Lovely Sculpting Powder Puder do konturowania twarzy

Sculpting Powder nr 1 to paletka do konturowania twarzy posiada trzy odcienie: Sun, Matte, Shine. Gdy moje makijaże nie potrzebują aż tak wyraźnych kontur stawiam na tą paletkę. Odcienie są bardzo delikatne i to mi się w tym podoba. Blendują się bez większych problemów, dlatego można uzyskać efekt o jakim się marzy. Ja lubię taki efekt subtelny i to dla mnie jest wystarczające. Odcień Sun - bronzer w ciepłym odcieniu, Matte - puder matujący, Shine - rozświetlacz. Oczywiście nie waham się ich użyć jako cienie do powiek. Można by jedynie podyskutować na temat trwałości...

Posiadam paletkę z pierwszego zdjęcia. W tej wersji mamy bronzer, puder matujący i coś na kształt różorozświetlacza. Bronzer ma neutralny chłodny odcień i łatwo nakłada się na skórę za pomocą pędzla. Nie robi plam, ale po czasie znika z twarzy. Puder matujący to niewypał, ponieważ nie matuje i co chwilę trzeba go dokładać. Różorozświetlacz to ani róż, ani rozświetlacz. A szkoda, bo kolor bardzo ładny. Niestety efekt jest bardzo subtelny. Opakowanie jak dla mnie bez zarzutów, choć mój chłopak stwierdził, że wygląda jak z chińskiego bazaru…

Kupiłam ten kosmetyk spontanicznie zachęciła mnie niska cena, mam produkt nr 2. Lubię takie trio w jednym produkcie bo mamy bronzer i dwa odcienie roświetlaczy którymi dość fajnie się konturuje twarz z tyłu opakowania jest też instrukcja używania produktu. Kolorki są super połączone z sobą także na twarzy wygląda to na prawdę spoko.

Brązer bardzo fajnie się rozprowadza i nadaje naturalnego koloru skórze, puder dobrze matuje choć mam zastrzeżenia do jego trwałości. Za to serce moje skradł rozświetlasz, cudownie opalizuje i naturalnie dodaje pięknego rozświetlenia.

Zacznę od tego, że posiadam paletkę nr 3. Zawiera ona bronzer, rozświetlacz oraz puder matujący. Jest to zestaw 3 w 1, więc idealnie nadaje się na wyjazdy. Nie trzeba zabierać kilku produktów, wystarczy jeden. Co przy ograniczonym bagażu jest dosyć ważne. Bronzer ma bardzo ładny odcień. Łatwo się z nim pracuje, idealnie się blenduje i ładnie wygląda na skórze. Rozświetlacz też jest super. Nadaje piękny szampański blask. Nie ma drobinek, tworzy cudowną poświatę na skórze. Najmniej zadowolona jestem z pudru środkowego, jak dla mnie mogłoby go nie być, albo mógłby być zastąpiony np. różem. Puder ten powinien być matujący, jak dla mnie wcale nie matuje. Za to nadaje się do rozjaśniania niektórych partii twarzy. Opakowanie zawiera 15 g pudrów łącznie. Jest ono jednak mało solidne. Bardzo szybko mi się popsuło. Teraz trzeba uważać, aby nie zniszczyć zawartości. Jednak kosmetyk ten jest godny zakupu. Szczególnie, że niewiele kosztuje.

Produkt w przypadku mojej cery sprawdzał się bardzo dobrze, jak na drogeryjny, z niskiej półki cenowej. Opakowanie estetyczne, kosmetyk wydajny. Ciemny brąz do konturowania, nie robi krzywdy, nigdy nie zrobiłam sobie nim plam. Matowy według mnie nie robił szału, ale jest bezpieczny. Rozświetlenie dla mnie satysfakcjonujące na co dzień - nie lubię blasku widocznego z księżyca, a ten jest subtelny, bezpieczny, nie robi plam i nie wygląda brudno. Ogólnie mówiąc, fajna paletka dla osób początkujących, albo lubiących naturalny efekt.

