Receptury Babuszki Agafii Łaźnia Agafii, Ryżowy peeling do twarzy dla wszystkich typów skóry 

Skuteczny peeling o bardzo ładnym zapachu. Ma bardzo gęstą konsystencję, drobinki mogą lekko osadzać się na dnie, więc warto wydobywać go od początku głębiej. Dobrze rozprowadza się na twarzy i bezproblemowo można nim masować skórę. Mojej skóry nie wysusza ani nie podrażnia (mam skórę normalną z delikatnie przetłuszczającą się strefą T). Opakowanie w moim odczuciu nie jest idealne, bo używam go pod prysznicem i muszę uważać by nie nalać do niego wody, wolę tubki. Ale jak ktoś używa go przy umywalce czy wannie, to będzie ok. Nie jest zbyt wydajny, bo nakładam go dość sporo, by mieć jak najwięcej drobinek. Drobiny nie są bardzo ostre. W ogólnym rozrachunku - bardzo go lubię i pewnie jeszcze do niego wrócę, jak będzie ku temu sposobność.

Fajny i oryginalny peeling. Za pierwszym razem miałam wrażenie, że drobinki są zbyt drobne i nie poradzą sobie, ale bez problemu dały radę. Skóra była oczyszczona, wygładzona. Stosuję go na zmianę z innym peelingiem, ten nadaje się do gorszych okresów mojej cery, kiedy trzeba działać zdecydowanie. Co ważne jest delikatny, ale skuteczny. Pomimo soli nie było efektu wysuszenia twarzy.

Działanie opisałam bym słowami: bez szału. Podczas nakładania na twarz - mam wrażenie że tłusty, nie lubię tego w peelingach ale tu jest to do przeżycia ponieważ usuwa się wraz z wodą i nie pozostawia tłustej warstwy na umytej twarzy. Jednak jeśli się dostanie w okolice ust o zgrozo toż ton czysta sól. nie robi nic innego czego reszta tego typu produktów nie robi. zwykły peeling z naturalnym składem.

Po pierwsze wsmarowywanie w twarz takiej ilości soli nie jest ani dobre dla skóry ani przyjemne. Ten smak soli zostaje na skórze. Wysusza okropnie. Parę dni naprawiłam szkody.

To mój czwarty peeling naturalny - pierwszym był ten z Organic Therapy - za słaby, drugi Sylveco oczyszczający, trzeci żeń-szeniowy z tej serii, a ten jest czwartym. Moja cera: Łojotokowe zapalenie skóry w strefie "T". Suche policzki z naczynkami. Wrażliwa, alergiczna. Wiek - 25 lat, pierwsze zmarszczki miminczne (czoło, okolice oczu). Duża tendencja do zapychania porów. Moja cera lubi kwasy, codzienne złuszczanie. Bywa wrażliwa, delikatna, alergiczna. Opakowanie: B. dobry słoik. Ma plastikową zakrętkę, więc problem z nią typowy dla słoika z Sylveco nie występuje. Wszystko da się wyjąć. Zapach: Intensywny. Niestety mi nie przypadł do gustu - zapach jest specyficzny dzięki irysowi. Odjęłam za tą sprawę raptem 0,5 gwiazdki. Działanie: Ten peeling jest b. interesujący. Z jednej strony czuję złuszczanie mechaniczne, a z drugiej strony wyczuwam działanie kwasowe. Coś niesamowitego. Słabiej ściera naskórek niż ten z żeń-szeniem. Tam czuję intensywniejsze działanie oczyszczające. Tu jest słabsze. Ten peeling nada się więc do skóry bardziej suchej i normalnej niż typowo tłustej / mieszanej. Delikatnie rozgrzewa, ale naczynek na policzkach nie podrażnia. Poza tym działanie jest niezłe, ale to nie to, co oczekiwałam. Wydajność: Taka sama jak w przypadku tego z Lirene - miesiąc. Dostepność: Niezła. Różne sklepy zielarskie - i te stacjonarne i te on-line. Cena: Jest niska przy sporej wydajności tego peelingu. Ponowny zakup? Nie. Jest gorszy od żeń-szeniowego. Poza tym peeling jest dobry (ocena 4 gwiazdki), ale nie dla mnie. Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Grube ziarnka, przyjemny ziołowy zapach, gęsta konsystencja, pięknie zapakowany (bardzo spodobało mi się papierowe pudełko, w którym był słoiczek z peelingiem), bardzo wydajny (po trzech miesiącach nie widać, że coś ubyło), świetna cena... No jak dla mnie same plusy. Nie mogę doszukać się żadnego minusa. :) Używam tego peelingu raz w tygodniu, czasem dwa. Skórę mam po nim mięciutką, oczyszczoną, ładnie pachnącą. Nie podrażnia, nie jestem po nim czerwona. Bardzo łatwo się zmywa. Oczywiście troszkę wysusza skórę, ale zaraz po zmyciu i wysuszeniu nakładam krem nawilżający. Wg mnie świetny produkt. W 100% spełnił moje oczekiwania. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno.

Peeling zamknięty jest w plastikowym słoiczku, o gęstej kleistej konsystencji. Zapach jest przyjemny. To taki mocniejszy żdzierak, który pozostawia skórę bardzo gładką i miękką w dotyku. Ponadto dobrze ściera martwy naskórek. Posiadam również wersję z żeń-szeniem dla skóry tłustej. Ogólnie polecam. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie