Sephora Super Démaquillant Yeux Waterproof [Waterproof Eye Makeup Remover] Płyn do usuwania wodoodpornego makijażu oczu (nowa wersja)

Generalnie płyn robi to co obiecuje czyli super zmywa wodoodporny makijaż ale zawdzięcza to temu ze jest tak ekstremalnie tłusty ze szok … jakbym zmywała makijaż oliwa z oliwek … buzia po nim jest wręcz oblepiona, ja rozumiem ze olejek jest potrzebny w takim produkcie ale może nie w takiej ilości i aż tak tłusty … poza tym trzeba naprawdę mocno wstrząsnąć opakowaniem aby składniki się połączyły. Zapach kosmetyku jest bardzo delikatny a opakowanie bardzo ładne. Generalnie kosmetyk robi to co obiecuje ale nie kupię go więcej bo używanie go po prostu nie sprawia mi przyjemności,

Mnie niestety podrażnił, ale też moje oczy są bardzo wybredne. Co do skuteczności działania...niby rozpuścił tusz, ale ciężko go było potem zebrać ze skóry wokół oczu. Zdecydowanie wolę rozpuścić makijaż jednym kosmetykiem, a potem oczyścić drugim.

Płyn dorzuciłam do zakupów w zasadzie tylko po to aby osiągnąć pułap cenowy i mieć gratisową wysyłkę,Kosztował niewiele, bo za pojemność 25ml zapłaciłam 3,99zł. To mój pierwszy kosmetyk od Sephora i muszę stwierdzić że zaskoczył mnie działaniem i to bardzo pozytywnie. Opakowanie to twarda, przeźroczysta plastikowa butelka z widoczną wewnątrz ładnie wyglądającą zawartością. Przejrzysta grafika utrzymana w tonacji bieli i koloru niebieskiego. Płyn dostępny jest w kilku pojemnościach ja posiadam tą najmniejsza . Konsystencja jest dwufazowa , dolna warstwa jest wodnista w turkusowym kolorze, górna przeźroczysta olejowa. Po wstrząśnięciu fazy bez problemu łączą się w jedna całość i równomiernie znikają z butelki. Zapach bardzo delikatny, prawie niewyczuwalny. Skład przeciętny zawiera ekstrakt z bławatka, kwas oleanolowy , maltodekstryna, panthenol, silikon, EDTA, konserwanty i emulgatory.Jak na tak wysoką cenę to producent mógł się bardziej postarać. W kwestii demakijażu płyn sprawdza się bardzo dobrze, wystarczy niewielka jego ilość do jednorazowego zastosowania. Użyty na zwilżony wacik kosmetyczny ma jeszcze większą skuteczność i wydajność. Dokładnie usuwa kredkę . eyeliner i tusz. Nie pozostawia na skórze tłustej warstwy. Jest łagodny dla oczu, po jego zastosowaniu nie występuje pieczenie, szczypanie ani zamglenie oczu. Rzadko stosuję wodoodporne kosmetyki kolorowe, ale miałam okazję sprawdzić jego działanie również w takim przypadku i nie było żadnego problemu z ich usunięciem, choć zajmowało to troszkę więcej czasu. Lubie płyny dwufazowe do demakijażu i często z nich korzystam jednak cena w tym przypadku jest zbyt wygórowana. Świetnie radzi sobie z usuwaniem makijażu, ale równie dobry jest dwufazowy płyn z Garniera, ma podobny skład i nieporównywalnie niższą cenę za opakowanie 400ml. Jeśli jednak płyn z Sephory trafi mi się w atrakcyjnej cenie to z chęcią zakupie go ponownie.

Płyn jest bardzo skuteczny. Świetnie zmywa makijaż oczu. Nie ma zapachu, nie podrażnia. Jedynym problemem to cena, bo można dostać podobny kosmetyk, lepszy jakościowo i tańszy. Ale jak komuś nie przeszkadza cena i zastanawia się czy nie kupić to polecam.

