Linda Kremowe mydło w płynie (różne rodzaje) 

Zużyłam już dwa rodzaje tego mydła: wersję o zapachu róży i piwonii oraz miodowe. Niestety oba mocno mnie rozczarowały. Kupiłam je w opakowaniu uzupełniającym, czyli tzw. refil o pojemności 1l. To świetne rozwiązanie, na pewno bardziej ekologiczne niż co chwilę kupować butelki z pompką. Jest wygodne, z zakrętką, łatwo je przechowywać. Co do samego mydła, to naprawdę jest poniżej przeciętnej. Bardzo rzadkie, lejące, przecieka mi przez palce. Zapachy są jakieś takie nijakie, szybko się ulatniają. Niestety te formuły bardzo skąpo się pienią, ja jednak jestem zwolenniczką obitej ilości piany. Mam wrażenie, że ich moc oczyszczania jest nienajlepsza. Silniejszych czy tłustych zabrudzeń na pewno nie usuwa, trzeba ponawiać aplikację. Co za tym idzie, wydajność też kuleje. Najgorsze jest jednak to, że obie wersje naprawdę mocno przesuszyły mi dłonie. Co dobrego mogę wymienić oprócz formy opakowania? Na pewno cenę. No i to, że obecnie jest to najlepsza opcja do mojej łazienki- nie wiadomo dlaczego, ale mój 4-latek uważa, że do mycia potrzebuje więcej mydła niż wody. Nie jest mi więc szkoda tego produktu do jego eksperymentów. Ale raczej już nie ponowię zakupu.

Kremowe mydło w płynie Linda dostępne jest w jednym z marketów, więc co jakiś czas do niego wracam. Czasem decyduję się na opakowanie z pompką, ale najczęściej kupuję to mydło w opakowaniu uzupełniającym. Takie opakowanie zawiera 1 litr mydła (z pompką 500 ml). Wygodnie się z niego wydobywa produkt poprzez odkręcany wlot. W mniejszym opakowaniu pompka też działa bez zarzutu. Konsystencja ani za rzadka ani za gęsta, taka w sam raz. Zapach jest różny w zależności od wybranej wersji, ładny i delikatny. Wolę bardziej wyczuwalne aromaty, a tutaj nie jest intensywny i nie pozostaje długo na skórze. Mydło dobrze oczyszcza skórę z zanieczyszczeń, odpowiednio się pieni i komfortowo się go używa. Czasem trochę wysusza dłonie, ale to też zależy od tego w jakiej akurat są kondycji. W składzie można znaleźć takie składniki jak np. gliceryna, panthenol, kompleks witamin, ale mamy też mocny detergent SLS. Na opakowaniu znalazłam informację, że mydło ma działanie pielęgnujące i że ma nawilżać. No z tym nawilżeniem to różnie bywa, nie jest za bardzo wyczuwalne, ale jak już wspomniałam, to też zależy od tego w jakiej kondycji jest nasza skóra. Regularnie używam kremów do rąk i nie mam większych problemów ze skórą. Czasem jest trochę sucha, ale to mydło rzadko przesusza moje dłonie. Czasami się zdarzyło, ale też nie jakoś bardzo. Plusem jest to, że nie podrażnia. Dostępne jest w kilku różnych wersjach, które różnią się między sobą zapachem, kolorem i niektórymi składnikami. Miałam okazję wypróbować takie oto wersje: * Bawełna - ma biały kolor i delikatny, świeży zapach kojarzący się z czystością. Dodatkowo w składzie ma mleczko bawełniane. * Oliwka - ma jasnozielony kolor i ładny, odświeżający, choć subtelny zapach. Dodatkowo w składzie ma mleczko oliwkowe. Na pewno wypróbuję również inne wersje tego mydła, bo sprawdza mi się na co dzień. Nie kosztuje dużo i nie ma problemu z dostępnością, a co jakiś czas pojawiają się kolejne, ciekawe zapachy.

To mydło bardzo często gosci w mojej kuchni i łazience. Bardzo dobrze się pieni, jest mega wydajne, można je zakupić w butelce z pompką lub z wiekszym formacie, aby potem dolać do butelki. Dostępne są rózne zapachy.

Dobre mydełko w niskiej cenie i ogromnej wydajności. Jest w kilku wersjach zapachowych, te, które stosowałam bardzo mi się podobają. Produkt jest wydajny, starcza na długo. Dobrze się pieni, odpowiednio domywa. Minusem jest to, że niestety trochę wysusza ręce. Muszę każdorazowo użyć kremu po umyciu tym mydłem, inaczej suchość rąk nie daje mi spokoju.

Szału nie ma, ale jest to po prostu poprawny i dobry produkt, ale nic nadzwyczajnego mnie w nim nie urzekło. Jest ok , dobrze się pieni, w porządku zmywa i myje. Produkt jest kremowy, subtelny, przyjemnie pachnie, niezbyt intensywnie, poprawnie. Wizualnie ok, kolorystyka również w porządku. Cena adekwatna do jakości.

Mydło które mam często w moich dozownikach - świetnie się sprawdza, pielęgnuje skórę, dobrze myje, dobrze się pieni, jest dość gęste, nie wysusza skóry. Różne warianty zapachowe pozwalają na rotację w tej marce. Kosmetyk ogólnodostępny i tani!

Mydło marki Linda w wersji róża + peonia kupiłam w opakowaniu uzupełniającym o pojemności 1 litra w jednym z marketów w bardzo niewygórowanej cenie. Opakowanie jest bardzo ładne, w odcieniach różu i z roślinnym motywem. Ma też wlot, który idealnie się dopasowuje do mojego pojemnika na mydło, więc przelewanie jest łatwe i szybkie. Produkt można też zakupić w klasycznej butelce z pompką o pojemności 500ml, ale cenowo bardziej się opłaca wziąć opakowanie uzupełniające. Samo mydło ma kremową konsystencję o optymalnej gęstości i ładny, różany zapach. Do tego dobrze się pieni i świetnie sobie radzi z oczyszczaniem skóry nawet z większych zabrudzeń, przy okazji nie powodując jej drastycznego przesuszenia, gdyż zawiera środki pielęgnacyjne, jak: ekstrakt z róży czy kompleks witamin. Biorąc pod uwagę fakt, że to mydło niemalże za grosze, do tego bardzo wydajne i dające przyjemność z mycia dzięki ładnemu zapachowi, warto je kupić. Zwłaszcza, że dobrze oczyszcza i nie szkodzi dłoniom. Ode mnie polecajka!

Kupiłam to mydło w promocji 1+1 - wybór padł na róża&peonia oraz bawełnę. Niestety "bawełna" nie dotrwała do kolejki bo jakimś cudem spadła z półki (duchy?), zatem mogę tylko opisać wrażenia z użytkowania pierwszej wersji. Opakowanie: już od dłuższego czasu wybieram tylko opakowania "re-fill" no chyba, że wybieram się gdzieś w podróż. Są bardziej ekonomiczne i chociaż mają mniej plastiku. Zapach: miły, ale nie jest jakiś intensywny Działanie: dobrze się rozprowadza, ładnie myje dłonie i dobrze się spłukuje. Właściwie zwyczajne mydło. To co jedynie zawsze zwraca moją uwagę - czy aby coś nadmiernie nie wysusza (zwłaszcza zimą - no bo wiadomo: oczekiwać od mydła, żeby nawilżało to trochę za wiele). Ale tu nic takiego nie zauważyłam ani innych dziwnych reakcji alergicznych - zatem w takiej cenie. Bierzcie i się namydlajcie!

Jest to nie recenzja z mojej strony bo już wiele zostało na temat tych mydeł powiedziane ale jedynie chce dołączyć się do grona zaznajomionych i zaprzyjaźnionych z tymi produktami do codziennego stosowania i higieny oraz pielęgnacji rąk.Litrowy zapas mydła jest bardzo wydajny ale dozownik muszę regularnie uzupełniać bo wolimy mydło w płynie od klasycznej kostki mimo że takową posiadam w swojej łazience.Używałam już wiele wariantów zapachowych ale jestem w trakcie stosowania róży i peoni i zapach jak i poprzednie bardzo mi odpowiada.Jest to produkt niezbędny ale nie trzeba za niego przepłacać więc warto wybrać się wiadomo gdzie i zakupić w cenie regularnej lub promocyjnej ale korzystnej.Ja wolę używać zapasu bo jest to rozwiązanie ekologiczne i ekonomiczne.Zachęcam do zakupu.

Mydło w płynie Linda kokos kolejny raz wylądowało w mojej łazience. Kosztuje poniżej 5 zł, a jest bardzo wydajne. W opakowaniu mieści się go 500 ml. Mydło mieści się w przezroczystej butelce z pompką. Ma mleczno-białą barwę i kremową konsystencję. Bardzo dobrze się pieni i przy tym skutecznie myje dłonie i ciało. Często używam go zamiast żelu pod prysznic, ponieważ nie przesusza mojej skóry. Niestety kokosowy aromat nie utrzymuje się zbyt długo na skórze, ale zdecydowanie przyjemnie się go używa. U mnie sprawdza się do codziennego mycia rąk, pod prysznicem oraz w kąpieli. Stosuję także do mycia dzieci (najmłodsze 1 rok) i nie zauważyłam aby było gorsze od tych dedykowanych bezpośrednio dla dzieci. Po myciu skóra jest miękka, przyjemna w dotyku.

Mydło kupione na promocji typu 1+1 gratis. Nie było wtedy jakiegoś wielkiego wyboru więc zdecydowałam się na wersję róża i peonia oraz guarana i marakuja. Pomimo, że chętnie używam mydeł w kostce, które są zazwyczaj delikatniejsze dla moich dłoni, to jakiś egzemplarz w płynie też prawie zawsze mam. A to mydło okazało się zupełnie zwyczajne - choć wśród zwyczajnych, typowych mydeł z sles-em i tak jest całkiem niezłe. Fakt, wysusza mi dłonie, ale jest to dość słabe odczucie. Czasem nawet nie potrzebowałam nakładać po nim kremu do rąk. Pod tym względem naprawdę nie ma tragedii, miałam dużo gorsze mydła. Żadnych innych podrażnień nie zaobserwowałam. Zapach w pierwszym wariancie, według mnie, jest wyłącznie różany. Nie mogę się w nim doszukać peonii, a szkoda. Nie jestem fanką różanych kosmetyków, ale z drugiej strony - to tylko mydło. Przez jakiś czas czuć jeszcze słabą woń róży na skórze. W drugim mydle czułam za to świetną egzotyczną marakuję, soczystą i świeżą. Ten zapach podobał mi się o wiele bardziej niż różany. Konsystencja jest w porządku, ani gęsta, ani rzadka jak woda. Mydło nie zjeżdża z dłoni, dobrze myje i ładnie się pieni. Obie wersje miałam w refilowym litrowym worku. Gdy mogę mieć wybór, to zawsze wybieram opakowania uzupełniające. Zapewne będę do tych mydeł wracać co jakiś czas.

Nie jestem fanem różanych zapachów, a to połączenie mi się podoba. Inne zapachy też trafiły w mój gust. Mydełko spełnia swoją funkcje - dobrze domywa. Jest całkiem wydaje, fajnie się pieni. Nie zauważyłam negatywnego wpływu na skórę - nie jest przesuszona.

