Sulphur Zdrój Mineralny krem siarczkowy z witaminą A 

Uwielbiam siarczki z Buska, kąpiele w nich zawsze pomagały mi nie tylko na dolegliwości ortopedyczne ale też dobrze wpływały na skórę. Krem siarczkowy bardzo mi pasuje. Używam go na noc bo jest dość bogatej konsystencji. Mam skórę mieszaną, pierwsze zmarszczki (lat 30+) i czasem problemy typu łuszcząca się skóra na nosie, krostki. Krem nawilża, delikatnie natłuszcza, rano skóra jest gładka i miękka. Krem jest wydajny, opakowanie z pompką wygodne i higieniczne. Zapach cytryny czy też limonki nie jest zbyt wyrafinowany ale nie przeszkadza mi to. Polecam

Oceniany tutaj krem zakupiłam w sklepie internetowym producenta. Jak już ktoś wcześniej zauważył - zdjęcie opakowania produktu jest nieaktualne, teraz producent postarał się o dużo milszą dla oka szatę graficzną. Zapach produktu jest specyficzny, taki trochę medyczny, trochę eukaliptusowo- cytrynowy. Nie jest jednak brzydki i nie budzi skojarzeń z płynem do czyszczenia toalet. Co to to nie. Myślę, że ten nietypowy zapach może być dla kogoś całkiem milą odmianą po serii słodkich aż do bólu kosmetyków . Pompka działa bez zarzutu. Krem ma typową dla kremu konsystencję, nie jest wodnisty i nie jest tłusty, choć na wchłonięcie się trzeba trochę poczekać. Stosowałam go zarówno na twarz jak i dłonie, a także ciało ( uda i brzuch). Krem koi skrajnie suchą, podrażnioną skórę. Sprawdza się , gdy skóra lekko się łuszczy, pomaga bowiem zahamować ten proces. Przynosi ulgę przesuszonym dloniom, choć ze względu na niezbyt szybkie wchłanianie sprawdzi się raczej podczas wieczornej pielęgnacji. Do biura, do pracy z papierami raczej się nie nadaje. Lubię go też nakładać na twarz po pływaniu w basenie, skóra nie jest wówczas sucha jak pergamin. Krem sprawdza się także do pielęgnacji ciała. Wprawdzie nie ma spektakularnych właściwości, niemniej przy systematycznym stosowaniu wygładza skórę, sprawia, że cellulit i rozstępy są mniej widoczne. Nie wiem, czy krem jest gdzieś dostępny stacjonarnie. Wart wypróbowania wielofunkcyjny krem w rozsądnej cenie.

Kupiłam przypadkiem, gdyż chciałam mieć darmowa przesyłkę. I spróbowałam i ten produkt jest boski. Zdjęcie profilowe produktu nie zachęca, gdyż etykieta jest mocno niedzisiejsza. Ja kupiłam w nowej odsłonie opakowania i etykiety - dodaję do tej recenzji i ona bardzo zachęca do kupienia. Produkt jest bardzo wydajny, super opakowanie do końca się je zużywa i produkt nie traci na sprężystości mimo korzystania z niego codziennie na noc przez ponad 90 dni. Aż pewnego dnia zaczęłam nakładać na większy obszar dekoltu, gdyż lubię jednak zmieniać kremy co najmniej co 2-3 miesiące i zaczęłam wpadać w rutynę. Konsystencja super, zapach lekko medyczny ale szybko znika. Dobrze się robi nim masaż, nie wchodzi w skórę natychmiast. Bardzo jestem na tak.

Krem zawiera bogactwo cennych jonów siarczkowych,siarkę koloidalną,sole wapnia, magnezu, potasu.Wystarczy codziennie minimum kremu nanieść, omijając strefę pod oczami, a skóra jest głęboko nawilżona. Uwielbiam za uelastycznienie, poprawę kolorytu cery. Podoba mi się zawartość olejku eukaliptusowego i kompozycja lemon, co przekłada się na świetne, zdrowe efekty. Moja szortka skóra po 3 tygodniach została wygładzona, a poprawa jej kondycji jest namacalna i zauważalna. Natomiast co do ciała to widzę zmniejszenie rozstępów. Jednak podkreślę, że moja odwieczny problem z cellulit trwa i codziennie szczotkuje ciało,a krem jest w mojej walce wspomagaczem,stymulantem, dopełnieniem, wzmocnieniem kuracji. Cieszę się ogromnie, bo zabiegi, które są stosowane w najlepszych Uzdowiskach, ja mam we własnym domu, w łazience, gdzie spełniam moje SPA rytuały i się relaksuje. Bardzo dobrze się rozprowadza i jest mega wydajnym kremem. Produkt ma najwyższej jakości bogactwo minerałów i standardow produkcji. Leczy, działa kojąco i relaksująco. Wieloletnie doświadczenie ekspertów, bogactwo kopalin, składnikow, wody siarczkowej ma tu znaczenie ogromne. Jestem bardzo zadowolona z efektów jakie przynosi.

Krem jak inne produkty tej marki jest lekko szarawy.O zapachu kwaśniej cytryny.Jest mega bardzo wydajny.Znajduję się w opakowaniu w pompką więc łatwo się go nabiera.Dość dobrze się rozprowadza po skórze jest taki płynny ale jednocześnie nie lejący się.Po chwili czuć już że krem działa,bo skóra zaczyna " pracować " wygląda to tak jakby chciała pobrać z tego kremu wszystkie zdrowe składniki.Fajnie że krem nie uczula,nie podrażnia.Dodatkowo skóra jest wygładzona.I teraz fenomen tego kremu ...Kocham go za to że walczy z rozstępami..Tak mam małe rozstępy..W końcu za 4 miesiące kończę 30 lat..A krem testuje miesiąc a są dużo mniej widoczne.Skóra stała się bardziej napięta,aksamitna w dotyku.Kocham ten krem ! Używamy go z mężem miesiąc oby dwoje w sumie na całe ciało i jest go więcej niż połowa.Polecam szczególnie po goleniu na nóg u pań.Super działa.

Kosmetyk ma bardzo silny zapach, który długo utrzymuje się na skórze. Osobiście używałam tylko na obszarze nóg (łydki, kolana, uda), ale to wystarczyło, żeby silna woń "słodkiej siarki" unosiła się za mną jak tren. Balsam jest lekki, doskonale się rozsmarowuje nie pozostawiając żadnej tłustej warstwy. Butelka jest doskonała, bardzo wygodna w użyciu, pompka działa bez zarzutu. Balsam dobrze nawilża, jednak nie poradził sobie z problemem rogowacenia przymieszkowego na mojej skórze, czerwone krostki na łydkach pozostały tak, jak były, choć dotąd wiele kremów nawilżających do ciała potrafiło zniwelować ten mankament. Podsumowując : Wypróbowałam, ale więcej do niego nie wrócę, ponieważ nie spełnił swojego zadania przy mojej problematycznej, suchej i wrażliwej skórze łydek. Zapach jest moim zdaniem zbyt intensywny, choć jestem wyjąkowo wrażliwa na tym punkcie. Oceniam na zawyżone 4* - z powodu pierwszej recenzji. Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 buteleczka