Ziaja Jeju, Biały mus do ciała aktywnie nawilżający z nutą mango, kokosa i papai 

Jedną z najbardziej wyróżniających się cech tego musu jest jego zapach. Połączenie mango, kokosa i papai tworzy egzotyczny, owocowy aromat, który jest intensywny, ale nie przytłaczający. Zapach jest bardzo przyjemny i utrzymuje się na skórze przez dłuższy czas, co dodaje uczucia świeżości. Mus ma lekką, puszystą konsystencję, która przypomina bity krem. Dzięki temu łatwo się rozprowadza i szybko wchłania, nie pozostawiając tłustej ani lepkiej warstwy na skórze. Produkt zapewnia intensywne nawilżenie, które jest odczuwalne już po pierwszym użyciu. Skóra staje się miękka, gładka i elastyczna. Regularne stosowanie musu pomaga utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia, co jest kluczowe dla zdrowego wyglądu skóry, szczególnie w suchych i zimowych miesiącach. prócz nawilżenia, mus ma również działanie łagodzące i odżywcze. Skóra po jego użyciu jest nie tylko nawilżona, ale także odżywiona i bardziej elastyczna. Mus może być stosowany na różne partie ciała, szczególnie tam, gdzie skóra jest najbardziej sucha.

Mus znajduje się w uroczo różowym plastikowym opakowaniu z nakrętką z szerokim otworem, co pozwala na jego swobodne wydobycie i zużycie do samego końca. Mus pachnie pięknie egzotycznymi owocami z kokosową nutą, ma lekką konsystencję. Znakomicie się rozprowadza i błyskawicznie wchłania, nie pozostawia na skórze lepkości, przynosi skórze przyjemne ukojenie. Po wsmarowaniu musu skóra jest miękka, gładka i nawilżona. Jednak po kilku godzinach moja skóra woła już o kolejną porcję nawilżenia, więc mus pod tym względem nie zaspokaja potrzeb mojej skóry - ale to oczywiście moje subiektywne odczucie. Mimo wszystko uważam, że to bardzo przyjemny produkt pielęgnacyjny.

Skóra potrzebuje intensywnej pielęgnacji, a zwłaszcza po kąpieli, kiedy to bardzo dobrze wchłania kosmetyki przyjmując najwięcej składników i dobroci. Dlatego też zakup musu był w tej kwestii niezbędny. Nie będę owijać w bawełnę, po prostu design opakowania rzucił mi się od razu w oczy , a dodatkowo skusiła mnie spora pojemność, a przy tym atrakcyjna cena. Mus ma ciekawą konsystencję, ale co urzeka mnie dziewczyny, to ten zapach jest nietuzinkowy i jedyny w swoim rodzaju - coś wspaniałego. Używam go bardzo często, a efekty to wygładzenie, odżywienie i nawilżenie. Co do nawilżenia, to mogłoby być lepiej, ale nie narzekam, bo jest więcej pozytywnej strony i mus naprawdę zachwyca. Podsumowując uważam że jest wart zakupu. Skromnie dodam, że cenowo i pojemnościowo jest rewelacyjny. Spodoba się Wam konsystencja, zapach jakby nektaru owocowego (musicie spróbować, bo nuty zapachowe to coś cudownego). Daje odżywienie, a naturalnych składników jest w nim całkiem sporo i oto chodzi. Warto się zaprzyjaźnić i wypróbować.

Mus do ciała dostałam w prezencie, ale z chęcią go wykorzystałam, po otwarciu skusił mnie swoim pięknym zapachem. Duże, bo aż 200ml, różowe opakowanie, z czarną nakrętką, zabezpieczone jest dodatkowo folią w środku przed pierwszym użyciem, dzięki temu mamy pewność, ze nikt wcześniej nie próbował kremu na swojej skórze, ale też mamy pewność, co do świeżości produktu. Mus ma bardzo fajną, gęstą konsystencję, świetnie się rozprowadza po ciele, bardzo szybko się wchłania i pozostawia ładnie nawilżoną, miękką skórę o przyjemnym zapachu. Po dłuższym stosowaniu widać także różnicę w odżywieniu skóry. Myśle, że produkt jest wart uwagi.

Jestem pod wrażeniem konsystencji tego kosmetyku - to naprawdę mus! Świetnie rozprowadza się na skórze, nie pozostawia uczucia klejenia, szybko się wchłania, a przy długotrwałym, regularnym używaniu, skóra jest naprawdę nawilżona! Musu używałam również do kremowania włosów i tutaj również świetnie się sprawdził!

Dostałam ten mus w zestawie prezentowym i nie miałam wobec niego dużych oczekiwań, ale jestem miło zaskoczona jego działaniem na moja bardzo suchą skórę. Sprawdził się lepiej, niż wiele gęstych balsamów. Przyjemny zapach, jedynie mało wydajny. Opakowanie pozwala wykorzystać całość produktu.

* Zapach - mango i papaja jak najbardziej, kokos niekoniecznie. To po prostu piękny i mocno owocowy, egzotyczny zapach. Bardzo na tak. * Konsystencja - dość grube ziarenka cukru, czarna konsystencja, lekko oleista. Bardzo przyjemnie rozprowadza się na skórze. Niestety pozostawia na niej nieprzyjemny, tłusty film. Ja go zupełnie nie toleruję. * Efekt - nawilżona skóra, aż z przesadą, niestety tłusta warstwa długo się wchłaniała. Szkoda. Z wad dodatkowych: niestety mocno brudzi, przez swój czarny kolor i tłustą konsystencję.

Mus jest w różowym pojemniczku o pojemności 200 ml z czarną zakretka jest średniej białej konsystencji o cudnym owocowym zapachu który niezbyt długo utrzymuję się na skórze skład produktu jest świetny olej z kamelii japońskiej wyciąg z czystka aktywne salicylanty z kory topoli osikowej roślinna pochodna aminokwasu glicyny nuty mango kokosa i papai wyobrazcie sobie ten zapach świeży i cudny mus nawilża skórę jest mieka ponadto łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia

Ja: Mam skórę bardzo suchą, odwodnioną, atopową. Z tendencjami do uczuleń i pękających naczynek. Oczekiwania: Dobre nawilżenie skóry, długotrwałe efekty. Brak uczucia ściągnięcia. Opakowanie: Plastikowy, odkręcany słoik i kolorystyce całej serii. Minimalistyczna czarna gra fikana jasnoróżowym tle. Z przodu opis produktu z tyłu czytelny skład. Standardowa pojemność jak na tego typu kosmetyk – 200 ml. Opakowanie jest solidne, w podróży się samo nie otworzy i nie zniszczy. Wrażenia: Ziaja Jeju to seria dedykowana głównie młodym osobom, mam wrażenie, że skórze bez żadnych problemów. Krem nie spełnia obietnic producenta – nie pomaga pozbyć się niedoskonałości ani nie łagodzi podrażnień i zaczerwienień. Nie regeneruje, a nawilżenie jest miejscowe, tu i teraz. To kosmetyk, który działa doraźnie, ale po zaprzestaniu korzystania, efekty znikną. Konsystencja jest przyjemna, lekka. Łatwo się rozprowadza i nakłada. Wchłania się błyskawicznie, nie pozostawia tłustych śladów. Zapach w pudełku jest słodki, dla mnie przyjemny. Na skórze utrzymuje się jakiś czas po użyciu, jednak nie bardzo długo. Na plus niewygórowana cena, stosunkowo łatwa dostępność. Wydajność oczywiście zależy od użytkownika, dla mnie była bardzo średnia. Działanie stanowczo na minus, bo ten mus nie robi kompletnie nic z moją skórą. Trochę żałuję zakupu i wydanych pieniędzy. Nie oceniam tego kosmetyku aż tak nisko, bo też nie jest to produkt dedykowany mojej wymagającej skórze. Myślę, że dla nastolatki, która lubi kosmetyki sprawdzi się nieźle. Nie podrażni, nie uczuli, po prostu będzie. Ja nie skuszę się na kolejne opakowania.

Opakowanie jest przeurocze - cała ta seria mnie rozczuliła, a część produktów pozytywnie zaskoczyła swoim działaniem. Jednym z nich był ten mus. Pięknie pachnie, ale nie jest oczywisty zapach. Ja wyczuwam klasyczne mango, natomiast moja mama kokos i ananas. Każdy z nas znajdzie swoją interpretacje tego zagadkowego zapachu. Produkt jest bardzo lekki, łatwo się rozprowadza i błyskawicznie wchłania. Skóra jest miękka i przyjemna w dotyku. Obawiam się jednak, że sprawdzi się głównie przy skórze, która nie jest problematyczna. Walczę z suchą skórą na łydkach i w tym przypadku ten uroczy mus nie wystarczył. Ale mimo wszystko oceniam go zdecydowanie na plus.

Różowe pudełeczko skrywa nowość od Ziaja. Mus posiada w swoim składzie olej z kamelii japońskiej z wyspy Jeju. Jest biały o lekkiej konsystencji. Bardzo dobrze się wchłania. Przepięknie pachnie słodkimi nutami kokosa, ananasa i mango, jak koktajl Pinacolada. Relaksuje. Używam na całe ciało wymyte żelem tej samej serii. Skóra jest odżywiona i nawilżona.

