Olejek NaturalMe kupiłam po przeczytaniu wielu dobrych opinii na jego temat na wizażu. Co więcej zachęcił mnie naturalny skład i fakt, że ostatnio moje włosy są w gorszej kondycji co mi się praktycznie nie zdarzało nigdy wcześniej i lekko mnie to wystraszyło, tak więc postanowiłam o nie zadbać kupując kilka produktów tej marki tak by porządnie zacząć je pielęgnować. Olejowanie nie jest mi obce, kiedyś używałam olejku kokosowego, który sprawdzał się bardzo dobrze, choć noszenie go było dla mnie uciążliwe tym bardziej, że ja z tych mniej cierpliwych jeśli chodzi właśnie o maski, odżywki itd do włosów. Dodam, że mam włosy raczej długie, proste, dość gęste, ale właśnie zaczęły mocno wypadać, stały się mniej witalne, do tego raczej nie mam tendencji do puszenia, łupieżu, swędzenia skóry głowy.
#OPAKOWANIE
Opakowanie to plastikowa, ciemna buteleczka o pojemności 75ml,z pompką, która dobrze chodzi i dozuje odpowiedniej wielkości psik, taki średnicy 50 groszówki. Pompką nie zacina się, nie rozpryskuje. Szata graficzna jest minimalistyczna, różowa (uwielbiam kolor), na etykiecie są wszystkie niezbędne informacje jak skład, stosowanie.
#KONSYSTENCJA
Jest to typowa konsystencja olejku, jasnego koloru, który o dziwo nie jest bardzo tłusty, lepki. Mi osobiście łatwo się go rozprowadza po włosach, choć muszę użyć kilka psików by pokryć moją bujną czuprynę. Włosy są tłuste, to fakt, nie wyszłabym raczej na zewnątrz wysmarowana tym kosmetykiem bo widać, że włosy są olejowane.
#ZAPACH
Zapach jest przepiękny, nie jets to typowy, neutralny zapach oleju, często średnio apetyczny. Wręcz przeciwnie, jest to słodki zapach, który u mnie skojarzył się z soczystymi, świeżymi truskawkami, taki zapach lata, idealny na niepogodę. Bardzo mi się podoba, tym bardziej teraz, kiedy za oknem plucha. Podczas noszenia go na włosach ładnie się uwalnia, ale po umyciu raczej już go nie wyczuwam. Jak na olejek do włosów zapach jest super.
#DZIAŁANIE
Olejek nakładam 2 razy w tygodniu przed myciem włosów, tak przynajmniej godzinę przed, zdarza się, że na połowę południa, oczywiście jeśli mam czas i możliwość. Po jego nałożeniu włosy są dociążone, tłuściutkie, ciężkie. Po umyciu ich szamponem są za to bardzo przyjemne w dotyku, miękkie, gładkie, naprawdę miłe, chce się ich dotykać i przeczesywać palcami, można by powiedzieć, że są jakby jedwabiste. Włosy są bardziej błyszczące, mniej szorstkie, na pewno bardziej zregenerowane. Włosy nie są posklejane, nie puszą się, nie są oblepione i oklapnięte. Widzę, że są bardziej odżywione, wyglądają zdrowiej i mam nadzieję, że faktycznie przy regularnym używaniu poprawią kondycję włosów na dłuższy czas. Wielki plus za naturalne, wartościowe składniki i olejki, które jak widać u mnie się sprawdzają.
#NIEPORZĄDNE
Nie miałam problemu ze zmyciem olejku szamponem, ale obecnie używam takiego z sls, włosy nie były tłuste, nie oklapnęły, skóra głowy nie swędzi, nie pojawił się łupież. Nie ma u mnie reakcji alergicznych, pieczenia, krostek ma skórze, nic złego nie zaobserwowałam.
#WYDAJNOŚĆ
U mnie z wydajnością może być kłopot bo mam dość długie włosy i używam kilku dozowań, 2x w tygodniu więc myślę, że szybko może się skończyć, ale działanie jest o tyle fajne, że przymknę na to oko.
#CENA
Mi udało się upolować w promocji, nie raz można trafić właśnie na jakiś rabat i wtedy cena jest naprawdę fajna bo działanie jest jak dla mnie bardzo dobre, a za taką kwotę i taki skład to można powiedzieć, że nawet tanio wychodzi.
Zalety:
- Odżywia
- Nawilża
- Regeneruje
- Włosy są miłe w dotyku
- Włosy są miękkie
- Włosy są wygładzone
- Włosy są bardziej jedwabiste
- Zapach, piękny, słodki, dla mnie truskawkowy
- Konsystencja
- Opakowanie z pompką
- Nie powoduje pieczenia
- Nie podrażnia skóry głowy
- Nie oblepia
- Nie obciąża
- Nie ma problemu ze zmyciem go
- Cena w promocji
- Skład
Wady:
- Dostępność
- Wydajność u mnie (mam długie włosy)
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie