Got2b #Oh My Nude!, Silkly Done, Detangling Spray Spray do wlosów ułatwiający rozczesywanie

Kiedyś często używałam odżywek w sprayu Gliss Kur, a za którymś razem dla odmiany kupiłam ten. I w zasadzie Got2b #Oh My Nude! nie różni się zbytnio od tych z innej marki firmy Schwarzkopf. Ułatwia rozczesywanie, to prawda. Zwykle spryskiwałam nim włosy przed rozczesaniem po umyciu i suche włosy przed ułożeniem fryrury. I tej roli sprawdził się przyzwoicie, żadnych innych cudów od niego nie oczekiwałam. Może jeszcze kiedyś go kupię, o ile udami się go jeszcze gdziekolwiek upolować.

Kupiłam go zachęcona promocją. Mam grube włosy które się często płaczą. Produkt ładnie pachnie i faktycznie ułatwia rozczesywanie. No i faktycznie włosy są lekko nabłyszczone. Łatwo rozprowadza się gn na włosach delikatna mgiełka dociera wszędzie. I na tym koniec zalet żadnych właściwości pielęgnacyjnych nie zauważyłam. Włosy nie byle ani nawilżone ani miękkie. Jeśli ktoś chce tylko ułatwić sobie rozczesywanie i nabłyszczenie to polecam. Natomiast jeśli komuś zależy dodatkowo na właściwościach pielęgnacyjnych to już nie jest ten produkt

Witam ostatnio zakupiłam odżywkę bo była w promocji. Jednak moje odczucia po pierwszym użyciu przeszły największe oczekiwania. Moje włosy były twarde w dotyku i bardzo szybko się plątały A chodzę w rozpuszczonych. Nie polecam szkoda nawet kasy w cenie promocyjnej. Na pewno nie użyje tego produktu drugi raz.

Jestem posiadaczką grubych, gęstych włosów. Produkt w 100% spełnił moje oczekiwania, dodatkowo jest w niskiej cenie. Stosuje na mokre włosy i rzeczywiście ułatwia rozczesywanie, dodatkowo ładnie pachnie i nabłyszcza.

Mam długie włosy i przyznaję, że rozczesanie ich po myciu mimo używania masek i odżywek czasem bywa wyzwaniem. Na serię Oh my nude! Miałam ochotę już od dawna, szczególnie na olejek w sprayu, jednak czekałam na korzystną promocję. Udało mi się dorwać zarówno olejek jak i odżywkę w sprayu za 7,99 w CND. Dawno nie miałam tak dobrze wygładzającej odżywki. Wcześniej unikałam tego typu odżywek, bo moje włosy są cienkie i łatwo je zbytnio obciążyć, dlatego maska lub odzywka do spłukiwania w pełni mi wystarczały. Z tą odżywką nie muszę się tego obawiać. OPAKOWANIE Bardzo wygodna forma - spray, która ułatwia aplikację. Opakowanie wykonane z przezroczystego plastiku dzięki czemu widać ile produktu zostało zużyte. Spray się nie zacina, odpowiednio dozuje produkt w optymalnej ilości. Szata graficzna jest schludna i miła dla oka. Metaliczne elementy w kolorze łososiowym i różowym wyglądają przesłodko z kontrastującymi napisami, opakowanie jest delikatne, bardzo kobiece. Na opakowaniu wyraźnie wypisane są najważniejsze funkcje i cechy produktu, co ułatwia wybór w sklepie, bo widzimy je już na pierwszy rzut oka. ODŻYWKA Producent zaleca stosowanie na mokre lub wysuszone ręcznikiem włosy, tak też robię. Przeważnie gdy włosy są odciśnięte ręcznikiem z nadmiaru wody spryskuję je tą odżywką. Ma wspaniały, perfumeryjny zapach, który utrzymuje się długo po użyciu produktu. Ma lekką konsystencję, więc mam pewność, że ich nie obciąży, a przesadzić z ilością trudno w jej wypadku. Odkąd mam ten produkt wiem, że nie muszę się obawiać obciążenia, a dodatkowo włosy będą zdyscyplinowane i gładkie. Odżywka ułatwia rozczesywanie, grzebień sunie po włosach bez większych przeszkód. Włosy są miękkie, gładkie, lśniące i ładnie pachną. Odżywka na moich cienkich włosach ogranicza puszenie, bardzo dobrze dyscyplinuje je i nadaje im lekki połysk. Większość obietnic producenta spełnia. Jak dla mnie jest to dobra odżywka w sprayu, jest niezwykle wydajna, można ją również kupić na licznych promocjach w drogeriach stacjonarnych i internetowych a cena regularna jest również do zaakceptowania. Myślę, że do niej wrócę jak wykończę buteleczkę. PLUSY + zapach + ułatwia rozczesywanie + wygładza i dyscyplinuje + ma lekką konsystencję + dodaje blasku + nie obciąża włosów + jest wydajna + tania

Zawsze lubię poczytać w internecie opinie, zanim coś kupię, bo nie lubię wyrzucać pieniędzy w błoto i kiedy produkt nie sprawdza się sporej liczbie osób, to nie zawsze chcę ryzykować. Będąc raz na zakupach w Naturze, szukałam jakiegoś spray'u do włosów i zobaczyłam tę nowość i jakiś też nowy z Marion. Długo się zastanawiałam, bo jednak tamten był odrobinę tańszy. Weszłam w internet, bo myślałam, że opinie pomogą mi w wyborze, jednak nie było ani jednej. Więc zaryzykowałam. I zainspirowało mnie to do napisania mojej pierwszej recenzji! Być może komuś pomoże :) Faktycznie spełnia obietnice producenta. Zazwyczaj spryskuję nim odciśnięte po umyciu włosy, odczekuję chwilę, czasami trochę ugniatam/wmasowuję i rozczesują się praktycznie bezproblemowo (wiadomo, że czasem jak trafi się jakiś kołtunik to spray go nie rozplącze ;) ), szczotka sunie po nich gładziutko. Na sucho też jak najbardziej się sprawdza i pozostawia włosy miękkie. Przy moich długich, plączących się włosach bardzo mi pomaga. Używam go już ponad miesiąc codziennie i mam prawie połowę, więc wydajność w porządku, zwłaszcza, że go sobie nie żałuję :) Zapachu nie potrafię określić, ale nie jest na tyle ładny, żeby chciało się go wąchać i wąchać :) nie utrzymuje się zbyt długo na włosach.

to raczej standardowy, przeciętny produkt. Trudno znaleźć jakiekolwiek wyróżniające go cechy. Spełnia swoją funkcję - włosy po jego użyciu łatwo się rozczesują i są miękkie i to tylko naprawdę nic więcej nie robi