L'Oreal Paris Elseve, Eliksir odżywczy - upiększający do włosów farbowanych 

Olejek dostałam w prezencie. Jest on najlepszym olejkiem jaki stosowałam na włosy. Nawilża włosy, ułatwia rozczesywanie , ma ładny zapach oraz jest bardzo wydajny.

Olejek ma ładne,szklane opakowanie o pojemności 100 ml , z pompką która idealnie dozuje ilość produktu. Jest bardzo wydajny bo w zależności od długości włosów wystarczą 3-4 pompki , więc jego używaniem spokojnie możemy się cieszyć kilka miesięcy. Mnie zapach przypadł do gustu , choć poza nutami zawartych olejków ,wyczuwalny jest również zapach alkoholu. Konsystencja nie jest typowa dla olejków jest rzadsza , raczej jak oliwka. Olejek łatwo się rozprowadza, nie skleja włosów . Włosy są po nim wygładzone, końcówki wyglądają bardzo zdrowo , są gładkie błyszczące i łatwo się rozczesują. Przedłużenia czy podkreślenia koloru raczej nie zauważyłam. Trzeba uważać z nakładaną ilością , bo możemy uzyskać odwrotny efekt od zamierzanego ,i wówczas włosy robią się posklejane i tłuste. Jednak mnie bardziej do gustu przypadł odżywczy olejek do włosów z tej serii.

Olejek nie do końca skradł moje serce , ponieważ jego konsystencja jest bardzo lekka. Trzeba przyzna że olejek przepiekanie pachnie pozostawiając ten zapach na włosach. Olejek nadaje ładnej lekkości włosom. Sumując dam 5/5 gwiazdek jest wart wypróbowania

Zacznę może od tego, że mam pasemka i lekko rozjaśniane włosy na końcach. Olejek dostałam w prezencie, nie kupiłam go i nawet by mi to przez myśl nie przeszło. Plusy: -zdecydowanie podkreśla kolor włosów -konsystencja, taka wodnista Minusy: -zapach -po dłuższym czasie zaczął obciążać -zdecydowanie nie nawilża Ten olejek z moimi włosami oprócz podkreślenia koloru nie zrobił nic. Moim zdaniem strata pieniędzy.

Uwielbiam takie olejki. Sprawdzają się na moje przesuszone włosy z rozdwojonymi końcówkami. Po użyciu włosy się nie puszą, pięknie się błyszczą. Eliksir jest lejący się, bardzo gęsty, starcza naprawdę na bardzo długo. Do tego to wygodne opakowanie z pompką to sama przyjemność używania. :)

Bardzo lubię produkty elseve i nigdy nie zawiodłam się na niczym tak jak na tym produkcie. Oprócz ładnego zapachu nie robi NIC. + zapach - wydajność - wodnista konsystencja - cena - nie dociąża włosów - alkohol w składzie

Każdy olejek przetluszczal moje włosy. Jedynym wyjściem żeby skorzystać z dobrodziejstw olejków to olejowanie przed myciem włosów. Upiększający olejek elseve nie przetluszcza włosów, mogę go używać tuż przed wyjściem. Po wyschnięciu olejku włosy są miękkie, pachnące. plusy: * nie przetluszcza * nie obciąża * cudowny zapach * włosy są miękkie Minusy: *nie okielzna puszacych się końcówek ( chociaż nie powinno to być jako jego minus ponieważ to nie jego rola)

