Bobbi Brown Smokey Eye Mascara Tusz do rzęs

* Jakie są moje rzęsy ? krótkie, gęste i rosnące w dół. Chyba najgorsza możliwa kombinacja. Zapomniałam, że jeszcze są jasne także nie jest lekko. * Jakie jest opakowanie ? Bardzo ładne, utrzymane w srebrnej kolorystyce i minimalistyczne. Jest wykonane z materiału przypominającego aluminium. * Jak działa i czy działa ? Chyba jedyny tusz, który nie ma silikonowej szczoteczki i lubię go używać. Bardzo ładnie podtrzymuje skręt zalotki, rozdziela rzęsy i jest intensywnie czarny. Nie podrażnia i nie osypuje się. Mam wrażenie, że podczas robienia makijażu nie można sobie nim zrobić "krzywdy" psując makijaż tym produktem. * Czy kupię ponownie ? Mam miniaturkę z kalendarza adwentowego i kolejny tusz jaki kupię po wykorzystaniu obecnych to będzie właśnie ten.

Początkowo miałam mieszane odczucia co do tuszu. Wydłuża, nie dodaje objętości. Bez dramatycznych efektów. Jednak jak dużo produktów tej marki ma w sobie część pielęgnacyjną. Po regularnym stosowaniu rzęsy stają się wyraźnie dłuższe i nieco gęstsze. Nie jest to spektakularny efekt ale zauważalny. Moja koleżanka stosująca ten tusz jest w nim zakochana z tego właśnie powodu.

Mam dosyć gęste rzęsy i nie oczekuje spektakularnego efektu, ale za to są proste jak drut (zalotka trochę ratuje sytuację) i bardziej od tuszy oczekuję podkręcenia, ale ten dostałam (miniaturkę) w prezencie i niestety (przez cenę, która kłuje w oczy i łamie serce), ale mi się spodobał, choć nie podkręca wcale. Przez gęste rzęsy, nawet kiedy producent obiecuje efekt sztucznych rzęs to u mnie nadzwyczajnie się on nie pojawia i są delikatnie podkręcone/pogrubione/wydłużone, jednak w przypadku tego tuszu byłam zaskoczona, że moje rzęsy mogą tak wyglądać. Czułam się nawet z początku przytłoczona, bo efekt był naprawdę mocny i nieoczekiwany. Intensywna czerń i bardzo widoczny efekt pogrubienia i wydłużenia. Nie kruszy się podczas dnia, nie ma problemu również z jego zmyciem. Jednie ta cena... no i nienaturalnie długa szczotka. Często niestety przez przypadek wsadzałam ją w sobie w oko.

Tusz ma lekkie i klasyczne opakowanie, bez jakichkolwiek udziwnień. Opakowanie jest trwałe, nic się z niego nie ściera, nie pęka. Szczoteczka jest zaopatrzona w gęste włoski różnej długości, przez co dociera do każdej rzęsy. Tusz ma odcień bardzo głębokiej czerni, jego konsystencja jest gęsta, przez co nie spływa i nie skleja rzęs. idealnie rozczesuje, wydłużając i pogrubiając rzęsy. Efekt jest niezwykle spektakularny i szybki. Moje rzęsy są bardzo cienkie i bez tuszu mało widoczne, łatwo je posklejać, a ten tusz gwarantuje mi szybki i skuteczny makijaż. Trwałość jest idealna, nic się nie kruszy i nie rozmazuje. Jedynie podczas zmycia wymaga więcej cierpliwości, ale dajemy radę! To zdecydowanie nie jest zwykły drogeryjny tusz. Polecam!

Zawsze myślałam, że wina leży po mojej stronie i dlatego każdy tusz na moich rzęsach wyglądał beznadziejnie. Raz do zamówienia dostałam próbkę tego tuszu i przepadłam! Dosłownie robi efekt sztucznych rzęs! Wydłuża, podkręca, nie skleja i co najważniejsze trzyma się cały dzień! Dodatkowo nie ma problemów z demakijażem co również jest dla mnie na plus, bo zmywanie tuszu to dla mnie katorga. Odrazu kupiłam pełnowymiarowe opakowanie i na pewno do niego wrócę!

