Marc Anthony True Professional Repairing Macadamia Oil Shampoo Szampon regenerujący z olejem makadamia

Ten szampon używałam regularnie kilka lat temu, potem trochę o nim zapomniałam, zdecydowanie za długo trwało to zapomnienie. Właśnie zakupiłam w Hebe, bo tylko tam jest dostępny. Mogę powiedzieć, że to jeden z lepszych szamponow, a trochę ich używałam. Ogólnie, moje wlosy lubią olejek macadamia, szampon nawilża, włosy po użyciu nie są tępe, szorstkie, czuć wygladzenie podczas spłukiwania, jak po użyciu odżywki, są dociążone, ale nie obciążone, nie elektryzuja się. Duży plus, że szampon jest wydajny, bardzo dobrze się pieni, to dla mnie dość ważne, z uwagi na to, że myje włosy co 5-6 dni i chce czuć, że są dobrze oczyszczone, a w przypadku szamponow, które słabo się pienią, nie czuję tego. Pięknie pachnie. Marc Anthony Macadamia i Marc Anthony Kokos, to moje ulubione szampony.

Szampon ma gęsta konsystencję, łatwą do wyciśnięcia z tuby, o przyjemnym zapachu, który jednak nie utrzymuje się na włosach po umyciu. Bardzo dobrze się pieni, jest wydajny. Włosy po umyciu nie są splątane, są miękkie i błyszczące nawet bez zastosowania odżywki. Nie przesusza włosów, chociaż nie powiem żeby jakoś cudownie nawilżał. Ważne że utrzymuje wilgoć :) ja kupiłam szampon na promocji za około 20 zł i uważam że takiej ceny jest jak najbardziej wart. Ponad 30 zł już bym nie dała ;)

Kupiłam razem z odżywką z tej serii, bo moje włosy po farbowaniu zrobiły się trochę suche. Jestem naprawdę zadowolona. Tubka wygodna. Ładnie się prezentuje i produkt można zużyć do końca bez przecinania. Szampon ma dosyć gęstą konsystencję, bardzo dobrze się pieni, przez co jest wydajny. Używałam go średnio ok.4 razy w tyg. i wystarczył na trochę ponad miesiąc. Zapach ładny, ale nie utrzymuje się na włosach, co dla mnie jest akurat plusem. Dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy. Radzi sobie ze zmyciem różnych olei, miodu czy żelatyny z włosów. Moje włosy od nasady się lekko przetłuszczają i drugiego dnia wyglądają nieświeżo, dlatego je codziennie myję. Przy tym szamponie jak nie dotykałam ich za wiele, to drugiego dnia były całkiem ok. Nie obciąża, jak dobrze go spłuczemy. Włosy się nie plątają. Nie są tępe w dotyku. Są po jego użyciu bardziej miękkie. Czy wygładza i nabłyszcza? U mnie nie. Bez odżywki się nie obejdzie, bo moje włosy potrzebują dociążenia, ale na pewno są bardziej nawilżone, ale zaczęłam je też częściej olejować. Kolor wypłukuje się nadal szybko, jak to czerwień, więc w tym zakresie się nie sprawdza. W składzie mamy na 4tym miejscu olej makadamia, na 13 olej z winogron, później ekstrakt z pędów bambusa, pantenol, olej słonecznikowy, keratynę, glicerynę, argininę, ale to przy końcu. Jestem zadowolona, bardziej niż z odżywki (której mi jeszcze zostało trochę), ale nie ma jakiegoś wow. Na promocji za 20 zł polecam. W cenie regularnej niekoniecznie. Używam tego produktu od: ok.5 tyg. Ilość zużytych opakowań: jedno całe 250 ml