Balmain Paris Extatic Tiger Orchid EDP 

To, że jeszcze nikt nie porwał się na recenzję tego produktu tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że te perfumy są wyjątkowe. Nie lubię zapachów, które każdy zna, każdemu się podobają i nosi je na sobie połowa kobiet w Polsce i nie tylko. Lubię pachnieć wyjątkowo. Ten zapach do takich należy- do wyjątkowych. Podobnie jak w przypadku Balmain Extatic Intense Gold nie spotkałam jeszcze nikogo, kto by ich używał. Kompozycja zapachowa jest nieco inna niż starszego kolegi, ale nadal ma w sobie to coś, co mnie przyciąga i czego nie znalazłam w innych perfumach(a naprawdę uzbierałam sporą kolekcję). Jestem wybredna, często zmieniam zapachy, bo żaden po zużycia jednego flakoniku, nie urzeka mnie na tyle, żeby kupić kolejny. W tym przypadku już nawet nie liczę, który flakonik zużyłam, po prostu po zużycia jednego zamawiam kolejny. Zapach mnie nie męczy mimo, że jest słodki i trochę orientalny, przez co wydaje się ,,ciężki". Osobiście powiedziałabym, że jest w jakimś sensie zadziorny, można go albo polubić albo stwierdzić, że jest okropny. Wydaję mi się, że nie można zostać wobec niego obojętnym.