Herbal Essences Bio:renew, Nawilżający szampon do włosów `Mleko kokosowe` 

Prawdziwe odkrycie w mojej codziennej pielęgnacji włosów. Od pierwszego użycia wiedziałam, że ten produkt stanie się jednym z moich ulubieńców. Jego formuła oparta na mleku kokosowym nie tylko przyciąga przepięknym, tropikalnym zapachem, ale także działa jak intensywna kuracja nawilżająca dla włosów. Już podczas mycia mogłam poczuć, jak moje włosy stają się miękkie i gładkie. Szampon ma kremową konsystencję, która dobrze się pieni i łatwo rozprowadza na włosach, dokładnie oczyszczając, ale jednocześnie nie obciążając ich. Co więcej, zawarty w nim kompleks antyoksydantów z linii Bio:renew skutecznie chroni włosy przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, sprawiając, że są bardziej odporne i zdrowo wyglądają. To, co wyróżnia ten szampon, to jego długotrwałe działanie nawilżające. Moje włosy po każdym użyciu stają się miękkie, sprężyste i pełne życia. W szczególności doceniam to, jak skutecznie walczy z suchością i puszeniem się moich włosów, sprawiając, że wyglądają na gładkie i zdrowo lśniące. To doskonała opcja dla osób, które szukają nawilżenia bez obciążania włosów. Szampon `Mleko kokosowe` z linii Bio:renew to nie tylko pielęgnacja, ale także wyjątkowy zmysłowy rytuał – jego egzotyczny zapach długo utrzymuje się na włosach, dodając energii na cały dzień. Co więcej, naturalne składniki i formuła przyjazna środowisku sprawiają, że mogę używać tego szamponu z czystym sumieniem, wiedząc, że dbam zarówno o swoje włosy, jak i planetę. To Mleko kokosowe to must-have dla każdej osoby, której włosy potrzebują nawilżenia, odżywienia i zdrowego blasku!

Niby po przeczytaniu składu wiedziałam, co może mnie czekać, a jednak łudziłam się, że będzie inaczej. Wersja kokosowa szamponu Herbal Essences jest dla mnie zbyt treściwa, przez co włosy szybko się przetłuszczają, klapcieją i nawet na długości są takie bez życia. Już nawet przy wydobywaniu z opakowania widać, że produkt jest bardzo gęsty, mlecznobiały, jakby faktycznie składał się w połowie z mleczka kokosowego. Sam zapach trochę mnie zawiódł. Spodziewałam się kokosowej eksplozji niczym Raffaello, tymczasem tutaj ten zapach jest przytłumiony i bardziej kosmetyczny, a kokos to tylko dodatek. Po pewnym czasie trochę się nim zmęczyłam tym szamponem i zaczęłam go używać jako żelu pod prysznic. Sprawdzał się dobrze, bardzo dobrze się pienił, nie wysuszał skóry, był bardzo wydajny, ale raczej nie kupię go ponownie.

Sięgnęłam po niego w momencie kiedy moje włosy potrzebowały nawilżenia. Niestety zamiast nawilżenia dostałam okropne obciążenie. Konsystencja szamponu nie wskazywała na to, aby miał być on zbyt ciężki dla moich włosów więc stosowałam regularnie w nadziei, że skóra głowy się do niego przyzwyczai. Próbowałam używać na różne sposoby, ale niestety za każdym razem włosy wyglądały jak niedomyte. Szampon jest wydajny, ponieważ niewielka ilość wystarczy na umycie głowy, dość mocno się pieni. Plusem jest również zapach, który długo się utrzymuje. Po użyciu i zastosowaniu odżywki z tej samej serii obciążenie się potęgowało, z innymi odżywkami było odrobinę lepiej, ale nie było mowy o fryzurze z rozpuszczonych włosów. Mam włosy cienkie i średnioporowate, niestety nie jestem w stanie polecić tego produktu. Nie zużyłam go nawet do końca.

Najlepszy szampon jaki kiedykolwiek miałam! A przetestowałam ich naprawdę wiele. Po umyciu tym szamponem, włosy są miękkie, sypkie, błyszczące i pięknie pachną. Ostatnio chciałam wypróbować czegoś nowego z ciekawości, jednak bardzo szybko wróciłam do "pewniaczka". Szampon jest wydajny, nie swędzi po nim głowa, nie tworzy się łupież. Będąc w rossmanie kupuje od razu po trzy butelki. Polecam serdecznie posiadaczką cienkich włosów. Jest delikatny, nie obciąża włosów.

