Got2b Fresh It Up!, Volume, Dry Shampoo Suchy szampon zwiększający objętość włosów

Totalny niewypał, zero efektu. Nie polecam, na moich włosach nie zrobił zupełnie nic. Nie dziwię się, że był w promocji. Na pewno nie kupię już tego produktu, szkoda pieniędzy.

ładne opakowanie, cena ok, zapach bardzo ładny . Atomizer działa bez zarzutów . Bardzo ładnie pachnie i bardzo dobrze odświeża włosy i delikatnie unosi je u nasady.

Używałam tego suchego szamponu sporadycznie, wtedy gdy nagle wyskoczyła potrzeba wyjścia z domu a włosy były "niewyjściowe". Trzeba przyznać, że odświeżał fryzurę i nieco radził sobie z wcześniejszym przyklapem. Nie powodował efektu bielenia i nie skleja włosów - to też atut bo nie zawsze tak to wygląda. Natomiast co do objętości - to nie jest to jakiś efekt wow, minimalny ale nie szał Jednak Batiste było ciut lepsze. Samo opakowanie też ok, aczkolwiek pod koniec produktu wydawało mi się że jest jeszcze coś w środku natomiast nie mogłam tego wypsikać. Oczywiście nie stosowałam tego produktu regularnie (zresztą nie powinno się tka robić) a też nie powinno się winić takich produktów za łupież bo niestety godzimy się na pewne konsekwencje sięgając po takie rozwiązanie. Czy polecam? Generalnie nie polecam suchych szamponów, ale na awaryjne sytuacje sprawdził mi się ok.

Nie odświeża włosów. Nie warto go kupować, gdyż nie jest zgodny z opisem producenta. Opakowanie ładne. Brak koloru na plus, ale nie robi tego co powinien.

Suchy szampon zawsze musi być u mnie w domu, więc bez wahania wzięłam do koszyka nowy dla mnie wariant podczas promocji na produkty tej marki w popularnej drogerii. Mam włosy cienkie i delikatne, trudno uzyskać na nich pożądaną objętość, więc wersja Volume od razu zwróciła moją uwagę. To bardzo dobry produkt do odświeżania fryzury, ale również zwiększenia objętości. Jestem niego zadowolona. OPAKOWANIE Opakowanie to aluminiowa butelka z aplikatorem typu spray. Całość jest schludna i interesująca pod względem designu – przeważa błękit z elementami różu, tło pokrywają błękitne liście palmy i grafika przedstawiająca dziewczynę z pięknymi falami. Całości dopełnia kontrastowa nakładka. Z tyłu znajdujemy pełny opis kosmetyku. Spray nie zacina się i dozuje odpowiednią ilość produktu od początku do samego końca, ale należy pamiętać o tym, aby wstrząsać produktem, bo możemy zapchać dyszę. SZAMPON Szamponu używam w sytuacjach awaryjnych kiedy nie mam czasu na mycie włosów, więc dla mnie jest w miarę wydajny. Jest naprawdę przydatny kiedy nie mogę zwyczajnie odświeżyć fryzury myjąc czuprynę lub grzywkę (a każda dziewczyna mająca grzywkę wie jaki jest to problem). Szampon ma przyjemny zapach umilający aplikację. Jest to zapach kwiatowo-kokosowy, lekko słodki. Nie jest on zbyt intensywny i nie dusi, a dodatkowo utrzymuje się długo po aplikacji, Jak już wspomniałam szampon trzeba przed użyciem dobrze wstrząsnąć, ja robię to przed każdym psiknięciem. Szampon lekko bieli, ale łatwo go wyczesać z włosów lub dla ułatwienia użyć suszarki. Co do obietnicy producenta – potwierdzam, że włosy zwiększają objętość, za co ma u mnie duży plus. Włosy są oczyszczone, podniesione u nasady i nieoblepione jak w przypadku innych szamponów. Efekt utrzymuje się przez kilka godzin, jednak pod koniec dnia fryzura traci objętość. Cena korzystna, na promocji już za niecałe 10 zł. PLUSY: + nie obciąża i nie skleja włosów + unosi u nasady, nadaje objętość + może zastąpić spray na odrosty +ma przyjemny zapach + wydajny

Mam obsesję na punkcie suchych szamponów, bo od momentu kiedy zaczęłam je stosować jakieś już 10 lat temu to zawsze muszę mieć je w domu, a czasem nawet i w torebce. Suchy szampon got2b volume ma zwyczajowe 200 ml i przyjemny tropikalny zapach kokosowego koktajlu. Jednak jego działanie jest bardzo przeciętne i kiedy go wykorzystam nie zakupię ponownie. Największy minus to szybki powrót do sytuacji wyjściowej - znaczy odświeża włosy, robi to jak każdy inny suchy szampon na bazie alkoholi i skrobi. Nie skleja także kosmyków. Ani nie bieli (teraz to już standard, od dawna nie miałam suchego szamponu, który by bielił). ALE. ale na pewno nie nadaje objętości. Jeśli myślicie, że tym szamponem zrobicie sobie fryzurę a la 'lwia grzywa' to niestety, zawiedziecie się. Na chłodniejsze miesiące daje radę odświeżyć fryzurę, ale chyba na lato kupię zupełnie inny, bo ten raczej nie da rady utrzymać świeżej fryzury cały dzień. Gdyby ten szampon nie reklamował się na opakowaniu 'volume' to dostałby gwiazdkę więcej, ale niestety - nie robi tego co obiecuje.

Skusilam się na ten szampon tylko ze względu na jego przeznaczenie tzn do włosów cienkich pozbawionych objętości. Moje niestety takie są i żeby odbić je od nasady głowy trzeba naprawdę czegoś konkretnego. Nie codziennie używam suchego szamponu, przeznaczam go na wyjątkowe sutuacje np. szybkie, nieplanowane wyjście z domu lub gdy nawet po umyciu włosów nie mogę ich ujarzmic. Miałam nadzieję, że skoro ma zwiększać objętość to moje włosy faktycznie nawet na drugi dzień będą wyglądały jak po umyciu. Niestety ten efekt utrzymuje się bardzo krotko. Jesli chodzi o odświeżanie to też bez szału, ciężko wyczesać szampon z włosów. Po jego użyciu włosy są jakby sklejone. Efekt jest jeszcze gorszy niż bez szamponu. Zapach ma bardzo intensywny, tropikalny. Dla mnie troche zbyt duszący i utrzymujący się cały dzień. Jest trwalszy niż niejedne perfumy. Niestety ani objętości ani świeżości.

Mam cienkie włosy z tendencją do przetłuszczania się. Myję włosy średnio co dwa dni i zwykle stosuję ten kosmetyk w drugim dniu, żeby odświeżyć i unieść włosy u nasady. Umiejętna aplikacja nie pozostawia białego nalotu. Ładnie pachnie i jest dosyć wydajny.

+ Przyjemny zapach. - Niestety kompletnie nie radzi sobie z podstawową funkcją, czyli odświeżaniem włosów. Zamiast tego sprawia, że wyglądają na jeszcze bardziej tłuste. - Zlepia włosy. - Cena wyższa niż inne, o wiele skuteczniejsze produkty.

Nie stosuje na codzień tego typu szamponów tylko w sytuacjach wyjątkowych. Trochę się zawiodłam, liczyłam na coś bardziej efektywnego. Z włosów strasznie się sypie, po rozczesaniu włosy stoją dęba niby nie widać efektu "nie mycia włosów" ale to też co pozostawia jest słabe. Raczej go już nie kupię.

