Moja przesuszona od jakiegoś czasu cera nie była kaprysem mojej skóry, tylko po to, żeby uprzykrzyć mi życie. Najzwyczajniej w świecie, dostałam od czegoś uczulenia. To co zobaczyłam pięć dni temu, bladym świtem w lustrze , przyprawiło mnie o mały atak serca. Na czole, policzkach i szyi miałam czerwone, piekące, swędzące, i łuszczące się (o zgrozo) suche placki a na brodzie wielgachny płat ciemnej, zrogowaciałej skóry, który schodził aż na podbródek. Nie mam pojęcia skąd to się wzięło. Próbowałam od razu dostać się do dermatologa, jednak jestem już wraz z mężem u teściów, a mieszkają oni w mikroskopijnym miasteczku, gdzie nawet dermatolog nie przyjmuje prywatnie. Do najbliższego miasta mam 200 km. Poleciałam więc do apteki po wapno i po coś na ratunek skórze. Pani w aptece bez namysłu sięgnęła po A-Dermę i Cetaphil. Powiedziała co i jak i odesłała do domu z życzeniami świątecznymi i szybkiego powrotu do zdrowia. Zaraz po przyjściu do domu zmyłam wszystko co miałam na twarzy emulsją Cetaphil i nałożyłam od serca kremu A-Dermy.
Rezultaty:
- ogromna ulga zaraz po aplikacji kremu, skóra od razu się rozluźniła, przestała być tak okropnie napięta od suchości
- krem na suchych plackach się nie maział jak Nivea (po którą sięgnęłam w pierwszym odruchu rozpaczy), lecz wnikał głęboko w skórę, od razu ją nawilżając i zmiękczając
- po kilku godzinach ustąpiło swędzenie, nałożyłam krem jeszcze raz i poszłam spać
- rano zauważyłam znaczną poprawę, plamy bledły
- po ponownym nałożeniu kremu, uprzednio schłodzonego w lodówce, ustąpiło pieczenie i ból
- po 2 dniach zrogowaciała skóra na brodzie zaczęła się łuszczyć i schodzić a łuszczenie plam ustępowało, skóra robiła się mięciutka
-po 3 dniach po piekących, intensywnie czerwonych plackach zostało jedynie w tych miejscach odrobinę suchej skóry
- po 4 dniach po przygodzie praktycznie nie ma śladu, została ostatnia uporczywa plamka, która i tak już zdycha
Dziś jest dzień piąty. Skóra jest cudownie nawilżona, miękka i gładka. Jeszcze coś tam zostało, ale trzeba przypatrzeć się z bliska, żeby dostrzec zmiany na skórze. Krem mnie uratował i wybawił od przyjemności w postaci wizyty u kompletnie obcego człowieka w obcym mieście.
Razem z kremem, cały czas stosowałam emulsję EM Cetaphil, piłam wapno i ostawiłam wszelkie inne kosmetyki oraz makijaż. Emulsji używałam "na sucho", bez wody.
Kremik ma wspaniałą, gęstą, aksamitną konsystencję. Bardzo łatwo i przyjemnie się go aplikuje i błyskawicznie się wchłania zostawiając przyjemny film ochronny. Natychmiast nawilża i zmiękcza w zupełnie inny sposób niż robią to drogeryjne kremy. Nigdy, po żadnym,nawet najlepszym, najdroższym kremie, nie miałam tak fantastycznie nawilżonej skóry. Krem ponad to mnie nie zapchał (czego się obawiałam, ponieważ jest bardzo gęsty i ciężki), nie obsypało mnie zaskórnikami, wręcz powiem, że większość niedoskonałości zniknęło bezpowrotnie. Jest bezzapachowy, nadaje się nawet do używania w okolice oczu. Nie podrażnia, nie maże się po skórze, nie zostawia tłustej, ohydnej warstwy, co najwyżej tylko troszkę się klei. Nie brudzi poduszki, ani pościeli.
Krem kupiłam w tubce z zamknięciem D.E.F.I. Gwarantuje to sterylność produktu. Trzeba użyć trochę więcej siły, żeby wycisnąć tyle ile potrzeba. Za 200 ml w aptece Gemini, zapłaciłam 46 zł. Cena jak najbardziej ok, biorąc pod uwagę pojemność.
Po powrocie do domu zamierzam kupić jeszcze jedną tubę, lub większe opakowanie i przetestować go na mocniej przesuszonych partiach ciała. Do twarzy będę go używać na stałe, póki będzie w sprzedaży, przynajmniej 2-3 razy w tygodniu, na noc. Zwłaszcza w zimę.
Szczerze? Jest to najlepszy krem nawilżający, z jakim się do tej pory spotkałam. Ustępuje miejsca wszystkim drogeryjnym i innym aptecznym kremom. Tak jak w podsumowaniu, jest to krem PRAWDZIWIE nawilżający.
Wielki plus za wydajność, przy której 200 ml, stosowane tylko do twarzy, wystarczy mi chyba na rok.
Pokochałam ten krem z całego serca. Polecam wszystkim, którzy bezskutecznie zmagają się z suchą skórą.
Używam tego produktu od: Pięciu dni
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszej tuby 200 ml