Bardzo lubię szampony z HE. Przede wszystkim za piękne zapachy,bogatą formułe i miękkość jaką zostawiają na włosach. Po tych szamponach z łatwością rozczesuje włosy bez konieczności użycia odżywki. Jednak ten konkretny z mleczkiem kokosowym jest zwykły i bez szału. Nawet zapach nie jest tak intensywny i imponujący jak oczekiwałam. Włosy nie są ultra miekkie i lśniące. Nawet pryskam wlosy odzywką przed rozczesaniem. Oczywiście szampon dobrze się pieni i oczyszcza włosy. Na drugi dzień już od rana wydają mi się obciążone i lekko tłuste. Jak na cene szamponu i moje oczekiwania to jestem rozczarowana. Nie kupię wiecej tego konkretnego.

mam bardzo duży problem z szamponami do włosów, gdyż mam bardzo wrażliwą skórę głowy i wiele szamponów mnie uczula - powoduje łupież i swędzenie. Ta markę jednak polubiłam i skóra mojej głowy również. Szampon nie uczula nie powoduje żadnych podrażnień. Opakowanie bardzo wygodne w użytkowaniu - łatwo się otwiera, pod koniec używania produktu można odwrócić opakowanie żeby lepiej wydobyć szampon. Konsystencja kremowa, dobrze się pieni. Kilka lat temu bardzo lubiłam kosmetyki o zapachu kokosa teraz jednak mam ich dość i nie przepadam za nimi. Ten zapach jest jednak inny - nie jest bardzo intensywny, sztuczny - naprawdę przyjemny. Mam wrażenie, że szampon rzeczywiście nawilża (szamponem myję tylko skalp, a odżywkę używam na długości więc mogę odróżnić działanie poszczególnych produktów)i bardzo dobrze domywa. Włosy po zastosowaniu bardzo łatwo się rozczesują (co jest problemem przy stosowaniu niektórych szamponów)

Jakoś zawsze wolałam zapachy typowo fryzjerskie lub takie orzeźwiające. Ten jest typowo kokosowy, choć jego zapach nie jest tak mocno wyczuwalny. Znajduje się w bardzo ładnej buteleczce, która zwróciła moją uwagę. Produkt jest bardzo wydajny, wystarcza na długo. Konsystencja jest gęsta, więc mocno przylega do włosów. Dobrze się pieni i dobrze oczysza włosy i skórę głowy. Polecam :)

Produkt zamknięty jest w bardzo estetycznej buteleczce, która pozwala na idealne dozowanie produktu. Sam produkt jest bardzo przyjemny, zapach nie jest przytłaczający. Starcza na bardzo długo. Włosy po nim są przyjemne, miękkie oraz bardzo łatwo się rozczesują. Na pewno do niego wrócę za jakiś czas.

Przepiękne i wygodne opakowanie, z którego bardzo łatwo wydobyć odpowiednią ilość produktu aż po same brzegi. Przepiękny, mleczny, choć mało kokosowy zapach, który jeszcze na bardzo długo pozostaje na włosach. Gęsta, zdecydowana konsystencja, która bardzo mi odpowiada, ponieważ zostaje na włosach, nie rozlewając się. Bardzo mocno się pieni, ułatwiając przy tym zadanie, do tego łatwo się go zmywa. Jestem zadowolona, choć po zapachu spodziewałam się czegoś więcej.

Szampon cudny mam wrażenie że tak nawilża moje włosy jakby był wymieszany z odżywką. Pięknie pachnie, gęsty i regenerujący włosy zadziwiająco dobrze. Ja sobie go trzymam dużej na włosach. Jest wydajny.

Szampon sprawdza mi się bardzo dobrze. Dobrze myje, nie mam po nim żadnych problemów ani ze skórą głowy, ani z włosami. Włosy się nadmiernie nie plączą, są miękkie i nie są przesuszone. Wyjątek stanowią końce, ale taka ich natura i to zostawiam odżywce. Poza tym bardzo mi przypadł do gustu zapach, który nie jest czysto kokosowy tylko właśnie taki mleczny z nutą kokosową.

Skład prosi by uciekać, ale to kwestia gustu, albo się na to zwraca uwagę, albo nie. Działanie.... żadne nawilżenie. Moje odczucia są takie: skóry głowy nie domywa(mimo silnego składu), resztę włosów potrafi przesuszyć i zsianowacić jeszcze bardziej. Zapach- żaden to dla mnie kokos, chemiczny smrodek. Nie wrócę... Wydajność duża (w moim przypadku to minus, nie zmęczyłam do końca, ponad pół flaszki dostała teściowa).

