Kobo Professional Make Up Fixer Spray Utrwalacz do makijażu

Kobo Professional Make Up Fixer Spray..... na swój makijaż daj.... Make Up Fixer Spray kupiłam będąc drogerii natura na zakupach. Jakoś nie byłam przekonana do tego zakupu ale potrzebowałam coś na szybko do utrwalenia makijażu. Spray znajduje się w aluminiowym opakowaniu o pojemności 150 ml w srebrnej szacie. Na pojemniku umieszczone jest logo producenta. Spray rozprowadza się za pomocą atomizera. Kosmetyk jest wydajny ,wodoodporny ,sprawdza się w dni upalne ,czy deszczowe. Używam go do utrwalenia makijażu ,dozując w formie rozpylacza w z małej odległości..Rozpylona mgiełka otula twarz nie naruszając makijażu ,nie zapycha ,nie uczula Po pierwszym użyciu spray jest mój,spełnia moje oczekiwania i nie może go braknąć przy moim makijażu z przyjemnością polecam go innym panią

Jestem posiadaczką cery tłustej, więc przed kupnem utrwalacza zależało mi na dobrym działaniu. Aby mój makijaż nie wyśwecał się tak szybko ani nie ścierał. Po przeczytaniu różnych opinii skusiłam się na zakup utrwalacza z kobo. Uważam, że jak najbardziej spełnia moje oczekiwania. Jako produkt drogeryjny, super utrwala makijaż, makijaż dłużej wygląda na "nieruszony". Oczywiscie, nie daje rady np na całą noc ale jak za tą cenę naprawdę jest okej. Minusem jest zapach - bardzo intensywny. U mnie zazwyczaj kończy się to kichnięciem.

Produkt znajduje się w aluminiowej butelce z dozownikiem. Zapach jest dość miły, ładny, trochę alkoholowy. Produkt utrwala makijaż, zapewniając mu wodoodporność, zawiera w składzie alkohol. Do utrwalenia makijażu wystarczy niewielka ilość. Chwilę po aplikacji odczuwam ściągnięcie skóry, które szybko mija. Kosmetyk tylko na większe wyjścia, jest wydajny, łatwo dostępny.

Make Up Fixer Spray kupiłam z polecenia. Zamknięty jest w szarej, niskiej butelce, jego pojemność to 150ml. Jest bardzo wydajny, przez aplikator wylatuje delikatna mgiełka, zapach nie jest zbyt przyjemny, ale szybko się ulatnia. Stosuje go tylko na jakieś większe wyjścia. Jak dla mnie sprawdza się idealnie. Nie zmienia wyglądu makijażu, a jego trwałość zostaje przedłużona na cały dzień. Dodatkowo świetnie sprawdzi się w upalne dni, spray odporny jest na pocenie, także w taki dzień mamy pewność że nasz makijaż będzie wyglądał nadal idealnie.

Kupiłam tę mgiełkę na promce za ok 16 zł w drogerii Natura.Wyglądem opakowania przypomina lakier do włosów i trochę bałam się,że tak też osiądzie wyczuwalnie na twarzy. Ale nie, mgiełka jest naprawdę mgiełką,nie pluje wielkimi kroplami. Mam na myśli spray z serii Wedding day w pastelowo/różowym opakowaniu. Zdała egzamin tak w 80%.Utrwaliła makijaż na kilka godzin i taka miała być jej funkcja. Ma całkiem przyjemny,lekko wyczuwalny kwiatowy zapach,który ulatnia się chwilę po aplikacji więc osoby wrażliwe na zapachy nie powinny narzekać .

Potrzebowałam na szybko zakupić fixer do makijażu. Mój wybór padł na produkt marki Kobo. Stosując go miałam wrażenie, że psikam twarz tradycyjnym lakierem do włosów. Nawet zapach przypominał mi taki zwykły lakier. Czy makijaż był utrwalony? Po całonocnej imprezie wyglądał dość dobrze, ale nie stosując takiego preparatu mam wrażenie, że mój makijaż wygląda podobnie. To dlatego mam mieszane uczucia co do jego skuteczności. Wykorzystam go na co dzień, ale na większe wyjścia z pewnością poszukam czegoś mocniejszego.

Fixer w sprayu jest bardzo przydatny, szczególnie w upały oraz na ważne okazje. Utrwala makijaż, można pryskać na makijaż już na sucho (przypudrowany) lub na mokry (np. na farby tłuste). Urtzymuje makijaż przez dobre godziny, Nie podrażnia, nie smierdzi, nie powoduje łzawienia. Nadaje się na kilkugodzinną podróż i na imprezę do późna ( sprawdzone). Przydatny w teatrze. Poprawia działanie słabszych pudrów. mogę polecić. Jest tańsza alternatywa dla fixera z Kryolan.

