Bielenda Dr Medica Trądzik, Dermatologiczny przeciwtrądzikowy krem dzień/noc 

Krem jest całkiem niezły. Ma dość gęstą konsystencję, przyjemnie, łatwo się nakłada i szybko się wchłania. A co do efektów stosowania to są całkiem zadowalające. Po użyciu cera jest zmatowiona, zredukowane jest wydzielenie sebum, cera się nie przetłuszcza, ale równocześnie nie jest przesuszona. Zmiany trądzikowe są złagodzone i pojawia się mniej wyprysków, a te które są szybciej się zasuszają i znikają. Całkiem fajny produkt.

krem kupiłam jakoś w październiku, i przy codziennym używaniu zużyłam jakoś 1/3 słoiczka. jest bardzo delikatny, ma przyjemny zapach i szybko się wchłania. nie zapycha. moja cera jest definitywnie czystsza (stosuję go z serum i żelem z tej serii) i mogę szczerze polecić. zauważyłam, że po jakimś czasie lekko słabiej działa ale tak jest prawie zawsze z kremami. dodatkowo jest tani. jedynym minusem jest słaba dostępność.

Ten krem to był mój drugi krok w stronę świadomej pielęgnacji twarzy. To jemu zawdzięczam uporanie się z trądzikiem. Po użyciu tego kremu moja skóra już nigdy nie wróciła do tak fatalnej kondycji, w jakiej była przed zastosowaniem tego cuda, a minęły już prawie 3 lata. Krem jest zamknięty w uroczym słoiczku. Opakowanie przypomina jakieś apteczne specyfiki. Krem ma lekką konsystencję i szybko się wchłania. Ma piękny zapach. Starcza na długo, gdyż nakłada się go naprawdę niewiele. Działanie widać bardzo szybko - redukcja wyprysków, zaskórników, wygładzenie twarzy, zredukowanie przebarwień do zera! Moja twarz podczas używania tego produktu wyglądała przepięknie. Aż nadszedł dzień, gdy krem się skończył, a ja nie mogłam go już znaleźć w żadnej drogerii ani online. To był dramat - nie dlatego, że stan skóry się pogorszył, bo to na dobrą sprawę nastąpiło o wiele później (ale nie jakoś bardzo), tylko dlatego, że trafiłam na najlepszy kosmetyk jaki tylko mogłam sobie wymarzyć. Po dłuższym czasie znalazłam go w internecie na jednej stronie, oczywiście kupiłam. Kolejny raz nie działał już tak spektakularnie (być może moja skóra potrzebuje już mocniejszego stężenia zawartych w nim składników), ale i tak go kocham. Fajnie by było, gdyby powrócił na sklepowe półki i aby nigdy go już nie zabrakło. Wielu osobom może pomóc, w dodatku za tak śmieszne pieniądze w stosunku do działania.

Długo szukałam takiego kremu na trądzik i to w dodatku do przetłuszczającej się skóry. Przez pierwszy miesiąc dział cuda ale w pewnym momencie jakby przestał działać . Po tygodniowej przerwie znów zaczął działać na trądzik.

Nie sprawdził się u mnie niestety ten krem. Bardzo długo go zużywałam, ponieważ był wydajny. Nie robił nic na mojej twarzy, ani nie nawilżał, ani nie działał przeciwtrądzikowo.

Używam tego kremu już od bardzo długiego czasu i jak do tej pory to mój najlepszy krem! Kiedy ostatnio zobaczyłam, że nie jest dostępny na żadnej stronie wpadłam w rozpacz :O żaden inny krem nie mógł mi tak w walce z trądzikiem jak ten. Krem wygładza, nawilża, nadaje się pod makijaż, a przede wszystkim zmniejsza zmiany trądzikowe i wybiela przebarwienia. Dodatkowo zauważyłam, że podczas stosowania mam zdecydowanie mniejszy wysyp, co jest dla mnie ogromnym plusem. Mam nadzieję, że nie zostanie wycofany z oferty, bo to jedyny produkt po którym widzę zauważalną różnice w wyglądzie mojej trądzikowej skóry.

Dostałam ten krem w duecie z serum w grudniu. Wtedy też oba specyfiki zdziałały cuda na mojej twarzy. Krosty pojawiały się sporadycznie, często potrafiłam zaleczyć je przed rozwinięciem się, jeśli w porę zorientowałam się, że coś wyskakuje, buzia wyglądała coraz lepiej. Mniej-więcej w lutym skończyło się serum, został sam krem. Również działał dobrze, dalej wspomagał likwidację trądziku, ale od jakiegoś czasu nie widzę już jego działania. Myślę, że moja skóra przyzwyczaiła się do jego składu i stała się odporna. Niestety trądzik się nasilił i krem nie radzi sobie z tym.

Zaczęłam go używać jakoś we wrześniu, miałam wtedy spory problem z trądzikiem i to właśnie on pomógł mi go wyleczyć! Ale teraz gdy go używam już nie pomaga mi tak dobrze jak wtedy nie wiem czy skóra się przyzwyczaiła do składu czy co się stało. Ogólnie krem bardzo dobry i nadaje się idealnie jako baza pod makijaż.

Jak dla mnie to zwykły krem do nawilżenia twarzy. Nie spowodował, że trądzik mi zniknął, ani nawet żadne krostki - jak było tak jest. Jest on fajnym, lekkim kremem i ja go używam jako nawilżenie pod makijaż, podkład fajnie mi się na nim utrzymuje. Nie spełnił moich oczekiwań.

Produkt zakupiłam z uwagi na powstawanie licznych wyprysków na mojej twarzy oraz pojawiający się lekki trądzik. Kiedy otworzyłam paczkę z tym produktem i zobaczyłam opakowanie nie byłam do końca przekonana- ze względu na to, że aplikacja kremu jest dość ograniczona. Zapach kremu też pozostawia trochę do życzenia ale staram się nie skupiać na tym aż za bardzo.

Kupiłam z nadzieją że nie zatka porów i nawilży, a przy tym złagodzi zmiany trądzikowe tak jak jest napisane na opakowaniu. Nie zawiodłam, się. Odkąd go używam (ponad dwa tygodnie), zauważyłam mniejszą ilość przebarwień. Slady po trądziku są niemalże niewidoczne. Oczywiście nadal powstają wypryski, ale nie w takich ilościach i szybko znikają. Co do wągrów, nie wiele się zmieniło, ale mam wrażenie, że zapobiega powstawaniu nowych i nie są aż tak wielkie. Największa zaleta tego kremu (szczególnie u tych z tłustą cerą), jest to jak super matuje. Normalnie po całym dniu w szkole wracam do domu ze świecącą buzią. Z tym kremem, w ciągu dnia używam dodatkowo kremu z filtrem UV (Olay SPF15) i nawet z nim, moja skóra się nie przetłuszcza. Zdecydowanie jest to mój ulubiony krem do tej pory, i raczej długo go niczym nie zastąpię, chyba że znajdę jakiś cud :)

Czytając recenzję oraz skład kremu - wydawał się dla mnie idealny, osoby z cerą naczynkową, a ostatnio również trądzikową. Na początku uderzył mnie mocny, chemiczny zapach kremu. Następnie to, czego mocno się obawiałam czyli - niedostateczne nawilżenie, a pomimo tego, że krem mocno średnio nawilża to pozostawia świecąca warstewkę na skórze, przez co, kiedy gdzieś wychodzę, to muszę go lekko przypudrować. Mam wrażenie, że nie wnika wgłąb skóry, tylko działa tak powierzchniowo nie mając wpływu na stan skóry. Ach, no i to nieszczęsne opakowanie, połowa kremu zostaje pod paznokciami.

Uwielbiam ten krem! Na moją mieszaną cerę sprawdza się idealnie. Jest lekki, co dla mnie jest bardzo ważne. Mam wrażenie, że odkąd zaczęłam go używać mam mniej wyprysków. Działanie tego kremu widzę najbardziej na plecach i ramionach - tam czasem mam wysyp. Wtedy zaczynam tym kremem smarować okolice pleców i po 2-3 dniach mam gładką skórę. W dodatku jest bardzo wydajny, bo wystarczy mała jego ilość, aby rozprowadzić na dużą powierzchnię.

