Isana Kids, Spray ułatwiający rozczesywanie włosów 

Odkąd mam dłuższe włosy zaczęły się moje problemy z ich rozczesywaniem. Miałam dość wyciągania ze szczotki kłębku wyrwanych włosów. Marzyłam o gładkich włosach bez splątania. To produkt dla dzieci więc co może pójść nie tak. Jednak mogło. Jedyny plus to ładne opakowanie-spray, które na pewno zwróci uwagę małego dziecka. Znacząco nie wpłynął na łatwość rozczesania włosów. Mam wrażenie, że mocno je wysuszył. Najgorszy jest zapach. Obrzydliwa, dusząca woń alkoholu. Nigdy więcej go nie kupię, a produkt ląduje w koszu. Dobrze, że kupiłam go na promce za około 7zł.

Nie kupiłabym ponownie tego produktu, gdyż spray ten absolutnie nie robi nic na włosach. Rzekłabym nawet,że to zwykła woda z dodatkiem czegoś lekko pachnącego... Spray nie wygładza włosów i nie wpływa na ich kondycję. Skład nieciekawy, tym bardziej że dedykowany jest dla małych dzieci. Produktu nie polecam. Uważam,że można kupić dla dziecka coś znacznie lepszego w tej kategorii cenowej. Tylko opakowanie jest sympatyczne z wyglądu. Przedstawia jednorożca, czyli jedną z ulubionych postaci dla dzieci. Z tego co wiem, opakowania tego produktu stale się zmieniają i są różne grafiki ale skład jest cały czas ten sam najprawdopodobniej.

Ktorej kobiety nie przyciąga słodziutkie, rózowe opakowanie z księżniczką? Produkt ten właśnie tak wygląda, aplikator typu spray, dobrze się rozpyla, równomiernie, nie wymaga psikania dużej ilości. Zdecydowany minus tego produktu to zapach.. ojejka przypominający najgorszy lakier do włosów, duszący, nieprzyjemny, zniechęcający do ponownej aplikacji. Sam produkt ułatwia rozczesywanie włosów, pasma stają się miękkie, mniej oporne na szczotki. Wzięłam go na promocji więc kilka złotych mi nie szkoda, ale liczę tylko na to by się skończył, bo przez ten okropny zapach nie da się tego używać jako osoba dorosła, a co dopiero dla dzieci..

Jedną z najważniejszych zalet tego sprayu jest jego zdolność do skutecznego ułatwiania rozczesywania włosów. W szczególności, gdy włosy mojego dziecka stają się splątane po zabawie czy spaniu. Rozpylanie go na wilgotne włosy ułatwia proces rozczesywania kołtunów. Spray ma delikatny, przyjemny zapach, który dodaje pozytywnego doświadczenia podczas aplikacji. Formuła sprayu szybko się wchłania, nie pozostawiając uczucia kleistości na włosach. To ważne, aby uniknąć uczucia obciążenia włosów, zwłaszcza dla dzieci. Opakowanie sprayu jest praktyczne i ergonomiczne, co ułatwia aplikację. Atomizer pozwalana równomierne rozpylenie produktu na włosach.

Jestem osobą dorosłą i mimo to, że spray dedykowany jest dla dzieci zdecydowałam się na jego zakup. Moja decyzja wynikała z tego powodu, że nie ma zbyt wielu preparatów ułatwiających rozczesywanie włosów dla dorosłych. Zużyłam już kilka sztuk tego kosmetyku, więc znam go bardzo dobrze i czas najwyższy na opublikowanie recenzji. Na wstępie chciałabym zobrazować jakiego rodzaju są moje pasma. Kosmyki na mojej głowie są kręcone, a co za tym idzie mocno się plączą i rozdzielenie ich po umyciu nie należy do prostych zadań. Nie chce szarpać moich włosów, a powstające kołtuny sprawiają, że szczotka samodzielnie nie radzi sobie z ich rozczesaniem. Znalazłam w drogerii ten asortyment i przez długi czas już gości w mojej łazience, pomimo tego, że nie jest pozbawiony wad. Jego największą zaletą, która do mnie przemawia jest jego wysoka skuteczność, ponieważ mam gwarancję, że spełnia on swoją rolę. Konsystencja jest wodnista, co jest atutem, ponieważ taka formuła nie obciąża moich loków. Efekt to precyzyjnie rozdzielone i dokładnie rozczesane włosy, bez uczucia ciągnięcia. Dzięki temu udaje mi się ograniczyć nadmierne ich wypadanie, ponieważ mogę zminimalizować ilość przeczesań grzebieniem. Zapach jest tragiczny i bardzo negatywnie wpływa na chęć użytkowania, ponieważ jest duszący dla gardła. Woń alkoholowa jest tak odstraszająca i nieprzyjemna, że gdyby nie jego wysoka skuteczność z pewnością by go to dyskwalifikowało. Nie znalazłam dotąd równie godnego konkurenta, który by rozwiązał mój kłopot. Opis jest częściowo zgodny z rzeczywistością, wątpliwe dla mnie są oczywiście aspekty, które rzekomo mają wpływać na przyjemność aplikowania. Spray zapakowany został w buteleczkę o pojemności 150ml, co przekłada się na dobrą wydajność. Podanie wyposażone w pompkę jest najwygodniejszym rozwiązaniem, a atomizer dozuje właściwą ilość i rozpyla zawartość delikatną mgiełką. Półprzezroczysty plastik pozwala na kontrole zużycia i jest on wydobyty z recyklingu. Cena jest korzystna, ale szczerze nie wiem czy tak intensywnie i nużąco zapachowy produkt jest odpowiedni dla dzieci. Kształt opakowania dobrze leży w dłoni, a dodatkowa zatyczka zabezpiecza przed niepożądanym wydobyciem się płynnej formuły. Cukierkowa etykieta nawiązuje to motywu księżniczki, co jest spójne z zamysłem producenta. Przedstawiona propozycja jest do zakupienia w drogerii Rossmann, ponieważ Isana to marka własna tego sklepu.

