełko jak na produkt za niecałe 2 zł jest na prawdę dobre. OPAKOWANIE Klasyczny kartonik papierowy o pięknej szacie graficznej i delikatnej kolorystce. MYDEŁKO Ma kształt prostokątna z logo marki na środku, ma jasnozielona barwę i piękny oliwkowy zapach. Zapach nie jest sztuczny, przypomina prawdziwe oliwki, jest delikatny i nienachalny. Mydełko jest dosyć twarde, dzieki czemu utrzymuje swój kształt i konsystencję do końca. Świetnie myje dłonie jak i całe ciało, nie wysusza i nie powoduje uczucia ściągnięcia. Czasem stosuje je do mycia pędzli - jest deliaktne dla włosia, nie niszczy go. Można je dostać w kazdym Rossmannie, często w korzystnej promocji. PLUSY + zapach + wydajność + ciekawa barwa + brak przesuszeń + cena + opakowanie

Zalety: + duża kostka + nie rozmięka w mydelniczce + dobrze się pieni + dobrze oczyszcza dłonie Wady: - dziwnie pachnie, właściwie to nie męsko ale jakoś tak nieciekawie - pękło mi po jakimś czasie i wyglądało nieestetycznie - przesuszało mi dłonie

To moje pierwsze mydło w przygodzie z "kostkami". Cierpię wiecznie na suchoty skóry,padło na oliwkowe,bo wydawało mi się najmniej inwazyjne. Zapach-no cóż,przypomniało mi się dzieciństwo i okrojony rynek w naszym kraju,i ten zapach dokładnie wtapia mi się w takie historie :) Plus,że nie zostaje na skórze, lub też jest raczej do zniesienia :) Tak jak poprzedniczki mogę powiedzieć,że w użytkowaniu jest bardzo w porządku. Nie pęka,nie rozmięka,pomimo,że trzymam je w zamykanej mydelniczce pod prysznicem. Dobrze się pieni,niezbyt duża kostka leży dobrze w dłoni. Nie wysusza skóry,no,przynajmniej nie mocniej,niż żele pod prysznic (dlatego postanowiłam przerzucić się na zwykłe mydła,skoro po myciu taki sam efekt,jak przy droższych kosmetykach???). Cena-śmieszna,czego chcieć więcej? No właśnie. Po ok 3 tyg użytkowania coś się zepsuło. Zapach stał się nieznośny. Po prostu jakby zjełczało. Smród starego tłuszczu.Nie do zniesienia. Nie wiem dlaczego? Czy to możliwe,że się zepsuło? Za każdym razem,gdy ponownie używałam go kolejnego dnia było suche,więc nie mogło zgnić w pudełku. Czy wadliwa seria,czy składniki-nie wiem.Ale na pewno nie chcę tego sprawdzać ponownie. Spróbuję z innymi wariantami ( zakupione już granat oraz sandał). Używam tego produktu od: 3 tygodnie-więcej nie wytrzymało :) Ilość zużytych opakowań: Jedno,a nawet pół

Miałam już wszystkie dostępne obecnie wersje mydełek Alterry a oliwkowe przypadło na koniec. Jestem naprawdę zadowolona. +/- Zapach początkowo nie zbyt ładny. Oliwkowo-męski, taki drażniący, ale podczas używania praktycznie tego zapachu nie czuć. +Mydełko małe, dobrze leży w dłoni. +Nie roztapia się w mydelniczce. +Bardzo dobrze się pieni i bardzo dobrze myje. +Nie ściąga i nie wysusza skóry. Po użyciu zwykłego mydła skóra jest taka tępa w dotyku, przy Alterra tego nie ma (tylko przy jednej wersji skóra jest tępa w dotyku). Moja skóra jest normalna ale po użyciu żeli pod prysznic wymagała późniejszego użycia balsamu. Odkąd używam mydełek Alterra, to rzadziej muszę się kremować kremami. Nawet łokcie i kolana nie są suche jak kiedyś. +Bardzo dobrze myje pędzle. Dla mnie bardzo dobre. Może zapach nie do końca dla mnie, ale na pewno kupię ponownie. Używam tego produktu od: mies. Ilość zużytych opakowań: jedna kostka

Mydeł w kostkach używam tylko i wyłącznie do mycia dłoni. Dla mnie najważniejsze jest, by mydło dobrze myło, nie wysuszało, ładnie pachniało i nie rozmiękało w mydelniczce, czego nie znoszę. Sądziłam, że to mydełko będzie lepsze. Skoro oliwkowe, to krzywdy skórze nie zrobi. A jednak... Mydło ma zielonkawy kolor, zapach mało przyjemny, ale nie nieznośny, dobrze się pieni, dobrze myje skórę, ma dobry skład. Nawet podczas częstego używania nie robi się maziste i tak być powinno. Jednak, niestety, wysusza skórę i to dość mocno. Mam suchą skórę dłoni, regularnie używam kremów, ale po użyciu tego mydła uczucie suchości jest okropne. Z innymi mydłami nie miałam takiego problemu. Szkoda, bo mydełko jest tanie i łatwo dostępne. Ale nie mam zamiaru więcej się z nim męczyć. Ja więcej nie kupię. Nie polecam. Używam tego produktu od: około 3 tygodnie Ilość zużytych opakowań: jedno

