Kallos KJMN, Blueberry, Jagodowa maska do włosów 

Ogólnie maska ma odżywiać włosy suche, zniszczone i poddane obróbce chemicznej. Produkt nie ma jakiegoś złego składu choć idealny też on nie jest- znajdziecie w nim min. Ekstrakty z czarnej jagody i olej avokado. Skład składem- stanu moich włosów nie pogorszył, a wręcz przeciwnie- polepszył. Jakiś spektakularny efekt to nie jest ale zawsze :) Moje włosy nie są w bardzo złym stanie - są suche i cienkie, ze zniszczonymi pasmami i końcówkami. Działanie: Ułatwia rozczesywanie włosów, które po zastosowaniu stają się bardziej miękkie i gładkie. Zapach: Jagodowy- ale niestety nie jest to zapach naturalny, jest chemiczny ale delikatny (mi nie przeszkadza). Nie wyczuwalny po spłukaniu maski, a tym bardziej po wysuszwniu włosów. Konsystencja: Gęsta- lepiej rozprowadza się (wbrew pozorom) na osuszone ręcznikiem włosy (tak jak radzi producent) . Pojemność i cena: Dwie pojemności 1000ml i 275ml. Za 1l zapłacimy ok. 10 zł (opłaca się bardziej), za 275ml zapłacimy 5,50 zł. Wydajność: Spokojnie starcza na kilka miesięcy (Zależy od długości włosów ale myślę że 3 miesiące to takie minimum) Podsumowanie: Bardzo dobry produkt. Myślę, że sprawdzi się u osób, które nie mają bardzo zniszczonych włosów. Ja z braku czasu używałam zazwyczaj tej maski jak zwykłej odżywki, a producent zaleca stosowanie na umyte, osuszone ręcznikiem włosy i zmyć po 5 min.- mimo to maska dawała radę. Nie wiem czy kupię ponownie, bo mam zamiar przetestować wszystkie maski Kallosa (już testuje kolejną) i wersja Blueberry -wydaje mi się, że nie jest to najlepsza maska tej marki ale naprawdę jest dobra :) Serdecznie polecam Wam ten produkt.

Maska do włosów sprawiła, że moje blond włosy miały idealny jasny/zimny odcień. Czasami przedobrzyłam z czasem i robiły mi się fioletowe, ale taki efekt też była dla mnie satysfakcjonujący. Jakieś ochronne rękawiczki przy użytkowaniu było pomocne, inaczej ciężko było domyć z rąk. Niestety ostanie zapasy mi się skończyły i ciężko stacjonarnie dostać tą maskę tam gdzie ją zazwyczaj kupowałam. Byłam bardzo zadowolona. Używałam raz w miesiącu.

Uwielbiam tą maskę za tą pojemność. Ma gęstą dość konsystencję, która nie spływa z włosów, która niesamowicie je pielęgnuje, sprawia, że z łatwością się rozczesują, nie strączkują się, a z tym miałam ostatnio duży problem. Podoba mi się jej przyjemny zapach, który pozostaje na włosach przez długi czas. Nie obciąża w żaden sposób włosów.

Maska kallos jagodowa spełnia swoja funkcje. Jak wszystkie maski z kallos ma to do siebie że jest super cena jak i ogromna pojemność i pięknie pachną. Nadaje sie ona na codzień.

Maska spełnia swoją funkcję, pięknie pachnie. Jest łatwa w spłukiwaniu oraz nie obciąża włosów. W tej cenie jest idealnym wyborem, starcza na wieeele użyć :)

