SVR Xerial 10, Lait Corps Mleczko do ciała

Używam tego produktu od kilku lat. Zawsze kupuję największą pojemność - opakowanie 500ml z pompką, dzięki której produkt użytkuje się higienicznie i bezpiecznie. Konsystencja jest gęsta, ale nie jakoś bardzo. Produkt jest bezzapachowy, ale wrażliwe na zapachy osoby na pewno czegoś by się to doszukały. Mleczko intensywnie nawilża, lekko natłuszcza, ale przede wszystkim wygładza skórę, złuszcza. Świetnie sprawdza się także do pięt i rąk. Do tego bardzo szybko się wchłania. Nie stosuję go codziennie, raczej co 2-3 dni, na przemian ze zwykłym balsamem nawilżającym.

Moja skóra jest wymagająca, mocno się przesusza, odwadnia. Starannie dobieram kosmetyki pielęgnujące, balsam po prysznicu to u mnie obowiązkowy punkt programu. W swojej skromności mam zawsze w łazience w użyciu minimum dwa, trzy różne. - OPAKOWANIE: mleczko od SVR można nabyć w tubie o pojemności 200 ml oraz w butelce z pompką o pojemności 400ml, ja wybrałam opcję drugą ze względu na wygodę i opłacalność. Oczywiście, gdy kosmetyk się kończy, butelkę trzeba rozciąć by wydobyć resztki, to typowe. Szata graficzna w moim typie bo prosta, apteczna, czytelna i klarowana. - KONSYSTENCJA: troszkę gęstsze mleczko, z łatwością się rozprowadza nie bieląc po drodze, ale pozostawia tłustawy film, który wymaga czasu by się wchłonąć, a tego nie lubię. - ZAPACH: brak - DZIAŁANIE: kosmetyk świetnie się spisuje. Koi, nawilża i zmiękcza. Niweluje uczucie ściągnięcia i swędzenia i też zapobiega pojawianiu się w ciągu dnia tego odczucia. Dobrze też w ciągu dnia chroni przed przesuszeniem i nie wymaga ponownej aplikacji. Co to właściwości pielęgnacyjnych i ochronnych nie ma się do czego przyczepić, mleczko spisuje się świetnie, ale dyskomfort w postaci tłustawego filmu powoduje, że raczej nie będę wracać.

••• Moja skóra ••• Zdecydowanie podatna na przesuszenie zwłaszcza po prysznicu czy kąpieli. Kosmetyki myjące często sprawiają, że skóra jest ściągnięta i wymaga szybkiego nawilżenia co niestety bywa utrapieniem. Nie ma znaczenia czy produkt jest naturalny czy też nie, albo pasuje albo nie. ••• W skrócie ••• Mleczko ma dobre działanie natłuszczające jak i nawilżające skórę, jednak nie jest to produkt, który kupiłabym ponownie. Lubię nawilżenie ale takie, które nie pozostawia na skórze tłustej formuły a tutaj właśnie tak miałam. Zbyt długie wchłanianie dyskwalifikuje go. Produkt z całą pewnością sprawdzi się na naprawdę suchych i wrażliwych skórach. [ZALETY] + Nawilżenie - dobrze nawilża skórę, nawet tą bardzo przesuszoną. Używając go w okresie zimowym moja skóra wymagała naprawdę mocnego nawilżenia, gdyż była aż taka "biała" - myślę, że wiecie o co chodzi. Mleczko super nawilża aleee.... długo się wchłania + Zapach - nie ma tu fiołków a bardziej neutralność, lubię kosmetyki z zapachem ale jeśli go nie posiadają to mi w zupełności nie przeszkadza + Gęsta, łatwo rozprowadzającą się konsystencja - nie utrudnia aplikacji [WADY] - Długo trzeba czekać żeby się wchłonął - na skórze odczuwam tłustą formułę, której nie lubię. - Cena jest zbyt wysoka ale rozumiem, że dla skór naprawdę wrażliwych cena nie gra roli a działanie. U mnie produkty za połowę ceny równie dobrze się sprawdzają, więc nie kupię ponownie ale też dobrze się go używało mimo tej wchłanialności.

Świetny produkt do skóry bardzo przesuszonej, łuszczącej się. Świetnie nawilża odżywia skóry, zmiękcza ją. U mnie to ratunek dla skóry. Polecam gorąco.

Balsam nawilża dobrze. Jednak uważam, że można dostać balsamy, które nawilżają lepiej i szybciej się wchłaniają. Właściwie ten balsam nie wchłania się nigdy do końca. Wszędzie zostawia tłuste ślady.