Gdyby ktoś w ciemno dał mi do przetestowania ten tusz i spytałby mnie o cenę to bym obstawiła 20-25 zł. A kosztuje około 150. Uważam, że nie warto go kupić. Nie jest to zły produkt, żebyśmy się dobrze zrozumieli, ale nie jest też wprawiający w zachwyt. Powiedziałabym, że jest to typowo codzienny tusz dla ludzi bez wielkich wymagań. Delikatnie wydłuża, troszeczkę pogrubia i nie skleja. Rzęsy wyglądają bardzo naturalnie. To robi każdy tusz z drogerii.

Posiadam długie, ale proste i cienkie rzęsy. Ten tusz ma bardzo klasyczna szczoteczkę. Włochatą, prostą, bez żadnych udziwnień. Sprawdza się nieźle, dobrze rozczesuje, mocno wydłuża, delikatnie też podkręca i pogrubia. Minusem jest to, że gdy długo malujemy rzęsy, żeby uzyskać pożądany przez nas efekt to zaczynają tworzyć się grudki na końcach rzęs. Wygląda to nieestetycznie. Opakowanie klasyczne, dobrze się otwiera zamyka. Jak za taką cenę oczekiwałabym 10/10. Nie jest źle, ale też nie jest to ideał dla moich rzęs.

Zacznę od tego że, moje rzęsy nie są ani mega gęste czy długie. Tusz sam w sobie jest ok fajne minimalne w grafice opakowanie. Szczoteczka duza z krótkim wlosiem Czarna jak noc super rozczesuje, nie skleja wydłuża ,lekko pogrubia rzęsy są miękkie. Ale ta szczoteczka ja chyba nie umiem się malować bo po za rzęsami jestem wycia pana dookoła oka ale nie skreślam jej kupiłam następna ????

Trafiłam na niego w kalendarzu adwentowym z zalando. Zakochałam sie w nim. Ma tradycyjna szczoteczkę bardzo gęstą. Cudownie rozdziela i unosi rzęsy. Robi efekt miliona rzęs. Po nałożeniu dwóch warstw mam wrażenie jakbym przykleiła sobie kępki. Minusem jest jego cena.

To już ostatnia rzecz z kalendarza adwentowego Zalando jaką testuję, wynik chyba nie najgorszy bo mamy ponad połowę lutego, a kosmetyków do testowania było naprawdę sporo. Bobbi Brown kojarzy mi się głównie z książka - "Perfekcyjny Makijaż", którą czytałam lata temu. Same kosmetyki wydają mi się dość drogie i jakieś takie trochę przedawnione. Z własnego wyboru raczej nie sięgam po te kosmetyki, ale chętnie testuje te, które znalazłam w kalendarzu. Wady: -cena -dostępność Zalety: -wygodna szczoteczka -nie osypuje się -trwały -ładnie wydłuża, rozdziela i pogrubia

Jak już w temacie rzęs jesteśmy - to w nim pozostańmy ;) Tym razem - chyba pierwszy raz na tym profilu - recenzja produktu do makijażu, a dokładniej mówiąc tuszu do rzęs Smokey Eye od @bobbibrown Tusz występuje w dwóch pojemnościach - klasycznej 6 ml, ale także “mini” czy jak ktoś woli “podróżnej” 3ml. Ja mam tę drugą, ale ponieważ szczoteczka jest standardowej wielkości, to myślę, że nie robi to większej różnicy. Możecie za to szybciej testować kolejne produkty czy mieć pewność, że tusz nie wyschnie przed zużyciem kosmetyku ;) A czym wyróżnia się tusz? ❤️Szczoteczka z włosia - aż do poznania tego tuszu wybierałam raczej silikonowe, ale ten na równi z nimi potrafi ładnie rozdzielić i rozczesać moje rzęsy ❤️Wydłuża, pogrubia i rozdziela rzęsy - co jest duża zaletą, bo ma takie “multi” działanie i daje super efekt ❤️Jest super trwały - w ciągu dnia nic się nie rozmazuje, nic się nie obsypuje. Szczerze mówiąc zmywa się go prawie tak samo ciężko co produkty wodoodporne. Dla mnie to taki zimowy zamiennik dla tuszu wodoodpornego. Do tej pory zimą musiałam używać kosmetyków wodoodpornych, bo zwykłe przy zmianach temperatur i przechodzenia z zimnego do ciepłego lubiły spływać. A tu wszystko się trzyma ;) ❤️Kolor żywej czerni, nie jakaś tam szarość - pięknie prezentuje się na oczach ❤️“Ekonomiczny” - żeby pomalować rzęsy wystarczą jedno - dwa pociągnięcia. A nawet jeśli budujemy efekt kilkoma pociągnięciami - wystarcza nam to, co jest na szczoteczce - nie trzeba cały czas sięgać do opakowania żeby nabrać większą ilość Minusy? ❌Jak to w większości przypadków bywa - cena. 3ml to ok 80-100 zł. To sporo. Choć efekty są super. Jestem z niego super zadowolona, pozytywnie mnie zaskoczył. Jakością, trwałościa, przyjemnym użytkowaniem. Nie pobił mojego ulubieńca So Couture z Loreal’a ale jest w top 3. Dla mnie mocne 4,5. Zaokraglam do 5;)

Bardzo dobry tusz do rzęs. Ma fajna szczoteczkę, która nje powoduje zlepiania rzęs, tusz się nie rozmazuje i nie osypuje. Rzęsy są wydłużone i pogrubione, wyglądają naprawdę fajnie. Najlepszy tusz jaki miałam do tej pory. Zdecydowanie polecam.

Tusz ma klasyczną szczoteczkę z włosiem, która fajnie rozdziela i wydłuża rzęsy. Daje dosyć naturalny wygląd, a nie dramatyczny czy smokey efekt. Całkiem dobrze się trzyma w ciągu dnia, nie rozmazuje się. Ale czy to wystarczy dla takiej maskary z górnej półki? Zastanowiłabym się, bo tusze z podobnym efektem można znaleźć w drogerii.

Tusz trafił do mnie, ze świątecznego zestawu wraz z paletą i kredka do oczu. Posiada klasyczna szczoteczkę o średniej wielkości. Aplikacja jest łatwa i przyjemna, nie skleja rzęs. Tusz utrzymuje się naprawdę dobrze, nie osypuje się pod oczami. Według mnie nie robi żadnego spektakularnego wow, ale tak naprawdę spełnia wszystkie kryteria bardzo dobrego tuszu i nie można powiedzieć o nim nic złego dlatego dostaje 5/5.

Tusz dostałam w prezencie do zakupów od perfimerii Douglas. Zamknięty jest w eleganckim opakowaniu w srebrnym kolorze z z czarnymi napisami, pojemność to 3 ml. Szczoteczka jest mała i prosta,dobrze się nią operuje a tusz równomiernie się rozprowadza na rzęsach. Bardzo ładnie wydłuża i rozdziela rzęsy,nie zauważyłam ich pogrubienia no może przy trzeciej warstwie ale wtedy robią się pajęcze nóżki . Nie obsypuje się ani nie odbija na powiece, nie rozmazuje w ciągu dnia, jest odporny na warunki atmosferyczne. Ogólnie jestem zadowolona z efektów jakie daje moim rzęsom, dzięki niemu są bardziej wyraziste.Na pewno zdecyduje się na pełnowymiarowy produkt.

Szczerze to spodziewałam się super efektu ładnie wyczesanych rzęs. Produkt jest dobry, natomiast osobiście uważam, że są lepsze tusze do rzęs w podobnej cenie lub o połowę tańsze. Po miesiącu od otwarcia tuszu i używania go, miałam wrażenie, że zmieniła się jego konsystencja i bardziej zlepiał mi rzęsy.

Maskary Bobbi Brown od jakiegoś czasu są moimi ulubionymi. O ile sama twórczyni marki zawsze mówi o tym że kosmetyki powinny być subtelne, dawać możliwość budowania i nie być widoczne o tyle mascary tworzy z efektem wow. Maskara robi dwa wachlarze , nawet z moich niewyraźnych kikutów. Pięknie rozszesuje , nie odbija się i nie osypuje... Nie skleja. Czego chcieć więcej?

Tusz pięknie pogrubia rzęsy i utrzymuje się cały dzień. Nic się nie odbija, nie skleja. Na pewno jest wart swojej ceny, aczkolwiek nie wiem czy go kupie ponownie, ponieważ tańsze tusze też mogą dawać taki efekt. Jednak na pewno wart polecenia.