Himalaya Herbals Oil Clear Mud Face Pack (Błotna maseczka do cery tłustej) 

Bardzo lubię produkty tej firmy i pokusiłam się o ten o to zakup. Maseczka przeznaczona jest do cery tłustej. Trzeba rozrabiac z wodą , ponieważ inaczej nieprzyjemnie ściąga skór twarzy. Ładnie ściąga nadmiar sebum, wygładza i szybko doprowadza do względnego porządku. Poreczna tuba, dobra wydajność i orientalny zapach. Mi się podoba, dla wielu osób może być przeszkodą. Delikatnie szczypie ale w moim przypadku nie było to jakieś dramatyczne przeżycie, jakość dobra względem ceny.

Bardzo lubię produkty tej firmy, szczególnie cenie sobie maseczki do twarzy. Ten produkt przeznaczony jest do cery tłustej. Maseczka ma bardzo silne działanie oczyszczające, przez co mocno wysusza skórę. Położona solo bez użycia wody mocno zasycha i ściąga skórę. Producent poleca rozcieńczać maseczkę wodą. Niestety maseczka nie zadziałała u mnie w 100% nie oczyściła skóry w strefie T, nie wpłynęła na produkcję sebum. Jedynie chwilowo wygłaszała.

Kupiłam ją ponieważ szukam dobrej maseczki w tubie. Niestety mam niemiłe doświadczenie z tą maską. Po jej nałożeniu myślałam że mi twarz wypali. Ale postanowiłam dać jej 2 szansę i po jakimś czasie znów jej użyłam . To samo. Nie była przeterminowana bo patrzyłam. Bardzo podrażnia. Być może mam uczulenie na jakiś składnik , ale pierwszy raz mi się coś takiego przydarzyło . Niestety jestem na nie .

Robiłam do niej kilka podejść, za każdym razem moje wrażenia były jednak dość podobne. Drobną różnicę widać po zastosowaniu, jednak nie jest specjalnie wydajna i każde nałożenie powoduje pieczenie, które jest ciężkie do wytrzymania.

Mam mieszaną cerę, maska sprawdziła się u mnie naprawdę dobrze. Oczyszcza, delikatnie napina skórę (po użyciu koniecznie używam serum lub kremu), rozświetla. Trzeba tylko pilnować, żeby maska cały czas była wilgotna na twarzy.

Krótko i konkretnie. Wady: -pieczenie jest nie do zniesienia (mam wysoki próg bólu, a maseczke=ę ledwo co znoszę) -nie daje praktycznie żadnych efektów Zalety: -bardzo łatwo się ją zmywa

Doskonale oczyszcza, zwęża pory oraz usuwa zaskórniki. Ujednolica koloryt cery. Skóra jest gładka, matowa, wygląda świeżo i zdrowo. Mimo mieszanej cery, nie wysusza. Używam tego produktu od: 4mc Ilość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie

Lubię wszelkie maseczki z glinką lub błotkiem, więc kupiłam i tę wersję, z ziemią Fullera itd. Beżowobrązowa maseczka, zasychająca na skórze, powoduje rozjaśnienie i oczyszczenie skóry. Rozjaśnienie jest widoczne już po pierwszym zastosowaniu, efekt jest spektakularny. Zarazem jest też coś niepokojącego w tych efektach- twarz po prostu szczypie. Może dlatego, że mam cerę mieszaną, nie tłustą, powinnam podchodzić do tej maski ostrożnie, albo nakładać ją tylko na strefę T. Tymczasem ja w ten sposób, że ciach, po całości! Moje policzki aż zaskrzypiały z suchości, faktycznie, skóra w tych okolicach u mnie do tłustych nie należy. Należy trzymać się opisów, nakładać tę maskę tylko wtedy, gdy jesteśmy posiadaczkami/posiadaczami skóry tłustej. Przestrzegam również osoby z czynnymi zmianami trądzikowymi, ropnymi, ponieważ maseczka działa w sposób ostry i co prawda walczy z rozszerzonymi porami na nosie, (ale w stu procentach ich nie usuwa) ale nie wyobrażam sobie nakładania jej na miejsca typowo trądzikowe. Tak więc produkt ciekawy, ale nie uniwersalny. Używam tego produktu od: rok Ilość zużytych opakowań: jedna tubka