Produkt kupiłam w pełnej cenie i uważam, że jest o 6 razy za drogi. Elseve ogólnie jest w miarę tanią firmą, a to było praktycznie dwukrotnie droższe od szamponu czy odżywki. Taki produkt powinien kosztować max 7 zł a nie 30 zł i mieć inny aplikator - spray zamiast pompki. Już tłumaczę dlaczego: Kosystencja "olejku" jest wodnista, o wiele bardziej niż dowolne kremowe serum (Marion, Avon), jedwab Biosilku lub Chi czy serum kokosowe Organix. Przez to produkt jest niewydajny i trudny w aplikacji w takiej formie, w jakiej jest sprzedawany. Jeśli ktoś kupuje w sklepie internetowym, to na własne ryzyko. Radzę pomacać w drogerii stacjonarnej i na własne oczy przekonać się, jak rzadki jest ten eliksir. Najlepiej nakładało mi się go na włosy wtedy, kiedy przelałam do butelki ze sprayem po innym produkcie. Z drugiej strony kompletnie nie nadaje on się do nakładania na skalp głowy, ponieważ zbytnio go przetłuszcza. OK a co jeśli nie mamy butelki ze sprayem? Pozostaje nam nakładanie z dłoni na końcówki włosów, przy czym taka aplikacja jest nierówna, sporo produktu ląduje w umywalce lub wręcz na podłodze w łazience, ponieważ po wylaniu na dłoń szybko z niej spływa. Z dłoni trzeba sobie zrobić taką jakby mini miskę i drugą nakładać cieknącą przez palce ciecz... no ogólnie łatwo sobie wyobrazić, że średnio wygodna jest cała ta operacja. Stan moich włosów nie poprawił się, zapach nie robił właściwie żadnego wrażenia, nie utrzymuje się długo na włosach. Nie zauważyłam przetłuszczenia, ale to dlatego, że używam produktu wyłącznie na końcówki dla ułatwienia rozczesywania. W połowie stosowania straciłam cierpliwość. Uznałam, że na całą długość moich włosów potrzebuję innego produktu i do pielęgnacji całych włosów zaczęłam używać innej odżywki w sprayu. Zmęczyłam to opakowanie w 4 miesiące, ale nie dlatego, że produkt jest wydajny, tylko dlatego, że bardzo mało komfortowo mi się go używało.

Powiem szczerze, że dokonując zakupu, spodziewałam się produktu na miarę Jedwabiu do włosów Biosilk. Zakładałam wprawdzie, iż moje włosy mogą się po tym kosmetyku przetłuszczać bardziej niż zwykle, niemniej oczekiwałam równocześnie chociażby minimalnej poprawy ich kondycji. Zwłaszcza biorąc pod uwagę cenę, w jakiej Eliksir był dostępny. Niestety mocno się rozczarowałam:( ZALETY: + NADAJE WŁOSOM SUBTELNY POŁYSK, + WYDAJNOŚĆ: jakoś nie mogę skończyć opakowania; inna rzecz, iż na włosy należy nakładać niewielką ilość, w przeciwnym razie będą się przetłuszczać. WADY: - PRZETŁUSZCZA WŁOSY: aby uniknąć takiego efektu, należy stosować minimalną ilość preparatu, a tejże minimalniej ilości nie sposób rozprowadzić na całej głowie, - CZY CHRONI KOLOR... wątpię, ponieważ między jednym a drugim farbowaniem włosów upłynęło tyle samo czasu, co zawsze i farba spierała się w zwyczajowym tempie, bez choćby najmniejszej taryfy ulgowej, - UTRUDNIA UKŁADANIE FRYZURY: często używam prostownicy do włosów, a po tym specyfiku, nie mogłam ich utemperować, - DOSTĘPNOŚĆ: Eliksiru do włosów farbowanych szukałam w sześciu Rossmannach i trafiłam nań dopiero w Hebe, - CENA: za taką kwotę oczekiwałam więcej plusów. OGÓŁEM: Nie warto marnować pieniędzy. Niewykluczone, iż siostrzana wersja tego preparatu(L\'Oreal, Elseve, Magiczna Moc Olejków, Eliksir odżywczy) okazała się hitem, ale Eliksirowi do włosów farbowanych wyraźnie brakuje "tego czegoś"... Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1 - w trakcie

No niestety ten olejek nie zrobił na mnie szału. Mam go już jakiś czas, gdyż nie stosuję regularnie a i pojemność duża, bo 100 ml, zapłaciłam chyba 30 zł, ale nie pamiętam już. Efektów wielkich nie przynosi. Wiem, że trzeba stosować dobrą pielęgnację, bo sam olejek wszystkiego nie zrobi, no ale sory jedyny efekt to minimalne wygładzenie końcówek. Nawet nie pomaga w rozczesywaniu włosów. Kasa wyrzucona w błoto. Stosuję tylko po to, żeby stosować i nie wyrzucać do śmieci, bo na dobrą sprawę nie daje mi nic. Powoli przestaję wierzyć, że istnieją takie olejki/sera do włosów, które naprawdę dadzą zauważalny efekt. Nie wiem, chyba trzeba odłożyć trochę kasy i zainwestować w kosmetyk profesjonalny a te potrafią kosztować nawet 60-100 zł czy więcej. Drogeryjne póki co niewiele mi dały :( Używam tego produktu od: nie pamietam Ilość zużytych opakowań: w połowie pierwszego opakowania 100 ml

Wiadomo, że po tzw. markach drogeryjnych nie ma co się cudów spodziewać, ale od czasu do czasu mimo wszystko skusi mnie cena. Tak było i tym razem, skończyło się wielkim rozczarowaniem. Może i olejek ma ładny zapach, ale co mi po nim, jak działanie na moich włosach niczym się nie różni od działania wody z kranu. Nie - nie nawilża. Nie - nie nabłyszcza. Włosy dokładnie tak samo się puszą, końcówki jak są wysuszone tak były. Stan włosów nie zmienił się ani na lepszy ani na gorszy, no po prostu pieniądze w błoto. Jednym słowem lepiej już sobie chyba zrobić naturalną maseczkę z miodu, jajek czy piwa, efekt może nie powali, ale pieniądze przynajmniej zostaną w portfelu. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 0,5

Kupiłam przez pomyłkę - przyczaiłam się na zachwalany wszem i wobec eliksir ze złotą nakrętką, ale coś mi się pomieszało w sklepie, dorwałam ten. Już po wyciśnięciu pierwszej pompki wiedziałam, że pomyliłam produkty - kosmetyk tak śmierdzi alkoholem, że nie ma możliwości, żeby był tak zachwalany. Szybka analiza składu nawet dla takiego laika chemicznego jak ja daje do myślenia - to jakieś oszustwo. Farbowany lis proszę państwa! Olejek do włosów suchych i farbowanych, który praktycznie na samej górze składu ma wysuszający alkohol? Niemniej użyłam go parę razy - na dłuższą metę po prostu się bałam, mam wystarczająco przesuszone końcówki, żeby ryzykować regularne nakładanie pochodnej Lubelskiej. Jak się sprawdził? Słabo. Efekt prawie żaden, gorszy niż po bracie ze złota nakrętką (który sam w sobie też mnie nie powalił). Ogólnie za taką cenę i taki skład - rezultat marny. Końcówki niby trochę bardziej błyszczały, ale nie było to ani dociążenie, ani wyraźne poprawienie miękkości pasm. Niemniej daję mu pół gwiazdki więcej niż ustawowe minimum, bo pomimo moich wyraźnych obaw co mam z takim bublem zrobić i jak go zużyć, znalazłam idealne zastosowanie - jako balsam do nóg po goleniu (gdzie alkohol jest zaletą) sprawdza się idealnie. Tylko, że przeznaczony jest do włosów. A po goleniu, to ja włosów na nogach już nie mam. Nie żeby mi zależało na odżywieniu sierści na kończynach. Używam tego produktu od: 5 miesiący Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Pierwsze co mi się bardzo nie spodobało to duża ilość alkoholu w składzie. Sam tzw. eliksir pachnie okrutnie - samym alkoholem, co w żadnym stopniu nie zachęca do stosowania tego produktu. Postanowiłam jednak używać tego olejku bo cena jest dość wysoka. Szczerze mówiąc używam go już dość długo , w pewnym momencie zaprzestałam na pare miesięcy i ponownie wróciłam do odstawionej fiolki i co? no właśnie nic.. Nie zauważyłam żadnej różnicy przed , w trakcie i po. Włosy jak były tak są suche i zniszczone.1,5 gwiazdki daję za lekką konsystencję i brak obciążania włosów. Używam tego produktu od: ok. 1 rok Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Plusy: - tak jak obiecuje producent, formuła kosmetyku jest lekka, nie tłusta - nie obciąża włosów, pomimo iż uzywam go dosyć sporo ( 2 lub 3 pompki ) - włosy są po nim gladkie, co ułatwia rozczesywanie - ma obłędny zapach,najlepszy wśród wszystkich kosmetyków jakie znam MINUSY: - firma loreal testuje swoje produkty na zwierzętach...niestety w porywie entuzjazmu w sklepie zupełnie o tym zapominam i nadal zdarza mi sie od czasu do czasu w chwilach ciemnoty zakupowej dobrać do ich kosmetyku - jako olejek powinien nawilżyć włosy, jednakże nie widzę spektakularnych efektow takiego dzialania, zapewne dlatego, że w skladzie ma spora ilość alkoholu, który ma działanie wysuszające... Używam tego produktu od: 2 miesiecy Ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze opakowanie

