Bioderma Sensibio Forte Krem łagodzący dla skóry wrażliwej i nadwrażliwej

Nieodzowny dla mnie przy podrażnieniach, zwłaszcza zimą, gdy moja cera odczuwa mocne zmiany temperatury, a powietrze jest suche. Po basenie i chlorowanej wodzie, po intensywnych ćwiczeniach, po słońcu - bardzo fajnie łagodzi zaczerwienienie i koi skórę. Jedyny minus to trochę mi się po nim poci skóra, choć zwykle nakładam go w ciągu dnia już na jakiś inny krem, co pewnie dokłada swoją cegiełkę. Jest bezzapachowy, dobrze tolerowany przez moją wymagającą cerę i nie zapycha porów.

Nie ma lepszego kosmetyku na usta! Są miękkie i mam wrażenie, że nawet większe :) To chyba tylko wrażenie ale to znaczy, że potrafi wydobyć ich naturalne piękno.

Bardzo pomógł mi ten krem w walce z zaczerwieniami po stosowaniu maści i kremów leczniczych. Skóra była zawsze przesuszona i skłonna do podrażeń. Teraz już wyeliminował ten krem mi problem. Wymaga to regularności, jednak jestem bardzo zadowolona.

Produktów marki bioderma używam od lat. Jako posiadaczka cery wrażliwej i naczynkowej szczególnie lubię bioderma sensibio. Krem forte szybko łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia. Polecam

Przez około 2 tygodnie zmagałam się z wysuszoną, czerwoną skórą pod oczami. Nanobase nie pomagała brak makijażu również. Niestety dermatolog nie mógł w moim przypadku przepisać maści bądź antybiotyku (wczesna ciąża). Polecono mi smarować twarz kremem Sensibio forte. Po okolo 1,5 doby zaczerwienienia zmniejszyły się o połowę! Aktualnie nie ma śladu po tych okropnych zaczerwienieniach, skóra wróciła do normalnego stanu. Dla mnie bomba prędko się z nim nie rozstanę

Sensibio Forte to bardzo dobry krem, który szybko i skutecznie łagodzi podrażnioną skórę po goleniu, do tego ją nawilża i uelastycznia. Przy regularnym stosowaniu tego kremu skóra jest przyjemniejsza w dotyku. Dzięki temu produktowi codzienne golenie zarostu mi nie straszne :-). Polecam.

Krem świetny po naświetlaniach przy leczeniu dermatologicznym lub po opalaniu. Łagodzi i nawilża jak w opisie. Daje poczucie ulgi od chwili nałożenia. Bardzo dobrze sie wchłania, pozostawiając jednak ochronną warstwe. Moim zdaniem bardzo dobry krem.

Sprawdzil sie doskonle jako KREM DO RAK !!! W okresie swiatecznym dostalam podraznienia dloni, czerwone, swedzace...apteki zamkniete itp. Postanowilam ratowac sie tym wlasnie kremem Forte ( lezal od dluzszego czasu na polce, bo okazal sie za ciezki dla mojej cery) i skutecznie ,w jeden dzien, ukoil moje dlonie - zaczerwienienia/ swedzenie zniknely. Co prawda smarowalam grubo no i unikalam wody. Generalnie ciesze sie, ze do czegos sie przydal, bo cene to on ma dosc wysoka z tego co pamietam. Jesli chodzi o ponowny zakup to wroce do wersji Light. Forte mozliwe, ze kupie, jesli bedzie taka potrzeba, ale juz tylko do smarowania dloni. Używam tego produktu od: 1 opak. Ilość zużytych opakowań: 1 opak.

Mam bardzo wrazliwą skórę, skłonną do mocnego czerwienienia się (stres, warunki atmosferyczne, suche powietrze w pomieszczeniach). Krem poleciła mi dermatolog ze wskazówką, aby używać go tak długo, aż objawy nie ustąpią. Krem stosuję juz bardzo długo. Zauważyłam, że na początku krem działał lepiej niz teraz. Szybciej łagodził podrażnienia. Czyżby moja skóra sie już do niego przyzwyczaiła? Dlatego postanowiłam go na razie odstawić i poszukać takiego, który nie tylko łagodziłby chwilowo mocne zaczerwienienie, ale i też przeciwdziałał występowaniu. Uważam, że po takim okresie stosowania krem powinien już zrobić swoje. Stosowałam również Bioderma Sensibio Rich - i uważam, że Forte jest jednak lepsze, oraz maseczkę Bioderma Sensibio Mask, która KOMPLETNIE nie łagodzi. Przynajmniej moją skórę. Używam tego produktu od: od prawie 1,5 roku Ilość zużytych opakowań: 5 całych opakowań 40 ml