Miałam co do tego produktu wielkie oczekiwania. Sądziłam,że jako produkt skierowany dla dzieci opakowany w słodką różowa buteleczkę z księżniczką na obrazku (!) będzie pachniał bardzo słodko i będzie utrzymywać się jakiś czas. Właśnie tak kojarzą mi się kosmetyki dla dzieci - mają delikatny zapach ze słodką nutą. Ten produkt to całkowite przeciwieństwo. Śmierdzi niemiłosiernie, jest bardzo duszący, dusi zarówno mnie jak i córkę. Zero przyjemności z używania. Na szczęście ta woń nie utrzymuje się i szybko się ulatnia. CO do samego działania - może i pomaga rozczesać ale zapach skutecznie zniechęca do tego produktu. Mimo że ten spray nie kosztuje wiele to jednak szkoda na niego wydawać pieniędzy. Jego używanie poprostu męczy.Nie polecam i nie kupię go ponownie.

Kupiłam spray do rozczesywania przez polecenia na tiktoku. Niestety mocno się rozczarowałam. Największą zaletą tego produktu jest jedynie opakowanie. Na drugim miejscu w składzie alkohol denat. Zapach duszący dla mnie a co dopiero dla dzieci. Drapie w gardle mimo iż rozpylałam na włosy. Nie wypowiem się o działaniu bo tak mnie dusiło że nie mogłam korzystać z produktu. Zdecydowanie nie...

Spray mieści się w słodkiej dziewczęcej buteleczce. Córce spodobał się ten wzór. Atomizer w tym produkcie zaraz się zaciął i mielismy problem z pryskaniem. Skład sprayu nie zachwyca. Oprócz owocowej nutki zapachowej wali alkoholem. Co prawda lekko pomaga w rozczesywanie mokrych włosów ale bez rewelacji. Napewno lepiej spisaloby się użycie odżywki.

Spray kupiłam dla córki, ze względu na problem z rozczesywaniem włosów, elektryzowaniem się i przede wszystkim na to by mogła mieć swój kosmetyk do włosów jak mama. Spray ma przecudne opakowanie, na pewno zachęcające małą księżniczkę do użycia. Oprócz ładnego wyglądu opakowania jest ono także mega praktyczne, posiada atomizer do aplikacji, który się nie zacina. Spray charakteryzuje się bardzo przyjemny zapachem, ale mógłby być wyraźniejszy. Spray jest skuteczny, świetnie ułatwia rozczesywanie włosów, nie podrażnia skóry głowy oraz nie tłuści włosów. Produkt wydajny.

Miałam kiedyś spray z Avonu i zdecydowanie lepiej rozczesywało niż ten.Natomiast też nie było jakiejś dramy. Miałam wrażenie jak bym pryskała wodą ,czegoś tutaj zabrakło. Zapach prawie,że znikomy. Na włosach zostawały krople tego płynu,nie była to delikatna mgiełka. Opakowanie przecudne,ale nie wrócę do tego produktu.

Miałam go jak byłam jeszcze mała. Od zawsze miałam problem z rozczesywaniem włosów i używałam rożnych odzywek,by ułatwić to bolesne zadanie. Kupiła mi go mama gdy była w Ross. Samo opakowanie urocze, ale spray i atomizer beznadziejny. Zepsuł sie szybko i zacinał. Musiał stać pionowo, bo się wylewała odzywka z butelki. Nie pomagał w rozczesywaniu włosów. Sam zapach mocno alkoholowy. Nie robi nic o czym mówi producent. Lepiej kupić Gliss Kur , który świetnie pomaga wygładzić i rozczesać włosy.

Ładny kosmetyk o przyjemnym zapachu. Kupując ten kosmetyk nie wierzyłam w to, iż spray z księżniczka na etykiecie w Cudowny sposób - najlepiej sam bez mojej ingerencji - rozplącze splątane włosy mojej Córki :) Nie liczyłam na to i się nie przeliczyłam :D Jestem osobą logicznie myślącą i sięgając po kosmetyk tego typu nie czekałam na CUD, sugerowałam się jedynie tym, że sprawie Dziecku radość i tyle. Ładna etykieta, przyjemny zapach, ciekawe opakowanie i ten kolor - RÓŻOWY RÓŻ :) Moja Córcia jest zachwycona produktem i oto chodziło. Jeśli chodzi o jego działanie to stosuję go zarówno na włosy mokre jak i suche. Spryskuje włosy od połowy, nie nakładam produktu na skórę głowy dziecka, aby jej nie podrażnił - wiadomo że takie perfumowane spraye nie są super delikatne ponieważ mogą zawierać alkohol!!! Przy zastosowaniu na mokre włosy produkt pozostawia ładny zapach - czy pomaga przy rozczesywaniu? Nie zauważyłam znaczącej różnicy. Natomiast po spryskaniu włosów suchych nie puszą się one, są gładkie i przyjemnie pachną. Serdecznie polecam ten produkt osobom, które chcą wywołać uśmiech na buzi swojego dziecka i nie oczekują po tym kosmetyku zbyt wiele ;) Czy kupię go ponownie? Tak, jeśli Córka będzie chciała ;)

Jestem rozczarowana bo to chyba 1 produkt marki isana który wogole nie działa a wręcz mam wrażenie że szkodzi dziecku. Kiepski skład z alkoholem na 2 miejscu w składzie. Podczas aplikacji delikatny owocowy zapach występuje tylko przez chwilę zmieniając się w duszące opary. Córka już nie raz dostała intensywnego kaszlu mimo iż zawsze chronią twarz przed aplikacja. Niezależnie czy wlosybsa suche czy mokre nie ułatwia rozczesywania.

Przyznaję kupiłam ten spray bez czytania składu (mój błąd) , tak na szybko. Mimo ładnego opakowania reszta jest tragiczna, począwszy od składu (Alcohol Denat !!) po samo działanie. Z włosami nie zrobił nic, dalej musiałam się nagimnastykować, by córce rozczesać długie włosy, a przy niej lekkie szarpnięcie to istny płacz. Na szczęście nie uczulił, i nie podrażnił delikatnej skóry głowybdziecka. Spray chciałam zużyć do końca sama, jednak po kilku użyciach miałam przez niego problem ze skórą głowy, która strasznie swędziała. Nie lubię marnotrawić tego co kupuję, no ale nie będę ryzykować zdrowia swojego i dziecka dla jakiegoś bubla. Szczerze, nie polecam...

Dziewczyny mimo wielu niezbyt dobrych opinii z waszej strony co do produktu ja mogę go pochwalić. Mgielke do włosów kupiłam dla siebie. Tak, dla siebie nie dla curki :) wyczytałam o niej ze dobrze rozczesuja się po niej włosy, więc postanowiłam spróbować ponieważ moje włosy placza się po myciu w takim stopniu że potrafię mieć na głowie jeden wielki koltun :) moje wrażenia były taki, że włosy rzeczywiście lepiej siw rozczesywaly, były nawilzonw i lśniące ale dla mnie hitem jest zapach ':) włosy pachną po niej jak po użyciu perfum

Nie ułatwia rozczesywania włosów i tyle! Testowałam na swoich włosach i kędziorach córki i PORAŻKA. Tylko nerwa złapałam, że sprzedają takie badziewie, a kołtuny jak były tak są nadal. Jak sobie lubicie czymś psikać bez celu na włosy to polecam...

Daję jedną gwiazdkę za słodkie opakowanie. Za zapach nie daję nic, bo czuję głównie alkohol zmieszany z czymś słodkim, ale połączenie obu woni jest nieprzyjemne. Zawartość opakowania, a zwłaszcza jej działanie jest chyba najbardziej kontrowersyjne. Ma mniej więcej taka skutecznośc w ułatwianiu rozczesywania jaką ma zwykła woda. W każdym razie na włosy mojego dziecka nie działa. Dziękuję za uwagę . :-)

Kupiłam ten spray z przyzwyczajenia, bo wcześniej kilka razy miałam podobny produkt marki Liliputz (też z Rossmanna). Mam kręcone włosy, które znacznie lepiej się układają po delikatnym zwilżeniu ich i ugnieceniu w loki. W takich sytuacjach przydaje mi się właśnie takie małe coś w spray'u, niech i będzie dla małych księżniczek. Niestety, nie spojrzałam w skład i dla mnie kosmetyk zupełnie dyskwalifikuje alkohol denat na drugim miejscu. Po co przesuszać dodatkowo włosy, zwłaszcza, że spray jest z założenia dedykowany dla miękkich i delikatnych włosków dziecięcych? Nie rekompensuje tego ani jedwab, ani miód. Następnym razem poszukam czegoś bez denatu, a Isanie niestety już podziękuję.