Ecolab Balijskie mleczko do ciała - odświeżające 

Szczerze polecam. Zapach zniewalający, balsam lekki, nietłusty, sprawia, że skóra jest miękka i bardzo przyjemna w dotyku. Samo nakładanie balsamu sprawia radość

Mam wrażenie, że ten balsam przypadnie do gustu każdemu, bo po prostu działa. W tym przypadku chyba niemożliwym jest by ktokolwiek nie odczuł pozytywnych skutków po zastosowaniu tego kosmetyku. Ma genialny skład i wszystkie dobroczynne substancje wnikają w głąb skóry sprawiając, że skóra na ciele z dnia na dzień staje się coraz bardziej nawilżona. Kiedyś używałam mnóstwo balsamów typu nivea i inne podobne, dopiero teraz widzę różnicę. Przy tamtych balsamach nawilżenie było niewystarczające, często skóra się po nich też przesuszała, pewnie po prostu tamte produkty dawały uczucie "nawilżenia" a z dogłębnym nawilżeniem nie miały nigdy nic wspólnego.

Na mleczko to natrafiłam zupełnym przypadkiem, robiąc zakupy w drogerii Pigment. Kosztowało około 14,50 za pojemność 250 ml. Produkt zamknięty jest w opakowaniu z pompką, która umożliwia wygodne dozowanie kosmetyku. Konsystencja jest zwarta, bardzo kremowa i dobrze rozprowadza się po skórze, wchłaniając prawie w całości (zostaje tylko leciutki film). Co do zapachu: dla mnie jest zdecydowanie zbyt intensywny. Kojarzy mi się trochę z takimi tanimi perfumami z hipermarketów. W efekcie nie byłam w stanie aplikować tegoż specyfiku na całe ciało, gdyż wywoływało to u mnie mdłości. Zużyłam głównie na stopy i łydki, im dalej od nosa, tym lepiej :D Pora przejść do efektów: skóra po użyciu produktu jest zdecydowanie lepiej nawilżona, miękka i gładka. Wyraźnie czuć, iż jest chroniona przed przesuszeniem oraz ujędrniona. Kosmetyk nadaje się do kremowania również po depilacji, gdyż nie powoduje nieprzyjemnych odczuć w postaci np. szczypania. Największym plusem jest zaś skład, który w porównaniu do innych balsamów z tej półki cenowej jest naprawdę doskonały. Na drugim miejscu po wodzie mamy wodę z dzikiej róży, która ma działanie przeciwzapalne, nawilżające oraz rozjaśnia przebarwienia. Dalej mamy olej z paczuli, róży damasceńskiej oraz wyciągi z granatu i męczennicy. Zaś wszystkie konserwanty tutaj zastosowane mają certyfikat Eco, więc są dopuszczalne do stosowania w kosmetykach naturalnych. Także Ecolab, wielkie brawa! Reasumując: mleczko to byłoby idealne, gdyby nie ten zapach, który dla mnie je niestety zupełnie wyklucza ;/

Mleczko świetnie się sprawdziło na mojej suchej skórze. Piękny zapach, szybkie wchłanianie, dobre nawilżenie- to podstawowe cechy mleczka. Skóra miękka, delikatna, naprawdę produkt mocno mnie zaskoczył ;)

Da się zrobić naturalny wartościowy kosmetyk bez sztucznych obklejaczy i śmieci? No da się marka Ecolab potrafi zrobić wszystko żeby kobieta poczuła się w końcu pięknie i nie musi wydawać wszystkich oszczędności jak w przypadku drogich, bezwartościowych produktów od nieuczciwych producentów żerujących na nieświadomych klientkach, które nie zawsze czytają składy. . Przede wszystkim czuję, że skóra odnawia się i jest miękka, gładka nawet jak parę razy nie nałożę mleczka. Tak więc kosmetyk ten nie działa sztucznie tylko na zewnątrz tak jak przereklamowane świństwa od zakłamanych firm. . Używam też ich olejku pod prysznic żeby nie podrażniać niepotrzebnie skóry detergentami w rezultacie mam skórę jak u niemowlaka.