Recenzowane mydło to kosmetyk do mycia dłoni, którego przyszło mi używać w pracy już od kilku ładnych lat, więc z racji mimowolnego doświadczenia postanowiłam podzielić się z Wami wrażeniami... Plastikowa, przezroczysta butelka o pojemności 500 ml wyposażona została w dobrze działającą pompkę. Dozuje dość sporą porcję, nie "pluje" produktem. Zazwyczaj serwowane są u nas dwa zapachy na zmianę: raz kokos, raz bawełna. Oba pachną dość przyjemnie i niezbyt intensywnie. Konsystencja mydła klasyczna - jak to mydło w płynie. Kolor biały. W składzie kosmetyku nie ma, niestety zbyt dużo dobrego. Dopiero w drugiej połowie listy znajdują się takie składniki, jak lanolina, ekstrakt z pomarańczy czy witaminy A i E oraz substancje zapachowe na samym końcu (stąd mało wyrazisty zapach). INCI otwiera SLS, dietyloamina kokamidu (Cocamide DEA) o działaniu rakotwórczym, mikroplastik i tetrasodium EDTA. Sama obecność SLS, który jest najmocniejszym detergentem ze wszystkich dostępnych na rynku i stosowanym w kosmetyce sugeruje, że mydło może wysuszać skórę dłoni i faktycznie tak się dzieje. Nie da się umyć rąk bez konieczności nasmarowania ich porządnie kremem chwilę potem! Kiedyś krem mi się skończył i zapomniałam zabrać z domu nowy. Moja skóra po 8h w pracy była tak przesuszona, że aż żal było patrzeć :/ Żeby było śmieszniej to na dole etykiety widnieje napis: "Moisture Care Formula"- czyli, że nawilża :D Oprócz tej znacznej niedogodności mydło spełnia swoją podstawową funkcję bez zarzutu, czyli zmywa błyskawicznie to, co chcemy zmyć i odświeża. Przy SLS w składzie byłabym w szoku, gdyby nie domywało :D Chciałabym napisać, że już więcej nie wrócę, ale nie mam wyboru, chociaż po analizie składu chodzi mi po głowie przyniesienie do pracy własnego mydła :D Na 1000% wiem, że do domu go nie kupię.

Butelka z pompką zawierająca mydło barwy białej, po wyciśnięciu porcji wygląda bardziej jak mleczna emulsja. Zapach intensywnie bawełniany, świeży ale trochę męczący, utrzymuje się na skórze przez pół godziny. Dobrze myje skórę, zmywa z jej powierzchni nawet tłuste smary i barwiące oleje po zabawie z częściami samochodowymi, jednak wżarte osady pozostają na przesuszonej skórze i nie lekko przykrywa intensywne zapachy, jednak przebijają one i powtórnie dominują po kilku minutach od mycia. Moje dłonie już minutę po osuszeniu były nieprzyjemnie suche, czułam spierzchnięcie i potrzebę mocnego nawilżenia. Zauważyłam zwiększenie twardości skórek i bocznych wałów paznokci, przez co były podatniejsze na uszkodzenia. Przy dłuższym stosowaniu wysuszenie pogłębia się doprowadzając do pękania skóry i wydobycia zmarszczek.

Jak na mydło własnej marki sieci sklepów biedronka jest całkiem dobre. Butelka nie za duza z dobrze działającą pompką. O miłym zapachu utrzymującym się na skórze. Zmywa dobrze, nie wysusza ,nie podrażnią.. cena niska.. A i często jest jeszcze w promocji.. Polecam

Mydło jest jak najbardziej poprawne. Dobrze myje i odświeża dłonie. Ma przyjemny, dość delikatny zapach. Wydajne, wystarcza na długo. Pompka nie zacina się.

Mydło w płynie zamknięty w plastikowej buteleczce z pompką o pojemności 500ml Konsystencja lejąca o kwiatowym zapachu. Mydło nie wysusza rąk, dobrze oczyszcza skórę. Dobre tanie mydło pozostawia uczucie nawilżonej i miękkiej skóry. Zawiera ekstrakt z róży.

Mydło w opakowaniu przeźroczystym z pompką dobrej jakości - pompka działa bez zarzutów. Mydło ma przyjemny zapach i wporządku konsystencję. Mydło dobrze się pieni i dobrze oczyszcza. Nie wysusza skóry dłoni nawet przy częstym używaniu. Mydło jest wydajne.