Nivea Care & Hold, Lakier do włosów regenerujący 

Zazwyczaj prostuje swoje włosy codziennie… Chcąc utrzymać efekt przez cały dzień - muszę użyć lakieru do włosow. Przerobiłam różne lakiery, tańsze i droższe, małe i duze. Zatrzymałam sie o to na tym cudeńku. Zapach jest bardzo ładny, dzięki temu nie czuć typowego smrodu lakieru do włosów. Nie skleja włosów, można spokojnie rozczesac. Nie zauważyłam także wysuszenia włosów czy łamania sie włosów. Zużyłam juz kilka opakowań.. polecam jak najbardziej <3

Odkąd sięgnełam po niego pierwszy raz wiedziałam że nigdy już nie użyje innego lakieru.W końcu mam produkt bez soecyficznego "lakierowego" zapachu który mnie dusi i drażni. Lakier Nivea ma delikatny zapach typowego kremu Nivea -na moich włosach jest lekko wyczuwalny.Coś wspaniałego! Producent obiecuje Nam właściwości pielęgnacyjne...Hmmmm czy tak jest faktycznie?Ciężko stwierdzić w jaki sposób lakier miałby pielęgnować włosy.Według mnie od tego są inne produkty.Nie przesusza włosów,nie skleja ich,nie tworzy kasu na głowie.Jednym słowem mamy lekki,naturalny efekt utrwalenia frzyzury bez obciążania. Wydajny-wystarcza mi na dość długo. Szczerze polecam!

Nie wiem, czy to z sentymentu do legendarnego kremu Nivea, który dziś przywołuje wspomnienia z dzieciństwa, a ten lakier nawiązuje do niego poprzez kolor opakowania i klasyczne napisy, ale ten lakier jest ze mną już od dłuższego czasu i chętnie do niego wracam. Nie jest to mistrz w tej kategorii kosmetyków, ale na moje potrzeby wystarczający, więc dlaczego by nie. Może odniosę się na początku do deklaracji producenta o właściwościach regeneracyjnych… a może przemilczę… Dobrze, żeby lakier nie wysuszał włosów, w żadne pielęgnacyjne efekty nie wierzę, nie do tego służy. Jeśli nie szkodzi to jest dobrze. A lakier Nivea moich włosów nie przesusza, mimo alkoholu w składzie na pierwszym miejscu, więc nie narzekam. Poza tym, a może po pierwsze, dobrze utrzymuje fryzurę. Na co dzień zwijam moje ciężkie i długie pod łopatki włosy w kok. Bez utrwalenia ta kulka ciągnęła by mi włosy u nasady w dół i sama by się „luzowała” w następnych godzinach od upięcia. Dlatego muszę oprószyć koka lakierem by cały dzień był na swoim miejscu, a pojedyncze włoski nie wychodziły poza szereg. Ponadto z przodu zawsze odstają mi baby hair, które ujarzmiam dotknięciem dłoni, na którą wcześniej zaaplikowałam lakier. Bezpośrednie psiknięcie lakierem to byłoby już za dużo. Taka mała ilość kosmetyku wystarczy, by przez cały dzień te nowo wyrośnięte oseski nie odstawały mi w przez siebie wybranym kierunku. Lakier zamknięty jest w typowej aluminiowej podłużnej puszce z rozpylaczem. Butelka-puszka posiada wcięcie poniżej rozpylacza, które powoduje, że lepiej leży w dłoni. Kolor opakowania nawiązuje do klasycznego opakowania kremu nivea`owskiego. Rozpylacz tworzy z kosmetyku mgiełkę o drobnych, mikroskopijnych kropelkach i jedno, dwa psiknięcia wystarczą, by pokryć kok cienką warstwą produktu nie tworząc przy tym skorupy. Taki ‘kokon”, niewidoczny na kosmykach, chroni fryzurę przez cały dzień. Kosmetyk łatwo wyczesuje się z pasm, jednocześnie zachowuje ich elastyczność. To też plus w moim odczuciu. Zapach również przybliża nas do legendy Nivea, ale niestety jest słabo wyczuwalny, a na prowadzenie wysuwa się lekki aromacik alkoholu. Wszystko to szybko się ulatnia. Szkoda, bo marzyło mi się by czupryna pachniała mi kremem Nivea, ale trudno… Miałam różne lakiery, ale ten z Nivea najbardziej mi odpowiada bo nie wysusza mi kosmyków, wystarczająco dobrze utrzymuje mi fryzurę i przywołuje wspomnienia z dzieciństwa. Kiedyś kupowałam z każdym razem inny lakier, ale od dłuższego czasu jestem wierna temu.

Nie wiem co, gdzie i komu ten lakier coś regeneruje, ale na pewno nie mi. Według mnie lakier, jak każdy inny przeciętny. Nie jest super trwały, ale nie jest też beznadziejny. Nie skleja włosów, ale uważam, że każdy lakier z którym nie przesadzimy, tego nie zrobi.

Lakier bardzo przyjemny, na moich włosach dobrze się sprawdza. Jestem posiadaczka cieniutkich, słowiańskich włosów i po zastosowaniu lakieru u mnie, widać efekty, Włosy są uniesione i wydaje się, że jest ich więcej. Lakier nie skleja włosów, ani ich nie obciąża. Jest bardzo wydajny.

Bardzo fajny lakier do włosów. Bardzo trwały ma piękny zapach włosy są fajnie utrwalone. Opakowanie jest ładne i dobrze trzyma się je w ręce. Generalnie polecam.

Najgorszy lakier jaki miałam. Moje włosy jak widać, zupełnie nie lubią się z marką Nivea. Ten lakier nie robi absolutnie nic dobrego. Mam naturalnie falowane włosy, zwykle gdy je wyprostuję, a nie ma wielkiej wilgoci na zewnątrz, to trzymają się proste cały dzień. Jednak magicznie, gdy wyprostowane spryskam je tym lakierem, nie utrzymują się proste a zaczynają falować... W drugą stronę, gdy zakręcę je lokówka, a nie użyje żadnego lakieru, to loki nieco się rozprostowują i na głowie zostają mi nieestetyczne fale, gdy użyje tego lakieru, dzieje się dokładnie to samo. Żadnego utrwalenia, włosy niesamowicie się puszą i efekt na głowie jest zupełnie odwrotny niż ten zamierzony. Żal mi go wyrzucić, jednak zawsze gdy go używam, kończę z irytacją i brzydką fryzurą. Nigdy więcej!

Mam dość grube włosy do łopatki, cieniowanie, trochę wysuszone, więc nie są ciężkie. Tradycyjnie używam tafta 5tki, skusilam się opiniami i kupiłam lakier nivea na promocji 2+1..i zaluje. O ile lubię ich kosmetyki do ciała to do włosów kolejny już mi nie podszedł. Nie utrwala, nie unosi włosów, wręcz bym powiedziała, że je obciąża i przyklepuje. Nigdy więcej

Lakier posiada delikatny zapach klasycznego kremu Nivea, utrzymujacy się na włosach przez cały dzień. Utrwalenie nie jest bardzo mocne, nie tworzy na włosach efektu hełmu którego bardzo nie lubię lecz nadaje fryzurze naturalny wygląd. Włosy nie sklejaja się i nie odstają pod dziwnym kątem tylko naturalnie spływają i ruszają się. Nie zauważyłam regenerującego wpływu jednak nie spodziewam się tego po lakierze do włosów. Zaskakujące jest jednak to że lakier nie przesusza włosów i nie niszczy ich nawet przy codziennym użytkowaniu. Zdecydowanie polecam osobom o cienkich łamiacych się włosach potrzebującym delikatnego utrwalenia.

Lakier daje naturalny efekt utrwalenia. Może nie jest jakiś super mocny, ale mi to akurat odpowiada. Jeśli ktoś potrzebuje mocniejszego utrwalenia, to może być niezadowolony. Nie zauważyłam żeby przesuszał włosy. Łatwy do usunięcia przez wyczesanie. Bardzo podoba mi się też zapach, który nie jest duszący, ani chemiczny. Ogólnie na plus ;)

Lakier słabo utrwala fryzurę, ale ładnie pachnie i ten zapach czuć przez cały dzień. Regeneracja to jakiś żart producenta, bo jakim cudem lakier może regenerować włosy, tym bardziej z alkoholem na pierwszym miejscu w składzie ? Jeśli ktoś potrzebuje porządnego utrwalenia fryzury, to nie polecam tego produktu.

Zły lakier i nie dobry, w prawdzie nie skleja włosów bo w sumie nic z nimi nie robi. Regenerujący? to chyba jakiś żart- na pierwszym miejscu wysuszający alkohol który bardzo wyraźnie czuć. Cena nie zachwyca 13 zł z groszami w Rossmannie. Ja jestem na nie.

Na początku byłam zachwycona brakiem duszącego zapachu lakieru oraz tym, że nie skleja włosów i nie ma się uczucia kasku na głowie. Czar szybko prysł gdy okazało się, że mimo tych zalet lakier długo nie trzyma włosów w pożądanej fryzurze. Niestety moje włosy szybko wracają do poprzedniego stanu. Lakier wydajny. Wygrałam go w konkursie, więc nie wiem jak plasuje się cena, ale ja raczej nie skuszę się na jego zakup w przyszłości.

Lakier do włosów to u mnie niestety podstawa, a każdy wie ,że większość kosmetyków tego typu ma duszący zapach i mocno sklejenia włosy. Niestety bez lakieru moje włosy żyją własnym życiem i nie wyglądają elegancko. W swoim życiu przerobiłam miliony lakierów od tych za 5 zł do tych za 59 zł i zawsze mi coś nie pasowało. Nivea poraz kolejny zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie. Lakier praktycznie nie ma minusów. A największą zaletą jest to ,że faktycznie nie wysusza włosów, a nawet je pielęgnuje. Utrwalenie jest mocne ,ale nie ekstremalnie tylko takie "codzienne". Moje włosy wyglądają dobrze przez cały dzień , niezależnie od pogody, a po całym dniu bardzo łatwo usunąć lakier przez dokładne wyczesanie. Kolejnym aspektem, o którym muszę napisać jest zapach.....zapach klasycznego kremu Nivea, który uwielbiam. Chyba w końcu trafiłam na swój lakierowy ideał

Za zapach głównie..i za elastyczne , przyzwoite utrwalenie. Zapach naprawdę wyróżniający sie na tle lakierów. Suuper ponieważ czasem to mam ochotę wyjść z łązienki jak rozpylam sobie lakier na włosach:) ( co z oczywistych powodó jest niemożliwe:))Utrwala w sam raz , ja nie potrzebuję wiele, lubie po prostu jak lakier trzyma fryzurę , ale efekt ma być naturalny): Nie wysusza włosów, nie podrażnił skóry głowy. NIe zostawia białych śladów , rozpyla się dobrze , porządną mgiełką ( nie psika wodą, piskacz nie oblepia się lakierem) . Bardzo dobrze ,że zawiera filtry UV . Nie wiem jak regeneruje włsoy, ale myślę ,że nawet dzięki filtrom po prostu je zabezpiecza przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych np. słońce.Cieszę się ,że dzięki w sumie Wizażowi po niego sięgnęłam:)

Produkt, który podbieram mojemu tż (on to mógłby pisać recenzje lakierów ;P ). Po pierwszym użyciu byłam zaskoczona zapachem, kiedyś używałam taft i pamiętam ten chemiczny zapach, a tutaj zapach kremu nivea. Więc miłe zaskoczenie. Co do działania, to utrwala naprawdę przyzwoicie (jestem na etapie odrastania grzywki więc trzyma ją w ryzach). Dobrze się wyczesuje. Cena w promocji przyjemna. Myślę, że jakiejś wydziwionej fryzury lub burzy loków nie utrwali na cały dzień ,ale do codziennego stosowania na grzywkę jest ok. Nie wysuszył mi włosów , ale tez nie regeneruje (nie wierzyłam raczej w to działanie).

Mam włosy naturalny mysi blond, z tendencją do falowania i puszenia się . Kupiłam ten produkt w promocji za ok 8 zł po udanej reklamy tej firmy o efektach. Myślę co mi szkodzi. Pierwszy raz użyłam na wilgotne włosy, póki wgniatałam we włosy to ładnie podkreślały fale jednak po godzinie włosy wyprostowały się i z włosów zostały jedynie mizerne kosmyki jakby niedomyte i poskleJane. Następna próba była na suche włosy, efekt był o niebo lepszy ale to nie było WOW. Od tak usztywnione fale, bez lekkości, posklejane. Jedyny plus to ujarzmił puch moich włosów. Zapach też bez rewelacji, typowy dla nivea.

W lakierach do włosów zawsze irytował mnie ich duszący zapach i tu jestem mega zaskoczona. Przyjemny zapach, łatwość aplikacji i długotrwałe nawilżenie. Lakier nie skleja włosów i naturalnie utrwala fryzurę bez efektu kasku. Zdecydowanie polecam:)