Nacomi Refreshing Face Scrub Orange Peeling do twarzy i ust

Peeling dostałam w prezencie ale wcześniej znałam o innych zapachach peelingi tej marki. Przekonuje mnie do nich to że są veganskie naturalne i polska marka. Bardzo fajne poręczne opakowanie Przyjemny delikatny zapach pomarańczy Kolor letni bo pomarańczowy z drobinkam złuszczającymi cukru i mąki Przyjemna zelowo kremowa konsystencja Ja używam go do twarzy i ust ale też na inne partie ciała Skóra jest miękka i gładka nie wysusza . Fajne składniki aktywne olej jojoba olej ze słodkich migdałów i olej z pestek winogron olejek pomarańczowy. Dla mnie rewelacja jak pomarańczowa galaretka.

Bardzo lubię peelingi do twarzy i używam ich regularnie ale jeszcze nigdy nie trafiłam na taki przy którym chciałabym zatrzymać się na dłużej . Do momentu , aż recenzowany w tym miejscu otrzymałam od kochanej Intermanki <3. Nie mam się do czego przyczepić jeśli chodzi o ten produkt i chętnie sięgnę po kolejne opakowanie gdy tylko wyzeruje to , które już mam :) . Peelling ukryty jest wygodnym plastikowym słoiczku dość miękkim i o estetycznej szacie graficznej . Bardzo fajna i wygodna forma podania produktu . Jest to peeling cukrowy wzbogacony o ziarenka maku . W składzie znajdziemy olejek pomarańczowy , olej jojoba , ze słodkich migdałów i pestek winogron . Fajna jest konsystencja tego produktu. Wygląda jak taka cukrowa , lekko błyszcząca od olejków pasta z zatopionymi ziarenkami maku . Pachnie faktycznie pomarańczowo dość słodko i aż szkoda , że ten zapach tak szybko wietrzeje . Z nabraniem peelingu na dłoń nie ma żadnego problemu , jest też wydajny więc nie trzeba ładować ogromnych ilości by się porządnie wypielęgnować. Z rozprowadzeniem produktu po twarzy żadnego problemu nie ma i faktycznie ta pomarańczowa delikatna pasta podczas kontaktu z wodą zmienia się w mleczną emulsję która w żaden sposób nie oblepia . Drobinki peelingujące są konkretne i śmiało zmierzają w stronę ostrych , więc używanie tego produktu jest czystą przyjemnością . Bardzo podoba mi się to , że peeling faktycznie daje skórze uczucie odświeżenia . Świetnie oczyszcza , doskonale zmiękcza cerę i matuje ją co jako posiadaczka cery mieszanej bardzo sobie chwalę . Skóra po użyciu tego produktu jest wygładzona , odpowiednio zmiękczona i świetnie przygotowana na przyjęcie reszty preparatów pielęgnacyjnych . Właśnie dla takich efektów lubię sięgać po peelingi do twarzy . Cala obszerna pielęgnacja jest jak wiadomo ważna , ale dobrze dobrany peeling to świetny dodatek do pielęgnacji który faktycznie da nam poczucie zdrowo wyglądającej i zadbanej skóry . I to jest właśnie jeden z takich produktów . Cena i wydajność jak najbardziej rozsądna. Jeśli więc ktoś szuka peelingu który bardzo dobrze oczyszcza , świetnie wygładza i matuje nie dając uczucia przesuszonej skóry to warto się nim zainteresować .Super jest :)

Uwielbiam ten peeling, jest super! Bardzo dobrze oczyszcza, ale tez nawilża, skóra po nim jest gładka, oczyszczona, pory zwężone i niezwykle miękka! Pozostawia miłe satynowe uczucie na buzi! Nie powoduje podrażnień i jest wydajny.

Po pierwszym zastosowaniu można powiedzieć że jest bardzo ok, przy kolejnych już nie bardzo. Zapach intensywnej pomarańczy, jak dla mnie jest fajny, dodatkowo natluszcza skórę twarzy, ale ta gruboziarnistosc mi przeszkadza. Skóra niestety reaguje zaczerwienieniem nawet przy delikatnych ruchach.

Najgorszy scrub do ust zaraz po Wibo jaki miałam! Głównym składnikiem jest parafina, która nie nawilża naszych ust tylko je oblepia. Ba, wręcz tworzy skorupę nie do zniesienia! Peeling jest strasznie niekomfortowy na ustach i nie robi kompletnie nic!

Produkt, mimo dość małego opakowania jest bardzo wydajny.Posiada bardzo delikatny, pomarańczowy zapach.Ma świetny efekt ścierający, lecz nie podrażnia cery i jej nie wysusza.Peeling ten świetnie odświeża i natłuszcza skórę na twarzy.Dla mnie osobiście efekt jest super.Gorąco polecam.

Formuła tego peelingu jest żelowo-galaretowata. Cudownie rozprowadza się go na twarzy, można z użyciem wody lub bez. Drobinki są dosyć duże i mocno złuszczają naskórek, jednocześnie ie zadając zbędnego bólu. Pięknie pachnie pomarańczą. Podczas peelingu twarzy, wykorzystuję go od razu do peelingu ust i nie podrażnia on ich. Buzia po nim jest gładka, czysta, świeża i miękka. Polecam serdecznie.

Opakowanie cieszy oczy, w plastikowym słoiczku mamy zamknięty galaretkowy peeling z drobinkami maku, zapach jest wręcz oszałamiający, pomarańczka, aż ma się ochotę go zjeść. Po kontakcie z wodą zmienia konsystencję na białą emulsje i fajnie ślizga się po twarzy. Opakowanie pozwala wydobyć produkt do samego końca, polecam wydobywać suchymi palcami, ja robiłam to często pod prysznicem i na koniec był już całkiem wodnisty.... :/. Nie jest jakoś szczególnie wydajny, powiedziałabym, że wręcz za szybko się kończy. Polecam spróbować, chociażby dla doznań zapachowych :), idealny na drobny prezent, myślę, że każdy się z niego ucieszy.

Ten peeling to po prostu sztosik. Generalnie bardzo lubię peelingi oraz efekt jaki pozostawiają na skórze. Ten, chociaż przez ostatni czas lekko zaniedbałam złuszczanie naskórka z twarzy, zrobił to rewelacyjnie. Nie podrażnił mnie mimo bardzo intensywnego szorowania. Nie dość, że oczyścił moją skórę to na dodatek czułam, że jest dobrze nawilżona. Peeling posiada tłustą konsystencję o przyjemnym zapachu, po zwilżeniu robi się, fajna pianka, a drobinki delikatnie masują skórę usuwając naskórek. Od razu po zastosowaniu czułam, że moja skóra jest oczyszczona. Nagle stała się mięciutka i przyjemna w dotyku. Minimalistyczne opakowanie, jak i konsystencja i zapach również mnie urzekły! Jest MEGA przyjemny :)

Zacznę od opakowania proste, minimalistyczne takie jak lubię W środku mamy peeling o żelowej konsystencji z dodatkiem cukru i ziarenek maku. Zapach to słodka pomarańcza, delikatny i orzeźwiający. Rewelacyjny skład: olejek pomarańczowy, olejek jojoba, olejek ze słodkich migdałów i olej z pestek winogron. Peeling polecę skórze mieszanej i tłustej, ale raczej nie skórze suchej czy bardzo wrażliwej ze względu na to, że jest dość mocno ścierający. Po zmyciu produktu skóra jest ładnie oczyszczona, wygładzona i odświeżona. Jeżeli chodzi o wydajność to przy stosowaniu raz w tygodniu (wydaje mi się, że jest to wystarczające) będziemy się nim „delektować” przynajmniej przez miesiąc a nawet i dłużej. Patrząc na cenę i porównując inne produkty nie jest aż tak źle:) Na ten moment mój numer 1 jeżeli chodzi o peelingi do twarzy.

Ten peeling to super połączenie przyjemnego z pożytecznym. Pachnie pomarańczowymi żelkami, masaż skóry to sam relaks - a co najważniejsze - kosmetyk działa! Skóra jest przyjemnie oczyszczona, miękka, nawilżona, ale nie tłusta, czysta. Peelingujące drobinki nie podrażniają skóry, kosmetyk z żelowej konsystencji po kontakcie z wodą staje się miękki i kremowy, dobrze się zmywa. Korzystając z tego scruba czuję się jak mała dziewczynka, polecam jako zakup dla siebie i na prezent :)

Peeling mnie zaskoczył. Dostałam go w prezencie i na początku moja uwagę przykuło opakowanie. Jest uroczne, dziewczęce, minimalistyczne. Urzekło mnie to. Po otwarciu okazało się, że ma fajny zapach. Nie czuć w nim chemii, jak to często bywa przy cytrusowych nutach zapachowych. Po kontakcie z woda zmienia się jego konsystencja i kolor. Jest to peeling gruboziarnisty, dobrze się sprawdza w problematycznych częściach (nos, czoło), a teraz zima świetne sprawdza się nie spierzchnięte usta.

Tego produktu nie da się nie kochać. Peeling ma cudowny zapach pomarańczy z nutą słodyczy. W połączeniu z wodą żelowa konsystencja zamienia się w delikatny krem. W czasie masażu czuć drobinki cukru oraz mak, które delikatnie złuszczają martwy naskórek wygładzając cerę. Po zmyciu peelingu skóra jest oczyszczona, delikatna i dobrze nawilżona. Nie wysusza i nie podrażnia. Produkt znajduje się w małym wygodnym i ładnym opakowaniu. Pokochałam go całego!