Bielenda Drogocenny olejek awokado 3 w 1 

Mam mieszane odczucia. Olejek jest całkiem przyjemy w użyciu jednak nie do wszystkiego jak zapewnia producent. Sprawdza się na moich długich prostych włosach, daje ładne nabłyszczenie i ujarzmia niesforne kosmyki. Jednak trzeba uważać z ilością łatwo przesadzić. Na twarz nałożyłam dwa razy i nie było to najprzyjemniejsze odczucie. Nie zdecydowałam się na kolejny raz. Jak dla mnie ma tu działanie zapychające i bardzo długo się wchłania. Moje główne zastosowanie to natłuszczonej skory ciała. Szczególnie po dłuższej kąpieli dobrze przywraca sprężystość skory. Sprawdza się również po depilacji daje ukojenie. Niestety długo się wchłania choć mam skore z tendencją do przesuszeń. Swoje trzeba odczekać. Zapach jest przyjemy trochę orientalny, wiec nie każdemu może pasować. Mnie odpowiada, intensywność oceniam jako średnią. Samo opakowanie jest wygodne w użyciu. Produkt nie jest wszechstronny, ale w konkretnym użytkowaniu u mnie się sprawdza.

Drogocenny olejek 3 w 1 dobry do wszystkiego...a w rzeczywistości? Dobry do olejowania włosów przed myciem, nawilżacz do ciała kiepsko... Buteleczka wykonana z mocnego plastiku przez które widać zużycie produktu o pojemności 150 ml i PAO 3 miesiące od momentu pierwszego otwarcia. Atomizer i nakładka na wierzchu jednak można ją otworzyć już w sklepie i sobie "sprawdzić olejek/zapach" czego nie znoszę, taki sklepowy "macant" musi otworzyć opakowanie, a później z półki i tak weźmie oryginalnie zapakowany produkt, a Ty kup sobie zepsute gówno... zjełczałe itp. Sam olejek przeznaczony został do ciała, twarzy i włosów - niestety nie zgadzam się ze wszystkimi stwierdzeniami.Olejek sprawdził się do olejowania włosów tak średnio ale chciałam go zużyć w wymaganym czasie 3 miesięcy od otwarcia. Na ciało stosowałam tylko po myciu na mokre ciało i to z wieloma atrakcjami... atomizer działa jak chce...raz dozuje produkt w delikatny sposób na wybrany obszar ciała, innym razem nie wydobędziemy ani kropli olejku, a jeszcze innym razem tak chlapanie na płytki w łazience czy pościel. Radzę stosować w łazience łatwiej posprzątać niż usuwać tłuste plamy z pościeli czy ubrań o czym za chwilę. Olejek strasznie długo się wchłania, zapach taki sobie mnie odpowiada jest delikatny. Czas trwania aplikacji i wchłania strasznie się dłuży, a efekty są mizerne, owszem nawilża ale na krótko więc szkoda zachodu. Gdy się spieszymy odradzam stosowanie ubrudzone ubranie i trudna plama do wywabienia gwarantowana! Na twarz również odradzam ze względu na dodatek oleju palmowego - zapychacz! Ogólnie męczyłam się z nim i tylko w przypadku włosów dał średnie efekty, szkoda czasu i tych kilku złotych na zakup.

Nie odważyłabym się zastosować tego produktu do włosów, jest zbyt tłusty. Olejek do twarzy też się raczej nie nada, wydaje się być przytłaczający i zapychający. Używałam tylko do ciała, bezpośrednio po umyciu na mokrą skórę. Efekt? Na drugi dzień skóra gładka i przyjemna w dotyku, wyraźnie natłuszczona. Kiepsko się wchłania, a zapach jest nieprzyjemny.

Tak się zastanawiam co producent miał na myśli robią taki olejek z dodatkiem oleju palmowego ? Niestety ale olej palmowy źle wpływa na skórę . I ja jestem tego świetnym przykładem. Olej bardzo tłusty aż taki nie miły w dotyku . Może rozświetla skórę ale u mnie na dzień drugi jest swędzenie i pieczenie . Po prostu coś w tym olejku jest do mnie uczula . Do tego skóra świeci się bardzo i moim zdaniem brzydko to wygląda . Osobiście nie przypadł mi go gustu. I połowę oddałam koleżance ,ona miała podobne problemy więc poszedł w kosz

Olejek jako produkt uniwersalny zapowiadał się świetnie. Zakupiłem go głównie z myślą dbania o końcówki włosów. Niestety już po paru użyciach zauważyłem, że włosy są przesadnie przetłuszczone. Jeżeli chodzi o zachowanie włosów po umyciu i nałożeniu produktu to zachwytu nie było. Wlosy wydawały się obciążone i zmęczone, pomimo oczywiście widocznego blasku. Jedyne zastosowanie, w którym mi się sprawdza to olejowanie włosów przez noc i dokładne umycie ich rano. Jeśli chodzi o zastosowanie na ciele bardzo dobrze sprawdza się np. jako olejek do masażu twarzy.