Utrwalacz makijażu Kobo jest jednym z moich ulubionych i stosuję go zamiennie jeżeli nie mam drugiego utrwalacza w toaletce. Dobrze utrwala makijaż, nie dusi przy aplikacji a przy tym nie narusza mocno naszego portfela. Śmiało może konkurować z droższymi utrwalaczami :)

Mój najlepszy fixer. Używam go już od lat i zawsze się sprawdza. Nakładam go zarówno na delikatne makijaże jak i na makijaże wieczorowe. Wytrzymuje zawsze! Nie ma problemu z potem, deszczem, pocieraniem. Pięknie utrzymuje makijaż w nienaruszonym stanie.

Uwielbiam stosować wszelkiego rodzaju utrwalacze do makijażu. Bywają dni, kiedy mój make up musi wytrzymać na mojej skórze nawet czternaście godzin, dlatego nie wyobrażam sobie, że miałabym go porządnie nie utrwalić i nie dać mu szansy utrzymać się na niej cały dzień. Często stosuję różnego rodzaju nowości w tej kategorii, jestem bardzo ciekawa tych produktów i do tej pory szukam tego jedynego, idealnego, niezastąpionego. Tym razem zdecydowałam się na propozycję od marki Kobo. Z racji tego, że do Drogerii Natura jest mi po drodze, to często tam zachodzę i oglądam, co ciekawego mogę tam znaleźć. Kosmetyk zamknięty został w wykonanym z aluminium opakowaniu o pojemności 150 ml. Jest ono w całości srebrne, przypomina mi niesamowicie lakier do włosów. Umieszczono na nim jedynie logo producenta oraz nazwę produktu za pomocą czarnej, prostej czcionki, także strona graficzna tej propozycji jest niezwykle proste, ale ma w tym swój urok. Fixer ma formę zwykłego sprayu, czyli po raz kolejny mamy tu skojarzenie bardziej z produktem do utrwalania fryzury a nie makijażu. Szczerze mówiąc pierwszy raz spotkałam się z taką formą utrwalacza, mimo świadomości, że takowe istnieją, zazwyczaj wybierałam te wersje bardziej wodniste, mgiełkowe, ale miło raz na jakiś czas wprowadzić pewną odmianę. Kosmetyk nie posiada żadnego zapachu, co dla mnie jest plusem, bo trochę bałam się, że może mieć duszące nuty, ale tutaj nic takiego nie występuje. Tego typu produkty stosuję na kilka sposobów. Przede wszystkim utrwalam nim mój makijaż przed przypudrowaniem, na mokre kosmetyki, takie jak podkład czy korektor oraz już po zakończeniu wykonywania całego makijażu. Takie rozwiązanie daje mi większą kontrolę nad całym maku up'em oraz zwiększa jego trwałość. Muszę przyznać, że sama aplikacja propozycji od marki Kobo może nie należeć do najprzyjemniejszych. Jak wspominałam kosmetyk ma typową formę sprayu, który jest zdecydowanie mniej lekki niż np. mgiełka. Mimo to tę małą ciekawą formę nakładania kosmetyku rekompensuje jego cudowne działanie. Tak dobrze utrwalającego produktu w tej kategorii to chyba jeszcze nigdy nie miałam. Dzięki niemu mój makijaż utrzymywał się na twarzy w praktycznie nienaruszonym stanie praktycznie przez cały dzień. Oprócz tego, dobrze trzymał mat, nie kleił się i nie migrował. Dodatkowo fixer ten cechuje się nienaganną wydajnością, mnie spokojnie starczył na ponad miesiąc stosowania praktycznie codziennie i to podczas stosowania dwa razy przy jednym makijażu. Moim zdaniem ten kosmetyk to mały, ale chyba jeszcze niedoceniony majstersztyk. Zdecydowanie sprawdza się w swojej kategorii, utrwala jak prawdziwy mistrz. Polecam go naprawdę każdemu, kto szuka trwałości w swoim makijażu, niezależnie od typu cery. Jego cena, nawet ta regularna, jest bardzo atrakcyjna, chodź często można go złapać na promocji.

