Samoopalacze w piance odmieniły nasze podejście do sztucznej opalenizny. Wcześniej opalanie w domu kojarzyło się z trudnymi do aplikacji emulsjami i kremami. Teraz dobrej jakości samoopalacze w piance kupimy nawet w Rossmannie, i to w przystępnej cenie. Sprawdźcie hity Wizażanek takich marek jak St. Moriz, Eveline czy St. Tropez.
Samoopalacz w piance St. Tropez
St. Tropez, Self Tan Bronzing Mousse to najpopularniejszy samoopalacz w piance, a jednocześnie jeden z pierwszych tego typu produktów dostępnych na polskim rynku. Mimo że od jego premiery minęło ponad 10 lat, wciąż nie ma sobie równych. Daje naturalnie wyglądającą opaleniznę bez smug i bez pomarańczowych tonów. Szybko wysycha na skórze, nie klei się i jest łatwy w aplikacji dzięki swojej konsystencji miękkiego musu. Ma również wstępny kolor, który ułatwia równomierne rozłożenie go na ciele.
Dzięki zawartości aloesu w składzie, ten samoopalacz w piance nie przesusza nadmiernie skóry i nie pozostawia na niej charakterystycznego dla tego typu produktów zapachu. Utrzymuje się około 5 dni, a po tym czasie stopniowo się spłukuje. Wizażanki jako jego jedyną wadę wskazują wysoką cenę - za buteleczkę trzeba zapłacić około 120 zł.
Sama opalenizna na mnie wygląda dość naturalnie, nie jak z opakowania, tylko z śródziemnomorskich wakacji. Mam dość jasną cerę, ale w lecie opalam się na brąz, a mus tylko wzmacnia ten efekt, dzięki czemu słyszę "ale się opaliłaś", nie ma sztucznego efektu. Produkt zmywa się stopniowo przy kąpieli (...) Cena jest dość wygórowana, ale za m.in. ładną opaleniznę jestem w stanie tyle wydać - aguss_iek
Samoopalacz w piance St. Moriz, Tanning Mousse
Samoopalacz St. Moriz już samą nazwą przypomina kultowy mus brązujący St. Tropez, jest jednak sporo tańszy - zapłacimy za niego od 20 do maksymalnie 40 złotych za 200 ml butelkę. Ten samoopalacz w piance dostępny jest w dwóch wersjach kolorystycznych - Medium i Dark. Jest łatwy w aplikacji, ponieważ tak jak większość pianek tego typu, posiada wstępny kolor. Najlepiej aplikuje się go z pomocą specjalnej rękawicy do samoopalacza. Wtedy pianka nie spływa i jest wydajniejsza - już 2-3 pompki wystarczą, aby pokryć samoopalaczem całe nogi.
St. Moriz ma w sobie zielone pigmenty, dzięki czemu nie nadaje skórze pomarańczowego odcienia. Nie ma także mocnego zapachu, typowego dla samoopalaczy z niższej półki. Jest wydajny i dość trwały, jak na tak niską cenę. Opalenizna utrzymuje się bez zarzutu około tygodnia.
Fajnie się rozprowadza i nie jest tłusta. Szybko aplikujemy i nie musimy czekać, aż się wchłonie. Jest brązowego koloru, wiec widać gdzie i w jakiej ilości się nakłada. A to jest duży plus, bo nie zrobimy sobie smug. Ja jestem bladziochem i mam kolor medium. Jest idealny, to kolor letniej opalenizny. Nie ma pomarańczki w kolorze - recenzuje BeautyP
Pianka samoopalająca TanExpert
Pianka samoopalająca TanExpert Coconut Glow ma lekką konsystencję, która nadaje się do stosowania na twarzy i na ciele. Jej sekretem jest dodatek naturalnej wody kokosowej. To właśnie dzięki niej możemy uzyskać piękny efekt naturalnie wyglądającej głębokiej opalenizny. Woda kokosowa doskonale nawilża, dlatego piankę Coconut Glow mogą stosować nawet posiadaczki suchej skóry. Aby uzyskać piękny efekt, wystarczy równomiernie rozłożyć na skórze kosmetyk, który błyskawicznie się wchłonie i zacznie stopniowo ciemnieć. W zależności od tego, jak długo będziemy trzymać piankę samoopalającą na skórze, tak ciemną opaleniznę uzyskamy. Konsystencja pianki zapewnia łatwą i przyjemną aplikację, zatem nie musimy martwić się o zrobienie nieestetycznych zacieków lub uzyskanie brzydkich, pomarańczowych tonów.
Samoopalacz w piance z Rossmanna
Kiedy do lubianej przez Wizażanki serii Eveline, Brazilian Body dołączyła ekspresowa pianka brązująca, niemal natychmiast stała się drogeryjnym hitem. To zdaniem Wizażanek jeden z najlepszych samoopalaczy z Rossmanna. Pianka pozwala na uzyskanie głębokiego, ciemnego koloru opalenizny już przy pierwszej aplikacji, i to w zaledwie 5 godzin od nałożenia. Pianka ma przyjemny, słodki zapach, a brązowy kolor wstępny zdecydowanie ułatwia aplikację.
Samoopalacz dostępny jest w jednej wersji kolorystycznej, ale wraz z rozwijaniem się koloru na skórze, dostosowuje się on do naturalnego odcienia. Pianka wzbogacona została o witaminę E i wodę aloesową, dzięki czemu nie wysusza skóry. Za 150 ml tego produktu zapłacimy około 25 zł.
