Pater Laboratorium Poldermin Hydro, Krem nawilżający 

Ten krem jest dla mnie wielkim odkryciem, a jestem na prawdę bardzo wymagająca jeżeli chodzi o pielęgnację skóry. Rewelacyjny, dermatologiczny krem, który może zastąpić wszelkie produkt zagranicznych, które kosztują krocie, a ten krem nie kosztuje prawie nic patrząc na pojemność (zapłaciłam chyba za niego 20zł!), kupujmy polskie produkty! Być może cena wynika z tego, że kupiłam go bezpośrednio od producenta, przez internet. Mam skórę piekielnie suchą z tendencją do atopii. Krem ma idealną konsystencję, jest lekki choć dosyć gęsty, delikatnie odżywczy, nie bardzo tłusty, wchłania się bardzo szybko, nie pozostawiając żadnej nieprzyjemnej warstwy. Krem nadaje się do ciała jak i do twarzy. Co jest dla mnie piekielnie ważne- krem nie ma żadnego zapachu, a zazwyczaj po prostu produkty "bezzapachowe" dermatologiczne mają swój własny, nie zawsze przyjemny smrodek i szybko jełczeją. Ten krem faktycznie nie pachnie i nie pozostawia nieprzyjemnego zapachu na ubraniach. Krem nie powoduje żadnych podrażnień nawet zastosowany na istniejące zmiany atopowe. Nie zauważyłam pojawiania się nowych po nim. Opakowanie jest spore i wystarcza na kilka miesięcy użytkowania przez 1 osobę. Na pewno kupię kolejne opakowanie.

Bardzo wydajny, używam go juz kilka miesięcy i prawie wgl nic nie ubyło. Mam azs i się sprawdza. Natłuszcza i nawilża. Ładnie się wchłania. Jest bez zapachu. Produkt kupiłam w aptece.

Krem nawilżający Poldermin Hydro kupiłam w aptece. Opakowanie to słoik o pojemności 500 ml , zapłaciłam około 25 zł. Krem jest bezzapachowy, ma dość gęstą konsystencję, łatwo rozprowadza się na skórze, jest wydajny. Ne jestem atopowcem ale w okresie zimowym moja skóra ma tendencje do przesuszania i ten krem okazał się bardzo pomocny w pielęgnacji skóry, daje długotrwały efekt nawilżenia, odżywia, natłuszcza, łagodzi podrażnienia, zapobiega przesuszaniu. Krem stosuję 1-2 razy w tygodniu na ciało, dość długo się wchłania. Dodatkowy plus za duże ekonomiczne opakowanie w postaci słoika co pozwala wygodnie dozować kosmetyk i łatwo zużyć całą zawartość opakowania. Podsumowując krem dobrze nawilża i odżywia skórę, jest wydajny i w atrakcyjnej cenie na pewno jeszcze do niego wrócę choć nim zużyje to pierwsze opakowanie to jeszcze trochę potrwa, kupiłam również ten krem dla mojej Babci. Serdecznie polecam szczególnie osobom borykającym się z przesuszaniem skóry.

Krem kupiłam w aptece, po poleceniu przez farmaceutę, twierdzącego, że to tańszy odpowiednik mediderm cremu, po który przyszłam, więc z braku laku, postanowiłam go sprawdzić. Zaopatrzyłam się w 100gramową wersję w poręcznej tubce, za jakieś 8 złotych, cena była bardzo przystępna. Sam krem jest dość tłusty, co jest oczywiste że względu na to, do jakich chorób jest dedykowany, jednak nie jest gęsty. Wchłania się dość szybko, a na skórze zostawia lepki film. Co do działania- jest widoczne, ale po dłuższym czasie stosowania, zmiany łuszczycowe nie są zaognione, łagodzi podrażnienia, zmniejsza swędzenie, mniej się łuszczą, dobrze nawilża. Jednak jak na moje potrzeby jest za mało wydajny, w przeciwieństwie do wcześniej wspomnianego, innego kremu na tego typu choroby, trzeba go nakładać znacznie częściej, żeby otrzymać podobne efekty, wydaje się być mniej treściwą wersją. Ogólnie nie jest zły, bo działa jak powinien, jednak wolę sięgać po inny krem, ten traktuję jedynie jako alternatywę, gdy w aptece brakuje mojego ulubieńca.

Najlepszy jaki miałam do atopowej skóry. Opakowanie akurat 500ml, bo dużo używam. Moje dłonie muszę smarować codziennie i takie typu kremy testowałam różne i niektóre potrafią wydzielać dziwny zapach albo i nawet okropnie pachną, a raczej śmierdzą. A tu zapach jest super. Dobrze nawilża, natłuszcza, łatwo się rozprowadza. Mało wydajny, ale za to super mi się sprawdził.

Jestem posiadaczką atopowej skóry ze skłonnościami do niedoskonałości. Moja skóra często jest przesuszona, brak jej nawilżenia, często mnie swędzi, testowałam już wiele kremów na AZS i żaden w stu procentach mnie nie zadowolił. Tym razem padło na Poldermin Hydro krem nawilżający od Pater Laboratorium. Krem ten otrzymujemy w pojemności 100 ml, ja mam akurat wersję w tubce, która wydaje się być trwała. Opakowanie ułatwia wydobycie prodktu ze środka. Poldermin HYdro zawiera B-glukan, ksylitol i ekstrakt z nasion lnu. Nakładając na skórę da się zauważyć, że jest on gęsty, nie spływa ze skór, bardzo szybko rozsmarowuje się go na skórze. Niezwykle szybko się wchłania, jest trochę tłustawy, ale nie przesadnie. Daje natychmiastowe ukojenie atopowej skórze, pozostawiając ją dobrze nawilżoną, łagodzi zmiany skórnę, minimalizując ryzyko świądu. Jest to mój ostatni hit jeżeli chodzi o kosmetyk do ciała.

Zakupilam w aptece przy zaostrzeniu AZS i stosowaniu sterydow w celu uzupelnienia kuracji. Stosowalam na dłonie i twarz, czyli miejsca które miałam bardzo podrażnione i wysuszone. Przy regularnym stosowaniu fajnie nawilża, regeneruje. Niestety przy dłuższym stosowaniu na twarz zapycha. Niestety przy AZS coś za coś. Po nałożeniu tworzy warstwę ochronną, która dość długo utrzymuje. Regeneruje przesuszona skórę i nie powoduje dalszych podrażnień czy uczulen. Zapobiegawczo smaruje nim szyję na której też często wystepuje wyprysk i przesuszenie. Godny polecenia. Jak dla mnie lepszy niż mediderm i dexeryl.

Kupiony z polecenia Pani w aptece - miałam bardzo silną reakcję alergiczną na tonik/mleczko do demakijażu, doszło do mocnego wysuszenia, silnego świądu, wszystko rozdrapałam, skóra na twarzy pękała. Mam wersję w tubce, 100ml. Cena zadowalająca ~17zł. Sam produkt nie do końca mnie do siebie przekonał. Po nałożeniu na twarz pozostawia tłusty film/okluzję, nie wchłania się ale niestety nie zauważyłam też spektakularnych efektów w naprawie mojej skóry, nie odczułam ukojenia ani nawilżenia. Coś tam podziałał, ale niewiele. Przez jego formułę i pozostawianie warstwy okluzyjnej nie nadaje się pod makijaż, warto też go nałożyć na kilka godzin przed snem ponieważ całość można wetrzeć w poduszkę. Mam go od kilku miesięcy i w dalszym ciągu męczę to jedno opakowanie, ponownie nie kupię. Zapach jest nawet przyjemny.

Mam AZS i zawsze używam kremów aptecznych, przeznaczonych dla tego typu problemów skórnych. Do tej pory moim numerem 1 zawsze był dexeryl, zaś na drugim miejscu sięgałam po mediderm. Po Poldermin sięgnęłam z ciekawości, jednak nie kupię go drugi raz. Krem ma typową, dość gęstą konsystencję. Łatwo się rozprowadza i średnio-szybko wchłania Można go kupić w różnych opakowaniach - ja mam tubkę 100ml, wygodną do zabrania ze sobą wszędzie. Krem ma niezbyt przyjemny zapach - tak jakby był to zapach neutralny z dodatkiem słodkiej, sztucznej nuty. Na pierwszym miejscu w składzie zawiera emolient tzw. suchy, dalej główne składniki to ksylitol, emolienty tłuste, gliceryna, wazelina, ekstrakt z owsa, wit. E, olej z lnu. Krem, jak na produkt tego typu, zawiera ciekawe składniki. Niestety, działanie kremu jest jak dla mnie zbyt słabe. Zdecydowanie za słabo nawilża, za słabo natłuszcza. Nie daje ukojenia dla bardzo suchej skóry, szczególnie w najbardziej problematycznych partiach. Nie polecam.

Krem w tubce 100 ml otrzymałam gratis do zakupów w aptece. Nie mam skóry atopowej ale często wychodzi mi egzema na nogach i córce na rękach więc stwierdziłam że darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby i przetestujemy. Tubka jest wykonana z miękkiego plastiku i łatwo jest wycisnąć zawartość. Zapach taki apteczny, wazelinowy.Nie zbyt przyjemny Konsystencja dość gęsta i tłusta.Pozostawia wyczuwalna warstwę na skórze. Jest wydajny, nie potrzeba dużo nakładać -mam kilka miesięcy i końca nie widać. Skład na moim kremie jest inny niż w opisie .Postaram się go przepisać dla zainteresowanych. W składzie m.in. -wazelina -xylitol -gliceryna -ekstrakt z lnu -ekstrakt z owsa(tu chyba będzie ten beta -glukan) -witamina E -phenoxyetanol (Aqua,Isopropyl Palmitate,Xylitol,Cetearyl Alkohol,Glycerin,Glyceryl Stearate,Petrolatum,Polyglyceryl-6 Stearate,Avena Sativa Extract,Tocopherol,LinumUsitatissimum Seed extract,Polyglyceryl-6Behenete,Disodium EDTA,Phenylopropanol,Propanediol,Caprylyl Glycol,Propylene Glycol,Phenoxyetanol,Potassium Sorbate,) Nie nałożyłabym tego kremu na twarz ze względu na wazelinę w składzie. Wiem że ten składnik dla skór atopowych jest pożądany gdyż zapobiega utracie wody. W przypadku uczuleń stosowałam go w kuracji z hydrokortizonem i już po kilku dniach był efekt. Poldermin dobrze natłuszcza skórę , łagodzi suchość i swędzenie. Córce często wychodzą różnego rodzaju uczulenia, podrażnienia na dłoniach i wtedy stosuje go jak krem do rąk .Skóra szybciej się goi, nie jest spękana i nie swędzi,Odpowiednie natłuszczenie daje jej ukojenie . Po zużyciu opakowanie nie kupie ponownie gdyż wolę w takich sytuacjach używać naturalnych maseł np.Shea, kokosowego.

Krem kupiony z polecenia pani w aptece i się nie zawiodłam! Doskonale nawilża przesuszoną skórę oraz długo się na niej utrzymuje. Gęsta konsystencja na długo zostaje na skórze ale dla mnie jest to ogromny atut. Tak na dobrą sprawę nadaje się do wszystkiego w kryzysowych momentach, łagodzi podrażnienia i eliminuje napięcie skóry. Zdecydowanie polecam!

Używam tego kremu/balsamu gdy mam zaostrzenie AZS. Wtedy moja skóra jest bardzo wrażliwa i toleruje tylko niektóre kosmetyki a potrzebuje mega nawilżenia i złagodzenia podrażnień. Używałam różnych balsamów i to jest właśnie strzał w 10! Super nawilża, nie podrażnia, działa łagodząco i wydaje mi się, że wszystkie obietnice zostały spełnione. Używam go od jakiś 10 miesięcy i na pewno nie zamienię go na nic innego

Dobry krem do suchej skóry.Ale bez efektu wow.Mam skórę bardzo suchą,atopową,łuszcząca się,Szczególnie nasila się to zimą.Na powiekach mam skórę bardzo alergiczną i reaktywną.Powinnam być idealna adresatką tego kremu.Ale nie do końca tak jest.Moje przesuszone,alergiczne powieki z AZS,reagują pieczeniem po zastosowaniu tego kremu.Całe ciało jakoś sobie z nim radzi.Aczkolwiek krem ma bardzo ciężką,gęstą konsystencję.Długo się wchłania i pozostawia na skórze taki lepki film.Mnie to osobiście przeszkadza.Miałam już inne balsamy - emolienty, czy tez kremy do skóry z Azs i wchłaniały sie szybko ,a skóra była natłuszczona i odzywiona.No i co najwazniejsze nie pozostawiały tej paskudnej lepkiej warstwy.Krem raczej do stosowania na noc,w małej ilości,bardziej na okres zimowy.Ja już raczej nie kupię go ponownie,są inne lepsze tego typu balsamy i kremy do zadań specjalnych i problematycznej skóry.

Bardzo dobry krem z apteki, w bardzo atrakcyjnej cenie, który świetnie nawilża. Można stosować nie tylko do twarzy, ale również do rąk czy całego ciała, szczególnie zimą, kiedy skóra jest przesuszona. Idealny na noc (konsystencja jest dosyć ciężka), aczkolwiek na dzień też się sprawdza.

Celująco radzi sobie z podrażnieniami i przesuszoną skórą. Troszkę ciężka konsystencja, ale dzięki niej krem zapewnia dobre nawilżenie. Krem jest uniwersalny, dzięki czemu można go stosować zarówno na twarz, jak i na resztę ciała - polecam nawilżać nim dłonie, gdyż działa cuda :) Idealny przy kuracji antybiotykami, kiedy nasza skóra narażona jest na podrażnienia.

To zdecydowanie najlepszy krem do suchej skóry jaki w życiu używałam . Teraz w sezonie grzewczym moja skóra robi sie przesuszona, wiosna tego roku miałam już rany na rękach bo tak pękała mi skóra od przesuszenia i wtedy dermatolog poleciła mi ten krem. Tuba jest wielka ale wydajna. Wystarczy odrobina kremu by nawilżyć ręce . Moje egzema po jego użyciu sie zagoiły i teraz gdy tylko przychodzi sadzonek grzewczy od razu smaruje nim ręce . Dla mnie nie ma lepszego i bardziej wydajnego kosmetyku do przesuszonej skóry. To zdecydowanie mój numer 1. Szczerze polecam.