Kolejna rzecz w mojej kolekcji kobo polecam utrwalacz jest świetny na śluby chrzciny urodziny używam go może nie na co dzień ale jest świetnyw odległości 20 cm od twarzy rozkłada się bajecznie jestem z niego mega zadowolona mam kolejne opakowanie i podejrzewam że nie jest to moje pierwsze a nie ostatnie

Porządny i profesjonalny fixer do utrwalania makijażu. Świetnie się spisuje na wielkie imprezy okolicznościowe, ale i zawsze gdy potrzebujemy mocnego utrwalenia makijażu w trudnych warunkach atmosferycznych, takich jak upalne słońce lub deszcz czy śnieg. Używałam również przy smutnych okolicznościach pogrzebu. Makijaż trzyma się bez naruszenia. Łatwa aplikacja. Należy z odpowiedniej odległości spryskać delikatnie twarz, nie grubą warstwą fixera. Oczywiście przy zamkniętych oczach. Produkt wydajny.

No cóż jeżeli ktoś chce kupić lakier do twarzy proszę bardzo. Zamiennik słynnego fixera z kryoalnu. Daje trwałość nie do zdarcia, idealny na wielkie wyjścia. Wydajny i łatwo dostępny. Polecanko

Kupiłam ten produkt, ponieważ szykowało mi się kilka większych wyjść. Na przykład wesele, w związku z tym chciałam, żeby mój makijaż wytrzymał długie godziny nienaruszony. Muszę przyznać, że ten produkt jednak mnie rozczarował. Spodziewałam się czegoś mocniejszego. Zalety: -utrwala makijaż (jednak według mnie za słabo) -wydajny -dobry aplikator -duża pojemność -nie zauważyłam pogorszenia jakości skóry, nie zapycha się po używaniu tego sprayu -cena Wady: -po użyciu tego produktu skóra wygląda tragicznie SUCHO i staro -dziwnie podkreśla włoski na twarzy, których normalnie nie widać -chwilowy, nieprzyjemny zapach -przy tarciu makijażu normalnie się ściera, brak spełnienia obietnic producenta

Kupiłam go na przecenie w naturze, nigdy nie używałam fixerów, skusiła mnie jego cena, ponieważ był na promocji. Zawiodłam się strasznie, śmierdzi alkoholem, daje uczucie ściągnięcia skóry, a co najgorsze uczulił mnie, pozostawiając suche, czerwone placki na całej twarzy. Odradzam!

Produkt jest w formie spray'u, przy aplikacji miałam uczucie jakbym pryskała sobie po twarzy lakierem do włosów, przy czym lakier ma zazwyczaj ładny zapach, a fixer nie. Sama forma aplikacji jest fajna, bo produkt rozprowadza się równomiernie, jest niewidoczny na twarzy. Jest to naprawdę dobry produkt, przydatny w każdej kosmetyczce, ale nie do stosowania na codzień. Idealny na okazje - ja kupiłam go przed weselem, malowałam się sama, więc chciałam, żeby makijaż był choć w miarę trwały. Sprawdził się świetnie - makijaż był w stanie nienaruszonym przez całą noc. Z pewnością kupię następny, kiedy ten się skończy.

Fixer Kobo bardzo dobrze utrwala makijaż. Makijaż trzyma się przez długie godziny na swoim miejscu, nie wyświeca się tak szybko. Lepiej sprawdza się na co dzień, niż na większe wyjścia, choć nie używam go codziennie. Makijaż po utrwaleniu nie "klei się", jednak podkład odbija się np. na maseczce. Po zaaplikowaniu fixer jest niewidoczny na twarzy. Jest to spray, nie pozostawia więc widocznych kropelek. Początkowo po zaaplikowaniu można czuć uczucie ściągnięcia, które w późniejszym czasie mija. Największą wadą produktu jest jego zapach, a raczej smród, bardzo wyczuwalny jest alkohol. Nie zauważyłam, by produkt powodował niedoskonałości.

Kupiłam ten utrwalacz do makijażu w promocji w Naturze. Na początku przez długi czas z niego nie korzystałam, ponieważ nie chronił mojej skóry przed błyszczeniem spowodowanym przetłuszczaniem się skóry w strefie T. Lecz teraz podczas pandemii naprawdę jest bardzo pomocny. Z powodu tradziku muszę maskować niedoskonałości i zaczerwienienia skóry, a dzięki Kobo podczas noszenia maseczki, podkład w dużo mniejszym stopniu ściera się z twarzy. Co bardzo ważne, przy częstszym stosowaniu nie zauważyłam przesuszenia skóry ani żadnych uczuleń, nie zmienia też odcienia podkładu. Niestety jeśli chodzi o jakieś wieksze wyjścia np. wesela czy imprezy to Kobo nie sprawi, że makijaż po kilku godzinach będzie nadal wyglądał nieskazitelnie. Produkt ten jest niedrogi i wydajny, moim zdaniem warto go wypróbować.