### Recenzja Kallos KJMN Blueberry Jagodowa Maska do Włosów Produkt znam od ponad 8 lat (kupiłam ją, gdy zaczęłam interesować się włosomaniactwem). Jest w porządku, ale nie robi cudów. Maska jest dostępna w dużym opakowaniu, co jest na pewno dużym plusem. Zapewnia to długotrwałe użytkowanie produktu bez częstych zakupów. Opakowanie jest funkcjonalne, choć może być trochę nieporęczne ze względu na swoją wielkość. Konsystencja maski jest kremowa i gładka, łatwo się rozprowadza na włosach. Nie jest zbyt gęsta, co ułatwia aplikację i równomierne pokrycie włosów. Maskę łatwo też spłukać, co jest dużym plusem podczas codziennej pielęgnacji. Kallos KJMN Blueberry Jagodowa Maska trochę wygładza włosy, co jest jej główną zaletą. Po jej użyciu włosy stają się bardziej miękkie i gładkie w dotyku. Nie jest to jednak produkt, który zdziała cuda czy naprawi bardzo zniszczone włosy. Dla osób poszukujących głębokiego odżywienia i regeneracji, mogą być potrzebne dodatkowe zabiegi pielęgnacyjne. Cena jest bardzo przystępna, co czyni go bardziej dostępnym dla szerokiego grona osób. Duże opakowanie jest również dużym plusem, ponieważ produkt jest wydajny i starcza na długo. Podsumowując, Kallos KJMN Blueberry Jagodowa Maska jest dobrą opcją dla osób szukających podstawowej pielęgnacji włosów w atrakcyjnej cenie.

kupuję ją zawsze bo po umyciu włosów muszę nałożyc jakąś maske aby łatwiej rozczesać włosy fakt, że później nakładam serum lub inna odżywkę bez spłukiwania to tą mogę polecić jeżeli chodzi o jakość do pomocy rozczesania włosów. Maska ta ma duze opakowanie a kosztuje zaledwie 15 zł i jest bardzo łatwo dostępna w drogerii Hebe. Jest duża stąd wystarcza na bardzo długo. Ma spoko konsystencję i bardzo ładny zapach. Po spłukaniu włosy sa dość miękkie i podatne do rozczesania - mam włosy do pasa więc ona mi bardzo ułatwia życie stąd też kogę ją polecić!

Używałam tej maski na początku mojej przygody z włosomaniactwem i to był produkt, który dawał mi najlepsze wygładzenie mojego sianka. Jestem aktualnie już świadomą konsumentką produktów do włosów, przetestowałam produkty drogie/tanie/naturalne i te mniej i nie zmieniam zdania - ta maska dawała mi najlepsze efekty. Nie używałam jej na skórę głowy, bo jej skład jest dość kontrowersyjny. Na długości działała jak złoto. Miałam po niej włosy jak z salonu, nawet gdy ich nie suszyłam na szczotce. Były gładkie, odżywione, lśniące. Nie no muszę dać tego hita, bo aż żal nie docenić tego produktu, o którym myślę za każdym razem, gdy kolejna superhiper wygładzająca maska (wg producenta a niekoniecznie według mnie) nie daje mi tego, co dawało mi to wielogabarytowe cudo.

Produkt świetny bardzo wydajny i zapach jest dodatkowym atutem. Po nałożeniu i spłukaniu włosy stają się delikatne i lepiej je się rozczesuje. Produkt świetny Cena super Idealnie pasuje do puszaczych kręconych włosów.

Jagodowa maska do włosów Kallos. Zawiera ekstrakt z czarnej jagody. Przeznaczona jest do włosów zniszczonych i polecana do włosów wysoko porowatych. Jej zadaniem jest odbudowa i odżywienie suchych włosów. Lubię maski tej firmy, a tej jeszcze nigdy nie miałam dlatego ją kupiłam. Jestem z niej zadowolona. Widzę, że dobrze sprawdza się na moich włosach. Ma piękny zapach. Jej konsystencja jest dość treściwa. Nie była droga. Zamówiłam ją przy okazji większych zakupów. Polecam.

Często sięgam po maski do włosów tej firmy będąc w Hebe. Jestem zachwycona tym, jak mało trzeba zapłacić za tak gigantyczne opakowanie. Odzywka starcza na naprawdę długi okres czasu przy częstym stosowaniu Jej zapach jest wyczuwalny, owocowy, po prostu cudny i pozostaje na włosach. Trzeba uważać przy jej stosowaniu, żeby nie przeciążyć włosów, poza tym daje delikatny połysk i uczucie lekkości.

Jestem posiadaczką suchych srednioporowatych falowanych włosów. Na moich włosach ta maska to był dramat nad dramatami, włosy były jednocześnie suche jak siano ale pokryte tłustym filmem. Coś strasznego zarówno wizualnie jak i fizycznie w dotyku. Normalnie ciarki mam jak sobie to przypominam Natomiast u mojej mamy, która ma grube proste niskopory maska dała ładny efekt, włosy były miękkie i błyszczące. U mnie efekt na 1, u niej na 5, więc daje ocenę 3

Moje włosy (długie gęste grube) może nie są zniszczone, ale suche. Do tego zniszczone końcówki. Po większości masek nie widać efektu nawet jeśli trzymam godzinę - zdecydowałam się wypróbować ten produkt, bo jest wręcz zachwalany. Zapach trafia w moje gusta, bardzo mi odpowiada. Maska nie wydaje się być bardzo gęsta w opakowaniu, ale przy spłukiwaniu jest więcej pracy niż zazwyczaj, mocno trzyma się włosów. Udało mi się dzięki niej trochę nawilżyć włosy (być może przy regularnym stosowaniu dojdę do efektu wow) nie są już tak suche, błyszczą, nie ma problemu z rozczesaniem. Prawdopodobnie zamówię ponownie.

Dobra cena i działanie. Takie wielkie wielkie pudło maski za taką niska cenę :) Przepięknie pachnie. Nawilża i wygładza włosy. Jedna z najepszych kallosów. Oczywiśćie jest bardzo wydajna

Dobra cena i działanie, ten kallos sprawdził się u mnie najlepiej do codziennego stosowania. Sprawia, że włosy są wygładzone, jak na odżywkę z tej półki cenowej trochę też odżywia..Nadaje się do tuningowania (dodawania oleju, żelatyny przy laminowaniu) i emulgowania oleju. Fajny owocowy zapach. Średnioporowate włosy powinny być bardzo zadowolone. Cena obecnie ok. 15 zł.

Potężny plastikowy słój z ciemnoniebieską etykietą kupiłam w drogerii Hebe dawno temu. Czasami miałam problem z dokręceniem wieczka, było trochę krzywo zakręcane, bo jednak jedną ręką ciężko to zrobić gdy drugą ma się już z kosmetykiem we włosach. Konsystencja przyjemna, nie spływa z włosów ani nie nakładała się tępo. Zapach jagodowy nie drażni skóry ani oczu, ale pozostawia w łazience piękny owocowy aromat, a na moich włosach utrzymywał się przez dwa dni. Włosy, które normalnie są splątane, spuszone i matowe, po spłukaniu były wygładzone, błyszczące, nawilżone i dociążone. Nie wystąpił puch, który zazwyczaj jest u mnie codzienną zmorą. Cena około 12 złotych była bardzo niską wartością za efekt wygładzenia i blasku na moich przesuszonych i zniszczonych rozjaśnianiem włosów, a także dużą wydajność, bo litrowe opakowanie wystarczyło mi na 8 miesięcy od otwarcia, a nakładałam tę maskę średnio co dwa tygodnie w okresie zimowym, latem co 5-7 dni. Pomimo, że minęło już kilka lat od kiedy ją stosowałam mam ochotę na ponowny zakup.

Mam włosy średnioporowate, które zależnie od punkty rosy - czasem się puszą. Ta maska świetnie sobie z nimi radzi, emolienty zawarte w słoiku idealnie je dociążają i wygładzają. Myślę, że to swietna propozycja dla wysoko i średnioporów :) Maskę bardzo łatwo wczesuje się we włosy. Istnieją o wiele lepsze maski, ale za taką cenę to absolutny hit.

Stosuje ją od lat , odkąd zainteresowałam się pielęgnacją włosów . Cena za litrowe opakowanie jest naprawdę śmieszna (tania!) , Stosują ją raz w tygodniu, za każdym razem daje inną odżywkę na włosy , a myje włosy co dwa dni. Zapach śliczny , czuć go na włosach , włosy po niej się super rozczesują! Są miłe w dotyku, lśniące to po droższych maskach nie miałam takiego efektu !!!! Naprawdę polecam