Make-up Atelier Paris Paleta 5 cieni do powiek 

Paleta zawiera 5 dobrze napigmentowanych cieni w kolorystyce od beżów po brązy. Są tu zarówno cienie matowe jak i perłowe oraz satynowe. Przy ich pomocy mogę tworzyć zarówno dzienny jak i wieczorny make-up. Cienie doskonale się blendują. Są długotrwałe.

Najlepsze cienie jakie miałam, świetna pigmentacja i trwałość. Cudownie się blendują, kolory dobrze w siebie przechodzą, w końcu mam w kufrze coś, gdzie mogę stosować zasady mieszania kolorów, bo cienie pięknie się ze sobą mieszają (przykładowo jeśli zblenduję niebieski z żółtym otrzymam piękną zieleń) - nie miałam tego przy żadnych cieniach. Bardzo miękko się z nimi pracuje, uwielbiam je. Faktycznie cena w palecie powala - przyznaję, bo jeśli chcemy całą rangę kolorów zbudować, to dojdziemy do tysiąca zł. Polecam natomiast kupować na sztuki i wykorzystać możliwość tworzenia nowych kolorów - wtedy zamkniemy się w mniej niz 400 zł, a to na początek jest super wyjściem. Najbardziej ze wszystkich lubię cienie satynowe :) Używam tego produktu od: dłużej niż kilka lat Ilość zużytych opakowań: więcej niż 5

Posiadałam paletkę T12,cienie nie wart swojej ceny ,napigmentowanie do kitu i nie były specjalnie trwałe , znam lepsze i dużo tańsze ,zawiodłam się i pozbyłam cieni. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

Polecam te cienie. Nie zauważyłam większych wad. Myślę, że warto spróbować ;-) +bardzo dobrze rozprowadzają się po powiece +są trwałe, nie obsypują się +utrzymują się na powiece bez poprawek +mają fajną gamę kolorystyczną, kolory są intensywne, głębokie +wyjątkowo wydajne, od roku mam jedno opakowanie i jeszcze nie zużyłam całości Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

Całkiem fajne cienie, dobrze napigmentowane. Posiadam paletkę matowych cieni- T20,spodziewałam się trochę innych kolorów, bardziej wpadających w popiele nie w brązy. Nie mam żadnych zastrzeżeń dotyczących trwałości lecz będę szukała dalej 😊 Cienie bardzo wydajne. Używam tego produktu od: Roku Ilość zużytych opakowań: Niecałe jedno

Rok temu zakupiłam paletke MAP T22. Kupiłam ją w sklepie internetowym www.ladymakeup.pl, który serdecznie polecam. Bardzo dobry asortyment przeróżnych marek i szybka wysyłka. Paletka T22 jest matowa....do wyboru są też inne odcienie w matach, satynach i perłach. Mamy w niej pięć kolorów które pięknie się dopełniają. Biały, pudrowy róż, cappucino, czekoladowy brąz i taki niby czarny. Jedyny którego nie używam to biały, ponieważ jest totalnym nie wypałem pod każdym względem: ani nie da się go nałożyć, nie widać go na oku, nawet na palcu, jest tak jakby suchy, twardy, wadliwy...nie wiem może mi się trafił taki egzemplarz? Jednak reszta jak dla mnie super...wszystkie cztery pozostałe pięknie nakładają się na pędzle, prawidłowo się rozcierają, nie osypują się, mają dobrą pigmentacje, świetne naturalne kolory. Vo najważniejsze trzymają się cały dzień na powiece. Wiadomo, że wszystko zależy od rodzaju powieki bo są i takie na których żaden cień nie wygląda dobrze....jeśli chodzi o moje, trzymają się ładnie. Nie rolują. Lubię tą paletke za to, że jest uniwersalna. Można nią wykonać przeróżne makijaże od dziennych po mocne wieczorowe. Dodatkowo ten czarny cień może służyć do robienia kresek przy linii rzęs aby je zagęścić optycznie lub podkreślić oko kreską jak eyelinerem....da się i fajnie delikatnie to wygląda....a i trzyma się cały dzień. Kolejny plus to fakt, że cienie się wyjmuje. Jeśli któryś nsm się skończy, można dokupić kolor jaki się chce...dostępne są na stronie folaroni (to kolejne miejsce gdzie można kupić paletki jak i wkłady cieni). Minusem właśnie może być to, że są dostępne tylko przez internet i nie ma jak ich dotknąć i pomacać:p Drugi minus to cena. Za taką paletke trzeba zapłacić ok. 120zł. Przeliczając na jeden cień wychodzi ok. 25 zł. Mogła by być trochę tańsza. .... Hm...podsumowując....ja osobiście ją lubię, przyzwyczaiłam się do niej. Ale nie jest jakimś mega odkryciem. Poprostu dobre cienie w fajnie ułożonej paletce.