Produkt jest świetny! Idealny dla osób rozpoczynających swoją przygodę z samoopalaczami. Bezproblemowo się rozprowadza (nawet dla amatorów), nie zostawia smug i zacieków, szybko się wchłania. Pięknie pachnie, a skóra po użyciu jest gładka i nawilżona. Wygląda bardzo naturalnie i utrzymuje się na skórze (przynajmniej mojej) ok. 6 dni - kasia6713
Samoopalacz w piance Bielenda
Pianka brązująca Bielenda, Magic Bronze to jeden z najłatwiej dostępnych tego typu kosmetyków na rynku. Również posiada ułatwiający aplikację na skórę wstępny, brązowy kolor oraz poręczny atomizer. Opalenizna widoczna jest już po zastosowaniu, a efekt wzmacnia się przez 3 do 5 godzin. Lekka pianka minimalizuje ryzyko smug i zacieków, nawet jeśli nie mamy wprawy w nakładaniu samoopalaczy. W dodatku produkt błyskawicznie się wchłania i pielęgnuje skórę. Kolor opalenizny bez kłopotu dopasujemy pod siebie, dostępne kolory to jasny i śniady. Jako wady produktu Wizażanki wskazują jego typowy dla samoopalaczy zapach. Za Magic Bronze zapłacimy w Rossmannie 21,99 zł.
Testowałam produkt w wersji dark i wersji jaśniejszej. Z obu jestem zadowolona. Pianka nakłada się równomiernie, po utlenianiu pachnie jak typowy samoopalacz, ale nie tak intensywnie jak niektóre produkty w kremie. Nie robi smug, ja nakładam piankę ręką i nie zauważyłam brzydkich plam - sara944
Samoopalacz w piance B.Tan
Pianka brązująca B.Tan daje jakość opalenizny jak z najwyższej półki, mimo że jest tylko trochę droższa od poprzednich samoopalaczy w piance. Jej regularna cena to 65 zł, ale bardzo często można kupić ją na promocji w Rossmannie za mniej niż 50 zł. Wersja I Want The Darkest Possible jest naprawdę ekspresowa - nadaje głęboki brązowy kolor już w godzinę po aplikacji. Co więcej, skóra po niej nie lepi się, a mus nie pozostawia smug. To prawdopodobnie też najciemniejsza opalenizna z butelki, jaką możemy uzyskać z pomocą drogeryjnego produktu. W dodatku, kolor B.Tan utrzymuje się bez zarzutu bez około tydzień.
Skuszona gronem świetnych ocen bez wahania kupiłam produkt. Podczas aplikacji i po zmyciu byłam sceptycznie nastawiona do koloru myślałam, że będzie za jasny, że nie będzie nic widać, żałowałam, że nie kupiłam ciemniejszego, jednak tak jak w przypadku opalania natryskowego, kolor intensywnieje przez 24h i docelowo wygląda przepięknie. (...) Jestem przyzwyczajona do opalania natryskowego i bardzo zadowala mnie fakt, że teraz mogę mieć taki sam (jak nie lepszy) efekt, w duuużo niższej cenie - julkachmurka
Brązująca pianka Dax Sun
Sporą popularnością w sieci cieszy się nawilżający samoopalacz w piance Dax Sun, ale w naszym KWC uzyskał on ocenę 3,9/5. Na plus z pewnością działa jego niska cena (19 zł) oraz łatwa dostępność w niemal każdej drogerii. Opinie na temat tego produktu są jednak podzielone - niektóre recenzentki zachwycają się jego kolorem, który pojawia się na skórze już po godzinie od ekspresowej i prostej aplikacji, inne jednak narzekają na klenie się pianki i widocznych smugach. Niska cena przekonuje nas jednak, że warto wypróbować tę piankę brązującą na własnej skórze.
Rzuciłam solarium bo tak pięknie robi ten kosmetyk opaleniznę - 2 razy na tydzień obficie trzeba się posmarować. Wyglądam jakbym wróciła z Karaibów. Mocny i super - anastazja83
Lirene samoopalacz w piance
Dobry samoopalacz w piance z Rossmanna to także Lirene, Brązująca pianka do ciała z organiczną wodą kokosową `Cappucino`. Jest to jeden z tych samoopalaczy w piance, który nie ma wstępnego, brązowego koloru. Dzięki lekkiej konsystencji musu jest łatwy w aplikacji nawet za pomocą dłoni, jednak mimo wszystko trzeba mocniej zwrócić uwagę na równomierne rozkładanie go. Ma przyjemny kawowy aromat, który przykrywa zapach utleniającego się samoopalacza. Już po godzinie zauważalne jest przyciemnienie skóry. Pianka utrzymuje się na skórze przez około 5 dni, w tym czasie nie tworzy plam i smug. Skóra dzięki zawartości wodzie kokosowej i ekstraktowi z mango jest nawilżona i odżywiona. Wizażanki polecają ją osobom o jasnej cerze, a cena tej pianki to tylko 21,99 zł.
Pianka ma przyjemny, kawowy zapach, co jest dużym plusem, bo zwykle samoopalacze nie pachną zachęcająco. Aplikacja produktu jest prosta i szybka, nie pojawiają się smugi i plamy. Przy regularnym stosowaniu skóra staje się ładnie przybrązowiona, bez efektu pomarańczy. Pianka nie brudzi ubrań, a efekt na skórze utrzymuje się długo. Dla osób z jasną karnacją będzie idealna - wikis012