Forest Tosara Sudocrem, Care & Protect, Maść ochronna dla dzieci 

Dziecięcych maści na odparzenia używam na nogi, po depilacji depilatorem elektrycznym. Wiem, że może wydawać się to dziwne, bo te kremy są bardzo tłuste i powinny zapychać mieszki włosowe ale u mnie to jakoś działa w przeciwnym kierunku - kiedy ich nie używam, to skóra nóg staje się sucha i włoski wrastają. Dziecięce maści są tępe w nakładaniu, trzeba nakładać punktowo i wklepywać, są bardzo wydajne. U mnie to nałożenie kilka kropek raz na 2-3 tygodni. Męczyłam ten krem ponad rok i cieszę się, że się skończył. Wcześniej kupowałam w aptece maść, której nazwy już nie pamiętam ale zniknęła z rynku, kupiłam ten w zastępstwie - znacznie droższy, znacznie gorszy. Tubka słabo wykonana, maść się wylewa. Zapach, jak na maść dla dzieci jest OK, dosyć świeży. Konsystencja lżejsza, niż mojej poprzedniej maści. Mniej tłusty, łatwiejszy do nałożenia ale ogólnie: nie polecam. Najsłabszy, z jakim miałam do czynienia w tej kategorii (oprócz mojej ulubionej, wycofanej, stosowałam Bepanten i był znacznie lepszy niż ten, w Bepantenie mi cena nie odpowiadała). Ja go na pewno więcej nie kupię.

Maść dostałam w próbkach od położnej. Jestem bardzo zadowolona. Maść "dosi w zarodku" powstający problem odparzeń u dzieciaczków. Bardzo szybko i skutecznie radzi sobie z podrażnioną i zaczerwienioną skórą

Krem dostałam podczas odwiedzin z okazji narodzin dziecka. Tubka przy małym dziecku słabo się sprawdziła, muszę mieć obie ręce wolne by jej użyć... a ja wolę jedną ręką trzymać dziecko a drugą nabierać produkt albo z puszki albo pompką. Poza tym tubkę trzeba od razu zakręcać, bo inaczej produkt zaczyna wypływać w dosyć sporych ilościach idąc na zmarnowanie. Sam produkt też jakoś niespecjalny, skóra po jego użyciu lepiąca. Może i chroni jednak po zużyciu tubki na pewno nie kupię.

Jak dla mnie dobrze działający krem ochronny. Nie powoduje odparzeń, ładnie się wchłania i dobrze nawilża. Nie posiada intensywnego zapachu, za co przyznaje dodatkowy plus. Również nie uczula mojego dziecka.

Maści używam na co dzień, gdy syn nie ma odparzeń. Stosuję go pielęgnacyjnie, ochronnie, nawilżająco. Świetnie się sprawdza, jest wydajny, nie podrażnia skóry dziecka, ma delikatny, ładny zapach :)

Mam 35 lat. Skóra sucha. Przeczytałam poniższe recenzję... nie wpadłabym, że to może być krem na niedoskonałości i radzenie sobie z trądzikiem:) Kupiłam, ponieważ skończył mi się Pentacrem i chciałam coś w ten deseń ale, oczywiście, jakiś inny, nowy, którego jeszcze nie miałam. To nie jest Pentacrem. Pewne właściwości mają wspólne, niemniej jednak, zamiennikami dla siebie nie są. Ten krem jest znacznie lżejszy. Pentacremem nie posmarowałabym twarzy a tym, i owszem, zdarzało się i raczej na dobre mi to wychodziło. Zdziwił mnie poniższy wpis o trądziku. Gdybym przeczytała go wcześniej, to pewnie kremu bym w ogóle nie nałożyła na twarz - mam suchą skórę. Nałożyłam.. nie wysuszał:) Oczywiście nie jest to krem, którym miałabym ochotę twarz smarować codziennie. Robiłam to okazjonalnie, gdy chciałam trochę wzmocnić skórę. Takie tłustsze specyfiki, od czasu do czasu, dobrze robią mojej skórze ale ten jednak zapycha. Nie wiem, czy go polecać... Zależy do czego komu potrzebny. Tak jak napisałam w tytule - to lżejsza wersja Sudocremu. Gdzieś w połowie między Bepantenem a Pentacremem.... ale bliżej mu do Penta niż Bepantenu. Ja go raczej więcej kupować nie zamierzam, bo cena nieadekwatna do pojemności. A opakowanie (tubka) to mały, strzelający koszmarek. Nie da się wycisnąć małej ilości. Ta tubka strzela produktem, więc na siłę zużywałam na ręce, dekolt, co popadło.

Stosuję go na niedoskonałości, wysusza je i bardzo szybko znikają. Można go nakladać tyllo w domu lub w nocy, bo widać ślizgą warstwę po nałożeniu. Polecam osobom z problemami trądzikowymi

Kremik kupiłam w bardzo przystępnej cenie. Za dwa produkty zapłaciłam niecale 20zl. Jest dobrym produktem do stosowania na codzien, ale napewno nie do wymagające skóry bo średnio radzi sobie z ochroną przed oparzeniami. Zamknięty jest w wygodnych mięciutkich tubach, ale maja one w sobie niestety za dużo powietrza. Ma przyjemny zapach, trochę zbyt lepiaca konsystencję i po nałożeniu pupa się klei.

Odkrycie tego roku ! Moim zdaniem must have każdej mamuśki i nie tylko ... spełnia swoje zadanie w 100% i to co obiecuje nam producent ... rewolucja wśród pielęgnacji dzieci jak i zarówno dorosłych ... przyjemnie delikatnie pachnie, średnia konsystencja, która szybko się wchłania, jest bardzo wydajny ... nie powoduje żadnych podrażnień, uczuleń, wysuszeń i tym podobnych ... działa mega szybko i zapobiega powstawaniu nowych ... Szczerze polecam wypróbować i przekonać się na własnej skórze ...

Od jakiegoś czasu poszukiwałam idealnego kremu pieluszkowego dla mojego dziecka. Dobry krem to taki który działa kompleksowo na naszą skórę nie wywołując alergii i podrażnień. Kiedy dziecko rodzi się z AZS jego skóra wymaga ciągłej pielęgnacji i bardzo ostrożnego dobierania kosmetyków. Już niejednokrotnie różne kosmetyki w tym emolienty podrażniły skórę mojego maleństwa. Ostatnio kupiłam nowy Sudocream. Stosowany systematycznie działa kojąco i łagodząco na skórę. Pierwsze efekty są zauważalne już mniej więcej po kilku godzinach stosowania, skóra delikatnie się regeneruje i rozjaśnia a zaczerwienienia powoli się zmniejszają. Po miesiącu stosowania z całą pewnością mogę powiedzieć że krem się u nas sprawdził. Skóra wygląda zdrowiej i jest bardziej gładka Z cała pewnością mogę powiedzieć że to bezpieczny i skuteczny kosmetyk dla każdego maluszka.

Zużyłam trzy malutkie próbki i stwierdziłam: muszę to kupić! Pełnowymiarowe opakowanie, które kupiłam ma 30 g. Cena - niecałe 20 zł. SUDOCREM CARE & PROTECT to bardzo lekki, delikatny i łagodny krem nie tylko dla małych dzieci. W pielęgnacji Maluszka sprawdza się rewelacyjnie - po każdym przebraniu pieluszki nakładam bardzo cieniutką warstwę, skóra jest gładziutka i bez żadnych "problemów". Krem sprawdza się w pielęgnacji delikatnej skóry twarzy, szyi i dekoltu - choć dedykowany jest tym "maleńkim", to jednak postanowiłam sprawdzić, jak spisze się w nawilżaniu mojej twarzy. Działa! Świetnie nawilża i czyni skórę miłą w dotyku. Ślicznie pachnie. Na uwagę zasługuje opakowanie - bardzo wygodne i solidne. Aplikacja kremu z tej tubki to przyjemność. Jestem zadowolona, bo to bardzo dobry krem. Dobry dla całej rodziny! Moim odkryciem - całkiem przypadkowym jest świetne działanie na suchą skórę łokci - doskonale je odżywia, nawadnia. Polecam! Dla mnie to bardzo dobry kosmetyk. Żałuję tylko, że tak mało go w tubeczce, chciałabym większą pojemność.

Z racji że zwykła wersja sudocremu sprawdziła sie u mnie przy pierwszym dziecku w sytuacjavh bez wyjścia sięgnełam po ta nowość z nadzieja że bedzie to kolejny hit w pielegnacji dziecka a i może domowników. Niestey nie sprawdził się w naszym domu. Bardzo spodobała mi sie jedynie aplikacja gdyż poprzednia wersja była bardzo niewygodna wydłubywania cięzkiego kremu z pudełeczka, tubka to zdecydowanie łatwiejsze rozwiązanie, jednak po 1 wydawało mi się że kremu jest bardzo mało bo tubka była jakby pusta, po 2 krem miał bardzo nieprzyjemna konsystencję niby rzadka a przy okazji klejaca, po 3 aplikacja była dosć trudna na skórze bo jakby się slizgał. Jesli chodzi o efekty bez rewelacji zwykły krem.

Sudocrem kupiłam z polecenia, do tego był w promocji 100+30g za niecałe 20zł. Opakowanie w formie tubki co jest jednym z niewielu plusów, jednak w tubce jest za dużo powietrza przez co krem bardzo często strzela z tubki brudząc wszystko dookoła. Krem ma przyjemny i delikatny zapach co jest drugim i ostatnim plusem tego produktu. Konsystencja kremu pozostawia wiele do życzenia. Jest na tyle płynna, że krem potrafi spłynąć po palcu. Nie trzyma się skóry, przez co podczas smarowania palec ślizgał się po pupie dziecka. Nie wchłania się do końca przez co pupa się klei do pieluszki. Co do działania kremu, szału nie ma. Dosyć ładnie goi niewielkie odparzenia, ale raczej nie zabezpiecza przed powstawaniem nowych. Cena nie jest najgorsza, ale mogłaby być niższa. Ogólnie nie spodziewałam się, że krem za taką cenę będzie taki beznadziejny.

Zakupiony w promocji z gazeta jednak nie spełnił moich oczekiwań. Ma bardzo wodnista konsystencję ze potrafi splynac z palca. Nie zabezpiecza przed odparzeniami u malucha (bynajmniej u nas sie nie spisal)a nawet skóra posmarowana nim zwyczajnie się klei do pampersa. Cena zbyt wysoka