Poza tym, że po tym suchym szamponie moje włosy przyjemnie pachniały, to więcej dobrego nie mogę o nim powiedzieć. Jakoś dziwnie sklejał włosy, trochę jakby zamiast suchym szamponem psiknąć lakierem do włosów (takie miałam wrażenie). Efekt odświeżenia włosów też nie był "wow". Nie zauważyłam też zwiększenia objętości po jego użyciu.

Od tego właśnie suchego szamponu rozpoczęłam moją przygodę z tego rodzaju kosmetykami. Miał to być produkt do zadań specjalnych, do użytku w sytuacjach ekstremalnych, gdy nie mam możliwości odświeżyć włosów w sposób standardowy. Niestety pod tym względem przygoda była nieudana. Szampon ten nie odświeżył moich włosów, ba - czasami nawet pogarszał ich stan, zdawały się bardziej tłuste i posklejane. Uniesienia u nasady także nie zaobserwowałam. Plusem produktu na pewno jest wydajność i przyjemny zapach oraz niezbyt wygórowana cena (na promocji kupiłam go za około 10 złotych).

Testowałam ten produkt miesiąc czasu. Kupiłam go za granicą gdzie ciężko jest dostać mój ulubieniec czyli produkt od Batiste. Według mnie ten produkt nie robi totalnie nic oprocz klejenia wlosow. Dawałam mu kilka szans ale za każdym razem było to samo. Nie polecam bo to tylko strata pieniędzy!

Wg mnie jakiś niewypał. To mój pierwszy suchy szampon i trochę się zraziłam. Nie bieli .Ale trzeba go nałożyć bardzo dużo by dał jakiś efekt. Skleja włosy. Tak wysuszył moją skórę głowy, że miałam łupież. No daje ten efekt volume ale na krótko. Za to zapach się długo utrzymuje to chyba jedyny plus.

Jak dla mnie jest to bardziej lakier/produkt dodający objętości niż suchy szampon. Nie podrażniał skóry głowy. Ma mocny drażniący zapach. Jest dość słabo wydajny. Nie bieli, ale mocno usztywnia włosy i lekko skleja włosy. Poziom odświeżenia oceniam jako średni. Efekt dodania objętości bardzo krótkotrwały.

Tą wersję kupiłam jaką pierwszą, przed tym zielonym. Od razu dało się wyczuć owocowy zapach, który w przeciwieństwie do zielonej wersji, był wyczuwalny i to dość mocno i przez cały dzień pozostawał na włosach. Ta wersja sprawiła też, że włosy były odbite od nasady, jednak wiadomo, że to efekt krótkotrwały. Nie bieli włosów!

Testowałam ten suchy szampon oraz drugi w kolorze limonkowym. Niestety, ale nie sprawdziły mi się. Nie widać efektów po zastosowaniu. Także dalej szukam dobrego, suchego szamponu.

Jak na swoją cenę, to dużo nie zdziałał. Porównując go z suchym szamponem z batiste i biedronki. CENA Moim zdaniem mało konkurencyjna, nieadekwatna do zawartości. OPAKOWANIE Ładne, kolorowe, poręczne. ZAPACH Nienachalny i przyjemny, nie tak intensywny jak np. batiste. BIELENIE Bieli najmniej z trzech wymienionych, jakby działał trochę inaczej. DZIAŁANIE Moim zdaniem działa dość przeciętnie. Aby odświeżyć włosy trzeba użyć go sporo, jest to mało ekonomicznie zważywszy na jego cenę. Niekoniecznie dodaje objętości, no chyba, że same odświeżenie dla nas jest objętością. Odnoszę wrażenie, że potrafi mi też lekko wysuszać włosy, w szczególności kiedy wyczesuje go lub rozczesuje włosy. Nie wrócę do niego, jeśli mam wybierać to wolę tańszy odpowiednik z biedronki lub batiste. Zużyłam 2 opakowania w miesiąc (stosując co 2 dzień), no może miesiąc i tydzień, moim zdanie nie opłaca się.