Avon Eye Palette 8 in 1 Paleta 8 cienie do powiek

Moim zdaniem te cienie lepiej prezentują się w palecie niż na oku:( Kupiłam je w jakiejś promocji za około 18zł , bo w katalogu świetnie się prezentowały. W rzeczywistości kolory są równie piękne, ale na powiece są zbyt subtelne i niczym identyczne... Jedne są bardziej lśniące inne perłowe i matowe, ale utrzymane w tej samej tonacji. Brakuje mi mocniejszych elementów, które nadalyby oku głębi. Poza tym , że tony cieni są bardzo delikatne to dodatkowo szybko się ścierają i brzydko załamują. Na pewno nie jest to zestaw dla znawczyń makijażu tylko taki nieszkodliwy starter dla początkujących.

Bardzo rzadko maluję powieki cieniem, ponieważ raczej stawiam na mocny makijaż ust- połączenie ciemnych ust i mocno zrobionych oczu, to już dla mnie zdecydowanie dużo za dużo. Stawiam na jakieś delikatne, naturalnie wyglądające cienie. Obecnie ta paleta nie jest za często dostępna w katalogach Avonu, wiec zakup może stanowić problem. Cena regularna to 40 złotych, ale katalogowo wygląda to zdecydowanie lepiej. Właściwie dosyć opłacalny zakup, ponieważ paleta starcza naprawdę na długo. Została zapakowana w trwałe, porządnie wykonane opakowanie. Używałam prawie rok i nie widać na nim większych śladów użytkowania. Aplikatory może tylko do mnie nie przemawiają, ale raczej w ogóle używam pędzelka, więc mogę być z gruntu zrażona do tego typu produktów. Za to ładnie wypada gama kolorystyczna- ładna, taka w wersji nude, idealna na co dzień. Cienie są przeciętnie napigmentowana. Zwykle trzeba się trochę natrudzić, żeby były dobrze widoczne na powiece. Plusem jest to, że nawet przy duże ilości kosmetyku na oku, nie osypują się. Nawet nieźle się blendują. Dosyć ładne i naturalnie wyglądają na powiece, ale to taki wygląd codzienny, raczej nie nadają się na większe wyjścia. Trwałość jednak pozostawia sporo do życzenia. Pod koniec dnia nie wyglądają już tak dobrze, rozmazują się. Zużyłam, byłam przeciętnie zadowolona. Kolory mi się podobały, efekt początkowo również, ale z czasem tracą na wyglądzie. Nie kupię ponownie.Właściwie polecam tylko do nauki.

Kupiłam ta paletkę w bardzo promocyjnej cenie przy okazji jakichś większych zakupów u konsultantki. Kolory na pierwszy rzut oka są bardzo ładne, zestawienie różnych odcieni brązów i beżów, taki zestaw nudziaków w pigułce. Pudełeczko poręczne, z lusterkiem. Niestety jakość cieni jest taka sobie - są bardzo słabo napigmentowane, w związku z tym większość cieni wygląda na powiece tak samo, n=różnią się tylko podtonami. Przy tak słabej pigmentacji brakuje tu kolorów zdecydowanych. Najciemniejszy brąz jest dość wyrazisty, choć też pigment mógłby być mocniejszy, zaraz obok mamy do czynienia z rdzawo-miedzianym odcieniem, a wszystkie pozostałe wyglądają już bardzo podobnie. Dorzuciłabym kilka bardziej zdecydowanych odcieni brązu - cieplejsze i chłodniejsze. Jeżeli ktoś lubi minimalizm - to znajdzie tu jak najbardziej coś dla siebie. Mamy tu do czynienie z 8 cieniami a tak naprawdę makijaże które możemy z nich stworzyć będą praktycznie identyczne. Załączone aplikatory poszybowały od razu do śmieci. Ciężko mi ocenić ich trwałość, ponieważ zawsze pod cienie używam bazy, na której większość cienie świetnie się trzyma i dobrze wygląda. Mogłoby to być kieszonkowe cudeńko, gdyby ktoś nie przyoszczędził na pigmencie.

Duży wybór kolorów (miałam więcej błękitów i fioletów, inna wersja niż na zdjęciu). Trzymają się średnio- po kilku godzinach zbierają się w załamaniu powieki albo znikają. Opakowanie wygodne, aplikatory gąbeczkowe - do nauki makijażu się nada, ale nie spodobają się osobom, które już potrafią się malować. Pigmentacja ok, są błyszczące, dobrze się blendują.

Dostałam paletkę w prezencie. Dobrze dobrane neutralne kolory, trzymają się na powiece średnio - kilka godzin i po nich. Napigmentowane są całkiem nieźle, dosyć mocno błyszczące, dobrze się blendują, konsystencja jest satynowa i delikatna. Opakowanie nie jest najlepsze, trochę za małe lusterko i oczywiście banalne aplikatory.