Na obietnice producenta, że jakiś kosmetyk do włosów zawiera mleko kokosowe, reaguję od lat niezmiennie w ten sam sposób- bananem na twarzy. Musiałam więc kupić i ten szampon (z odżywką w zestawie). Na początku mały minus- szata graficzna zarówno odżywki jak i szamponu jest w zasadzie identyczne, więc tak zakręcone osoby jak ja mogą się pomylić. Szampon pachnie słodko, przyjemnie. Wprawdzie zapach nie przeniósł mnie na wyspy tropikalne pod palmami, ale na pewno jest on fajny. Szampon - chociaż stosunkowo rzadkiej konsystencji- jest z rodzaju tych wysokopiennych. Ta zaleta czyni go niezwykle wydajnym. Starczył mi na dłużej niż odżywka. Doskonale usuwa wszelkie zanieczyszczenia z włosów. ja wprawdzie nie stosuję lakierów, pianek itp, za to przed każdym myciem robię olejowanie mojego wysokoporowatego sianka. No i szampon ten olej wymywa pięknie- nie muszę dwukrotnie myć włosów, już jedno mycie wystarczy , aby były one czyste i miękkie. Stosowałam go oczywiście w duecie z odżywką. Rezultat, jaki zaobserwowałam, to miękkie, lekkie, odbite od nasady i pięknie pachnące włosy. Jedyna łyżka dziegciu w tej łyżce miodu to to, że szampon powodował u mnie minimalne swędzenie skóry głowy. Mam wrażliwą łepetynę od czasu ospy przebytej w dzieciństwie (smarowano mi wówczas głowę jakąś okropną maścią i od tamtego czasu skóra w tym miejscu ma skłonność do łuszczenia się). Zabezpieczam ją wcierając przed myciem w skórę łepetyny olejki lub oliwki dla dzieci, dzięki temu ten dyskomfort powodowany swędzeniem nie jest jakiś zbyt duży, niemniej wrażliwcy mogą być rozczarowani nieco tym produktem. Niemniej szampon ma wiele zalet. Doskonale oczyszcza, nie wysusza i pozostawia na włosach piękny zapach. Za calokształt daję cztery gwiazdki.

Zachęcona pozytywnymi opiniami na temat tego szamponu postanowiłam przetestować go na swoich włosach. Byłam pozytywnie nastawieni ona również przez przyzwoity skład. Niestety czar prysł, gdy okazało się że nie jest to jednak kosmetyk dla moich włosów. Po umyciu włosy naprawdę wspaniałe pachniały natomiast... Na tym się kończyło. Włosy były po wysuszeniu dość mocno porowate i trudne do rozczesania, czasem mimo używania w odpowiedniej ilości sprawiały wrażenie jakby były niedomyte (jest to winą tego szamponu, ponieważ testowałam również inne dla porównania efektów). Wydajność kosmetyku jest w porządku, starcza na dość długo ale w moim odczuciu nie jest warty swojej ceny.

Kolejny szampon z serii, który zachwycił mnie zapachem oraz działaniem. Włosy po użyciu są niesamowicie miękkie, bezproblemowo się rozczesują, są lekkie, nawilżone i odżywione. Szampon starczył mi na bardzo długo. Opakowanie jest solidne i pozwala na dozowanie odpowiedniej ilości produktu.

Szampon idealnie spełnia swoją funkcje myje skórę głowy, przy czym nie przesusza reszty włosów. Ma przyjemny zapach i nawet jego mała ilość mocno się pieni, dzięki czemu jest wydajny.

Od bardzo dawna używałam szamponów o dominującym składzie sztucznych substancji. Po paru wizytach u fryzjera i pomęczeniu włosów koloryzacją zdecydowałam się lekko od żywić swój busz na głowie. Za radą fryzjera postawiłam na produkt o naturalnych składnikach. Trafiłam tym samym na produkt Herbal Essences. Skuszona 90% naturalnych dodatków i niską ceną wypróbowałam ten wyrób, i głośno powiem; ŻAŁUJE! W życiu żaden szampon nie pogorszył stanu moich włosów jak ten. Po miesiącu stosowania moje włosy zaczęły wypadać, łamać się, elektryzować i niezwykle szybko przetłuszczać. Z początku myślałam, że mam jakieś uczulenie na mleko kokosowe ale teza nie była trafna. Po błyskawicznym przerzuceniu się na inny szampon z tym samym składnikiem włosy zostały odratowane. Co daje do myślenia, czy produkt jest faktycznie robiony tak jak etykietka sugeruje... Czy jednak producent czegoś nie uwzględnił co może szkodzić konsumentowi

Olej kokosowy w kosmetykach zazwyczaj miał pozytywny wpływ na moje włosy, a fryzjerka doradziła mi jego używanie, w celu wygladzenia. Dlatego stwierdziłam, że ten szampon też będzie dla mnie dobry (mleko i olej to co innego, ale to szczegół) i postanowiłam go wypróbować. No cóż, myliłam się. Włosy po umyciu są szorstkie, sztywne, przesuszone, szybko się przetłuszczają, a nawet pojawia się łupież. Nie da się ich ułożyć. Zawsze nosiłam naturalne fale, ale po tym szamponie wyglądam jak słowiański dzikus i muszę używać tony kosmetyków do stylizacji. Nawet najlepsze maski do włosów nie są w stanie zniwelować tego efektu. Zdecydowanie nie są to więc włosy nawilżone, a wręcz przeciwnie. Dopiero przed wpisaniem recenzji przeczytałam skład, który też nie powala. W sklepie rzadko czytam dokładnie etykiety przed zakupem, ale czas to zmienić. Opakowanie sugeruje coś naturalnego, ziołowego, a kryje w sobie tablicę Mendelejewa z silikonami w roli głównej. Jestem bardzo zawiedziona.