Bell HYPOAllergenic, Mat Powder Puder matujący

Puder sypki Bell Hypoallergenic Matifying Powder to produkt, który wzbudza mieszane uczucia. Zacznijmy od tego, że opakowanie jest praktyczne – sitko pozwala na precyzyjne dozowanie produktu, co jest ważne, aby uniknąć nadmiernego aplikowania pudru. Formuła pudru jest delikatna, a jego konsystencja bardzo drobna, co sprawia, że dobrze stapia się ze skórą, nie pozostawiając na niej widocznych śladów. Efekt matowienia jest zauważalny od razu po aplikacji, co jest plusem dla osób z cerą tłustą. Niestety, efekt ten nie utrzymuje się przez cały dzień – po kilku godzinach skóra zaczyna się wyświecać, zwłaszcza w strefie T, co wymaga poprawek w ciągu dnia. Puder dobrze sprawdza się jako wykończenie makijażu, ale osoby oczekujące długotrwałego efektu matu mogą być zawiedzione. Co więcej, produkt może podkreślać suche skórki, więc osoby z cerą suchą powinny stosować go ostrożnie lub unikać go całkowicie. Hypoalergiczna formuła pudru to jego ogromna zaleta – produkt nie wywołał u mnie podrażnień ani reakcji alergicznych, co jest szczególnie ważne dla osób z wrażliwą skórą. Cena jest również przystępna, co czyni ten puder dobrym wyborem dla osób szukających budżetowych rozwiązań. Podsumowując, Bell Hypoallergenic Matifying Powder to produkt, który dobrze sprawdzi się w codziennym makijażu, ale jego trwałość pozostawia trochę do życzenia. Warto go wypróbować, ale nie jest to puder, który zrewolucjonizuje pielęgnację skóry tłustej.

Zakupilam puder w rosmanie kilka lat temu i jakoś nadal jesteśmy w kontakcie ;). Bardzo lubię go, najważniejsze, że przy mojej alergii i AZS nie uczula, nie podraznia. Fajnie się nakłada. Nie daje efektu maski. Jeżeli chodzi o trwałość to maks 3, 4 godz potem buzia zaczyna się świecić i tworzą się plamy.

Puder sprawdził się bardzo dobrze. Idealnie matuje i wykoncza makijaż.. nadaje aksamitny wygląd. Co ważne jest hiperalergiczny.. nie powoduje u mnie podrażnień.. Jestem bardzo zadowolona z efektu jaki uzyskałam po użyciu tego pudru.

Kupiłam produkt w Rossmannie w promocyjnej cenie. Moją uwagę zwróciło przede wszystkim bardzo eleganckie czarne opakowanie. Produkt jest bezzapachowy, kolory są moim zdaniem dość uniwersalne. Wygodnie aplikuje się go na skórę za pomocą pędzla. Nie powoduje podrażnień, świetnie nadaje się do wrażliwej cery. Puder wygładza i matowi skórę oraz wyrównuje koloryt. Wygląda dość ładnie, jednak nie wyróżnia się na tle innych produktów z tej półki cenowej. Trwałość to maksymalnie 5-6 godzin. Produkt jest dość wydajny, wystarcza na co najmniej 2-3 miesiące codziennego stosowania. Po zużyciu całego opakowania stwierdzam, że największą zaletę tego produktu stanowi jego opakowanie. Kosmetyki bardzo często mi upadają, plastikowe pudełeczka i lusterka tłuką się w drobny mak. Opakowanie pudru Bell przetrwało wszystkie te próby. Do tego bardzo ładnie prezentuje się w torebce lub na toaletce. Sam produkt już tak dobrego wrażenia nie robi, dlatego raczej nie sięgnę po niego ponownie.

Puder kupiłam na promocji w jednej z drogerii. Niestety przez swoją nieuwagę wzięłam odcień zbyt ciemny, dlatego produkt oddałam do testowania mojej mamie. Bardzo spodobało jej się wygodne opakowanie. Jeśli chodzi o właściwości matujące, puder jest przeciętny.

Zacznę od wyjaśnienia, że uważam ten produkt za całkiem niezły. Puder ma ładny neutralny odcień, dość mocny pigment (widać jego kolor na twarzy), aksamitne wygładzające wykończenie. Niestety nie jest to produkt dla mnie. Mam cerę normalną, z wiekiem z coraz silniejszą tendencją do przesuszania i po prostu produkty matujące coraz rzadziej się u mnie sprawdzają, choć kiedyś namiętnie ich używałam. Efekt matujący tego pudru sprawia, że po chwili od nałożenia mam odczucie ściągnięcia cery i jej przesuszenia. Produkt sprawia też, ze makijaż zaczyna wglądać u mnie ciężej i sucho. Oczywiście to, że puder zawodzi na mojej skórze, nie oznacza, ze nie sprawdzi się u innych osób. Wydaje mi się, że dla Pań o skórze tłustej lub mieszanej może być idealny.

Używałam pudrów z tej serii przez bardzo długi czas, bo miały bardzo jasne, wręcz idealne dla mojej karnacji kolory. Niestety od jakiegoś czasu puder na twarzy ciemnieje i to w znaczący sposób, co uniemożliwia jego nakładanie nie wyglądając przy tym jak pomarańcza. Puder oczywiście nadal matuje i ma wręcz aksamitną konsystencję, ale gąbeczka załączona do opakowania nie nadaje się do aplikacji produktu. Matowy efekt, a dokładniej jego trwałość zawsze pozostawiały dużo do życzenia i to jest to, co się w nim nie zmieniło. Na plus jedynie opakowanie, w którym znajduje się lusterko. Jak już zostanie w nim końcówka produktu to zazwyczaj nie można się do niej dostać ponieważ osadza się na brzegach i nie pozostaje nic innego, jak skruszyć resztę i próbować wykorzystać puder do końca.

Lubię firmę Bell, ale ten puder to dla mnie mega średniak. Naczytałam się, że kolory mega jasne - super, bo mam bardzo porcelanowa karnację. Szkoda tylko że puder na niej robi się żółty i za ciemny... Nałożony gabeczka robi plamy...

Matuje, jest trwały, nie podrażnia, nie wysusza . Wszystkie obietnice producenta spełnia. Można poprawiać w ciągu dnia. Zaskakująco świetny. Pięknie na skórze wygląda, nie jak stara pudernica :-)

Puder, kiedy przychodzi sezon wiosenno-letni, warto zawsze mieć przy sobie. Puder od Bell jest naprawdę dobrym kandydatem do wiosennej torebki! Jest lekki, wygodny i przyjemnie się go używa. Ale po kolei :) Puder jest opakowany w wygodne pudełeczko, którego zawias nie chodzi zbyt luźno, solidnie można zamknąć pokrywkę i bez narażenia nawet upuścić . Dużym plusem jest to że puder jest niesamowicie lekki, więc śmiało wrzucam go do torebki bez ryzyka zbytniego obciążenia. To naprawdę bardzo ważne, kiedy wychodzi się na cały dzień! Działanie pudru jest bardzo dobre. Matowi skórę, już po jednym muśnięciu pędzlem! Podczas pierwszej aplikacji na początku zauważyłam fakt, że puder nie kruszy się niebotycznie, jak to mają w zwyczaju produkty niskiej jakości. Pędzel nabiera odpowiednią ilość bez pylenia i kruszenia, co znacząco wpływa na wydajność pudru. Przy okazji nie wywołuje alergicznego kaszlu. Podczas pudrowania wystarczy tylko musnąć skórę, by ją matowić. To świetne rozwiązanie przy szybkich makijażach lub poprawkach w ciągu dnia. Niestety puder nie utrzymuje się cały dzień, jednak łatwo nim poprawić to i owo. Wygoda stosowania - powyżej oczekiwań. Puder nie jest widoczny na skórze - nawet suchy naskórek nie jest przez niego uwydatniany, a puszek na twarzy pozostaje puszkiem, a nie dywanem pudrowym. Mat się utrzymuje bez koloryzacji skóry. Niewidoczny i magiczny puder! Ponadto, jeśli aplikować go na skórę z podkładem lub świeżo po kremie nawilżającym, zachowuje się on perfekcyjnie - nie zbija w grudki, nie roluje i nie robi "ciasta", tylko równomiernie matowi odpowiednie miejsca. Jestem bardzo zadowolona z efektu na co dzień i od święta.

Posiadam odcień 03 a karnacje średnia nie za ciemną nie jasna i kolor jest super nie utelnia się i ładnie współgra z podkładami. Matuje na długi czas ładnie dopasowując się do cery i nie pozostawia tak zwanego "ciastka". Używam gąbeczki bo lubię mieć ten puder w torebce a nie często pudry ją mają i nie często taka fajną dobrze się nią nakłada produkt. Wspominając o opakowaniu posiada również lusterko i jest ładne estetyczne. Z czystym sercem polecam ja zakupiłam go w hebe za 9.99

No cóż, może i skład nie jest najgorszy ale nie jest to dobry puder w ogólnym rozrachunku. Jego największym minusem jest to, że bardzo bieli twarz. Fakt, ja do albinosów nie należę i mam dość ciemną mam cerę ale no żeby nawet odcień 03 był tak jasny? Do tego podkreśla zmarszczki i osiada na włoskach na twarzy, nie wtapia się w cerę.

Bardzo dobry puder! Mam prolemy z wysuszaniem skóry, większośc pudrów nie jest dla mnie. Uzywałam tych drogich- efekt ten sam - suche placki. Aż któregoś razu kupiłam ten- skusił mnie napis HYPOAllergenic- nie był drogi wiec postanowiłam, że spróbuje. I to był strzał w 10! Niska cena- super jakość. Uzywam go pod oczy ale i na całą twarz. Nakłdam pędzlem- gąbeczka która jest w dodana do produktu zupełnie mi się sprawdziła. Puder jest też bardzo wydajny- jeno opakowanie przy stosowaniu 4-5 razy w tygodniu starczyło mi na prawie pół roku! To się nie zdarza :D

Po pierwsze cena. Po drugie praktyczne opakowanie, które można ze sobą zabrać bez problemu, że coś się wysypie. W dodatku lusterko, które ułatwia poprawki w ciągu dnia. Puder również ma dołączony puszek co również się idealnie sprawdza w podróży. Bo nie trzeba brać ze sobą dodatkowego pędzla. Opakowanie po dłuższym użytkowaniu nie uległo rozwaleniu. Jedynie napisy lekko się starły, ale wybaczam mu to, bo zawsze zabieram go ze sobą. Po trzecie, czyli najważniejsze: działanie. Bardzo dobrze utrwala podkład. Matuje na kilka godzin. Nie tworzy ciastka na twarzy. Można dokładać w ciągu dnia. Nawet nie podkreśla suchych skórek. Pozostawia lekki kolor na skórze, ale uważam, że i to jest jego plusem, ponieważ wzmacnia krycie podkładu. Produkt starcza na naprawdę długi czas. Do codziennego użytku jak najbardziej na tak. Co tu dużo mówić jest moim hitem.

Od kilku lat stale gości w mojej kosmetyczce. Testowałam już wiele pudrów, jednak tylko ten naprawdę dobrze matuje moją skłonną do świecenia się cerę, jednocześnie doskonale ją kryjąc. Nie ma lepszego, naprawdę!

Puder jest zapakowany w solidne opakowanie z lusterkiem. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie. Puder matuje skórę na ok. 4h , ale zostawia dosyć mocny pudrowy efekt na twarzy. Minusem jest mała gama kolorów. Ciężko dopasować odpowiedni kolor. Najlepiej gdybym był transparentny. Cena jest odpowiednia, w promocji jeszcze lepsza.

Czegoś tu brakuje, tylko czego? odpowiedniego koloru? 3 oksyduje do pomarańczy, 2 różowa za to jasna.... ja używam na krem zamiast podkładu, mieszam oba te kolory.

Dostępny w każdym Rossmannie. Bardzo ładnie wygląda na skórze, nie podkreśla porów, nie zapycha, nie uczula. Opakowanie posiada lusterko. Kolory bardzo przyjemne z żółtymi tonami. Polecam.