O marce Phyto dowiedziałam się jakiś czas temu z wizażu - pojawił się konkurs, w którym wygraną był zestaw kosmetyków tejże marki. Nie było mi dane wygrać i przetestować, ale z ciekawości wrzuciłam w wyszukiwarkę "phyto", aby zobaczyć co producent ma do zaoferowania. Kilka rodzajów produktów do włosów, wszystkie w dość wysokiej cenie kilkudziesięciu złotych - "drogo" pomyślałam i na tym się skończyło. Jakie było moje zdziwienie, gdy jedna z moich ulubionych perfumerii internetowych wrzuciła ten szampon w promocji za 9 zł! Grzechem było nie kupić ;), na początek tylko 1 buteleczkę.
I bardzo dobrze, że na 1 buteleczce się skończyło, bo jest to jeden z najgorszych szamponów, jaki miałam w życiu! Już samo opakowanie wystawiło moją cierpliwość na próbę. Kosmetyk otrzymujemy w metalowej puszce! Metalowej, twardej, z dużą dziurą. To jest tragedia, trzeba czekać i czekać, zanim produkt wyleci + do tego 1/3 opakowania poszła chyba do kosza, bo nie byłam w stanie go z niego wydobyć (a rozciąć opakowania się nie da, bo metal!). Masakra, jak na szampon za teoretycznie kilkadziesiąt złotych :/
Moje włosy są bardzo suche, zniszczone od farbowania, puszą się od wilgoci. Po przeczytaniu składu byłam zachwycona, bo szampon wydaje się być idealny dla moich włosów. Solidna dawka keratyny powinna postawić je na nogi.
Nic bardziej mylnego - szampon od początku nie chciał ze mną współpracować. Nie pieni się! Po rozcieńczeniu wodą nadal jest bardzo gęsty i nie chce współpracować. To co się dzieje z włosami podczas mycia to tragedia. Zbija je w grudki i strąki, nie dociera do skóry głowy, a włosy są posklejane i oblepione. Ciężko się go spłukuje, a co mamy po spłukaniu?
Gdy zobaczyłam swoje włosy to niemal się popłakałam :/ Suche siano, oklapnięte, oblepione, wyglądały jakby były niedomyte. Na skórze głowy utworzyła się jakby skorupa, włosy u nasady to okropieństwo. Posklejane, "obtłuszczone", a na końcach suchy puch. TRAGEDIA!
Dobrze, że jest tak koszmarnie niewydajny, bo użyłam go dosłownie 5 razy i już z butelki nie byłam w stanie nic wydobyć.
Ten produkt to jakiś żart :/ Nie wyobrażam sobie swojej wściekłości, gdybym zapłaciła za niego cenę regularną...
Jeśli mogę znaleźć w nim jakąkolwiek zaletę, to chyba tylko ładny, ciepły, jakby miodowy zapach.
NIE POLECAM, ODRADZAM, PO PROSTU NIE!
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie