Miss Sporty Insta Glow, Primer Baza poprawiająca wygląd cery

Baza zamiast poprawiać wygląd cery zachowuje się fatalnie. Po nałożeniu na nią sprawdzonego podkładu wyglądał strasznie. Po zmyciu bazy bardzo mnie wysypało. Najgorszy jest zapach, bardzo chemiczny i nieprzyjemnym. Jedyne co podobało mi się w tej bazie to różowy kolor, ale to tylko kolor. Myślałam, że będzie tanim hitem, a okazało się inaczej.

Primer wrzuciłam do koszyka bo był przeceniony w Rossmanie na 3 złoty. Już po pierwszej aplikacji żałowałam ze go w ogóle przyniosłam do domu. Fajny różowy kolor i na tym koniec. Nałożenie jego to jakaś porażka,primer się roluje,rozmazuje,robią się grudy i nie jest możliwe aby na to położyć podkład. Próbowałam wielokrotnie i klapa. Oddałam kosmetyk znajomej która miała z nim ten sam problem. Jedna wielka porażka a szkoda bo niektóre kosmetyki tej firmy są na prawdę dobre.

Ma okropny zapach i konsystencje, a działanie znikome jezeli jakiekolwiek w ogole ma. Przez swiacace drobinki skora wyglada niezdrowo (co jest dziwne bo powinna wygladac na rozswietlona).

Kupiłam tę bezę z myślą że faktycznie będzie fajnie rozświetlała skórę i dawała efekt piękny blask, jednak się przeliczyłam. Ten produkt oprócz ładnego opakowania nie ma żadnych zalet. Tak na prawdę nie robi nic na twarzy. Dawałam mu kilka szans pod różnymi podkładami lecz efekt zawsze była taki sam czyli nijaki. Baza nie robi nic szczególnego a nawet niektóre podkłady wyglądają na nim gorzej niż bez niego. Cena nie jest wysoka lecz i tak nie jest wart nawet tych kilku/kilkunastu złotych.

Produkt kupiłam w promocji i dobrze bo w normalnej cenie szkoda wydawać pieniędzy. Produkt nie ma nic z bazy. Ani nie poprawia wyglądu cery ani nie utrwala makijażu. Taki kosmetyk nie wiem po co... bo nie do makijażu Co do wysajnosci sie nie wypowiem bo po dwóch radach wyrzuciłam w kąt.

Jak dla mnie nic nie robi,nie poprawia wyglądu cery,nie ujednolica skóry.Nie poprawia trwałości makijażu.Nawet czasem zdarzy się,że zbyt bardzo wejdzie w skórę przed rozprowadzeniem produktu i zostają plamy.

Produkt kupiłam na słynnej promocji -50% w jednej z drogerii. Stwierdziłam, że nawet jeżelo okaże się bublem nie będzie mi żal pieniędzy. Kosmetyk jest zamknięty w ładnej różowej tubce. Konsystencja jest dość rzadka, dobrze rozprowadza się pędzlem do podkładu. Kolor jest różowy, u mnie fajnie podbija kolor podkładu. Po aplikacji skóra jest miękka i nawilżona. Nałożony na primer podkład nie waży się i nie roluje. Nie zauważyłam natomiast, żeby w jakiś sposób wpływał na trwałość makijażu.

Dziwią mnie negatywne recenzje i myślę, ze mogą one być wynikiem nie prawidłowego używania. Przede wszystkim na twarz należy nakładać względnie mało produktu, nie widzę sensu nakładania grubej warstwy. W takim wypadku rzeczywiście mogę sie zgodzić, ze niewielkie zabarwienie skóry na kolor różowy może występować ale ja nawet przy większej ilości produktu tego nie zaobserwowalam. Różowe zabarwienie tej bazy sprawia, ze produkt wygląda ciekawie a nie wpływa to w żaden sposób na negatywne działanie produktu. Posiada dużo rozswietlajacych drobin co dla osób uwielbiajacych glow będzie jak najbardziej na tak. Drobin tych po nałożeniu podkładu za bardzo nie widać niestety. Produkt przyjemnie nawilża bo jest tresciwy ale jednocześnie lekki i wchlania sie doslownie w sekunde. Poziomem nawilzania i wchlanianiem przypomina mi krem z kawiorem z Avon który rowniez posiadal drobiny i czesto używałam go pod makijaz. Baza nie zostawia tłustej warstwy (ani jakiejkolwiek innej:) bo wchłania się tak jak napisałam wcześniej bardzo szybko. Dobry produkt dla cer mieszanych lub normalnych. Nie zauwazylam zapychania czy uczucia braku komfortu. Współpracuje z każdym podkładem jaki mam. Za tą cenę dobra baza. Nie widzę żeby szczególnie przedluzala trwałość makijażu ale jest dobrym zamiennikiem dla standardowych kremów pod makijaż które często okazują się zbyt tresciwe i ciężkie dla skór mieszanych czy tłustych. Wydajna.

Co prawda przed kupieniem owej bazy, przeczytałam o niej opinię właśnie na wizażu, chociaż były negatywne skusiłam się na nią żeby wypróbować czy faktycznie jest taka beznadziejna. Odziwo zdziwiłam się tymi opiniami bo na mojej cerze wygląda bardzo ladnie! Nie zbiera się w zmarszczkach, ładnie wygładza skórę a przede wszystkim z użyciem podkładu też bardzo ładnie to się prezentowało ;) na pewno będę jej używać i rada dla innych dziewczyn, jak za cenę 10zl , śmiało kupujcie i sprawdzajcie jak wam się sprawdzi ;) nawet jak nie to i tak nie jest to wielki wydatek. Dla mnie baza na plus ;D

Kupiłam razem z podkładem z tej samej serii. Nie wiem dlaczego się skusiłam, ale bardzo żałuję. Produkt nie warty ani grosza. Brzydko pachnie. Oczekiwałam fajnego rozświetlenia a otrzymałam błysk i milion drobinek. Baza zabarwia twarz na różowo i z pewnością nie upiększa ani nie poprawia wyglądu cery. Nieprzyjemnie się rozprowadza - przy użyciu pędzla widać ślady od włosia, przy nakładaniu palcami - pozostają widoczne odbicia palców. Ciężko pozbyć się z twarzy i z dłoni tych drobinek. Szczerze nie polecam (a lubię produkty rozświetlające, ale to produkt na jakieś karnawałowe wariactwo z brokatem). Na twarzy ani nie wygląda ani nie daje przyjemnego uczucia na skórze. Jedyny plus to ładne opakowanie, ale i wyrzuca za dużo produktu i tubka jest brudna.

Ten produkt jest podobny jak w przypadku podkładu z tej samej serii. Totalny bubel. Pozostawia smugi, nie pomaga w wyglądzie cery, podkreśla suche skórki. Nawet nie ma co dużo o nim pisać. Całość jest po prostu do niczego. Jedyny plus to wydajność. +/- 13 zł wyrzucone w błoto.

Nie działa w ogóle. Cera jest taka sama beż użycia albo i gorsza. Twarz sie błyszczy. Baza zatyka pory. Wolno się wchłania o ile w ogóle się wchłonie. Jestem niezadowolona z tego produktu

Baza fajnie rozświetla i wygładza. Fakt nie mam cery problematycznej więc nie zaszkodziła. U mnie sprawdziła się najbardziej pod podkład Maybelline Dream Velvet bardzo matujący - dzięki bazie nie dawał efekty maski. Z innymi rzadszymi podkładami niematującymi daje efekt badziewiastego GLOW . Nawet nawilża troszkę

