Miss Sporty Insta Mousse, Matte Foundation Podkład matujący

Miss sporty InstaMousse kupiłam w Rossmanie.Znajduje się w tubce o pojemności 30 ml, z odkręcana nakrętką. Ładna, jasna szata graficzna opakowania . Kupiłam najjaśniejszy odcień - ivory. Konsystencja jest bardzo gęsta, kremowa.Podklad łatwo jest zaaplikować na twarz, jest trwały i daje dobre krycie, ładnie wygląda także na zdjęciach. Nie tworzy na twarzy efektu maski. Jest to produkt bardzo wydajny. Łatwo dopasować swój odcień. Jest także zgodny z opisem producenta. Nie wywołał reakcji alergicznej. Jestem zadowolona z zakupu i ze stosowania. Kupię ponownie, polecam wypróbować na własnej skórze.

Podklad jest dość tani. Niestety tworzy straszną maskę podkreśla pory, bardzo brzydko wchodzi w bruzdę nosowo wargową i zmarszczki sprawiając że wyglądają na jeszcze większe, podkreslawszystkie nierówności, kolor najjadniejszy jest dość ciemny, nie ocenie trwałości bo zaraz go zmyłam

Jestem fanką mocno matujących podkładów, mimo, iż moja cera nie ma tendencji do wytwarzania nadmiernej ilości sebum bądź niedoskonałości. Kosmetyk ten więc postanowiłam zakupić właśnie z tego powodu. Podkład jest zbity i gęsty. Mimo to, na dłoni zmienia się w konsystencję znacznie przyjemniejszą i łatwiejszą do zaaplikowania na twarz. Po nałożeniu odpowiedniej ilości, efekt końcowy bardzo mi się podobał. Niestety, nie na długo. Wszystko ze względu na to, iż produkt ciemnieje. Zakupiłam najjaśniejszy możliwy odcień, który i tak do najjaśniejszych nie należy, a po oksydacji mógłby przy mojej karnacji posłużyć jako krem do konturowania. Podkład ma właściwości kryjące, a po nałożeniu jakby zastyga. Dlatego też obecnie stosuję go punktowo jako korektor. Świetnie kryje, a po odczekaniu nie miesza się z podkładem, który nakładam potem. Przy dopasowaniu do karnacji, jest na pewno wydajny, do tego tani i łatwo dostępny. :) Sądzę, iż byłoby ode mnie 5/5, gdyby dodali jeszcze jaśniejszy odcień.

Mam go w odcieniu 002 Sand. Kolor bezowy, nie zauwazyłam aby ciemniał na twarzy. Mam cere mieszaną skłonną do bardzo sporych przesuszeń związanych z tym ,ze mam AZS. Podkład ma bardzo gęstą i treściwą konsystencje, dzięki czemu jest wydajny i ma dość dobre krycie i to by były wszystkie jego zalety. Troche przypomina mi podkład od Maybelline dream matt mousse, który bardzo dawno temu namiętnie uzywałam. Podkład Miss Sporty niesamowicie podkreśla suche skórki, wchodzi brzydko w pory uwidoczniając je. Wykończenie matowe , moze nawet delikatnie satynowe. Ja nakładałam go na uprzednio naniesiony krem nawilzający za pomocą palców, raz spróbowałam go wklepywać wilgotną gąbeczką i tez było ok aczkolwiek krycie trzeba było troche zbudować, nakładając palcami krycie jest zadowalające. Trwałość tego produktu nie zachwyca, tzn szybko się ściera ale w miare równomiernie. Nie kupie go ponownie wracam do innych moich ulubionych podkładów. Podkład nie spowodował u mnie zadnej alergii ani podraznień, jest bezzapachowy.

Produkt kupiłam przypadkowo, korzystając z promocji. Znajduje się on w tubce o pojemności 30 ml. Wybrałam najjaśniejszy odcień, czyli 001 IVORY. Konsystencja jest kremowa, bardzo gęsta, przypominająca konsystencję musu. Po otwarciu byłam przerażona, iż kolor jest strasznie ciemny, jednak dopasowuje się do twarzy. Podkład daje bardzo modne krycie. Łatwo się go aplikuje. Jest trwały- na koniec dnia ciężko go zmywa- nawet płynem do demakijażu. Mogę polecić. Przypadł mi do gustu.