Moim zdaniem ten olejek to nic specjalnego. Produkt 3w1 polecany do twarzy, włosów i ciała - jak dla mnie nadaje się jedynie do pielęgnacji ciała, do twarzy się nie sprawdza bo w moim przypadku zapycha skórę. Olejek jest typowym olejkiem do pielęgnacji ciała. Jak już wspomniałam nie polecam go do twarzy - jako olejek do demakijażu nie sprawdza się zbyt dobrze bo mimo rozpuszczenia makijażu to nie zmywa się zbyt dobrze ze skóry. Olejek nie posiada emulgatorów więc makijaż może i rozpuści (jak każdy olej) ale nie oczyści skóry bo w połączeniu z wodą nie stworzy emulsji. Jeśli chodzi o pielęgnację włosów to stosuję go jedynie na końcówki włosów i do w naprawdę niewielkiej ilości. Delikatnie wygładza włosy, regeneruje przesuszone końce. Najczęściej olejek wykorzystuje do pielęgnacji ciała - jako olejek na morką skórę bezpośrednio po umyciu, na suchą skórę lub jako olejek do masażu np. bańką chińską. Sprawdza się dobrze, nie podrażnia, nie uczula ale jak już wcześniej wspomniałam nie jest to produkt który czymś mnie zachwycił. Skóra po zastosowaniu olejku jest natłuszczona, delikatnie wygładzona i miękka w dotyku. Jeśli chodzi o uczucie na skórze to jak to przy olejkach bywa nawet jak się wchłonie czuć tłustą, kleistą warstwę na skórze. Jeśli chodzi o opakowanie to jest to buteleczka z pompką dzięki czemu olejek jest wygodny w stosowaniu. Jak to z olejkami bywa jest on naprawdę wydajny, bardzo łatwo rozprowadza się na skórze. Zapach olejku jest delikatny, przyjemny, może delikatnie przypomina zapach olejku awokado. Podsumowując, olejek jest dobrym produktem ale mnie nie chwycił za serce. Poprawny jak każdy inny olejek do pielęgnacji ciała czy do masażu. Nie jest to zły produkt ale raczej nie kupię go ponownie.

Olejek zapowiadał się niezłe - włosy, ciało, twarz - No po prostu wow czego chcieć więcej :)) na włosy niestety nie sprawdził się - końcówki za bardzo przetłuszcza, a olejowanie przy METODZIE OMO wgl się nie sprawdziło. Na twarz możliwe ze jako dodatek do kremu się sprawdzi, nie wiem, nie sprawdzałam, moja twarz tego nie wymaga. Za to olejku używam do ciała, świetnie nawilża, polecam także na tatuaże. Nie lepi się. Olejek sprawdzi się w zależności od przeznaczenia, ja polecam do ciała, nie jest najlepszy, ale za taka cenę jestem zadowolona.

Olejek ma ładną buteleczkę z atomizerem. Bardzo przyjemnie pachnie. Po aplikacji olejek długo się wchłania. Mam suchą skórę i niestety efekt nawilżenia szybko mija. Próbowałam stosować olejek na włosy, jednak zamiast wyglądać na odżywione i pełne blasku były przetłuszczone. Nie próbowałam aplikować produktu na twarz mam inne sprawdzone kosmetyki. Chcąc wykorzystać olejek, znalazłam dla niego inne zastosowanie. Używam go do przygotowania domowego peelingu kawowego. Tu olejek sprawdza się fajnie, po peelingu i prysznicu skóra jest gładka oraz nawilżona. Producent zapewnia, że jest to produkt 3 w 1, który zadba o nawilżenie i kondycję skóry oraz włosów . Niestety u mnie nie sprawdził się jako produkt wielofunkcyjny.

Uwielbiam używac tego olejku. Jest wydajny, niewielka illośc wystarcza na całe ręce czy nogi. Nie zostawia błyszczącej się warstwy, skóra jest zmięczona, miła w dodyku. Ładnie pachnie.