Po przeczytaniu wielu pozytywnych opini o cieniach MAP naiwnie uwierzyłam, że może w końcu odnalazłam swoje KWC. Niestety troche sie na nich zawiodłam. Cienie są poprawne ale nie za taką cene. Posiadam paletkę T22 kolory idealne do dziennego, biznesowego makijażu. PLUSY - w trakcie malowania nie osypują się. - łatwo dozować natężenie koloru. - idealnie się nimi blenduje. MINUSY - trwałośc, niestety ale w zastraszającym tempie znikają z oka, brzydko gromadząc się w załamaniu. - nie współpracują z bazą artdeco. - Cena nie adekwatna do jakości. Nie zakupie kolejnej paletki tej marki. Poszukiwanie cieni idealnych nadal trwa.

Posiadam paletkę T05, są to cienie matowe. Na szczęście kupiłam tylko 1 paletkę. Plusy: -łatwo się rozcierają Minusy: - po 2 godzinach znikają( nawet po użyciu bazy) -cena -słaba dostępność Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: W trakcie 1

Z niecierpliwością czekałam na listonosza, żeby mieć już wymarzone cienie MAP. Niestety, strasznie się na nich zawiodłam. Mam paletkę szarości T12, które niestety po nałożeniu na powiekę robią się tandetnie niebieskawe. Nie wspominając już o trwałości, która jest bardzo kiepska. Wyglądają i zachowują się na oczach jak cienie za kilkanaście złotych. Szkoda :( Zastanówcie się zanim kupicie, nie wiem skąd tyle pochlebnych opinii... Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszej paletki

Mam paletkę T-22. Kolory faktycznie ładne, ale cienie nie mają żadnej przewagi nad tymi, kupionymi w drogerii za 10 zł. Rolują się po paru godzinach. Wychodząc z pracy nie mam już po nich prawie śladu na powiekach. Na szczęście był to prezent, więc nie jest mi aż tak bardzo żal tego, ile kosztowały. Spodziewałam sie po nich o wiele więcej. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Posiadam paletkę T22 - cienie matowe. Świetne do robienia makijażu dziennego. Nie osypują się, na bazie wytrzymują cały dzień. Doskonale się rozcierają. Są to najlepsze cienie jakie do tej pory posiadałam Plusy: -nasycenie kolorów -nie osypują się -wytrzymują cały dzień (z bazą) -dobrze się rozcierają Minusy -może cena (chociaż za 5 kolorów nie wychodzi aż tak tragicznie) Używam tego produktu od: 2 miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Na tą firmę trafiłam zupełnie przypadkowo przeglądając ofertę jednego ze sklepów internetowych, jednak ze względu na wysoką cenę - nie kupiłam tych cieni. Pomimo to ciągle plątały mi się w myślach i ciągle niby przypadkiem na nie trafiałam, więc pewnego dnia postanowiłam, że kupię jedną paletę na wypróbowanie, ponieważ tyle opinii pozytywnych znalazłam na ich temat, jednak nie sądziłam, że są cienie idealne a tym bardziej, że takie zagoszczą w mojej kosmetyczce. Przejrzałam cały wątek na forum o tej firmie. W końcu przyszedł dzień zakupu, więc na co się zdecydować? Wybór padł na naturalne brązy czyli paleta T22. Uniwersalne maty, pasujące praktycznie dla każdego. Z niecierpliwością czekałam na moje zamówienie z nutką obawy, czy mój wybór był dobry i czy nie będzie kolejnym rozczarowaniem. Tymczasem przyszła paczka, cienie idealne, miękkie i zarazem delikatne. Pigmentacja wyśmienita, jakość zdumiewająca, cienie nie sypią się i nie rolują a trwałość? Najlepsza. Cienie nałożone bez i zarówno z bazą są bardzo trwałe, nie blakną. Uwielbiam je i kocham, tak właśnie zaczęła się moja przygoda i miłość do tej firmy. Czy polecam? Oczywiście. Obecnie w moim kuferku znajdują się prawie wszystkie kolory. Na początku myślałam, że kolorystyka jest ogromna, jednak z biegiem czasu widząc ilość w moim kuferku a dostępność uważam, że jest zbyt mała, ponieważ prawie wszystkie już mam. Polecam nie tylko cienie z tych palet ale także artystyczne. Kuszą mnie także pastelowe i myślę, że wkrótce one również trafią do mojego kuferka. Obecnie jest to moja najlepsza na świecie marka kosmetyczna produkująca wspaniałe cienie do powiek, podkłady oraz bazy, których nie zamienię. Plusy: -bardzo dobra pigmentacja, kolorystyka w opakowaniu taka sama na powiece, -miękkie i delikatne, -nie kruszą się, -nie blakną, -trwałe, -przepiękna kolorystyka, -wydajne -poręczne opakowanie, jednak zabierające sporo miejsca, Minusy: -mały wybór kolorów. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: Jedno, nie widać zużycia

Z napisaniem tej recenzji zwlekałam, bo jak coś ma tak wysokie notownia, a mi coś nie pasuje to chyba jestem normalna inaczej. Jednak postanowiłam , że dodam swoje zdanie. Mam trudne powieki. Zbieranie się cieni to u mnie norma. Zaznaczam , że używam MAC, Urban Decay, Stila, TheBalm (przeważnie), więc to nie wina słabej jakości. Bez bazy Urban Decay, ewentualnie cieniutkiej warstwy Kobo nawet godziny bez migracji cieni, nie dają rady moje powieki. Te cienie pigmentację mają rewelacyjną. Trwałość jeszcze lepszą. I tu zaczyna się problem, ponieważ nawet na bazie w moim przypadku, zbierają się. Mają tak mocną pigmentację, że bardzo to widać i co gorsza jakąś tak mocną przyczepność, że nie da się ich potem wyrównać. O co mi chodzi? Jeżeli zdarzy się, że zbiorą się jakieś cienie w załamanich to lekko czystym palcem przejedziemy i cień wyrównuje się . Tu jest to nie do zrobienia . Tak mocno trzymają się powieki, że nie rozetrzemy zebranego cienia, a naciąganie mocne powieki jest niewskazane. Mam je dość długo (jeszcze nie były tak popularne), więc prób wykonałam już masę na kilku osobach. Oczywiście bez nakładania podkładu na powieki, bo wtedy problematyczne zawsze porolują cienie. (To tak dla młodszych wizażanek, by ułatwić im życie).Tylko baza, chwilę czekamy i cień, ewentualnie przypudrowanie, ale to tylko u młodszych , ponieważ duża ilość pudrowych wykończeń postarza i to bardzo. Reasumując, polecam dla osób z bezproblemowymi powiekami. Są mocne , widoczne i trwałe, ale jak macie problem z rolowaniem to lepsze są TheBalm, wg mnie dają radę nawet z najtrudniejszymi powiekami. Ktoś kto nie ma tych problemów i twierdzi, że przy dobrej bazie i odpowiedniej aplikacji cienie zawsze dają radę nie wie co mówi. Piszę to dla wszystkich, którzy walczą , aby najpierw zamówili jeden cień (szczególnie matowy) zanim wydadzą sporo pieniędzy na całą paletkę. Ja swoje zamawiałam na Infolaroni nie wiem , czy dalej można zamawiać pojedyńczo, ale wiecie jak to jest, gdy po recenzjach czytanych na portalach spodziewacie się cudu, a przychodzi zwykły kosmetyk. Używam tego produktu od: około roku Ilość zużytych opakowań: kilkanaście w użyciu

Cieniami MAP "zaraziła" mnie Yola. obecnie posiadam 3 paletki i mam ochotę na więcej. Cienie super sie nakładają, mozna stopniowo zwiekszac ich nasycenie a osypywanie jest prawie żadne Minusem jest rzeczywiscie cena, ale biorąc pod uwage, że jest tu 5 kolorów to nie jest ona az tak wysoka Używam tego produktu od: 6 mcy Ilość zużytych opakowań: 3 paletki

