Katy Perry Killer Queen Oh So Sheer EDP 

Bardzo kobiecy zapach, nie mdlący, rześki. Nie znam się na opisywaniu perfum, więc to tyle : - ) Przypomina mi trochę gumy rozpuszczalne mamba, nie mam pojęcia czemu : - D Jak za tą cenę to rewelacyjny produkt, polecam.

To są chyba najwspanialsze i moje najukochańsze perfumy z dolnej półki. Dla mnie z dolnej półki, bo płaciłam za nie 15 euro w niemieckim Rossmannie za 30ml, więc naprawę nie tak dużo. Odkąd nie ma ich już w niemieckich sklepach załamałam się i zaczęłam szukać zastępcy ( jeszcze nie znalazłam prawowitego następcy królowej w takiej cenie oczywiście) Perfumy są słodkie, nie mdłe czy przesadzone po prostu owocowo-słodziutkie. Takie mniam ! Mnie osobiście milion razy bardziej podobają się niż czerwona pierwsza wersja królowej. Lekkie, przyjemne. Taka słodka świeżość. Trwałość bardzo dobra. Jako, że perfumy zawsze sprawdzam jak inni je ode mnie czują to, to po przeprowadzonych badaniach wiem, że utrzymują się na mnie cały dzień. Ładnie się ze mną zgrywają, jakby były dla mnie stworzone. Flakonik słodki, przyjemny, taki klejnot wśród naszych perfum ;)

Ta królowa nie jest aż tak zabójcza jak jej starsza siostra :) Ona otwiera się aromatem świeżych jagód i jeżyn z delikatnym kwaskiem czarnej porzeczki. Początek więc owocowy a jednocześnie bardzo rześki. Serce tworzy bardzo aromatyczne kwiecie spora ilość świeżego mokrego jaśminu , na kremowej magnolii z delikatną domieszką celozji , która tutaj pachnie lekko morelą. Świetna pralinowo orzechowa baza znana z klasyka została tutaj wzbogacona o dużą dawkę gorącego karmelu rzuconego na palące się masło. Pięknie to gra zwłaszcza gdy budzi się kaszmirowe piżmo które lekko zaczyna tonować słodycz kompozycji. Świetny zapach na początek wiosny do skórzanych kurtek , płaskich butów i jeansów. Trwałość prawie 10 godzin z pięknym ogonem- karmelowym z wyraźną nutą świeżych jagód :)

Dla mnie ta wersja jest gorsza niż wersja pierwotna, bo jakby rozwodniona, ale wciąż słodycz pozostała tyle, że o ile czerwoną Królową mogłam nosić to Oh So Sheer już nie.Znowu sa tu słodkie jagody z miękką śliwką oraz pralinki tyle, że nie czuję już frangipani i żadnych innych kwiatów. Zapach kompletnie nie ewoluuje, nie zmienia się tylko ciągle pachnie tak samo. Niczym się nie wyróżnia, bo takich zapachów jest pełno. Jeśli już wybierać to raczej wersję czerwoną. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: testy

Piękne! Słodkie, ale nienachalne. Uwielbiam perfumy owocowo - kwiatowe i te wpasowują się idealnie :) W nucie bazy jest mój ulubiony karmel, ale nie każdemu może to odpowiadać, jest to jednak lżejsza wersja czerwonej Katy Perry i o wiele bardziej mi się podoba. Generalnie dla miłośniczek słodkich zapachów ;) Używam tego produktu od: 2 dni Ilość zużytych opakowań: w trakcie