Krem polecony przez dermatologa, jako ze mam skore wrazliwa, z tradzikiem rozowatym, silnie reagujaca na czynniki atmosferyczne (no burak jak zimno), bardzo alergiczna. Za pierwszym razem nie zrobil na mnie wrazenia i dlugo stal sobie na półce. Jednak kilka tygodni temu moja skora nieco sie zmienila i potrzebowala pomocy. Byla bardzo przesuszona, zaczerwieniona i piekla przy dotyku, czulam jak marznie gdy wychodze na zewnatrz. W akcie desperacji ponownie siegnelam po bioderme, oto moje spostrzezenia: + natychmiastowe ukojenie skory + zlagodzenie rumienia i zaognienia skory + mocne nawilzenie + skora stala sie gladsza + ochrona przed zimnem i wiatrem jesiennej pogody (moim zdaniem dla osob o bardzo wrazliwej skorze wymagajacej mocnej ochrony jest za lekki na zime) Moim zdaniem krem spelnia wszystkie obietnice producenta: "Łagodzi i ogranicza stany zapalne, przywraca komfort skórze." Jesli szukamy tylko nawilzenia i nie mamy wiekszych problemow ze skora to mozemy czuc sie nieco rozczarowane. Jednak dla wrazliwych alergikow szukajacych ochrony i ukojenia na jesien moze to byc wybor wart swojej ceny. Ja nie mam mu nic do zarzucenia i gdy tylko moja skora bedzie potrzebowac ratunku bede do niego wracac. Używam tego produktu od: kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Nie, nie i jeszcze raz nie. Minusy: - zamiast leczyć, podrażnia cerę - po kilku dniach odkąd zaczęłam go używać pojawiły mi się na skórze drobne podskórne grudki, bezbarwne, ale bardzo niemiłe w dodtyku - na szczęście zniknęły, - brak zapachu jest raczej nieprzyjemnym zapachem niż jego brakiem, - nie nawilża, - nie natłuszcza, - jak na tak słabą jakość zdecydowanie za drogi. Plusy : - przez pierwsze dwa, trzy dni faktycznie koi, potem niestety zaczyna podrażniać. Zużyję, bo jestem sknerą i nie lubię wyrzucać kosmetyków, ale używam go jak nie mam pod ręką innego kremu i nie częściej niż raz na tydzień. Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: cały czas w trakcie pierwszego :-(

Dostałam kiedyś próbkę Sensibio forte i pokochałam za skuteczność po depilacji "wąsika". Nie znalazłam dotąd nic lepszego na podepilacyjne zaczerwienienia na twarzy. Potem zaczęłam kupować ten krem. Jedyny minus daję za cenę - 55 zł za średnio wydajną tubkę to sporo. Używam tego produktu od: 1 roku Ilość zużytych opakowań: próbka i dwie tubki

To moje wielkie rozczarowanie! O nie, nie - oszukałaś mnie, Biodermo :) Lubię kosmetyk Biodermy, filtry, kremy na naczynka, żele do mycia - kupiłam krem Sensibio Forte jakiś czas temu, kiedy bardzo silnie alergia dała mi się we znaki. Szukałam czegoś naprawdę bardzo łagodnego, czegoś co nawilży, ukoi zmaltretowaną skórę i nie będzie szczypać. Bardzo się rozczarowałam - Sensibio Forte jest może i dla skóry wrazliwej, ale na pewno nie dla podraznionej czy z odczynem zapalnym - zmywałam go w tempie błyskawicznym - piekł niczym szatan wcielony, ból okropny! Miałam kilka podejść i niestety - efekt ten sam. Odstawiłam go na jakiś czas i wróciłam, kiedy cera już się wygoiła i podrażnienia zniknęły (za pomocą Dermalibour, dodam skromnie). Dla skóry zdrowej jest dobry - traktuję go jako zwykły nawilżacz i tylko (bo tych właściwości kojących mimo szczerych chęci nie mogę się doszukać). Owszem nawilża przyzwoicie. Jest dość lekki, szybko się wchłania, zostawia lekki film. Mało wydajny - znika z tubki jakoś szybko. Wydaje mi się, że może pogarszać stan skóry problemowej. Nie żeby zatykał od razu, ale coś mi się w nim nie podoba - mam wrażenie że stan mojej brody jakby się pogorszył. Naprawdę mnie rozczarował. Spodziewałam się dużo więcej po tej firmie. Alergicy uważać! Daję dwie gwiazdki tylko za przyzwoity efekt nawilżający i tyle.