Posiadam T22 - matowe beże i brązy. Uważam, że paletka jest bezkonkurencyjna... Cienie przy aplikacji nie osypują się a ich konstystencja jest satynowa, delikatna... Jasny cień jest bardzo kryjący, co rzadko się zdarza! Będę kolekcjonować kolejne paletki (poluje na fiolety) ps. zakupiłam na ladymakeup.pl Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie

posiadam paletke T o9 (piekne fiolety) oraz T 22 (idealna do makijaży dziennych) paletki kupiłam z myśla o mamie-sama najbardziej lubie używać cienie satynowych nie przepadam za matami ze względu na ich tępą teksturę.O dziwo zauważyłam że nie ma makijażu do którego nie użyłabym chociaż jednego odcienia z powyższych paletek! Cienie pięknie się blendują,są twarde przez to na pewno starczą na długo...podsumowując jesli cienie matowe to tylko make up atelier! Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 2 paletki

Mam dwie palety po 5 cieni: T04 - Jaune (cienie satynowe) i T19 - Bois de rose (cienie matowe). Odkąd mam te palety to sporadycznie używam pozostałych cieni a trochę ich posiadam (trochę to raczej niezbyt trafne określenie ;-) ) tych z wyższej i niższej półki, o różnej konsystencji. Cienie MAP są po prostu rewelacyjne. Nic się nie osypują, nie uczulają, trzymają się cały dzień w niezmienionym stanie z bazą czy bez niej (ja bazy pod nie używam po prostu z przyzwyczajenia aczkolwiek nie jest to konieczne). Cena za paletę może początkowo wydać się wysoka, ale cienie naprawdę są super nie tylko pod wzgledem nasycenia koloru, ale i wydajności oraz możliwości wykonywania makijażu oka. Zdarza mi się łączyć kolory z tych dwóch palet i jakoś nie ma problemów, że jedne są satynowe a drugie matowe. Z cieni pojedynczych MAP mam cień T121 - Blanc - matowy biały. Służy mi on w zasadzie jako tzw. podkładówka zamiast bazy i do rozświetlania oka w połączeniu z perłowym cieniem IsaDora 82 Frosty seashell. Za każdym razem kiedy używam którejkolwiek z palet MAP makijaż oczu mam nienaganny, nie muszę nic poprawiać w ciągu dnia, nic się nie roluje na powiekach, kolory nie blakną, blendowanie jest przyjemnością i naprawdę nic ale to kompletnie nic nie osypuje się na rzęsy czy na dolną powiekę. Do nakładania używam pędzli EDM lub zwykłych pacynek z Essence. Jeśli chodzi o dostępność to można kupić w Polsce w sklepach internetowych ale także za granicą - tam wybór kolorów jest większy. Osobiście poprzestaje na tym co mam obecnie (na razie ;-) ) ale myślę, że z czasem skuszę się na kilka pojedynczych kolorów, bo naprawdę warto. Szczerze polecam. Używam tego produktu od: około pół roku Ilość zużytych opakowań: 2 palety w trakcie używania

Po raz kolejny KWC pomógł mi w odnalezieniu "perełki", przy której zapewne pozostanę dłużej. Ponieważ jest to jeden z nielicznych kosmetyków wg mnie pozbawionych wad, kupowanie innych cieni jest w tej chwili bez sensu :) Nie posiadam żadnej MAP-owej paletki- pojedyncze wkłady (21 sztuk) trzymam w Glamboxie. Oczywiście na tym nie koniec- w planach mam zakup kolejnych kolorów. Za co je kocham? *pigmentacja- wszystkie cienie są bardzo mocno nasycone *trwałość- nie używam bazy, mimo to oko po 15 godzinach wygląda tak, jak zaraz po pomalowaniu. nie ma mowy o zbieraniu się cienia w załamaniu! *łatwość nakładania- nieważne, jakim pędzlem nakładam- nie tworzą się plamy, cienie nie obsypują się *przyjemna konsystencja- kolory wspaniale się blendują *nie powodują podrażnienia oka i nie wysuszają skóry W 100% warte swojej ceny. Niestety trudno dostępne- jedynie u dystrybutora można zakupić wkłady. Używam tego produktu od: 8 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 21 wkładów