O jakie to było zło... Na początku, przy pierwszych 2-3 użyciach jeszcze nie przypuszczałam, że będzie aż tak źle. Podkład rzeczywiście dobrze kryje, to trzeba mu przyznać. Na tym zalety i zgodność z obietnicami producenta się kończy. Absolutnie nie jest lekkim musem o delikatnej formule. Jest ciężką pastą, która za nic wtapia się w skórę, leży na niej tworząc maskę, którą widać z daleka. Takiej "machy" na twarzy nie miałam chyba nigdy. Pory podkreśla a nie minimalizuje, matu też nie utrzymuje. Ściera się i brudzi wszystko wokół i na pewno nie utrzymuje się do 12h jak sugeruje producent, max 4h. No porażka na całej linii. W ostateczności, ze względu na swoje dobre krycie, sprawdzał się jeszcze wymieszany z kremem, jeśli potrzebowałam czegoś bardzo na szybko i na krótko. Niemniej ogólnie bardzo nie polecam.

Ten podkład w musie jest przyjemny , wracam do niego cyklicznie bardziej na wiosnę gdy po alergi nieco mnie wysypie krostkami i musze bardziej to zatuszować zakryć . Konsystencja musu takiej pianki przyjemna taka jedwabista . trawłość niestety kilka godzin u mnie max 3 bez poprawek .

Podkład dokładnie zmatowił moja skóre ale też czułam się jak w masce . Rosmarowuje się całkiem dobrze, wydajny wystarczy na długo z 1. 5 miesiąca, mocno kryje niedoskonałości, pachnie lekko, gdy go używałam nigdy nie mogłam dobrać odcieniu do mojej skóry twarzy dla mnie także nie był trwały, tak jakby ścierał sos z mojej twarzy.

Korzystam z tego podkładu przez dłuższy czas i jestem zadowolona najbardziej z krycia jakie on potrafi dać, produkt nie ciemnieje na mojej twarzy lecz po kilku godzinach lekko się ciastkuje oraz zapycha pory, jednak ma on również swoje plusy, ponieważ do zdjęć wygląda genialnie i jest bardzo wydajny!

Opakowanie; wygodna plastikowa tubka w jasnych odcieniach beżu z nieco ciemniejszym korkiem Konsystencja; przyjemna, lekka w postaci musu. Leżał przy kasie w jakiejś śmiesznie niskiej cenie, więc wrzuciłam go do koszyka w sumie bez zastanowienia. Niestety przy mojej suchej i dojrzałej cerze nie zdaje on egzaminu. Bardzo łatwo nakłada się go zwilżoną gąbeczką. Twarz jest dobrze zmatowiona, ma mocne krycie, więc wszelkie niedoskonałości są dobrze ukryte. Niestety na mojej twarzy szybko się roluje, ciemnieje i robią się plamy. Wszystkie pory i zmarszczki stają się jeszcze bardziej widoczne. Szkoda mi było go wyrzucić, więc mieszam go z moim BB i wtedy mam doskonały, mocno kryjący podkład na co dzień. Zapewne przy cerze tłustej albo przynajmniej mieszanej ma więcej plusów, niestety dla suchej po prostu się nie nadaje.

Skusiłam się na niego, ponieważ po przetestowaniu go w drogerii wydał mi się bardzo gęsty i mega matujący. Oczywiście taki był, wcale nie sprawiał efektu maski, jeśli nałożyło się go w odpowiedniej ilości. Tuż po nałożeniu wyglądał bardzo dobrze na skórze. Niestety po upływie pewnego czasu robił się żółty i miałam widoczne odcięcie między twarzą, a szyją. Jest on też bardzo ciężki dla skóry, ponieważ bardzo zapycha pory. Uważam, że byłby on dobrym produktem, gdyby nie fakt, że niestety zmienia swój kolor na skórze.

Podkład jest bardzo tani, można go dostać na promocji za niewiele więcej niż 10 złotych. Dla niektórych minusem mogą być odcienie, ponieważ nawet 1, ktrórej używam na co dzień jest dość ciemna. Jednak podkład jest świetny. Ma gęstą konsystencję, która świetnie współpracuje z mokrą gąbeczką. Podkład zapewnia świetnie krycie i przy tym dobrze matuje skórę. Wytrzymuje długo na skórze.

Podkład znajduje się w tubce. Ma przyjemną, lekką konsystencję przypominającą mus (piankę). Dostępny jest w 3 kolorach: 001 Ivory, 002 Sand i 003 Honey. Fakt, to niewielka gama kolorystyczna, ale wystarczająca - bo podstawowa. W regularnej cenie kosztuje 18,99 złotych. Ja kupiłam go na promocji za 11,99 zł w drogerii Rossmann. Podkład nakładam za pomocą zwilżoną w ciepłej wodzie gąbką do makijażu. Robię to ruchem stemplującym (wklepującym). Cera jest idealnie gładka. Podkład nie wymaga pudrowania - zapewnia idealnie matowy efekt. Dobrze kryje niedoskonałości i przebarwienia. Jest w stanie przetrwać nawet 8h. Schodzi równomiernie i nie zbiera się w zmarszczkach.

Używałam kiedyś podkładu w musie marki Maybelline, który już chyba nie jest dostępny. Co jakiś czas szukałam wśród produktów odpowiednika ww kosmetyku. Za którymś razem trafiłam na ten produkt. Podkład jest coś przeciętny, żeby nie napisać byle jaki. Ciemnieje na skórze, mimo iż dobrałam odpowiedni odcień - tworzy efekt maski niestety. Dodatkowo zapycha mi skórę, nie ma działania wygładzającego i zakrywającego ewentualne niedoskonałości, podrażnia moją skórę. Nie jest to produkt dla mnie.

Podkład ma przyjemną, lekką konsystencję, jakby przypominającą piankę. Idealnie nakłada się go i rozprowadza wilgotną gąbeczką. Ładnie przykrył niedoskonałości bez efektu maski. Utrzymuje się bez poprawek do 8h, schodzi równomiernie i nie zbiera się w zmarszczkach. Jeszcze nie używałam tak dobrego podkładu w tym przedziale cenowym. To naprawdę hit tej firmy.

Pomimo że nie lubię podkładów w musach ten jest całkiem fajny. Mam cerę mieszana w kierunku tłustej z niedoskonałościami, fajnie kryje, dosyć długo się utrzymuje, pozostawia matowe wykończenie, trochę ciemnieje. Właściwie nie mam mu nic do zarzucenia. Cena jest bardzo niska, jest dostepny w Rossmann więc praktycznie każdy może go kupić, opakowanie jest ok, zapach średni. Niestety gama kolorystyczna jest bardzo mocno ograniczona

Mam suchą skórę więc teoretycznie to podkład nie dla mnie. Jakiś czas temu kupiłam go córce ale dla niej był zbyt ciężki. Ja natomiast kupiłam dla siebie inny podkład zbyt lekki i mało kryjący. Postanowiłam zmieszać go z po podkładem miss sporty i okazało się to strzałem w 10. Od tej pory dodaję go do innych podkładów w celu poniesienia krycia i wzbogacenia konsystencji. Dodatkowo takie nałożenie powoduje, że nie muszę już skóry pudrować,, ma wystarczająco matowe wykończenie. Normalny podkład plus puder przy mojej dojrzałej cerze po kilku godzinach podkreślał zmarszczki

Mam cerę mieszaną w kierunku tłustej. Mimo gęstej konsystencji i obaw o zapychanie czy efekt maski, bardzo lubię ten podkład i nie mogę mu nic zarzucić. W moim przypadku nie ściera się, nie powoduje zaskórników. Nakładam cienką warstwę, często w połączeniu z kremem lub olejkiem i przez cały dzień mam efekt photoshopa. Dobrze współpracuje z innymi kosmetykami typu bronzer, róż. Testowałam wiele podkładów i zawsze ten najlepiej zdaje egzamin. Dlatego leci piąteczka