Ten krem nie raz uratował mi suchą skórę. Stosuję zawsze w sezonie zimowym, gdzie powietrze i wiecznie włączone kaloryfery mocno wysuszają moją skórę. Trochę długo się wchłania, ale efekty są tego warte. Codzienne stosowanie po kąpieli pozwala całym rokiem cieszyć się nawilżoną skórą

Moja skóra w okresie jesienno - zimowym potrzebuje znacznie większego nawilżenia niż w okresie letnim, dlatego testowanie go chłodniejszym okresie jest najlepszym testem. Skóra mojego ciała od pewnego czasu wymaga lepszego nawilżenia niż dotychczas, a mleczko zamówiłam na stronie internetowej po usłyszeniu dobrej opinii. Mleczko posiada gęstą, treściwą konsystencję, która mocno nawilża i odżywia skórę. Wchłania się dość powoli i pozostawia na skórze lekką warstwę nawilżenia. Zapach produktu jest mało wyczuwalny i jest taki „zwykły”. Stosowałam go głównie na całe nogi oraz na ręce gdyż te miejsca są najbardziej przesuszone i nie mam nic do zarzucenia prócz tego, że długo sie wchłania ale z drugiej strony jego nawilżenie jest naprawdę świetne i myślę, że bardzo suche skóry na pewno byłby zadowolone z tego efektu. Używam go od dwóch miesięcy i mimo swojego bardzo dobrego działania zapewne nie skuszę sie na jego ponowny zakup aczkolwiek nie mówię mu nie. Mleczko nie posiada jakiegoś zapachu i dla jednych to atut lecz ja zwracam uwagę na to i lubię jak balsam/mleczko/ produkt do ciała ładnie pachnie. Zastosowanie po kąpieli produktu o zapachu, który nie jest dla mnie odpowiedni nie jest w żaden sposób przyjemnością. Oczywiście, jego nawilżenie jest jedno z lepszych jakie dotychczas miałam okazje testować jednak, nie posiadam tak wrażliwej skóry i tak bardzo przesuszonej bym musiała zaopatrywać się w kolejne opakowanie, gdyż inny na pewno tańszy produkt może zadziałać no nie tak samo jak on ale dla mojej skóry odpowiednio.

Krem kupiłam z myślą o moich łydkach, których nijak i niczym nie mogłam trwale nawilżyć. Byłam też ciekawa czy rzeczywiście zapobiega wrastaniu włosków po depilacji. Co do nawilżania - rewelacja! Nie pamiętam kiedy miałam tak zdrowo i ładnie wyglądającą skórę na łydkach, nie ma przesuszenia, jest mięciutka i gładka skóra. Wrastające włoski - po dwóch miesiącach używania mogę stwierdzić, że problem się bardzo wyraźnie zmniejszył. Krem jest zupełnie bezzapachowy i bezpieczny, nakładany nawet bezpośrednio po depilacji nie spowodował podrażnień ani zapchania. Jedyny minus to dosyć tłusta warstwa jaką zostawia na skórze, ale że stosuję go tylko przed snem (także jako krem do rąk) to nie stanowi wielkiego problemu. Cena drogeryjna jest wysoka, dlatego kupiłam w internecie niemal o połowę taniej.

Mam skórę bardzo suchą i atopową, a w okresie jesienno-zimowym bardzo ciężko jest mi ją utrzymać w dobrej kondycji. Xerial jako jedyny poradził sobie z nią rewelacyjnie. Skóra jest miękka, nawilżona przez cały dzień, nie łuszczy się i nie mam uczucia "ściągnięcia". Nie pozostawia na skórze lepkiej warstwy. Na lato jest dla mnie co prawda za tłusty, ale zimą sprawdza się rewelacyjnie. Jego zapach jest nijaki, pachnie po prostu jak produkt z apteki. Polecam wszystkim osobą, które mają podobny problem ze skórą.

Najlepszy z najlepszych kosmetyk do pielęgnacji ciała. Wyleczył moją skórę i wybawił mnie od kilku kłopotów, z którymi zmagam się od lat (szczególnie nasilają się zimą): - sucha, łuszcząca się skóra - próbowałam już wszystkiego i albo balsamy były za treściwe i nie nawilżały, albo nawilżały, ale na krótko - od czasu kiedy to stosuję, moja skóra ma inna jakość - a na nogach to wręcz jest gładka jak tafla ;) nie ciągnie, nie swędzi, nie łuszczy się - rogowacenie okołomieszkowe - prawie w zaniku Balsam jest bardzo wydajny i gęsty, natomiast wchłania się błyskawicznie, skóra się nie lepi, nie zostawia na niej żadnej niekomfortowej warstwy. Zapach jest nijaki, takiego aptecznego specyfiku, ale dla mnie to plus. Cena nie zachęca, natomiast wolę już wydać więcej, niż co chwilę biegać do apteki lub drogerii po coś innego, bo to co akurat kupiłam się nie sprawdza.... Opakowanie ma jedną wadę - przy końcówce opakowania trzeba się bawić w rozkręcanie i wylewanie, bo inaczej sporo się nam produktu na dnie zmarnuje.

Przesuszyłam sobie twarz kremami antybakteryjnymi i w ten sposób mam skórę tłustą ale odwodnioną i kosmetyczka powiedziała bym na noc używała tego produktu. Do twarzy z tej serii jest xerial 5 ale zakupiłam 10 i od tego czasu już w 5 się nie bawię. Pół roku temu kupiłam za 80 zł pół litra tego kremu i mieszam go sobie czasami z olejkiem arganowym, lub z czarnuszki lub sam nakładam na twarz pod oczy też- rano skóra jest tak nawilżona że aż jest taka " napęczniały "z nawilżenia. Co jakiś czas używam dla odmiany lżejszych kremów na noc ale ciągle wracam do niego. Używam tego produktu od: 3lat Ilość zużytych opakowań: 2x100ml i w połowie 500ml

Nie ma sobie równych. Mam skórę atopową i krem ten parokrotnie już mnie uratował przed kolejnym stosowaniem maści sterydowych. Nawilża, choć bardziej powinnam chyba napisać że natłuszcza, odżywia, sprawia że skóra natychmiast "wraca do siebie". Świetny, świetny, świetny! Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: kilka

Po prostu zbawicielski balsam dla mojej skóry. Mam rogowacenie przymieszkowe, więc po każdej depilacji pojawiały mi sie krostki. Po użyciu tego mleczka skóra jest bardzo dobrze nawilżona, ilość krostek zmniejszyła się, polepszył się także kolor skóry. Same zalety. Naprawdę polecam, bo już próbowałam różnych specyfików. I żaden nie przyniósł takich pozytywnych rezulatatów. Cena może odstraszać, ale naprawdę warto. No i oczywiście należy pamiętać o regularnym stosowaniu. Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 dużego

co tu dużo mówić. Najlepszy balsam do ciała jaki miałam okazję używać. Na równi z Xerialine. Xerial 10 bosko nawilża skórę, łagodzi podrażnienia (super sprawdzał się w sezonie letnim). Wchłania się nie najgorzej, choć chwilę trzeba odczekać. Minusem jest cena, bo w wielu aptekach jest on droższy niż zaznaczony tutaj na Wizażu. Używam tego produktu od: ok. roku Ilość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie

Regularnie stosuje kwasy na twarz i ten krem sprawdza sie idealnie w roli nawilzacza skory bo zabiegach. Koi wszelkie podraznienia, pozwala pozbyc sie suchych skorek, pozostawia skore nawilzona przez wiele godzin. Stosuje go go na noc jak i rano pod filtr. Nie roluje sie na nim filtr, a skora jest nawilzona przez caly dzien. Dla mnie to nie jest poprostu balsam do ciala, ale swietny krem do twarzy skatowanej roznymi zabiegami kosmetycznymi. 500ml mozna kupic w bardo dobrej cenie na allegro. Używam tego produktu od: 6 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 3 opakowania 500ml

Bardzo dobre nawilżenie - uratował moje dłonie zniszczone od rękawiczek lateksowcyh i przesuszone w zimie - jest bardzo wydajny, ma przyjemny zapach, wygodne opakowanie, cena jest odpowiednia do jakości, a działanie natychmiastowe. Radzi sobie z bardzo suchą skórą i jest naprawdę wartym wypróbowania kosmetykiem - w tej kategorii nie znam lepszego. \\nPolecam!

Mleczko świetnie sprawdziło się do ciała . plusy: + skutecznie i długotrwale nawilża,, +skóra po nim staje się sprężysta, + jest wydajne, Największy plus za nawilżenie jednak czasem mam wrażenie ze skóra po nim się "klei" i za to duży minus. Używam tego produktu od: niedawna Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Ponieważ mam skórę bardzo suchą,swędzącą ...podchodzącą nawet pod atopową potrzebuję mega dopingu w postaci dobrego natłuszczacza/nawilżacza. Plusy: -doskonałe DŁUGOTRWAŁE nawilżenie,natłuszczenie -zmiękcza skórę -likwiduje uczucie świądu,ściągania skóry -ujędrnia -nie powoduje podrażnień,uczuleń -w moim wypadku dość szybko się wchłania Używam zamiennie z Eucerinem,aczkolwiek cena tego przy zakupie 500 ml wychodzi zdecydowanie na korzyść:) UWIELBIAM!:D:D:D:D:D Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 4 opakowania