Wszystko co oczekujemy od takiego płynu posiada - zmywa wodoodporny makijaż oczu i ust, jest bardzo wydajny (bo używam tylko da wodoodpornych kosmetyków), nie podrażnia, prawie bezzapachowy. Jak każdy tego rodzaju płyn zostawia tłusty film wokół oczu dlatego trzeba potem dobrze umyć twarz płynem do jej mycia - ale to chyba każdego płynu tego rodzaju cechy.

Skusiłam się na niego, bo akurat kończył mi się wcześniejszy płyn, ale ten zdecydowanie nie jest warty swojej ceny. Zmywa makijaż, ale dosyć ciężko, nie jest też wydajny. Ma fajne opakowanie, które przyciąga uwagę, ale to przecież nie o ładne opakowanie chodzi :) po użyciu na powiekach zostaje tłusty nalot, co nie jest komfortowe, oczy się "kleją". Wracam do sprawdzonego płynu za kilka złotych ;)

+ Usuwa większość makijażu oka bezproblemowo. + Nie podrażnia oczu. Nie powoduje pieczenia. + Nie wysusza skóry wokół oczu. Wiem, że to może się wydawać dziwne przy tłustawej formule, ale zdarzyło mi się to kiedyś przy innych płynach dwufazowych. + Nie pozostawia zamglonych oczu. - Przy bardziej wytrzymałych oczach trzeba użyć sporo produktu i tu już nie wystarczy delikatne przyłożenie wacika. - Nieadekwatnie wysoka cena. Przy bezproblemowych zmywaniu całego makijażu oka (także wodoodpornego lub po prostu bardziej trwałego tuszu - do tego niby został stworzony!) nie przeszkadzałoby mi te 46 złotych, a tak trochę jednak niesmak pozostaje. Podsumowując: działa jak większość drogeryjnych płynów dwufazowych, a kosztuje 2-3 razy tyle. Nie jest to zły produkt, ale po co przepłacać? ;)

Płyn dokładnie usuwa makijaż oka. Rozpuszcza pozostałości bardzo szybko. Nie podrażnia, nie wysusza, nie tłuści. Opakowanie wizualnie bardzo ładne, produkt wydajny. Jedyne co może trochę przerażać to wysoka cena.

Dostałam dwie próbki tego produktu. Nosiłam go głównie na siłownie. Super usuwa cały makijaż oka. Nalewając na wacik płyn, zaobserowałam, że natychmiastowo nie wchłania się w wacik. To było trochę dziwne dla mnie, nie spotykane. Nie wysusza, lecz pozostawia na oku tłustą warstwę, co dla mnie jest niekonfortowe

Dostałam przy zakupach w sephorze ten płyn w mini wersji. Oceniam go dość średnio,gdyż wiem,że w regularnej cenie jest dość drogi. Znam lepsze, np. z nivea lub ziaji. Co prawda nie ma większych kłopotów ze zmyciem zwykłego tuszu, lecz z takim wodoodpornym nie radzi sobie najlepiej.

Odkryłam ten produkt właściwie dzięki mojej Mamie, bo gdy byłam u niej to spróbowałam kilka razy i zachciałam mieć własny. Wtedy uważałam, że to jest najcudowniejszy płyn na świecie, teraz ta opinia się nieco zmieniła. Przede wszystkim zanim zaczniemy go używać trzeba mocno wstrząsnąć. Niestety jeśli tego nie zrobimy to jedna z faz jest tak oleista, że cały wacik i całe dłonie będziemy mieli w tej oleistej konsystencji. Po wstrząśnięciu też jest oleisty, ale trochę mniej. Otwór jest odpowiedni, chociaż chwilkę trzeba poczekać, aż odpowiednia ilość płynu wyleci na wacik. Samo zmywanie jest bajecznie proste - przykładam wacik do oka i pocieram (niestety cudów nie ma, samo się nie zmyje), schodzi wszystko do czysta. WSZYSTKO, nieważne, czy wodoodporne, czy nie, nie ma znaczenia. Potem drugie oko i następnie cała twarz. Wszyściusieńko jest idealnie zmyte. Produkt nie podrażnia, nie uczula i nie robi krzywdy. Jednak po demakijażu cała twarz jest jakby tłusta, a ja nienawidzę tego uczucia. I nie ma znaczenia, jak dobrze wymieszam ze sobą obie fazy, ten produkt po prostu zostawia tłustą warstwę na twarzy (w sumie na dłoniach też - od wacika). Działanie wprost genialne, ale kurde ta tłustość mnie denerwuje. A przecież producent obiecuje, że produkt tego nie robi. Wydajność nie jest jakaś oszałamiająca, ale oceniam na plus. Zapach może być, chociaż szału nie robi, jednak nie o to w tym produkcie chodzi przecież, tylko o to, żeby zmywał wodoodporny makijaż, a z tego zadania wywiązuje się znakomicie. Nie wiem jednak, czy kupię ponownie, bo wkurza mnie, że po użyciu zostawia tą tłustą warstewkę na twarzy.

Dla mnie to jedno wielkie nieporozumienie. Całe szczęście, że Sephora wprowadziła do sprzedaży wiele miniaturek, dzięki którym możemy przetestować ich flagowe produkty, przed zakupem. W płynie dwufazowym nie przeszkadza mi to, że trzeba nim wstrząsnąć, jest tłusty i pozostawia mgliste spojrzenie. To normalne przy tego typie produktów. Przeszkadza mi natomiast fakt, że pomimo wstrząsania poszczególne fazy nie chcą łączyć się ze sobą i to, że produkt nie spełnia swojej roli, a więc nie zmywa makijażu. CECHY - jak to dwufaza, składa się z dwóch warstw, wodnej i olejowej - poszczególne fazy dobrze łączą się ze sobą, natomiast płyn przy wstrząsaniu dość mocno się spienia PLUSY + dostępny w różnych pojemnościach, np. w formacie standarodwym i podróżnym + neutralny zapach + dobre łączenie się poszczególnych faz + eleganckie opakowanie MINUSY - produkt kompletnie nie radzi sobie ze zmyciem makijażu, wylany na wacik powoduje tylko rozmazanie tuszu na powiece, bez efektu chłonięcia zanieczyszczeń, brudu w sam wacik (próbowane na kilku różnych, zawsze z tym samym skutkiem) - nie zmywa ani makijażu wodoodpornego ani niewodoodpornego - ma tendencję do podrażniania oczu - drogi, a nieskuteczny - niewydajny - zostawia tłusty efekt, pomimo zapewnień producenta Do pięt nie dorasta dwufazie z bławatkiem Yves Rocher.

Ku mojej uldze ja miałam tylko mini wersję i uwierzcie nie planuję zakupu większej wersji. I nie żeby było coś z nim źle (bo to ze mną jest źle skoro znowu będę marudzić) ale ja nie stosuję makijażu wodoodpornego :D więc sprawdziłam na zwyczajowym, takim mojowy i to co odnotowałam to kilka rzeczy: usuwa taki makijaż za jednym ruchem więc jestem na 99 % pewna, że ten wodoodporny usunie bez problemu, ma oleistą konsystencję, która w moim odczuciu zostawia lepki film czego nie znoszę! Nie pachnie (chwała Bogu!) ale szczypie w paczadełko ... znaczy piecze jak diabli a mi się po prostu łzy cisnęły same! Jakaś masakra jednym słowem! Zdarzyło mi się raz, że z roztargnienia tym samym wacikiem co paczadełka przejechałam po twarzy... o matko! Czułam się jakby ktoś wylał mi na buzię wiadro oleju i dołożył do tego kilka kostek smalcu - fuuuuj! Poza tym nie minęło pół minuty a skóra zaczęła mnie swędzieć czego skutkiem było szorowanie buzi przez kilka minut :D. Mądra ja :D

Zakupiłam po tym jak kilka razy wraz z zakupami w Sephorze trafiła mi się próbka. Jest ok, zmywa wszystko, każdy mój kosmetyczny wynalazek. Polubiłam te tłuste formuły zmywające, choć jeszcze kilka lat temu były dla mnie czymś nie do pomyślenia przy mojej tłustej, wrażliwej skórze. Ma różne pojemności, co jest fajne kiedy myślimy o wyjadach, bo trudno robić odlewki dwufazowych płynów. Myślę jednak że jest porównywalny z dwufazowym płynem Ziaja lub innym byle dwufazowym. Dlatego raczej już go nie kupię.

Nigdy nie lubiłam dwufazówek i raczej unikałam ich używania. Zawsze były dla mnie zbyt tłuste, miałam po nich zamglone oczy. Płyn Sephory nie daje mi takiego efektu. Dobrze zmywa, nie podrażnia, jest wydajny. Wreszcie usuwanie z powieki wodoodpornej kredki przestało być męczarnią.

"Usuwa makijaż oczu bez pozostawiania tłustego filmu" - zgodzę sie z obiegnica producenta, nie powiem ze nie. Kupiłam mini opakowanie za 11zl w promocji na podróż, bardzo poręczne. Produkt jest ok, ja lubię płyny dwufazowe, nie lubię np olejków do zmywania oczu. Jednak myśle ze cena pełnowymiarowego opakowania 29zl jest zbyt wygórowana. Powód - produkt nie jest spektakularny, jest dobry ale to wszystko - jak wiele innych dwufazowek - nivea, ziaja, garnier itp. Jeśli będę gdzieś znów podróżowała to pewnie kupie to mini zgrabne opakowanie do torebki, ale pełnowymiarowego opakowania tak do domu napewno nie.

Powiem tak, nie jest to nic szczególnego. Jeśli ktoś generalnie nie lubi płynów dwu- fazowych, to i ten produkt, tego nie zmieni. Natomiast, osoby nie mogące wyobrazić sobie demakijażu bez użycia dwufazy, po wypróbowaniu tego płynu, raczej nie padną przed nim na kolana. Zalety: + bezzapachowy + faza wodna i tłuszczowa bardzo dobrze się ze sobą łączą + nie rozwarstwia się w błyskawicznym tempie, mamy czas na demakijaż, nie musimy ciągle potrząsać butlą ( a zdarza się tak przy innych 2-fazach) Cechy neutralne: +/- wydajność standardowa dla tego typu produktów, polecam przed użyciem delikatnie zwilżyć wacik płynem micelarnym, wodą termalną, tonikiem, hydrolatem, a dopiero potem nakładać płyn +/- jest dosyć tłusty, oleisty, mam wrażenie, że bardziej niż inne produkty tego typu +/- dobrze radzi sobie ze zmyciem tuszu wodoodpornego +/- zostawia tłustą warstwę i mgliste spojrzenie, jak to płyny dwufazowe +/- w miarę uniwersalny i do oczu i do cery i do ust, nie ma gorzkiego smaku Minusy: - delikatnie podrażnia - dosyć drogi, a robi to samo co inne 2-fazy - zwykła niewodoodporna mascara przy demakijażu dosyć mocno rozmazuje się Takie trzy plus.W sumie jest poprawnie, ale mogło być lepiej, lub taniej.

W internecie spotkałam się z wieloma pozytywnymi opiniami na temat tego produktu. Dostałam jego miniaturkę do zakupów w Sephorze (oznaczyłam jako kilka próbek, bo wystarczyła na kilka użyć). Podczas ostatniego demakijażu wreszcie ją skończyłam. Generalnie nie maluję oczu, ale niedawno dostałam dwie miniatury tuszu do rzęs i postanowiłam je przetestować. Oba tusze nie były wodoodporne. Nie nałożyłam też kilku warstw, a mimo to płyn miał problem z ich zmyciem. Usunął wszystko dopiero wtedy, kiedy wylałam na wacik jego solidną ilość (co automatycznie zmniejsza wydajność płynu). Przy mniejszej (i według mnie standardowej) zmywał tusz w 80%. Musiałam jeszcze nieco przejechać po rzęsach, by usunąć resztki. Jeżeli chodzi o plusy: płyn dobrze zmywał matowe płynne pomadki. Nie szczypie w oczy, nie podrażnia ich. Butelka po miniaturce przypadła mi do gustu, przyda mi się w podróży.