Nuxe Huile Prodigieuse Riche Olejek o wzbogaconej konsystencji

Olejek znajduje się w matowej, szklanej buteleczce. Wyglądem porównywalnym do innych olejków Nuxe huile. Zapach jest ten sam co tego oryginalnego, lecz jest bardzo gęsty, nawet dozownik ma większe oczko do pryskania. Sama nazwa jego, czyli bogatsza, może nie chodzi o skład ale proporcje ,tamta jest wodnista, ta gęsta. Dobrze nawilża i natłuszcza skórę. Używam do ciała a czasami do twarzy. Sądzę że dla koneserów kultowych olejków huile ten produkt będzie wartościowym dopełnieniem kolekcji, lub pierwszym, które napewno się spodoba.

Firmę Nuxe i jej produkty znam od lat. Moim faworytem są olejki huile. Kupuję je od wielu lat i jeszcze mi się nie znudziły. Występują oczywiście różne wersje olejków, zapachowe i z drobinkami. Jednak ten oryginalny jest najbardziej rozpoznawalny i ma najładniejszy zapach. Ta wersja riche ma taki sam zapach jak oryginalny, z tym że opakowanie jest matowe oraz posiada gęstą konsystencja. Pytanie czy jest lepszy riche czy normalny? Wydaje mi się że ten jest poprostu bogatszy, gdyż jest gęsty, skondensowany, choć skład ma porównywalny. Dobrze się go nakłada, nie jest tłusty, choć jest gęsty. Oryginalny jest poprostu rzadszy, wodnisty. Dobrze nawilża i natłuszcza skórę, czasami stosuje na twarz i włosy. Dla fanów Nuxe huile napewno ten produkt to złoty gral i każdy chce mieć go w swoich zbiorach. Jak to się mówi można go kochać lub nienawidzić…

Ostatnio zużyłam dużą pojemność olejku z NUXE i mam mieszane uczucia co do tego produktu. Olejek jak olejek - jest w porządku, ale nie zrobił na mnie większego wrażenia. Niczym nie zaszkodził mojej skórze, ale też nie zauważyłam, żeby w czymś szczególnie pomógł. Działanie Stosowałam go na ciało, ale efekty były dość przeciętne. Skóra była nawilżona, ale podobne rezultaty uzyskuję, stosując zwykłą oliwkę dla dzieci, która jest znacznie tańsza. Nie zauważyłam większej różnicy, która uzasadniałaby wyższą cenę olejku z NUXE. Cena Olejek NUXE jest dość drogi i biorąc pod uwagę jego przeciętne działanie, raczej nie zdecyduję się na ponowny zakup. Myślę, że można znaleźć równie dobre, jeśli nie lepsze, alternatywy w znacznie niższej cenie. Podsumowując, olejek z NUXE jest przyjemny w użyciu, ale moim zdaniem nie wyróżnia się niczym szczególnym. Jeśli ktoś szuka luksusowego produktu do pielęgnacji, być może spełni jego oczekiwania, ale ja osobiście będę szukać czegoś bardziej opłacalnego.

Olejek glownie nablyszcza, nie pozostawia tlustego filmu, srednio nawilza. Zamkniety jest w elegancki, szklany sloiczek. Wadą jest cena, można znaleźć dużo tańsze olejki i balsamy odżywcze, nie kupie ponownie.

Opakowanie: szklane, solidne, z atomizerem - wygodnym i higienicznym w użyciu. Produkt mega wydajny. Niewielka ilość wystarcza na pojedyńcze zastosowanie. Zmysłowy, kobiecy zapach. Tak jak najlepsze perfumy. Pobudza zmysły, jest przyjemnym momentem w codziennej pielęgnacji. Wszechstronne zastosowanie: idealny do skóry całego ciała, do włosów, twarzy, skóry rąk. Małego tego, idealnie sprawdza się jako dodatek do kąpieli (uwielbiam kąpiele z nim). Polecam!

Ten olejek mogłabym podsumować jednym zdaniem : "wiele hałasu o niewiele". Nie o nic, bo ma swoje zalety : ładne (szklane!) opakowanie, wygodna aplikacja , a sam produkt dobrze nawilża i odżywia skórę. Ale daleka jestem od zachwytów, które czytam zarówno na tej stronie, jak na innych forach kosmetycznych. Po pierwsze nie zauważyłam żadnych spektakularnych skutków jego działań, w mojej ocenie nie odbiegają od skutków innych, dużo tańszych olejków. Po drugie i dla mnie najważniejsze : zapach. Jest dla mnie bardzo trudny do zniesienia, ciężki i bardzo intensywny. Zupełnie nie moja bajka. Prawdopodobnie dlatego unikam regularnego stosowania produktu, bo po prostu nie sprawia mi to przyjemności. Być może przy regularnym stosowaniu efekty są lepsze.

Zdecydowanie olejek został numer jeden na mojej liście ( używam jeszcze neroli czyli faworyci na zmianę). Wersja Riche jest jeszcze bardziej odżywcza, nawilżająca od kultowego już pierwszego olejku. Zapach uspokaja długo się utrzymuje (jak perfumy), skóra wchłania olejek w mig, można cieszyć się zapachem i mocnym nawilżeniem suchej skóry po opalaniu lub zimą po noszeniu grubych swetrów. Szybko się rozprowadza zarówno na suchej jak i mokrej powierzchni ciała. Nawilża suche skórki wokół paznokci. Nadaje się do olejowania włosów po takim zabiegu są zregenerowane, nawilżone, a czupryna nabiera blasku i życia. Opakowanie gustowne, proste z oszronionego szkła, pojemność 100 ml ma atomizer łatwy w użyciu, działa bez problemu. Do zakupu pełnowymiarowego opakowania skusiła mnie próbka 10 ml- przepadałam dla tego zapachu :)

Olejek Nux Huile Prodigieuse Riche znalazłam w kalendarzu Adwentowym w którym były również inne wersje, dzięki czemu mogłam przekonać się który z nich najbardziej mi odpowiada. Zamknięty jest w miniaturowej prostokątnej buteleczce o pojemności 10 m, buteleczka jest tym razem ze szkła mrożonego lekko zmatowionego, posiada również złotą zakrętkę. Mimo tak małych gabarytów olejek okazał się bardzo wydajnym produktem. Posiada lekką konsystencję nie pozostawiając przy tym tłustej warstwy. Zapach jest subtelny i dość specyficzny, typowy dla kosmetyków marki Nuxe. Olejek jest rzeczywiście suchy, łatwo się rozprowadza na skórze ale na twarzy trochę dłużej się wchłania niż pierwotna wersja. Dodatkowo olejek ma właściwości pielęgnujące dzięki zawartości mieszanki olejów które są w składzie,skóra jest zdecydowanie gładsza w dotyku i bardziej nawilżona. Stosuje go głównie na włosy, dodaje go również do maseczek do włosów. Według mnie ta wersja bardziej sprawdzi się przy cerach suchy

Na co dzień decyduję się raczej na używanie balsamów do ciała, ale tak wiele słyszałam o olejkach marki Nuxe, że zdecydowałam się przetestować kilka z nich. Obawiałam się, że produkt ten nie dość długo będzie się wchłaniał, ale na szczęście moje obawy były na wyrost. Olejek łatwo się rozprowadza i po kilku chwilach można zakładać ubrania. Zapach jest dość specyficzny, typowy dla kosmetyków marki Nuxe, albo się go lubi albo nie. Mnie na początku drażnił, ale potem jakoś przywykłam. Nie widzę sensu kupowania tego produktu ponownie, gdyż ani nie nawilża skóry, ani jej nie ujędrnia, również nie zauważyłam, żeby poprawił się jej koloryt. Moim zdaniem szkoda pieniędzy na produkt, który nic nie daje. Dodatkowo wersja Riche moim zdaniem niczym się nie różni od tej podstawowej (nie mam na myśli składu, ale efekt stosowania). Nie polecam.

Kosmetyk znalazłam w kalendarzu adwentowym. Wg producenta można używać do włosów, twarzy i ciała. Opakowanie to oszroniona szklana buteleczka ze złota zakrętka o poj 10 ml. Dobrze sprawdził się do włosów, regeneruje i nadaje połysk. Wystarczy niewielka ilość, żeby zobaczyc efekt. Dobrze sprawdził się tez na twarzy. Nałożony na krem delikatnie wygładza i nawilża. Stanowi warstwę ochronną dla mojej przesuszonej zima cery, ale nie lepką i tłustą. Twarz po nim jest miła i gładka. Na ciało nałożyłam tylko raz. Małe opakowanie nie pozwoliło na więcej aplikacji efekt również zadawalający. Ładnie nawilzyl skore, ale nie był to efekt długotrwały. Na dodatek nie musialam się martwić, że poplamię ulubione ubrania. Zapach przyjemny i najdłużej utrzymuje się na włosach. Ogólnie to fajny kosmetyk, lecz drogi. Niestety nie mam pewności czy wart tej ceny.

