Il Salone Milano The Legendary Collection, Balsamo Epic Conditioner odżywka do włosów normalnych i suchych

Mam włosy kręcone wysokoporowate. Odżywka nie sprawdziła się u mnie jako odżywka, dawała zupełnie zerowy efekt. Konsystencja jest lejąca, mimo nakładania dużej ilości działanie pozostaje bez zmian. Próbowałam też dawać ją na 10 min pod czepek termiczny, ale efekt (a raczej jego brak) był taki sam. W końcu stwierdziłam, że będę nią emulgowała olej... jednak tutaj też się nie sprawdziła, olej nie chciał się domyć, musiałam nakładać potem maskę, żeby ładnie zszedł. W końcu znalazłam dla niej zastosowanie: dodaję ją jako bazę do peelingu skóry głowy (peeling enzymatyczny+odżywka) i tutaj sprawdza się rewelacyjnie, idealnie się rozprowadza po skórze głowy, nie podrażnia, peeling łatwo się zmywa. Jednak więcej już jej nie kupię, bo to strata pieniędzy.

Odżywkę do włosów kupiłam w sklepie Internetowym za niecałe 40 zł. Wiem, że dostępna jest również stacjonarnie w drogeriach rossmann. Zacznę od konsystencji, jest trochę rzadsza niż standardowe odżywki, jednak jak dla mnie nie jest to żadnym problemem. Położona na włosy dobrze się ich trzyma i nie spływa. Nakładam ją na całą długość włosów, następnie trzymam ok. 3 minuty i spłukuje. Po spłukaniu włosy nie plączą się, są lejące. Musze przyznać, że zauważyłam, że dzięki tej odżywce czas suszenia moich włosów zmniejszył się. Włosy są miękkie w dotyku, ładnie się błyszczą, a co najważniejsze, po wysuszeniu nadal się nie plączą. Wcześniej musiałam przyczesywać włosy w dzień po kilka razy, a teraz jak jestem w pracy to robię to tylko raz, a gdybym tego nie robiła to i tak ładnie wyglądają. Zapach odżywki jest bardzo neutralny, nie jest jakiś chemiczny, oceniłabym go nawet jako taki nie zwracający większej uwagi. Kolejną zaletą jest opakowanie z pompką. Pompka jest bardzo wydajna, nie muszę kilka razy przyciskać, aby wybrać odpowiednią ilość produktu, gdyż jedno kliknięcie daje jego tyle, że wystarcza na moje włosy (do połowy ramion, cienkie) Podsumowując, uważam, że odzywka jest godna uwagi, nie odnajduję w niej żadnych wad, a zużyłam już kilka litrowych opakowań. Czy rzeczywiście poprawia kondycję włosów? U mnie tak, widzę znaczącą poprawę kondycji moich włosów od czasu, gdy ją używam (a rozjaśniam włosy regularnie). Wyglądają bardzo zdrowo, ładnie się układają, są miękkie i lśniące. opakowanie wystarcza spokojnie na kilka miesięcy przy codziennym myciu włosów.

„To naprawdę moje włosy na tym zdjęciu ?” Tak oto zareagowałam na widok swoich włosów na zdjęciu - pierwszy raz w życiu moje włosy na zdjęciu błyszczały. I to już po pierwszym zastosowaniu tego balsamu. Kupiłam go w promocji w Ross, raczej z ciekawości, gdyż mam z tej firmy już balsam odświeżający kolor blond, który choć jest drogi to rewelacyjny, dlatego chciałam poznać inne produkty tej firmy. Ale do rzeczy. Różnicę poczułam już podczas suszenia włosów suszarką. Mam mocno zniszczone i spalone w przeszłości włosy nieudolnym rozjaśnianiem przez fryzjerów, od prawie dwóch lat trwa walka o ich „powrót do zdrowia”. Wreszcie nie wyglądają jak sztuczne włosy. Są suche i piszące się. Po tym balsamie włosy w trakcie suszenia były już same w sobie prawie wyprostowane. W połączeniu z prostownicą - bajka. Gładkie, lśniące i śliskie włosy - spadała z nich gumka cały czas. Używałam wszystkich cudów internetu polecanych przez włosomaniaczki. Ani oleje, ani żadne produkty w przedziale cenowym 5-200 zł nie zrobiły po wielu razach tyle dla moich włosów co ten balsam już po pierwszym użyciu. Z każdym kolejnym jest jeszcze lepiej. Nie sądziłam, ze istnieje kosmetyk tak bardzo idealny dla moich włosów ????❤️❤️❤️