Chciałam zakupić zachwalany olejek odżywczy do włosów suchych i normalnych, niestety ale przez pomyłkę ten produkt trafił do koszyka. no cóż, pomyślałam, że skoro włosy farbowane, być może okaże się równie dobry. Pierwsze wrażenie to moc alkoholu w składzie! Do włosów suchych- tragedia. Faktem jest, że nie obciąża włosa, fajnie się aplikuje ale niesamowicie wysusza. Włosy po nałożeniu sztywne, bardzo trudne do ułożenia i "twarde". Zrażona tym kosmetykiem nie sięgnę po inne z tej serii bo skład zwala z nóg. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Dostałam eliksir w gratisie przy zakupie szamponu i odżywki. W innym wypadku, po przeczytaniu składu zapewne nie zdecydowałabym się na jego zakup. Wysoko w składzie ma alkohol... Jednak, skoro już go dostałam, to stwierdziłam że go przetestuję. Już przy pierwszej aplikacji w mój nos uderzył ostry zapach alkoholu. Miałam straszne wyrzuty sumienia i obawy gdy nakładałam go na włosy :| To jakieś nieporozumienie, że producent dał alkohol w tak dużej ilości do kosmetyku, który powinien pielęgnować włosy. Alkohol przecież nie wypielęgnuje nam włosów, tylko je wysuszy na wiór! Mam suche i farbowane włosy, więc boję się, że po regularnym stosowaniu eliksiru włosy mi się jeszcze bardziej wysuszą. Używam go od kilku tygodni i póki co nie zaobserwowałam pogorszenia się stanu moich włosów. Włosy po jego użyciu są miękkie, łatwo się rozczesują i ładnie się błyszczą. Ale ile z tego jest zasługą składników pielęgnacyjnych, a ile to iluzja wywołana przez alkohol? Przy każdej aplikacji smród alkoholu straszy mnie wizją wysuszonych i łamliwych włosów. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: W trakcie używania pierwszego

Zdecydowanie nie. Jedyne co jest plusem tego eliksiru to zapach. Od razu nadmienię, że czuć alkohol co akurat mi nie przeszkadza. Jednak: po jaką cholerę w produkcie który ma włosy nawilżyć i \'upiększyć\' alkohol? Nie działa na pewno jak piwo, tylko ewidentnie wyczuć można chamski spirol. Włosy po nim są ładne przez 2 minuty. Potem wysusza, stają się bardziej łamliwe. NIE, NIE I JESZCZE RAZ NIE Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Zdecydowanie nie mój typ, nie radzi sobie z moimi suchymi włosami, po nałożeniu tworzy jeszcze gorsze siano niż przed zastosowaniem, po około 6 miesiącach stosowania zmienił konsystencje na wodnistą i czuć w nim alkohol, radzi sobie tylko po wcześniejszym użyciu maski na włosy. Plusy: +zapach Minusy: -nie spełnia żadnych ze swoich obietnic -na włosach tworzy efekt siana -zmienia konsystencje -pod koniec używania czuć alkohol -wysusza -mało wydajny -cena nie odpowiada temu produktowi Nie kupię ponownie nigdy! Używam tego produktu od: 8 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2/3