To jest mój pierwszy ( i pewnie nie ostatni) produkt z tej firmy, szczerze nie wiedziałam czego się spodziewać, jednak nie zawiodłam się, bo mleczko jest rewelacyjne, hmm... a to dlaczego? Moje wrażenia przedstawiam poniżej Opakowanie: Wąska butelka o poj. 200ml, zmieści się nawet w nie dużej kosmetyczce (już było ze mną w podróży i nie zabiera dużo miejsca) . Zaopatrzona w wygodną pompkę, dzięki czemu dozuje odpowiednią ilość mleczka. Ładna szata graficzna, opis jest w języku polskim. Skład: Jeśli producent nas nie oszukuje to mleczko składa się z 98% z ekstraktów roślinnych m. in. mamy tutaj Passiflorę, owoce granatu oraz olejki z werbeny, paczuli, z pestek moreli i woda różana. Dzięki tak bogatym składnikom naturalnym nasze ciało zyskuje nie tylko odświeżenie, ale również odżywienie czy nawilżenie. Konsystencja: Mleczko w sumie nie wiem czy można je nazwać mleczkiem, gdyż konsystencja jest dość gęsta bardziej przypomina balsam. Jedyny minus to ciężko go dobrze rozetrzeć. Zapach: Trudno go określić jest na początku bardzo intensywny, kwiatowo- cytrusowo, na pewno rześki, co dobrze sprawdzi się na cieplejsze letnie dni. Zapach dość długo utrzymuje się na skórze. Działanie: Mleczko pozostawia skórę bardzo gładką, miękką i nie podrażnia skóry, po systematycznym użyciu widać poprawę w kondycji skóry. Cena i dostępność: Niestety mleczko w sklepach stacjonarnych jest nie osiągalne ratują jedynie drogerie internetowe. Cena w zależności od internetowego sklepu jest różnoraka. Można go zakupić w promocjach, wtedy najbardziej się opłaca. Moja ocena: Jak dla mnie mleczko zdało egzamin na 5+, gdyż w swoim składzie znajdziemy naturalne składniki, które nie podrażnia skóry, nawet i tej bardzo wrażliwej, oprócz przyjemnego zapachu pozostawia skórę odżywioną i nawilżoną. Warto się o niego pokusić zwłaszcza w sezonie letnim, gdyś rześki zapach dodaje energii.

Wygodna aplikacja ( trzy ostatnie aplikacje były problematyczne, tak to pompka działa bez zarzutu), ładna szata graficzna i przyjemna lekka konsystencja. Jedynie zapach średni, delikatny ale taki przypominający ciff albo odświeżacz do toalet ????. Jak na tak lekki produkt nawilża bardzo dobrze i na dłużej. Skład bez zarzutu. Wypróbuję inne wersje ale nie wykluczam że do tej wrócę.

W konsystencji raczej balsam, z mleczkiem ma tyle wspolnego, że praktycznie od razu się wchłania: -naprawde nawilza i odzywia, faktycznie czuje ze - w przeciwienstwie do silikonowych i parafinowych cudow ,ktore dominuja w drogeriach, składniki działają na skórę - widac poprawe kolorytu i sprężystosci skory - szybko sie wchlania, nie zostawia filmu, nie lepi się - bardzo ladny, delikatny, swiezo -roslinny zapach Dokładnie tak wyobrażam sobie balsam do ciała, dokładnie tego oczekuję:) i nie znam innego porównywalnego produktu. Czuję, że kosmetyk naprawdę działa, ale nie tylko sprawia, ze skóra wydaje się bardziej śliska w dotyku. Jedyny minus to slaba dostepność.

Używanie tego mleczka to sama przyjemność: + obłędny zapach, który długo pozostaje na skórze + doskonale nawilża i pielęgnuje skórę + znakomity skład + lekka konsystencja, dobrze się rozprowadza i szybko wchłania + wygodne opakowanie ale - jest trudno dostępny - cena jest dosyć wysoka