Olejek ten kupił mój chłopak, bo wymyśliłam sobie że potrzebuję czegoś do masażu. Potem odkryłam jednak że tę rolę znacznie lepiej odgrywają świece do masażu i olejek wylądował na półce do zużycia w sposób bardziej konwencjonalny - używam go do ciała i włosów. Ma bardzo intensywny, słodki zapach, który jest identyczny jak niegdysiejsze masło do ciała Bielendy Awokado. Pamiętam, że awokado wówczas było dla mnie zupełnie tajemniczym owocem i byłam przekonana, że tak właśnie pachnie - no nie, Bielenda prezentuje raczej zapach bardzo słodzonego melona. Można to lubić lub nie, ja bym wolała żeby zapach był ciut mniej intensywny. Olejek jest mieszanką olejów sojowego, z awokado, makadamia i niestety palmowego. Dodatkowo mamy tutaj skwalan, witaminę E i C oraz trójglicerydy, które wraz z olejem palmowym mogą powodować zapychanie porów i wysyp niedoskonałości (na co recenzentki poniżej się skarżą). Mi nie przyszło do głowy nakładanie olejku na twarz, bo jakoś z automatu uznałam że mam do tego inne produkty (też olejki, ale jednoskładnikowe), ale uczciwie byłoby ze strony producenta zawrzeć informację, że jest to produkt rekomendowany raczej do ciała. No i oprócz komedogenności przy oleju palmowym dodatkowy minus za używanie bardzo nieekologicznego składnika. Poza tym olejek dobrze natłuszcza suchą skórę (po prysznicu z użyciem gorącej wody przynosi natychmiastową ulgę podrażnionej i ściągniętej skórze), nadaje się też do minimalizowania podrażnień po depilacji. Nie obciąża też nadmiernie włosów przy olejowaniu, za to dobrze je dociąża i daje emolientowego kopa. Dość szybko się wchłania, nie pozostawia długotrwale klejącej warstwy na skórze. Mały minus za atomizer, który bardzo intensywnie psika, rozpryskując olejek na wszystkie strony. Fajniej by było gdyby był bardziej "aerozolowy". Zużyję do końca (mam jeszcze jakąś 1/5 buteleczki, produkt jest dość wydajny), ale szczerze mówiąc znam produkty z lepszym składem i działaniem, które można kupić w podobnej cenie, więc z mojej strony nie będzie powtórki.

Olejek ma piękny zapach awokado, który utrzymuje się na skórze. Dobrze natłuszcza, dzięki czemu skóra zatrzymuje wodę, ale nie ma działania nawilżającego. Tłusta warstwa pozostająca na skórze sprawia, że olejek nadaje się do stosowania głównie na noc.

Plusy(+) - odżywia - ujędrnia skórę - świetny do olejowania włosów - wydajność - dostępność - cena - wygładza - opakowanie z atomizerem - zapach Minusy(-) - niekoniecznie do twarzy, może zapchać - nie wchłania się Podsumowując olejek jest dobry, zdarza mi się go użyć do twarzy ale rzadko tylko po użyciu wosku żeby natłuścić skórę ale regularne stosowanie na twarz może zapchać skórę.

To co pisze producent to jakieś totalne bzdury. Stosowany na ciało jeszcze ujdzie w tłoku ale na twarz to totalna porażka. Strasznie wysuszył mi skórę na twarzy i pogorszył jej stan. Na włosach wyglądał tak jak bym miała je tłuste . Pierwszy raz spotkałam tak beznadziejny kosmetyk i to od Bielendy którą bardzo lubię.

Olejek dosc fajny do ciala, nie jest zbyt tłusty, szybko się wchłania i pieknie pachnie. Jeśli chodzi o moje włosy to niezbyt się polubiliśmy, ale mimo wszystko mam swoje sprawdzone olejki. Nie wiem niestety co mnie podkusiło zastosować ten olejek do twarzy . Przecież producent obiecuje „gładka cerę”. Niestety ten olejek koszmarnie mnie zapchał. Pojawiło się mnóstwo zaskórników na czole które bardzo długo leczyłam. Reasumując olejek jest fajny ale jedynie do ciała. Do reszty się kompletnie nie nadaje

Olejek kupiłam z myślą o pielęgnacji ciała niestety jak dla mnie wchłania się dość słabo i pozostawia tłusty filtr na skórze. Chcąc znaleźć dla niego jakieś zastosowanie postanowiłam sprawdzić jak sprawdzi się na włosach i to był strzał w dziesiątkę :) Man farbowane włosy z tendencją do przesuszania na końcówkach. Nakładam niewielką ilość olejku na wilgotne włosy, głownie na końce z pominięciem nasady Stosuję po każdym myciu włosów Włosy są bardziej nawilżone, wygładzone i sprężyste Olejek przywrócił im blask. Podsumowując: do pielęgnacji ciała NIE do pielęgnacji włosów TAK, TAK, TAK

Kupiłam ten olejek jeszcze za czasów kiedy robiłam namiętnie olejowanie twarzy. Był on składnikiem mojej mieszanki, która składała się właśnie z olejku awokado, olejku ze słodkich migdałów oraz olejku rycynowego. Najbardziej w tym olejku lubię to, że tak jak w przypadku olejku Bio Oil ten również jest wielozadaniowy ;3 A takie produkty to ja lubię ❤ Opakowanie i produkt: Jeśli chodzi o opakowanie to ja miałam jeszcze ten olejek w starym opakowaniu, które zwężało się w kierunku szyjki. Muszę przyznać, że opakowanie to nie sprawdzało się za bardzo, kiedy smarowałam olejkiem swoje nogi i miałam już natłuszczone ręce, to butelka stawał się poręczna, bo ślizgała się w dłoniach. To nowe opakowanie wydaje się być sensowniejsze. Zarówno stara jak i ta nowa butelka posiada atomizer jako dozownik. Nooo w końcu ktoś o tym pomyślał! Brawo Bielenda! Jednak muszę przyznać, że z tym dozownikiem w pierwszej wersji też były przeboje, chociażby z tego względu, że był on na tyle mocny, że olejek trafiał zarówno w nasze dłonie jak i pryskał wszędzie dookoła. Mam nadzieję, że również i ten problem rozwiązali… Jeśli chodzi o szatę graficzną to butelka jest przepiękna! Aplikacja i działanie: Produkt to olejek o płynnej konsystencji i pięknym zapachu awokado. Łatwo się rozprowadza, szybko się wchłania – oczywiście jeśli nakładamy go w rozsądnych ilościach. Nie zauważyłam też żeby brudził ubrania. Nie podrażnia i nie uczula. Jest wydajny. Jak już wspominałam ja tego olejku głównie używałam jako składnik mojej mieszaniny do olejowanie twarzy. Bardzo fajnie się tam sprawdzał, dobrze się łączył z pozostałymi olejkami i nadawał mieszaninie ładny zapach. Teraz już kiedy już nie stosuję zabiegu olejowanie, lubię od czasu do czasu nanieść sobie jakiś olejek na strefę T w celu jej nawilżenia. Mam cerę mieszaną, więc moja strefa T jest tłusta, ale jednocześnie przesuszona. Takie sporadyczne stosowanie olejków nawilża ją i zmniejsza ilość suchych skórek w jej okolicy. Dodatkowo zabieg taki wyrównuje koloryt skóry :) Na włosy jeszcze nie stosowałam, ale czytając opinie na wizaz.pl zaczynam się zastanawiać czy nie będzie warto spróbować. Jak już wspominałam wcześniej olejek ten jest wielozadaniowy. Sprawdza się na pewno w nawilżeniu przesuszonej skóry nóg, czy ukoi podrażnienia po ich goleniu. Sprawdzi się również w nawilżeniu przesuszonej skóry łokci i kolan. Może być dodatkiem podczas moczenia stóp w celu nawilżenia suchej skóry pięt, czy też do aromatycznej kąpieli, która sprawi że nasza skóra będzie lepiej nawilżona, wygładzona oraz będzie ładnie pachnieć :) Dostępność i cena: W cenie normalnej ok. 19zł mamy 200ml olejku. Porównując tą cenę z ceną olejku Bio Oil wychodzi na to, że Bielenda wcale nie wypada tak źle, ponieważ w tańszej cenie mamy o wiele więcej produktu, który starczy nam na jeszcze dłużej. Z resztą od czego mamy promocje. Warto trochę poczekać i zaopatrzyć się w olejek kiedy ten będzie w promocyjnej cenie ok. 16zł :)

Zdecydowanie bardziej lubię olejki niż balsamy, lubię te śliskość, jednak zwykle potrzeba dużej ilości produktu w stosunku do pojemności opakowania. A niech jeszcze o zgrozo tępo produkt się rozprowadza równa to się temu że się oszczędnie smaruje a to oznacza niewystarczające nawilżenie. Na szczęście ten olejek cudownie się rozprowadza, jeden z nielicznych olejkowatych wydajny w stosunku do efektu, lubię zapach taki hmm no być może to avocado jak piszą poprzedniczki chociaż jak dla mnie lepszy

Świetny olejek skóra po zastosowaniu jest mega nawilżona ale trzeba uważać ile nałożyć bo nie zawsze dobrze się wchłania ale zapach jest cudowny bardzo go lubię, sama przyjemność.