Świetny krem antytrądzikowy. Kupiłam go skuszona opiniami w internecie i nie załuję. Stosuję razem z serum z tej samej serii. Mam cerę trądzikową ale do końca nie mogę powiedzieć że jest tłusta raczej mieszana. Mam 28 lat i nada tendencje do problematycznych, bolesnych i długo gojących się zmian. Przez ostatnie miesiące to wogóle był hardcore nad którym totalnie nie mogłam zapanować ;( oj bardzo mi to uprzykrzyło życie... i jakiś tydzień temu trafiłam na to cudo.... od czasu kiedy stosuję skóra stała się świetlista, zmiany zaczeły zanikać a nowe się nie pojawiają! dla mnie cud i wybawienie zobaczymy jak będzie dalej. Jak na razie jestem przeszczęśliwa!

Zdecydowanie ten krem zaliczam do moich hitów. Mam dosyć młodą cerę, przetłuszcza sie w strefie T, trądzik głównie na policzkach. To cudeńko niejednokrotnie już po nocy ratowało moją cerę. Uspokaja pryszcze i wspomaga gojenie sie ich. Niweluje niewielkie przebarwienia, przy czym nie wysusza nachalnie cery. Stosuje zamiennie z kremem nawilżającym, ze względu na stężenie kwasów które po czasie moze spowodowac wysyp.

Ogólnie lubię i chętnie stosuję kremy z kwasami, ale do tej pory byłam wierna Pharmaceris z kwasem migdałowym. Ten krem kupiłam na próbę, bo chciałam czegoś, co na pewno mnie nie podrażni (mocniejsze kwasy w porze letniej się nie sprawdzają, zostawiam je na zimę). No i był względnie tani. Mam cerę mieszaną z tendencją do zapychania się (tworzą się grudki) i rozszerzonymi porami w strefie T. Krem stosowałam wyłącznie na noc, więc nie mogę ocenić, czy sprawdzi się pod makijaż. Z produktu jestem bardzo zadowolona, trzymał w ryzach moją cerę (jeśli jakieś niespodzianki się pojawiały, to albo przez jakiś eksperyment z podkładem, albo hormony) a przy tym nawilżył ją. Dobrze się wchłania, nie zostawia tłustej warstwy. Pachnie neutralnie, Opakowanie dla mnie wygodne, lubię słoiczki (mimo, że wiem, że nie jest to najbardziej higieniczne pod słońcem), a ten jest wciskany, a nie zakręcany, więc jeszcze lepiej dla mnie. Najprawdopodobniej kupię ponownie za jakiś czas, nie chcę za bardzo przyzwyczaić cery do kwasów, więc zawsze stosuję je na przemian z czymś niezłuszczającym.

Krem jest cudowny, bo: - zwęża pory - rozjaśnia przebarwienia i blizny potrądzikowe - blokuje powstawanie nowych niedoskonałości (odkąd go stosuję pryszcze nie robią mi się prawie w ogóle) - matuje - delikatnie nawilża - ma fajną, lekką konsystencję - zapach jest przyjemny - opakowanie też na plus, trochę apteczne, solidnie się zamyka Wg mnie krem nie ma żadnych wad!

Najskuteczniejszy krem na trądzik jaki kiedykolwiek stosowałem. Używany wraz z serum, które używałem punktowo pod krem - nakładane na noc. Używany w okresie wiosenno-letnim. Mam jasną cerę, nieprzetłuszczającą ze skłonnością do trądziku. Jedno opakowanie starcza na dłużej niż miesiąc. Byłem zszokowany po pierwszym użyciu, gdyż moja cera następnego poranka była o wiele lepsza. Ten krem dosłownie działa od pierwszego użycia. I co najważniejsze - działa przez cały czas, nie tylko tydzień (jak niektóre kosmetyki). Po miesiącu stosowania moja cera jest dosłownie piękna.