Paletkę kupiłam bardzo spotanicznie, spodobały mi się kolory, a do zakupu skusiła niska cena. Bronzer ma bardzo ładny odcień, nie za ciepły. Konsystencja jest raczej sucha i raczej bardzo się pyli podczas nakładania. Samo nakładanie rownież nie należy do najłatwiejszych, na mojej twarzy robi plamy. Oczywiście da się ładnie pomalować, ale potrzeba cierpliwości i trochę wprawy. Puder matowy, właściwie to nie wiem po co on jest. Kolor raczej średni i wykończenie też nie za bardzo mi odpowiada. To jest taki puder starego typu, który widać na twarzy. Nie podoba mi się. Róż z kolei nie daje prakrycznie żadnego koloru, ale nie oznacza to, że jest zły. Właściwie z całego trio to ten róż najbardziej przypadł mi do gustu. Daje bardzo ładny naturalny efekt rozświetlenia. Podsumowując, ta paleta jest ok. Nie jest zła, zwłaszcza na codzień do delikatnego makijażu. Jednak jeśli już ktoś czyta tę recenzje to polecałabym rozejrzeć się np. w siostrzanej szafie wibo, dołożyć kilka złotych i kupić takie trio - będą to znacznie lepiej ulokowane pieniążki :)

Dla laika konturowania ok. Jest to moja pierwsza paleta (choć mam wersję puder/bronzer/rozświetlacz) i nie mam żadnego porównania do kosmetyku tego typu innych marek. Mało kiedy stosuję jakieś ocieplanie/rozświetlanie, ponieważ moje różowe policzki wiecznie przebijają spod podkładu, przez co dodatkowe kolory dołozone na policzki nie wyglądają za dobrze. Moim ulubionym produktem z tej paletki jest rozświetlacz. Trzyma się ładnie, tworzy subtelną taflę, ma ładny odcień. Nie osypuje się - nie jest nałądowany drobinkami. ;) Bronzer hm, na jednolitej cerze wygląda pewnie spoko, kiedy mi się udaje zagasić zaczerwienienie to prezentuje się dobrze - jest chłodny, można go stopniować, raczej ciężko z nim przesadzić, blenduje się całkiem przyzwoicie. Puder - dla mojej karnacji nie jest to idealny kolor. Jest nieco ciemniejszy, więc często miksuję go z bronzerem lub minimalnie zaznaczę kontur bronzerem, a tym pudrem go rozcieram - minimalistyczny efekt, ale ja nie lubię wyraźnych akcentów kolorystycznych na twarzy, tyle co subtelne muśnięcia, dlatego mnie on pasuje kiedy już raz na miesiąc mam ochotę na coś więcej niż podkład/puder i tusz. :D

Używam z tej paletki jedynie bronzera i od czasu do czasu do czasu różu. Rozświetlacz według mnie w tym zestawie to totalna porażka, po nałożeniu na skórę nie widać efektu rozświetlenia. Bronzer ładnie się rozprowadza nie osypuje się ma ładny ciepły odcień. Róż jest delikatny ładnie się go nakłada . Ogólnie jestem zadowolona z tego produktu bo jak za tą cenę to jakość według mnie jest świetna

Jeśli nie oczekujesz dużo od makijażu lub wyjeżdzasz i nie chcesz brać masy kosmetyków to całkiem ok, moim zdaniem to kosmetyk który nadaje się bardziej w podróż lub jeśli robimy make up no make up na wakacjach, pigmentacja jest dosyć słaba, kosmetyki się trochę pylą, do makijażu codziennego nie są zbyt dobre, róż jest bardzo średni, rozświetlacz jest taki dzienny słabo błyszczący ale coś tam jest, no i ratujący całość bronzer, kolor jest świetny, nie robi plam, pięknie wygląda i super się z nim pracuje.