Moim zdaniem najgorsze ze wszyskich Alterrowskich mydeł jakie miałam okazje uzywac. Skład ma dobry ale nie wiedziec czemu na moim ciele sieje totalne spustoszenie, skora az piszczy , natychmiast po wytarciu recznikiem zaczyna swedziec i woła pic. A szkoda bo po przeczytaniu wielu pochlebnych recenzji miałam nadzieje uzywac go globalnie,nawet do twarzy. Technicznie nie mam sie do czego przyczepic,kostka jest twarda i zbita,nie rozmieka.Dobrze lezy w dłoni, pieni sie gesto i kremowo, pachnie dosc intensywnie,czy ladnie-kwestia gustu,mi ten aromat nie przeszkadza. Miałam nadzieje polubic,niestety ten wariant bede omijac,choc mydła Alterry lubie. Używam tego produktu od: kilka razy,jakis czas temu Ilość zużytych opakowań: nie cała kostka

Zalety : - Cena. - Dostępność. - Nie podrażnia. - Nie uczula. - Nie rozpada się. - Dobrze się pieni. - Wydajne. - Nie wysusza. - Lekko nawilża. - Dobrze myje ręce, pędzle (do mycia twarzy nie stosuję - zazwyczaj mydła kostkowe mi nie służą, tak samo jest tutaj). Wady : - Zapach - nijaki, oliwkowo sztuczny. Na szczęście nie utrzymuje się długo. Używam tego produktu od: 3 miesięcy. Ilość zużytych opakowań: jedno.

Wcześniej używałam różnych mydeł w płynie ale niestety wysuszały mi dłonie i tak postanowiłam wrócić do mydeł w kostce i padło na to mydełko. Używam go na zmianę z Dove wersja z masłem shea. Oba są porównywalnie dobre, chociaż to jest chyba bardziej wydajne. - nie wysusza dłoni, - dość wydajne, - dobra cena, - dostępność - Rossmann, - nie rozpada się w trakcie dłuższego używania jak niektóre mydła, - dobrze się pieni. Średnio podoba mi się zapach, ale nie nie przeszkadza mi on, nie utrzymuje się na dłoniach. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: trzy

Bardzo dobre mydło głównie ze względu na skład. Mydło dobrze się pieni, pachnie oliwkowo, dość słabo, prawie neutralnie. Z mydeł Alterry w kostkach to posiada najmniej intensywny zapach. Kostka jest twarda, zbita dzięki temu nie rozmydla się w mydelniczce, w takim samym stanie trwa do końca używania. Bardzo dobrze się pieni. Mydło nie wysusza skóry. Wydajność w normie, wystarcza na około 2 tygodnie używania przez dwie osoby do mycia rąk. Nie zawiera Sodium Tallowate zatem jest lepsze niż większość mydeł drogeryjnych, w tym mydeł dla dzieci. Jedyny minus to dodanie syntetycznego barwnika CI74160. Myślę, że bez tego mydło sprzedawałoby się równie dobrze a byłoby bardziej naturalne. Natomiast pozostałe barwniki są naturalne. Regularnie wracam do tego mydła. Nie znalazłam innego z tak dobrym składem w tak niskiej cenie. Często dostępne w promocji za mniej niż 1,50 zł. Ponadto tekturowe opakowanie w całości nadaje się do recyklingu. Polecam! Wygląda na to, że producent nieco zmienił skład. Podaję aktualny: Sodium Palmate, Sodium Cocate, Aqua, Glycerin, Parfum, Olea Europaea Fruit Oil, Sodium Chloride, Phytic Acid,Cl 74160, CI 77492, CI 77499, Cl 77891.

Calkiem ok mydlo. Co prawda nie jest tak idealne jak moje recznie robione mydelka, ktore regularnie kupuje i uzywam od paru ladnych lat, ale jak na tania alternatywe o lepszym skladzie niz klasyczne mydla drogeryjne , to jest niczego sobie ;o) Zapach tez mi sie podobal. Mialam juz jakies mydlo oliwkowe o podobnym, albo takim samam zapachu, a przynajmniej tak mi sie kojarzyl ten zapach i milo go wspominam. Używam tego produktu od: jakos koniec lata poczatek jesieni 2013 Ilość zużytych opakowań: jedno

Do zakupu tego mydełka skusiła mnie promocja, oraz zapach, kupiłam kilka sztuk by mógł się nim myć mój chlopak. Sprawa wygląda tak jak przy wszystkich mydłach w kostkach, jest to zwykłe mydło które odróżnia zapach, cena i zawartość tłuszczu zwierzęcego bądź jego brak jak w przypadku tego mydła. + skład bez tłuszczu zwierzęcego + nie uczula, nie podrażnia, nie rozognia rumienia + produkt vegan, choc bez certyfikatów + niska promocyjna cena + męski zapach - wysusza skórę twarzy, rąk i całego ciała tak jak każde mydło w kostce, oczywiście gdy myjemy nim całe ciało oraz/i zbyt krótko spłukujemy. Mydło zawsze osadza sie na skórze a niedokładnie spłukane wyrządza szkody w postaci spadku odporności naszej skóry (poprzez zmianę jego pH) Dlatego nie lubię mydeł w kostce, ponadto jestem alergikiem, więc kostkowce mi szkodzą. Do mycia rąk jest bardzo dobre. Używam tego produktu od: dłuższy czas Ilość zużytych opakowań: kilka