Insta Glow kupiłam, kiedy szukałam czegoś imitującego efekt That Gal Benefita - rozświetlajacego kremu o różowym zabarwieniu. That Gal to oczywiście nie jest, ale i tak polubiłam jego efekt. Jednak w mojej opinii nie jest to baza, a już na pewno nie taka, która przedłuży trwałość makijażu. Nazwałabym to bardziej kremem tonującym. Jedynie udoskonala wygląd cery, rozświetla, dodaje promienności skórze. Nie zlikwiduje nam porów ani nie wygładzi zmarszczek, ale też według opisu nie jest to zadanie tego kosmetyku. Dobrze współgra z kremami, podkładami - nie zdarzyło mi się, żeby coś się warzyło czy ścierało. Zaznaczam jednak, że mam cerę normalną, momentami tylko suchą, nie wymagającą - na takiej zachowuje się idealnie. Konsystencja - jest to różowawy krem, o przyjemnej gęstości, lekki, dobrze wchłaniający się. Różowe zabarwienie jest dla mnie dużą zaletą, bo po pokryciu podkładem mam efekt bardziej promiennej, zdrowo wyglądającej skóry. Wątpię żeby sprawdził się solo, bez podkładu, ale z podkładem daje bardzo ładne wykończenie. Nie jest to jednak kosmetyk do każdej cery. Absolutnie nie polecam go do skóry z zaczerwienieniami - może podkreślić różowy koloryt. Nie sprawdzi się też raczej przy cerze tłustej czy z przebarwieniami, która wymaga specjalnie dla niej kierowanych kosmetyków. To baza dla stosunkowo ładnej cery o równym kolorycie, suchej lub normalnej (dobrze dodaje nawilżenia pod podkładem, więc nadaje się pod te bardziej matujące i wysuszające fluidy), dla osób szukających wyłącznie rozświetlenia i poprawy kolorytu. Sprawdzi się przy ziemistej, szarej cerze, albo gdy jesteśmy niewyspane. Dla takich osób polecam, do delikatnego efektu poprawy wyglądu skóry sprawdzi się bardzo dobrze. Nie mam zastrzeżeń, sprawdza się świetnie, zużywam już trzecie opakowanie.

Kupiłam w Rossmannie w trakcie promocji -49%. Dramat nad dramaty. Różowy glut z brokatem,który się roluje przy nakładaniu,wchodzi w pory,zmarszczki ,załamania i je podkreśla.Twarz wygląda na tłustą i zaniedbaną,makijaż się warzy .Próbowałam ja nakładać na różne sposoby,ale to jest po prostu dno. Jedyny plus ,że nie było po niej żadnych niespodzianek na twarzy,ale krótko ją stosowałam. Nie polecam nawet testować.

Kupiłam w rossmanie nie patrząc na wasze opinie i trochę się zalamalam. Ale po pierwszym użyciuszki jestem w nim zakochana -dla mnie konsystencja jest idealna, smaruje się jak krem - ładnie rozświetla, nadaje blasku -ja nakładam palcami po czym od czekuje chwilę i nakladam tym samym sposobem podkład, wtapia się ideał ie -utrzymuje dłużej makijaż Opakowanie i designe na plus Nie planuje zmienić jej na inna. I ta cena ☺ Mój hit

Kupiłam tą bazę na jakieś promocji w drogerii. Skusiła mnie cena, ładne opakowanie. minusy: - bardzo mocno się roluje na twarzy - ciężko dozować ilość produktu - nie przedłuża "żywotności" makijażu - nie wyrównuje koloru skóry plus: + cena + rozświetlające drobinki + kolor różowy mi nie przeszkadza, wygląda ok

Mam cerę mieszaną z bardzo przetłuszczającą się strefą T, przebarwieniami potrądzikowymi i tendencją do powstawania wyprysków. Chciałam przetestować jakąś nową bazę i z uśmiechem udałam się do małej lokalnej drogerii i niestety, dałam się namówić na ten produkt. Minusy: - kolor różowy (sic!) z wyraźnie mieniącymi się drobinkami, także wszystkie czerwone plamki podkreślone -ciężko dozować ilość, zbyt duża wyraźnie się roluje -wygładza minimalnie, nie redukuje widoczności porów -wchodzi w zmarszczki mimiczne - nie przedłuża trwałości makijażu, a wręcz mam wrażenie, że szybciej się po niej świecę, a już po 3 godzinach makijaż wygląda po prostu nie świeżo, widać wszystkie pory Plusów brak. Wiem, że nieestetyczny makijaż był winą właśnie tej bazy, ponieważ podkład bourjois healthy mix przypudrowany Rimmelem Stay Matt zawsze dobrze prezentowały się na mojej twarzy. Może osobom z niemal idealną cerą się sprawdzi, lecz cery problematyczne nie polubią się z tą bazą.