Mam sprawdzony zestaw do konturowania, jednak każdy kosmetyk w nim jest "z innej parafii". Marzył mi się taki zestaw 3w1, a ten fajnie wyglądał na sklepowej półce i cenę miał kuszącą. Jednak jeśli chodzi o użytkowanie, mam mieszane uczucia. Mam kolor nr 2. Paleta zamknięta jest w funkcjonalnym, ładnym i porządnym pudełeczku. Myślę, że będzie odporne na upadki, a na odwrocie ma przydatną ściągę jak korzystać z kolorów. Tu mamy pierwszy zgrzyt, ponieważ bronzer według tej ściągi należy nakładać poniżej kości policzkowych i ogólnie w miejscu cieniowania, a ten bronzer ma ciepły odcień, więc nadaje się bardziej do opalania. Na mojej leciutko opalonej skórze wpada wręcz w rude tony. Dodatkowo jest miękki, lubi się pylić, brudzi sąsiadujący z nim róż. Trzeba go ostrożnie nakładać, bo jest mocno napigmentiwany i łatwo o plamy. Róż ma w sobie połyskujące drobiny, to taki rozśwtlajacy róż wpadający w brzoskwiniowe tony. Niby jest twardy, ale łatwo się go nabieram na pędzel. Jest mocno napigmentowany, trzeba uważać, bo lubi robić plamy i trudno go blendować. Jeśli liczymy na naturalny efekt, z tym różem go nie uzyskamy, raczej będą to ciemne, połyskujące plamy. Rozświetlacz jest chyba najlepszy z nich wszystkich. Nie ma dużych drobin. Daje ładną, równą taflę, jednak mam z nim ten sam problem co z resztą: jest mocno napigmentowany, a trudno się blenduje. Tu również trzeba uważać, jeśli chcemy delikatnego, zdrowego glow, a nie rażącego błysku. Być może mój problem z tą paletą wynika z tego, że ja lubię subtelny makijaż, który lekko podkreśla lub maskuje co trzeba, a tu bardzo łatwo o krzykliwy efekt, który komu innemu może by odpowiadał. Kolory, mimo że intensywne, szybko się ścierają (mam cerę normalną) i po jakichś dwóch godzinach nie ma śladu po konturowaniu. Nie jestem zadowolona z tej palety, nie wiem czy wykorzystam ją do końca, nowej na pewno nie kupię

Lovely Sculpting Powder to produkt, który stał się moim ulubieńcem. W jednym produkcie mam wszystko bronzer, róż i rozświetlacz. Cudowne trio jest dobrze napigmentowane, nie zostawia plam oraz super się rozciera. Opakowanie powiedziałabym, że skromne ale bardzo urocze. Co tu dużo mówić super produkt za niewielkie pieniądze. Polecam

Ogólnie zamysł aby stworzyć paletkę z trzema pudrami do konturowania twarzy jest moim zdaniem strzałem w dziesiątkę niestety ale tylko pozornie. Zacznę może od opakowanie które na pewno jest tutaj na wielki plus, mamy okrągłe plastikowe opakowania z przezroczystą góra gdzie widać dokładnie nasze pudry a z tyłu mamy rozpiskę jak stosować produkty. Zaczynając od bronzera uważam że jest on bardzo mocno napigmentowany dla mnie niestety za bardzo nie mam bardzo jasnej karnacji ale na mojej twarzy zachowuje się on nadzwyczaj ciemno... Róż jest bardzo delikatny , ma delikatnie opalizujące drobinki które ratują ten kosmetyk i świetnie nadaje się jako cień do powiek. Rozświetlacz jest praktycznie niewidoczny na buzi na pewno osoba która rozpoczyna przygodę z makijażem nie zrobi sobie nim krzywdy. Na pewno proponując i opowiadając o tym kosmetyku ostrzegła bym przed bronzerem. Ogólnie paletka jak widać z mojej recenzji nie nadaje się tylko do konturowania twarzy. Lovely, Sculpting Powder, paleta trzech odcieni pudrów służących do modelowania konturu twarzy, nr 2,

