Ecolab Macadamia Spa, Odżywczy balsam do włosów `Objętość i głęboka odbudowa` 

Bardzo fajna odżywka emolientowo-humektantowa. na bazie oleju z orzechów macadamia. Konsystencja jest dosyć gęsta ale produkt w ogóle nie obciąża moich śrdnioporowatych (plus) włosów. Odżywka ma glicerynę ale dopiero pod koniec składu także nie puszy moich włosów a zapewnia delikatne nawilżenie. Bardzo podoba mi się mocny kwiatowy zapach tego produktu, który unosi się w łazience jeszcze długo po użyciu. odzywki

Jest to balsam, jednak nie spodziewałam się, że będzie taki lekki, przez to jest mało wydajny. Cena za to jest dość niska. Zapach bardzo ładny. Przy końcu składu gliceryna, uważajcie jeśli szukacie odżywki czysto-emolientowej.

Przekonałam się już nie raz, że olej macadamia bardzo służy moim włosom. Rozumiem, że jego wartości zostały docenione już w zamierzchłych czasach, a w Australii (skąd pochodzi) jest uważany za "roślinę świetą" ( to informacja zaczerpnięta z opakowania balsamu ;) Dlatego lubię szczególnie jego zawartość w szamponach/odżywkach/ maskach/serum ( nie uwłaczam przy tym innym rodzajom olejów, bo równie chętnie ich używam ;) Gdy tylko zobaczyłam, że bardzo lubiane przeze mnie Ecolab (Eco Laboratorie?) ma w swoim asortymencie serię MACADAMIA SPA, zaopatrzyłam się w balsam do włosów, bo właśnie Mproduktow kondycjonujacych do spłukania zużywam w łazience chyba najwięcej. Balsam zapakowany jest w podłużną, charakterystyczna dla marki przyciemnianą butelkę, z zamknięciem typu 'klik' ( za co chwała, bo bardzo to ułatwia aplikację produktu po umyciu włosów). Wydaje się, że jest go stosunkowo dużo i że wystarczy na wiele użyć, jednak w moim przypadku tak się nie okazało. Balsam ma dość przeciętna wydajność, choć może to przez moje zużycie, bo satysfakcjonujące dla mnie jest nałożenie dwóch konkretnej wielkości doz.... I to jedyny minus, przez który produkt traci u mnie jedna gwiazdkę. Nazwa "balsam" pasuje tu idealnie Jeśli chodzi o konsystencję kosmetyku, to typowy, odpowiedniej gęstości balsam. Oprócz tego nazwa dodaje ekskluzywności i daje wrażenie, że faktycznie wspomoże pielęgnacyjne włosy ;) Absolutnie nietłusty, barwy białej, o dość intensywnym ( nie jest to zapach orzechów macadamia, bardziej kwiatowy ) zapachu ( obietnica spa, spa, spa, a wiadomo, że jak spa to działanie na zmysły ;). Obecnie mam włosy średniej długości, sięgające ramion, dość grube, średnioporowate. Na pewno potrzebujące regeneracji i ciągłego nawilżania. I chyba nawilżenie będzie w tym przypadku efektem najbardziej zauważalnym. Stosowałam, jak zalecał producent - nakładając na 3-5 minut ( myślę, że dłuższe "przytrzymanie" produktu nic tu nie wnosi). Aplikacja nie przysparzała mi problemu, ale zaskoczeniem było dla mnie kilkakrotne dokładanie produktu, bo miałam wrażenie, że moje włosy wręcz go 'spijaly'. Satysfakcjonującą ilością były dla mnie dwie dość dużej ilości dozy. Balsam spłukuje się szybko i bezproblemowo letnią wodą. Za każdym razem odnosiłam wrazenie, że jakiś jego procent pozostaj na moich włosach ... Co z obietnicami producenta ? Objętość. Tak. A to przez to, że to bardzo lekki produkt i działając, absolutnie nie obciąża włosów. Wiem, że kobiety generalnie lubią efekt dociążenia włosów ( ja sama czasem również:), ale tu go nie znajdą. I stąd pozostawienie włosów bardzo lekkich. Głęboka odbudowa. Może nie głęboka, ale zdecydowanie efekt odbudowujący i regenerujący jest. Włosy są gładkie, lśniące i błyszczące naturalnym blaskiem. Co więcej ? Włosy są intensywne nawilżone. To się czuje, nie tylko przy ich dotyku ;) I pięknie pachnące przez dluuuuugi czas ! Zapach jest naprawdę intensywny i utrzymuje się przez cały kolejny dzień po umyciu. Dla mnie to zapach przyjemny, nieprzeszkadzający mi, przypominający o świeżości włosów :) Jak już wspomniałam na początku, olej macadamia bardzo służy moim włosom i z jego obecności w balsamie Ecolab jestem jak najbardziej zadowolona. Jak zwykle (przy Ecolab) muszę pochwalić koncertowy skład balsamu, to że zawiera 97,3% składników naturalnych, to że wszystkie są bardzo łagodne, niepodrażniające.

1. Opakowanie, zawartość produktu: Balsam znajduje się w butelce o pojemności 350 ml. Buteleczka bardzo mi się podoba - naprawdę ładnie prezentuje się w łazience :) Ma dość rzadką konsystencję o słodkim, nieco zbyt intensywnym zapachu - przypomina troszkę syrop na kaszel :) Przy cienkich włosach do ramion nie potrzebujemy zbyt wiele produktu - wystarczy porcja wielkości orzecha włoskiego - dzięki temu balsam jest wydajny. 2. Skład: - Aqua - woda - Hamamelis Virginiana extract (Wyciąg z oczaru wirginijskiego) - składnik ma działanie uszczelniające naczynia krwionośne i regulujące krążenie podskórne, działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, przeciwkrwotocznie. Przyspiesza gojenie ran, pomaga zlikwidować opuchliznę wywołaną przez stłuczenia, obrzęki, ukąszenia owadów, oparzenia, likwiduje negatywne skutki wpływu promieni UV. - Macadamia Integrifolia Seed Oil (Olej z orzechów makadamii) - jako jeden z niewielu olejów, oprócz właściwości natłuszczających, ma również silne i głębokie działanie nawilżające. Polecany do suchej, łuszczącej się, wrażliwej skóry, łamliwych, kruchych włosów, nabłyszcza je, zmiękcza i wygładza. - Organic Sophora Japonica flower extract (Wyciąg z sofory japońskiej) - rutyna hamuje agregację płytek krwi, poprawia krążenie, działa przeciwzapalnie. Dzięki dużej zawartości rutyny perełkowiec japoński usuwa kruchość naczyń krwionośnych, zwiększa ich elastyczność, wzmacnia i odnawia ścianki naczyń włosowatych. Ma działanie przeciwzapalne, przeciwobrzękowe. Poprawia także stan włosów. - Aesculus Hippocastanus (Kasztanowiec zwyczajny) - Składnik rekomendowany przede wszystkim do skóry naczynkowej, przekrwionej, z trądzikiem różowatym. Działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, przeciwkrwotocznie, uszczelnia naczynia krwionośne. Wykazuje korzystne właściwości w usuwaniu pajączków, leczeniu hemoroidów i żylaków, zaburzeń krążenia krwi, zapalenia żył, naczyń włosowatych, ścięgien, odmrożeń, poparzeń. - Zingiber officinale extract (Ekstrakt z korzenia imbiru) - zapobiega wypadaniu włosów, łupieżowi, wspomaga leczenie łuszczycy (psoriasis). Znakomity do leczenia stanów zapalnych i ropnych skóry owłosionej. - Glycerin (Gliceryna) - Silnie hydrofilowa i higroskopijna substancja nawilżająca. Ma zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka, pełni rolę promotora, pomaga substancjom aktywnym przedostać się w głąb skóry. - Behenamidopropyl Dimethylamine - półsyntetyczny składnik o działaniu emulgującym, stosowany najczęściej w produktach do pielęgnacji włosów. Ułatwia rozczesywanie i zapobiega elektryzowaniu się włosów. - Glyceryl monostearate (Monostearynian glicerolu) - w preparatach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy także na powierzchni warstwę okluzyjną, czyli działa pośrednio nawilżająco (zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody). Ma właściwości wygładzające. - Glyceryl Stearate SE (Starynian Glicerolu SE) - emulgator, tłusty emolient, składnik konsystencjotwórczy. Tworzy na powierzchni skóry film, który zapobiega odparowywaniu wilgoci. Działa zmiękczająco, wygładzająco, natłuszczająco i ochronnie na skórę i włosy. - Perfume - zapach - Lactic Acid (Kwas mlekowy) - Substancja nawilżająca (10% kwasu mlekowego nawilża porównywalnie do 10% gliceryny). Ma zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka. - Benzoic Acid (Kwas benzoesowy) - Sorbic Acid (Kwas sorbowy) - substancja konserwująca. Uniemożliwia rozwój i przetrwanie mikroorganizmów w czasie przechowywania produktu. - Dehydroacetic Acid (Kwas dehydrooctowy) - łagodny konserwant. Zapobiega zepsuciu kosmetyku, chroni przed mikroorganizmami. - Benzyl alcohol (Alkohol benzylowy) - pełni rolę rozpuszczalnika. W związku z jego przyjemną, jaśminową wonią, jest stosowany jako składnik kompozycji zapachowych. Konserwant - przedłuża trwałość kosmetyku. Balsam ma bardzo przyjemny, naturalny skład. Powinien świetnie sprawdzić się w pielęgnacji skóry głowy - m.in. dzięki: wyciągu z oczaru wirginijskiego, wyciągu z sofory japońskiej, ekstraktu z kasztanowca zwyczajnego, ekstraktu z korzenia imbiru i olejowi z orzechów makadamii - który dobrze działa także na długość włosów :) 3. Działanie: W przypadku moich wysokoporowatych, cienkich włosów balsam działa bardzo dobrze. Nie obciąża włosów, dodaje im objętości. Po użyciu włosy są mięciutkie, pachnące, wygładzone, ale także troszkę niedociążone :) Wydaje mi się, że przy dłuższym stosowaniu powinien poprawić stan włosów. Przy włosach do ramion balsam stosowany 2-3 razy w tygodniu jest całkiem wydajny, ale z powodu jego dość rzadkiej konsystencji, przy włosach długi i gęstych może kończyć się dość szybko.