Świetny olejek. Konsystencja nie jest typowo oleista, jest płynna i dobrze się rozprowadza. Opakowanie duże, wydajne, szklane i ładne. Atomizer jest zdecydowanie super rozwiązaniem! Bardzo na plus. Pokochały go moje włosy. Aplikuje przed kąpielą na długość włosów, zostawiam na 10-15 minut i zmywam szamponem. Efekt świetny - włosy miękkie, lejące się, ładne. Na ciało również nakładam, dobrze sprawdza się także do masażu. Ma piękny zapach.

Ten olejek naprawde jest niesamowity. Nie bede sie dużo rozpisywać, godny polecenia za to co robi. A co robi? W moim przypadku pieknie wygladza, skora twarzy po nocy jest taka delikatna, swieza, mlodsza. Od jakiegos juz czasu zauwazylam poglebiajace sie zmarszczki na dekoldzie, po zastosowaniu olejku sa zdecydowanie mniej widoczne. Sprawdza sie super, kiedy potrzebuję ukojenia po kwasach, czy retinolu. Nie próbowałam jeszcze zastosowania na włosach, ale przymierzam sie do olejowania i podziele sie swoją opinią.

Olejek zakupiłam zachęcona pozytywnymi opiniami na jego temat i nie żałuje. Produkt zamknięty jest w pięknym szklanym opakowaniu jak perfumy, zapach nie do opisania luksusowy, kobiecy a zarazem subtelny i elegancki. Produkt przynajmniej w moim przypadku ma bardzo szerokie zastosowanie gdyż świetnie nadaje się do włosów (zwłaszcza końcówki) są po nim sypkie, lekkie, błyszczące i pięknie pachnące. Nadaje się również do skory twarzy, szyi i dekoltu mocno nawilżając, pozostawiając skore gładka, miękka, błyszcząca ale nie tłustą!! Czasami ze względu tez na piękny zapach aplikuje za uchem i na nadgarstki (jak perfumetkę) i cieszę się pięknym zapachem przez cały dzień. Olejek jest bardzo wydajny gdyż niewielka ilość wystarczy czy na włosy czy twarz żeby cieszyć się cudownym efektem :)

Dostałam zestaw czterech miniaturek olejów z Nuxe w ramach prezentu bożonarodzeniowego. No więc skoro zima, to pierwszy otworzyłam olejek bogaty. Bardzo podoba mi się opakowanie tej miniatury, jest świetnie wykonane jak na miniaturkę. Jest śliczne, wygodne w użytkowaniu. Ja albo wylewam olej na wierzch dłoni (łatwo się go dozuje, mimo braku jakiejś blokady, albo używam go trochę jak perfum, przykładając na płasko do wnętrza dłoni, a taką kropelkę rozgrzewam wewnątrz dłoni i rozsmarowuję tam, gdzie trzeba. Stosuję ten olejek do paru rzeczy: - lubię go stosować na noc pod krem do rąk, co wzmaga odżywienie dłoni i one mniej wysychają dzięki temu (mniej mam ranek przy paznokciach). - naprawdę dobrze się sprawdza do moich cienkich, delikatnych włosów, co było sporym zaskoczeniem. Używam go tylko odrobinę do włosów, ale włosy nabierają dzięki temu gładkości i blasku, bez tak typowego obciążenia (szczególnie na moim typie włosów). To się sprawdza na tyle dobrze do włosów, że będzie mi brakować tego oleju jak się skończy i już myślę nad zakupem dużej wersji. - na dekolt jako rozświetlenie i natłuszczenie. Tu nie wywołuje w moim przypadku jakichś ochów i achów, ale czuję się wtedy bardzo zadbana, więc i tak to robię. - uwaga, to moja interpretacja, ale używam go POD OCZY. Trochę się obawiałam tego ze względu na zapach i na to, że mam cerę tłustą i kremy pod oczy mogą mnie zapchać przy nosie i na linii oczodołu. Ale sprawdził mi się naprawdę świetnie, skóra pod okiem robi się bardziej wypełniona, świeża i siateczka odwodnienia jest mniej widoczna. Moim zdaniem zapach jest bardzo przyjemny, ale może być odbierany jako taki "mamowy". I faktycznie, trochę pachnie luksusem z lat 90 :D. Ja lubię ten zapach i zupełnie mi nie przeszkadza. Gdybym natknęła się jeszcze kiedyś na opakowanie 10 ml (może 30 ml), to pewnie zakupię to ponownie, bo efekt pod oczami i na włosach bardzo mnie zadowala. Jest to bardzo przyjemne uczucie, które najłatwiej mi porównać do silikonowego: okluzja, a jednak mało tłusta. Jest to bardzo satysfakcjonujące i miłe. Z przyjemnością też będę używać tych olejków zamiast kremu na wyjazdach weekendowych. Jednak 100 ml przy moim zużyciu "ciapka na moje długie włosy i ciapka pod oba oczy" to jest coś zupełnie zbędnego i bałabym się, że oleje zwyczajnie mi zjełczeją ;). Ogólnie jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tym olejem i z chęcią będę penetrowała dalszą część tego zestawu, jak i inne produkty od Nuxe :).

Kupiłam go, aby nawilżać moją skórę podczas dnia. Efekt był mały e stosunku do ceny. Wchłania się w skórę, ładnie pachnie, lecz nie nawilża skóry na długo. Plus za opakowanie i konsystencję

Zanim użyłam tego olejku, byłam sceptycznie nastawiona do tego typu konsystencji kosmetyków. Wydawały mi się zbyt wodniste, klejące oraz brudzące wszystko dookoła. Ten olejek jest kompletnym przeciwieństwem tego, co niegdyś uważałam. Jest to drogi kosmetyk, ale za to bardzo wydajny i warty swojej ceny (na rynku są o wiele droższe kosmetyki, o gorszym składzie). Stosuję go głownie na ciało, włosy, na noc na twarz (nie zapycha), świetnie nadaje się do masażu. Zapach jest długotrwały, nie męczący, elegancki. Polecam:)

Olejek jest idealny dla mnie, posiadaczki cery bardzo suchej. Używam go zamiast kremu, idealnie nawilża. Jest olejkiem suchym, wobec czego szybko się wchłania a skóra nie pozostaje świecąca. Ja używam go pod pokład Double Wear, który przy skórze suchej, wymaga odpowiedniego nawilżenia przed nałożeniem. Produkt idealny!

Trudno mi jednoznacznie powiedzieć czy olejek jest dobry czy nie jednak myślę, że w połączeniu z lekkim, nawilżającym mleczkiem do ciała dawałby świetny efekt. Sam olejek bardzo sobie cenię ze względu na skład bez chemii, piękny zapach utrzymujący się na skórze 2 dni, mimo, że to olejek mam wrażenie, że się wchłania a nie pozostawia typowego grubego tłustego filmu na skórze. Plus za wielofunkcyjność - olejek ten można stosować na skórę całego ciała oraz twarz i włosy - wypróbowałam na wszystkich partiach i muszę powiedzieć, że byłam pozytywnie zaskoczona, użyłam olejku na noc więc miał czas przez całą noc działać i z rana byłam zaskoczona jak wygładzoną mam skórę ciała, natomiast twarz była jak po zabiegu u kosmetyczki miękka, wygładzona, podrażnienia wyciszone, skóra nie była co najważniejsze mocno tłusta! Nie mogę powiedzieć jednoznacznie, że olejek jest bardzo dobry ponieważ uważam, że konieczne jest używać jakiegoś kosmetyku nawilżającego, używałam parę dni pod rząd ten olejek codziennie wieczorem po kąpieli i po paru dniach skóra -o dziwo- po mimo wygładzenia zaczęła trochę się łuszczyć na łydkach dlatego wieczorem używam tego suchego olejku natomiast rano mleczko nawilżające, takie połączenie daje naprawdę świetny efekt. Mogę porównać go z niezastąpionym Lipikarem La Roche Posay. Na włosy również sprawdził się, po nałożeniu i wysuszeniu włosów były one bardzo miękkie i przyjemne w dotyku a rozdwojone końcówki spojone. Z minusów mogę wymienić wysoką cenę, opakowanie, które mogłoby być bardziej poręczne oraz to, że jest konieczność stosowania nawilżającego produktu na zmianę z tym olejkiem. Duży plus również za wydajność-wydaje się na ten olejek co prawda nie małe pieniądze jednak zostaje z nami na prawdę na długo ponieważ jest super wydajny (również wielofunkcyjny-zastąpi serum to twarzy i włosów) Niestety nie mogę porównać z poprzednią wersją ponieważ używałam ją tak dawno, że w chwili obecnej nie zauważam różnic w obu produktach. Jednakże polecam każdemu wypróbować ten kosmetyk, szczególnie osobom takim jak ja z AZS ponieważ w połączeniu z mleczkiem znacznie polepszy stan skóry.