Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Maseczki klasyczne

REN Glycolactic Radiance Renewal Mask Maseczka złuszczająca z kwasami AHA

4,4 na 58 opinii
flame2 hity!
38% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,4 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 38% osób
  • Iwona_C
    Iwona_C
    4 / 5
    2 grudnia 2021 o 8:58
    Dobry produkt złuszczajacy , jednak jak dla mnie działanie jest zbyt delikatne.
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:2 tygodnie
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Próbkę maseczki otrzymałam w boxie kosmetycznym. Bardzo lubię maski na bazie kwasów bo świetnie spisują się na mojej cerze z przebarwieniami. Posiadam tubkę o pojemności 15 ml, wystarczyło mi to na 3 zastosowania bo kosmetyk należy nakładać na twarz grubszą warstwą. Tubka nie sprawia żadnych problemów z wydobyciem zawartości, ale pełnowymiarowe opakowanie z pompką z pewnością jest wygodniejsze w dozowaniu. Kolorystyka jest biała z pomarańczowymi dodatkami, charakterystyczna dla firmy REN. Maska ma galaretowatą konsystencję w pomarańczowym kolorze, trochę przypomina mi kisiel. Zapach przyjemny z mało wyczuwalnym kwaśnym kwasowym odorkiem. Pachnie cytrusowo z dominacja pomarańczowych nut. Skład długi i bogaty w substancje aktywne : hydrolat bergamotowy, kwas mlekowy, ekstrakt z czarnej porzeczki, olej z nasion słonecznika, wyciąg z granadilli, wyciąg z skórki cytryny, wyciąg z ananasa, olej żurawinowy, ekstrakt z papai, olejek z kwiatów pomarańczy, olejek klementynkowy, olejek z skórki mandarynki, wyciąg z pestek grejpfruta, olej rokitnikowy, witamina E i znikoma ilość konserwantów jednak jest tu fenoksyetanol. Spodziewała się tu większej ilości kwasów złuszczających, ale ogólnie jest ok. Maska dobrze się rozprowadza, dzięki gęstej konsystencji nie spływa z twarzy, cały czas aplikacji pozostaje na swoim miejscu, dodatkowo relaksuje nas intensywnie wyczuwalnym przyjemnym zapachem. Na buzi należy pozostawić ja około 10 minut, ja ten czas wydłużałam bo nie czułam żadnego dyskomfortu w postaci pieczenia skóry. Łatwo zmyć ją z twarzy przy użyciu zwykłej wody. Działanie dobre, choć spodziewałam się po tym produkcie znacznie więcej. Skóra jest mocno wygładzona, wygląda świeżo, koloryt jest rozjaśniony i delikatnie wyrównany. Cera jest ładnie rozświetlona, napięta bez uczucia ściągnięcia. Nie ma żadnych podrażnień czy przesuszeń. Podobnym produktem jest maska peelingująca z kwasami od Ecooking, którą stosowałam niedawno i jej działanie bije na głowę maskę od REN. Cenowo jest podobnie za 50 ml produktu trzeba zapłacić 130 -150 zł, ale Ecooking ma krótszy, treściwszy skład, lepszą wydajność i mocno widoczne działanie już od pierwszego użycia. Ten produkt bardziej sprawdzi się przy cerach wrażliwych z tendencja do pękających naczynek, dla mnie działanie jest zbyt delikatne i nie zakupie maski ponownie.
    Zalety:
    • gęsta konsystencja w ładnym pomarańczowym kolorze
    • ładny cytrusowy zapach
    • bezproblemowa aplikacja
    • łatwo zmywa się z skóry
    • dobrze usuwa martwy naskórek
    • mocno wygładza skórę
    • rozjaśnia i wyrównuje koloryt
    • napina cerę bez uczucia ściągnięcia
    • nie powoduje przesuszeń
    • cera wygląda zdrowo i promiennie
    • nie uczula i nie podrażnia
    • skład bogaty w substancje aktywne
    Wady:
    • mała wydajność
    • delikatne działanie złuszczające
    • wysoka cena
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    33 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • wrola1
    wrola1
    4 / 5
    8 października 2017 o 18:14
    smaruj dżemorem
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    To moje drugie spotkanie z Glycolactic Mask i jest zdecydowanie lepsze niż pierwsze. Za pierwszym razem była to próbka i nie używałam jej tak jak zalecał producent, toteż nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia. W ramach eksperymentu (ale i dlatego że nadarzyła się okazja cenowa) kupiłam duże opakowanie. Nie zmieniłabym w niej niczego, za wyjątkiem ceny, bo rzeczywiście jest bardzo droga. Pomijając ten fakt, mamy do czynienia z dżemopodobną pomarańczową mazią o przyjemnym owocowym zapachu (używałam jej dzisiaj, trzyma się ją 10 minut i jest to wyjątkowo przyjemne 10 minut, ze względu na zapach właśnie). Smarujemy twarz grubą warstwą kosmetyku (ja zawsze 1/1,5 pompki) i to niestety nie jest może zbyt ekonomiczne, ale ważne dla dobrego efektu, jeśli warstwa będzie za cienka maska nie wygładzi odpowiednio skóry. Właśnie dlatego nie spodobała mi się za pierwszym razem, powinnam była zużyć próbkę przy jednym użyciu, a ja rozwlekłam to na kilka dodatkowych... Po jej nałożeniu wyglądam trochę jakbym miała na sobie maskę z kurkumy. Efekt po zmyciu jest też trochę podobny, bo oprócz tego, że maska rozpuszcza delikatnie martwy naskórek, to poprawia też koloryt. Wygląda się świeżo, świeżej niż przed na pewno. Jest