To juz moje drugie opakowanie tego wspanialego musu do ciala. Zachwycil mnie przede wszystkim zapach i konsystencja, ale produkt ma wiele zalet. Lubie ten mus, jako ze mozna go stosowac zarowno rano jak i wieczorem. To dzieki szybkiemu wchlanianiu sie produktu. Nie jest tlusty, jak sama nazwa mowi, wiec ubranie rowniez sie nie klei. Zapach jest cudowny. Pachniemy jak sklep ze slodyczami. Nawilza rowniez dobrze. Na pewno dla bardziej wymagajacej skory bedzie potrzebne cos bardziej nawadniajacego. Mus zamkniety jest w sloiku z racjo tego, ze ani butelka z pompka ani tubka nie poradzilaby sobie z konsystencja. Jest to sredniowygodne, tym bardziej gdy chcemy go zabrac ze soba w podroz. Ale coz, nie mozna miec wszystkiego. Nie powiem, zeby zapach byl intensywny i utrzymywal sie dlugo na skorze, ale po aplikacji jest jak najbardziej wyczuwalny. Sklad sredni, jak wiekszosc produktow Ziaji. Nie mam problemow skornych, wiec mnie nie uczula. Ale mojego meza, ktory choruje am AZS trzymam z daleka.

Jest to mus o nieco piankowej konsystencji. Kupiłam w Rossmanie za 8 zł! Rozprowadza się świetnie, nawilża, koi i zostawia skórę satynowo gładką. Dla mnie to rewelacja bo nie spodziewałam się takiego działania po takim tanim produkcie. Zapach jest obłędny! Nie wiem jeszcze jak bardzo jest wydajny, ale będzie moim ulubieńcem!

...a jest zupełnie poprawnie. Zapach nie powala, jest przyjemny ale spodziewałam się czegoś rozkładającego na łopatki (kocham kokos). Konsystencja fajna, lekka, prawdziwy mus. Nawilżenie znowu: poprawne, czasami czułam, że go brakuje. Opakowanie ładne, lubię słoiki. Po opiniach i opisie produktu spodziewałam się czegoś zniewalającego a tu taki przeciętniaczek. Nie kupię ponownie.

Uwielbiam ziaję dlatego kiedy zobaczyłam słodkie różowe opakowanie które aż chce się zjeść wiedziałam że muszę go przetestować. Opakowanie jest bardzo poręczne, a forma słoiczka pozwala na wykorzystanie go do dna. Mus ma bardzo ładny zapach, konsystencja jest niezwykle gęsta, zbita, trochę jakby pudrowa i przez to kosmetyk jest bardzo niewydajny. U mnie wystarczył na niecałe dwa tygodnie. Szybko się wchłania ale efekt nawilżenia jest bardzo krótkotrwały, po czym na skórze tworzy się jakby biały pyłek i skóra wygląda na przesuszoną i zaniedbaną. Kosmetyk nie podrażnia ani nie uczula. Cena jest może korzystna ale tylko w przypadku gdyby pojemność była 400ml a nie 200.

Uwielbiam tę linię kosmetyków Ziaja. Cudownie pachnie i jest niesamowicie lekki w konsystencji. Jest dokładnie taki, jak wskazuje producent - mus, który aktywnie nawilża. Bardzo łatwo i szybko się rozprowadza, daje uczucie natychmiastowego nawilżenia i nawodnienia skóry. Koi wszelkie podrażnienia skóry i daje jej „oddech”. W ogóle nie podrażnia skóry i nadaje się do różnorodnego stosowania na całym ciele. Przy regularnym i niemal codziennym stosowaniu na całym ciele, mus jest wydajny - wystarczył mi na prawie 3 miesiące.

Mus do ciała dostałam w prezencie razem z mgiełką ziaja z tej samej serii. Mus ma konsystencję coś pomiędzy galaretką a pudrowym kremem, jest bardzo przyjemny w użytkowaniu. Błyskawicznie się wchłania i ma przepiękny kwiatowo-orzeźwiający zapach, który zostaje na skórze. Duży "słoik" produktu starcza na długo, chociaż wolę balsamy z pompką.

Zachwycił mnie zapach niebieskiej serii Jeju dlatego postanowiłam zaopatrzyć się w różową, jednak zapach to zupełnie inna kategoria i nie jest tak wyjątkowy jak niebieski miętowo-porzeczkowy. Ta wersja ma delikatniejsze nuty, w opisie jest kokos, papaja i mango - tak szczerze to ja kompletnie ich nie czuję, zwłaszcza kokosa, który powinien być dosyć charakterytyczny. Zamiast tego wyszła lekko mdła mieszanka bardziej w stronę kwiatowego zapachu - może to niektórym będzie pasować, bo zapach nie jest zły, ale nie tak oszałamiający. Działanie to rewelacja bez dwóch zdań, porządne nawilżenie idzie w parze z super przyjemną konsystencją musu, który w dotyku jest jak gęsta spuszona pianka. Cudownie się rozprowadza, dobrze wchłania, nie pozostawia tłustego filmu i nie brudzi ubrań. Oczywiście przez brak filmu to nawilżenie nie będzie wystarczające na cały dzień, ale wiem, że dla niektórych to ogromna zaleta, bo nie lubią czuć takich produktów na skórze. Jeżeli się do takich zaliczacie - to produkt dla Was! Opakowanie jest wygodne, konsystencja o średniej wydajności, ale w dobrej cenie. Warto spróbować!