Produkt, który zaskoczył mnie jak najbardziej pozytywnie! Produkt 3w1 - zestaw 3 pudrów do modelowania konturu twarzy, w skład którego wchodzą bronzer, róż i rozświetlacz. Wygląd nie przyciąga uwagi - proste, okrągłe opakowania, nie wyróżniające się na tle podobnych produktów. Duży plus za załączoną na spodzie opakowania instrukcję jak modelować kontur twarzy. Pudry znajdują się bardzo blisko siebie, są wąskie, prawie w ogóle nie oddzielone od siebie przez co typowym pędzlem do konturowania ciężko je nałożyć - kolory mieszają się ze sobą. Pudry są dobrze napigmentowane, są trwałe i długo się utrzymują. Nie pozostawiają po aplikacji na twarzy plam ani smug. Mają słaby zapach, prawie niewyczuwalny. Z oferowanych w palecie pudrów najbardziej przypadł mi do gustu róż. Niestety rzadko korzystam z bronzera, który jest zbyt ciemny dla mnie. Z efektu końcowego jestem bardzo mile zaskoczona, jest bardzo subtelny i delikatny, długo się utrzymuje.

Puder ten dostałam do przetestowania od koleżanki, która się nim po prostu znudziła. Ja nie jestem w stanie go polubić.... niby fajnie, bo 3 rzeczy w jednym opakowaniu, ale do mnie nie przemawia pigmentacja. Lubię produkty, których dla uzyskania efektu nie musisz nakładać kilkukrotnie, jak to ma miejsce w tym przypadku. Jeśli chodzi o trwałość i wydajność, to nie mam zastrzeżeń, zwłaszcza za tę cenę. W mojej ocenie jest to produkt dla osób początkujących bądź lubiących delikatny kontur na swojej twarzy.

Paletka Lovely w dużym, estetycznym opakowaniu w formie 3 w 1,zawiera bronzer, róż i rozświetlacz. Modelowanie, konturowanie twarzy ułatwia obrazkowa instrukcja umieszczona na odwrocie opakowania. Dla mnie jako nowicjuszki tej formy makijażu jest to duże ułatwienie.???????? Bronzer jest matowy i mocno na pigmentowany. Przy nakładaniu musiałam uważać, ponieważ produkt się pyli. Co do różu to kolor jest delikatny, z drobinkami rozświetlającymi. W przeciwieństwie do bronzera, róż musiałam nakładać kilkakrotnie aby był widoczny, może też dlatego że produkt jest dosyć twardy i musiałam dociskać pędzel. Z tej paletki to rozświetlacz jest produktem najbardziej mnie zadowalającym. Z łatwością się nakłada, nie osypuje się, a jego pigmentacja jest dla mnie idealna. Po nałożeniu uzyskałam efekt ładnie połyskującej tafli. Zaletą jest to, że produkt jest wegański i nie testowany na zwierzętach. Fajnie skomponowana paletka zawierająca trzy kosmetyki - będę polecać ????????

Produkt 3w1 a zatem pomysł idealny, zwłaszcza gdy zamiast trzech kosmetyków w podręcznym opakowaniu mieścimy wszystko. W każdej chwili możemy poprawić nasz makijaż a samo opakowanie wygląda pięknie. Cena równie atrakcyjna za rozświetlacz, bronzer i róż, których użyjemy do konturowania twarzy. Ale tu niestety kończą się zalety produktu. Pomimo wielu prób, za każdym razem bronzer powodował przejście do koloru pomarańczowego na mojej twarzy, co nie do końca staje się pożądanym efektem. Rozświetlacz i róż są słabej pigmentacji, przez co konieczne staje się dość częste powtarzanie aplikacji. Trio nie do końca zdało egzamin, ale mimo to uważam, że warto go wypróbować, bo każda cera ma swój indywidualny odcień. Ponadto dla osób zaczynających swoją przygodę z konturowaniem, Producent zadbał o dokładną instrukcję użycia każdego z kolorów, umieszczoną z tyłu paletki.

Paletka Sculpting Powder nr 2 to produkt dla osób, które poszukują multifunkcyjnego produktu do makijażu. Produkt zamknięty jest w kompaktowym opakowaniu o pojemności 15g. W palecie znajdują się 3 odcienie pudrów. Sun - służący jako brązer, Blush- delikatny róż oraz Shine - rozświetlacz. Jeżeli chodzi o pigmentację , oceniam ją jako średnią. Dodatkowym atutem produktu jest instrukcja użytkowania poszczególnych odcieni, która znajduje się na odwrocie opakowania. Paletka jest prosta w użyciu , nadaje się również dla osób zaczynających przygodę z konturowaniem twarzy.