świetna zarówno przed makijażem, jak i nocą po jego zmyciu, jako wstęp do pielęgnacji nawilżającej. Do maski dołączona jest też ściereczka - mała, ale równie bezbłędna rzecz, bardzo pomocna przy oczyszczaniu czy zmywaniu masek. Jestem zadowolona z jej użytkowania, aż żałuję, że zostało mi tylko na jedną, ostatnią aplikację. Nad kupnem nowej będę musiała się zastanowić, jest droga, i tyle. Wcześniej używałam podobnej maski Pai (też drogiej, ale nie tak dobrej) oraz peelingu w olejku Sylveco (zdecydowanie tańszego, ale też nie tak dobrego), więc mogę powiedzieć, że nazywanie jej flagowym produktem marki REN i opiewanie zalet na blogach jest całkiem uzasadnione. Przekonałam się, że warto mieć taki kosmetyk w swoich zapasach - taki, to znaczy, delikatny, ale skuteczny, który można stosować od czasu do czasu, ale i co dwa dni, czy nawet codziennie, i wiadomo, że nie zaszkodzi. Starczyła mi na ok. 3/4 miesiące, a może nawet dłużej, bo nie pamiętam dokładnie kiedy ją kupiłam. Używałam jej dość często dlatego nie nazwałbym jej niewydajną. Nie wiem czy kupię ją ponownie, bo jestem otwarta na eksperymenty z innymi, ale gdybym miała możliwość kupić ją po raz kolejny w niższej cenie skusiłabym się na pewno, bo ma wszystkie cechy idealnej maski złuszczającej.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    6 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 21 listopada 2015 o 10:13
    powoduje wysyp
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:rok lub dłużej
    Bardzo chciałam, zeby ta maseczka była moim KWC, ponieważ z reguły lubię kosmetyki REN. Kupiłam limitowaną edycję o pojemności 75ml. Samo nakładanie jest przyjemne, ciekawy, cytrusowy zapach, nic nie piecze, po 10 minutach, po zmyciu, cera jest gładka, spokojna, ale... ale niestety, u mnie już następnego dnia zaczęły pojawiać się podskórne wielkie gule. Użyłam już 3 razy i nie jest lepiej. Wiem, że kwasy mogą powodować wysyp, więc na razie dam jej jeszcze szansę, ale trzeba się liczyć z tym, że stan cery po tej maseczce (chwilowo?) się pogorszy. Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 - 75ml
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 25 grudnia 2014 o 14:58
    Wspaniale w walce z suchymi skórkami
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Ren oferuje nam żelową glikolową maseczkę, która idealnie wyrówna koloryt i powierzchnie naszej skóry. Brzmi wspaniale i tak właśnie jest. Maska łagodnie szczypie na początku i nie powinna być stosowana w przypadku otwartych ranek. Jeśli natomiast zmagamy się z suchymi skórkami, strupkami jej działanie będzie jak najbardziej widoczne. Skóra po jest gładsza, lekko różowa (ustępuje po ok. 30 minutach) i nawilżona. Jeśli szukasz dobrego peelingu enzymatycznego, wybierając ten z pewnością się nie zawiedziesz. Pomarańczowa maź pachnąca cytrusami została zamknięta w próżniowym pojemniczku z pompką. Minusem jest cena i to własnie ona sprawia, że szukam tańszego zamiennika. Mam nadzieję, że w końcu się uda ;) Używam tego produktu od: 4 miesiące Ilość zużytych opakowań: skończyłam pierwsze opakowanie
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 27 listopada 2014 o 14:11
    Buzia niemowlaka! :)
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Naczytałam się na temat tej maseczki samych peanów pochwalnych, sama jednak podeszłam do niej dość sceptycznie - ostatnio kilka razy rozczarowałam się wysoce zachwalanymi kosmetykami, na szczęście tym razem zachwyty okazały się uzasadnione. Maseczka ma postać bardzo gęstej, lekko lepkiej maści - przypomina mi nieco miód. Przez swoją konsystencje nie jest wydajna, co jest dla mnie jej jedynym minusem. Po aplikacji odczekałam sugerowane 10 minut, a następnie starłam maseczkę z twarzy za pomocą dołączonej ściereczki oraz umyłam twarz wodą. Mimo tego, że moja cera jest podrażniona retinolem w trakcie trzymania maseczki na twarzy nic mnie nie piekło. A efekty? Cera uspokojona, nawilżona, pięknie napięta, niedoskonałości mniej widoczne a cała cera nabrała zdrowego rumieńca, niczym u niemowlaka. Jest to jedna z niewielu maseczek, która daje tak szybkie i widoczne rezultaty. Sisley Black Rose Mask jest trzy razy droższa i dziesięć razy słabsza. Na pewno kupię ją ponownie, mimo słabej wydajności. Polecam również zaopatrywanie się w nią w brytyjskich sklepach internetowych - przesyłka jest często gratis na cały świat, a maseczka jest dostępna w fajnych zestawach. Na koniec mała uwaga: nie nazwałabym tej maseczki stricte złuszczającą, stąd też może Panie poniżej nie są do końca zachwycone. Maseczka rozjaśnia, uspokaja, ale na pewno nie poradzi sobie z poważniejszymi problemami. Ja poza niespodziankami raz w miesiącu mam cerę dość czystą, więc oceniam tę maseczkę wysoko, bo na mojej cerze efekty po 10 minutach są wspaniałe :) Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego, będą kolejne
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.