Avon Care, Radiant with Rose Water & Shea Butter, Multipurpose for Face, Hands & Body Rozświetlający krem do twarzy, rąk i ciała z wodą różaną i masłem shea

Kremu używałam w charakterze balsamu do ciała, nie odważyłam się położyć go na twarz przez jego problemy z wchłanianiem. Krem zapakowany w plastikowym słoju o pojemności 400 ml. Jak dla mnie była to wygodna forma opakowania, swobodnie mogłam wybrać kosmetyk z opakowania aż do ostatniej odrobinki. W przypadku balsamów do ciała preferuję właśnie słoiki albo butelki z pompką. Krem według deklaracji producenta zawiera wodę różaną oraz masło shea. Lubię w kosmetykach oba te składniki, szczególnie masło shea. Jednak w tym kremie ani nie czułam zapachu masła shea, ani jego działania. Zapach kremu jest jak dla mnie mocno sztuczny, dominuje zapach kwiatowy, ale jest on jakiś taki syntetyczny. Mi nie przypadł do gustu. Ale wiadomo, jest to indywidualna kwestia ;) Producent twierdzi, że krem szybko się wchłania, zapewniając skórze całodzienne nawilżenie oraz uczucie świeżości i promienności. Niestety nie mogę się zgodzić z żadnym z tych stwierdzeń. Krem po rozsmarowaniu pozostawia na skórze nieprzyjemną warstewkę, tak jakby miał duży problem z wchłanianiem. Warstewka jest lekko lepka i taka dziwnie śliska. Zauważyłam, że w miejscach gdzie skóra jest bardziej sucha krem miał największy problem z wchłanianiem. Kiedy stosowałam krem rano, to przy wieczornej kąpiel, po zwilżeniu skóry wodą, z powrotem czułam tą dziwną śliską warstewkę, tak jakby ten krem nadal się nie wchłonął, a jedynie zasechł na skórze. Nie zauważyłam żadnych nawilżających właściwości tego kremu. Podobnie, nie zauważyłam żadnego rozświetlenia skóry. U mnie ten kosmetyk zupełnie się nie sprawdził, wręcz mogę stwierdzić, że to jeden z najgorszych kosmetyków z Avon jakich miałam okazję używać. Więcej go nie kupię.

Balsamy Avon Care nie zawsze przypadają mi do gustu, bywają niewystarczające i mało nawilżające. Wersja Radiant do nich się nie wlicza, bo nawilża, wygładza skórę, zmiękcza ją, do tego pięknie pachnie. Konsystencja: lekka, szybko wchłaniająca się, niby ma działanie rozświetlające, ja jednak nie zauważyłam na sobie żadnych drobinek. Po wchłonięciu ciało nie lepi się, można szybko zakładać piżamę. Działanie: jestem posiadaczką suchej skóry, zwłaszcza teraz, w okresie grzewczym. Stosowany codziennie wieczorem krem ten pomógł mi utrzymać skórę w dobrej i zdrowej kondycji. Nawilżał, wygładzał, zmiękczał, dbał o to by łokcie nie były wysuszone i twarde. Nie używałam go do twarzy, więc nie wiem jakby się sprawdził, ale biorąc pod uwagę jego lekkość mogłoby być dobrze. Zapach: coraz częściej przekonuję się do różanych nut w kosmetykach, albo trafiam na te ładniejsze. Tutaj jest ciekawa kompozycja, bo woda różana w połączeniu z masłem shea. Delikatnie słodki, jednocześnie kwiatowy zapach, subtelnie wyczuwalny na skórze. Opakowanie: wolę te kremy w słoikach niż w butelkach, są zdecydowanie bardziej wygodniejsze i poręczniejsze. Łatwo się odkręca, wygodnie nabiera do samego końca.

Mam krem u siebie od tygodnia i używam go codziennie. Aż jestem zaskoczona tym , że mimo tylu kosmetyków z Avonu wcześniej go nie zakupiłam. Krem ma duże opakowanie bo aż 400ml i jest odkręcane, i to jest jego tylko malutki minus ( jak na razie innych nie widzę) , wolałabym pompkę , ale to tylko kwestia gustu. Cena kremu była nie wielka bo chyba coś koło 10 zł. Krem ma lekką konstatację , która szybko się wchłania, nie zostawia białych maziaji , które trzeba wsmarowywać i wsmarowywać , wiadomo masaż podczas takiego długiego nakładania balsamu jest dobry, ale czasami za długi:). Zapach nieziemski :), lubię kosmetyki o zapachu róży a ten to ma , przez co człowiek aż chętnie sięga po ten krem, innych zapachów prócz róży i lekkiego zapachu kremu nie odczuwam. Zapach w opakowaniu bardziej intensywny niż na skórze i na skórze utrzymuje się tak do godziny. Działanie : po tygodniu mogę stwierdzić ,że skóra jest miększa , dobrze nawilżona i jest to nawilżenie ,które utrzymaje się cały dzień ( a mam suchy typ skóry) czy rozświetlona , to tego efektu nie zauważyłam, może po dłuższym stosowaniu się pojawi, dam znać. Zaznaczam , opis działania jest efektem na ciele,.ja twarz jeszcze tego kremu nie nakładałam, jak zacznę to też dodam opinię.

Szybko się wchłania, ładnie pachnie, jest w dobrej cenie. Jest to produkt rozświetlający z wodą różną i masłem shea. Jest nietłustym balsamem, który nie natłuszcza, a nawilża skórę. Krem można stosować codziennie , wygładza skórę, zapach balsamu utrzymuje się przez kilka godzin.

Bardzo lubię z tej serii krem 3 w 1 z masłem kakaowym oraz z olejkiem kokosowym. Sądziłam,że różnią się od siebie tylko zapachem. Niestety ten krem to zupełnie inna historia. Zapach róży jest bardzo płytki, powierzchowny i ustępuje miejsca bliżej niezidentyfikowanej chemii. Poza tym rozsmarowuje się tępo na skórze i nie wchłania się tak dobrze jak wyżej wymienione kremy. Odnoszę wrażenie, że na skórze tworzy się maska kremu,która nie przenika w głębsze warstwy skóry tylko spływa w kontakcie z wodą. Sam wygląd produktu niczym szczególnym sie nie wyróżnia. Lubię to opakowanie,bo bez trudu wydobywam ostatki kremu. Jednak nie moge zgodzić się z producentem,który reklamuje krem sloganem pielęgnacja rozświetlająca. Ani on pielęgnuje ani rozświetla. Więcej nie kupie.

Miałam już kilka wersji tego kremu, ten jest chyba najlepszy. Stosuje to głównie do ciała, do twarzy wydaje mi się zbyt tłusty. Jeśli chodzi o stosowanie go na cialo, jest po nim bardzo ale to bardzo miękkie. Skóra gładka, nawilżona. Nie można powiedzieć, że rozswietlona, jednak nie przeszkadza mi to absolutnie. Pięknie pachnie i jest gładka, to mi wystarcza! Produkt jest bardzo wydajny, głównie przez duże opakowanie. Świetnie i szybko się wchłania, nie zostawia białej warstwie na ciele. Polecam!

Produkt kupiłam w drogerii Rossmann i jestem zadowolona Szybko się wchłania dzięki czemu jest idealny pod makijaż ma również ładny delikatny zapach dzięki któremu milej się go nakłada

Bardzo duże opakowanie napełnione praktycznie po same brzegi sprawia, że krem jest naprawdę wydajny. Ma piękny różany zapach, czuć również masło shea. Dobrze nawilża skórę, szybko się wchłania, przez dłuższy czas czuć zapach kremu.

Produkt zamówiłam zaraz po pojawieniu się pierwszy raz w katalogu. Krem fajnie nawilża, ma miłą konsystencję, i na prawdę przydaje się do codziennej pielęgnacji.

Świetny krem, mila konsystencja, ładnie pachnie. Używam róznych serii " z tych uniwersalnych kremow" i mogę śmialo polecić. Duza pojemność 400ml wystarcza na długo , stosując na ciało , dlonie, stopy..na twarz nie używam gdyz mam cerę mieszaną sklonną do zapychan i świecenia się a konsystencja jest bogata więc troszkę się obawiam. Swoj krem mam juz ponad miesiąc .Przy codziennym stosowaniu zużyłam niewielę:)