Idealne odcienie dla niebieskich oczu.
To moja pierwsza paleta cieni Urban Decay i w ogóle pierwsza tak droga paletka. Zazwyczaj kupowałam czekoladki Makeup Revolution, które nie do końca spełniały moje oczekiwania... W końcu kupiłam legendarną Naked 2.
Całość zapakowana w kartonik, a w środku metalowa paletka, 12 cieni, obustronny pędzelek i ogromne lusterko. Opakowanie jest bardzo trwałe, wytrzyma upadek z wysokości. Pędzelek jest bardzo dobry i posiłkuję się nim czasami na zmianę z innymi pędzlami Hakuro.
Cienie utrzymane są w brązowo-szarej kolorystyce, która idealnie pasuje blondynkom oraz posiadaczkom niebieskich oczu. Znajdziemy w niej cienie matowe i błyszczące, choć tych drugich jest więcej. Cień bazowy Foxy jest genialny. Jeszcze lepszy jest ostatni, Blackout, najbardziej głęboki, najbardziej napigmentowany czarny cień, jaki kiedykolwiek używałam, a było ich sporo, bo jestem zwolenniczką kreski na powiece wykonanej z cienia do powiek niż eyelinerem, preferuję naturalny efekt rozmycia i zagęszczenia rzęs niż prostą, czarnę, odbijającą kreskę. Opróćz Foxy i Blackout w paletce znajdziemy delikatn brązowo-szary Tease oraz świetne cienie z dodatkiem błyszczących drobinek jak Chopper, Yok czy Suspect. Najciemniejszy, czysty, lecz lekko błyszczący brąz to przedostatni cień Busted.
Używam paletki 3 miesiące i nie wiem, skąd tak negatywne opinie na jej temat. Paletka jest kultowa i w porównaniu z intensywnymi, momentami kiczowatymi odcieniami czekoladek Makeup Revolution , Naked 2 wypada świetnie. Dzięki tej paletce stworzymy makijaż naprawdę z klasą, gustem i ze smakiem. Cienie dobrze się tu łączą, lekko zmywają, co akurat lubię, dzięki temu makijaż wygląda naturalnie. Nie jestem zwolenniczką Cat Crese i takiego makijażu nie zrobimy tą paletkę.
Trwałość cieni jest dobra, ja nakładam je na korektor i przypudrowaną powiekę, bo zazwyczaj rano się spieszę i efekt jest świetny. Cienie są dobrze dobrane i za ich pomocą stworzymy makijaż zarówno dzienny, jak i okazjonalny, na większe wyjścia. Ta paletka to klasa sama w sobie i gwarantuję, że malując się tak samo jak wcześniej, ale używając Naked 2, osoby z naszego otoczenia dostrzegą zmiany i tak jak w moim przypadku będą się pytać ,,Jak pięknie wyglądasz, robiłaś coś z twarzą?"
Zalety:
- mocne, metalowe opakowanie
- miękki, profesjonalny pędzelek
- duże, ułatwiające ,,pracę" lusterko
- genialny cień bazowy ułożony jako pierwszy w rzędzie
- najbardziej napigmentowany czarny cień świata! wygląda genialnie jako kreska na powiece
- cienie zarówno matowe, jak i błyszczące
- naturalne, ciepłe brązy, jak i chłodne brązy mieszane z szarością
- trwałe
- dobrze się blendują
- nie odznaczają się od siebie
- makijaż wygląda na wykonany gustownie i z klasą, nawet gdy nie jesteśmy zawodowymi makijażystkami
- świetna do wykonania makijażu dziennego, jak i wieczorowego
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie