Ziaja GdanSkin, Morski szampon do włosów nawilżający 

Piękny zapach i to by było na tyle Miałam wrażenie że myje włosy odżywką Plątał włosy Nie były doczyszczone dobrze Poręczna butelka Konsystencja białego mleczka

Kochani dzisiaj przychodzę do Was z moją recenzją szamponu do włosów Ziaja z serii Gdanskin. Czy słyszeliście już może wcześniej o tej nadmorskiej serii? Morski szampon nawilżający łagodnie pielęgnuje i odżywia włosy suche, odwodnione i matowe. Szampon o gęstej żelowej konsystencji. Nie podrażnia oczu. Zawiera minerały takie jak nawadniającą kocankę nadmorską, szantę zwyczajną oraz bioferment z cynku, krzemu i magnezu czy miedzi, które wzmacniają strukturę włosów. Dzięki stosowaniu tego szamponu zauważyłam, że moje włosy odzyskały swój dawny blask. Idealnie się rozczesują, są miękkie w dotyku. Szampon zawiera w 90% składników pochodzenia naturalnego. Nie uczula. Doskonale się pieni i spłukuje

To już ostatni kosmetyk z tej jakże udanej serii którą miałam okazję przetestować przez całe lato. Odżywka z tej serii nie przypadła mi w ogóle do gustu jednak ten szampon z powodzeniem mógłby zagościć w mojej łazience na dłużej. Co najbardziej pozytywnie zaskoczyło mnie podczas jego użytkowania to fakt, że okazał się być całkiem wydajnym. Aplikacja szamponu z powodzeniem wystarczyła na około 8 myć co przy moich długich włosach i porządnym namydleniu skalpu jest dość dobrym rezultatem. Myślę, że pomogła tutaj mocno konsystencja produktu- zaskakująca, lekko żelowa, zwarta którą warto rozcienczyć wodą aby dobrze się spieniła. Szampon ładnie i delikatnie poradził sobie z domyciem mojego skalpu i nie podrażniał skóry głowy. Można go spokojnie polecić skórom borykającym się ze swędzeniem oraz podrażnieniami gdyż dla skalpu jest bardzo delikatny oraz nawilżający. W składzie znajduje się aż 90 procent składników naturalnych dlatego moja skóra tak mocno go polubiła. Nie jest to kosmetyk czyniący cuda i pozostawiający włosy anielsko miękkie jednak w połączeniu z dobrą zmiękczającą maską potrafi ładnie kondycjonować włosy średnioporowate jak moje. Na uwagę oczywiście zasługuje jak zawsze piękny, wakacyjny, morski zapach który niestety nie jest trwały jednak umila nam mycie włosów, Butelka szamponu wykonana ze słabej jakości materiałów jest po prostu warta dość niskiej ceny produktu.

Wizazanki pisza, ze nie nawilza - za to na moich wlosach dziala wrecz przeciwnie. Nawilza, nawet za bardzo, wlosy po nim sa jakby caly czas mokre, mimo, ze dawno wyschly. Wrazenie to jest bardzo nieprzyjemne, wiec jestem na nie. Dodatkowo zapach jest morski, ale w taki wyraznie meski sposob. Nie kupie wiecej i nie polecam.

Szampon Ziaja GdanSkin ma świetne opakowanie o niebieskim odcieniu. Samo opakowanie jest wytrzymałe i zręczne, nie leje się z niego nadmiar produktu. Zapach porannej morskiej świeżości zapewnia orzeźwiający efekt skórze głowy i włosom. Łatwo się pieni i w skuteczności oczyszcza skórę głowy. Włosy po nim nawilżone i miękkie. Szampon nie mieści sylikonów i nie obciąża włosów.

Ten szampon wpadł w moje ręce przez przypadek. Otrzymałam jego miniaturkę w pakiecie startowym, podczas zawodów sportowych, a dokładniej to mój mąż dostał, a wiadomo, ja zgarniam wszystkie kosmetyki :) 90% składników pochodzenia naturalnego Nazwa GdanSkin, nawiązująca do Gdańska, na opakowaniu szkic miasta, z charakterystyczną fontanną Neptuna. Niebieski kolor butelki kojarzy się z morzem, ze spokojem. Nieziemski zapach! Szampon pachnie morsko, świeżo, słodko-słono, wakacyjnie. Gdyby firma Ziaja stworzyła wodę perfumowaną o takim zapachu, byłabym pierwsza w kolejce, żeby ją kupić! Dalej zaczynają się schody. O ile w miniaturce produktu, konsystencja była w porządku (mleczna, żelowa, gęsta), to już w kolejnych pełnowymiarowych butelkach, które zakupiłam, było inaczej. Kupiłam 2 butelki. W jednej i drugiej konsystencja ma formę ciągnącej się mazi, właściwie gluta, którego nie sposób wydobyć z opakowania. A szkoda, bo wcześniejsza forma bardzo mi odpowiadała, szampon (miniaturka) po kilku dniach używania ( myje włosy codziennie) dawał poczucie nawilżenia, oraz gładkości. Z czasem włosy zaczęły też pięknie lśnić. Wszystko zapowiadało się pięknie, a tu coś takiego. Nie zaryzykuje kupna kolejnej butelki, bo obawiam się, że znowu bedzie to samo. Czy ktoś z was miał z czymś takim do czynienia?

Dawno nie miałam szamponu, który wzbudziłby mój zachwyt. Zapach przypomina mi o wakacjach, morskiej bryzie, południowym słońcu.. cudo. Działanie też rewelacyjne: włosy są dobrze doczyszczone, ale nie przesuszone, nawilżone, miękkie, sypkie, długo utrzymują świeżość, łatwo się rozczesują, nie plączą, mogę je wąchać i wąchać. Zdecydowanie się zakochałam! <3

Dostałam go w gratisie do peelingu, nie miałam dużych oczekiwań. Trochę jestem zaskoczona oceną tutaj, bo ja jak na razie jestem bardzo zadowolona. Od jakiegoś już czasu szukałam szamponu, który da efekt sypkich, naturalnych włosów. Większość kosmetyków miało tendencję do obciążania włosów. Pieni się faktycznie mniej, jednak jak na mój gust wystarczająco. I z tego co widzę w sieci jest tani

Najlepszy szampon jaki udało mi się kupić w Polsce. Bardzo dobrze się pieni jest bardzo wydajny i przede wszystkim domywa nie tylko włosy ale również skórę głowy to nie jest takie oczywiste jeśli chodzi o polskie kosmetyki. Zdecydowanie do niego wrócę Mam nadzieję że firma nigdy go nie wycofa

Mam szampon od miesiąca w łazience i jedyny jego plus to zapach, bo trzeba przyznać seria Gdanskin ma bardzo przyjemny zapach - morski, świeży, ja nawet gdzieś tam wyczuwam kokosa, za którym nie przepadam, ale tu mi wogóle to nie przeszkadza ,zapach który nosi się dosyć długo na skórze czy włosach. Zakupiłam go ponieważ mam włosy suche ( które myje średnio co 2 dni ) i tak pomyślałam skoro inne produkty tej serii się sprawdzają to czemu nie kupić szamponu, a recenzji też nie miał złych. No i kupiłam i po miesiącu jestem na nie. Opakownie szmaponu plus i minus, plus- porządny utwardzony plastik, nic nie pęka podczas upadku nawet zatyczka ,minus- trudno przy końcu wycisnąć szampon, trzeba albo stawiać do góry nogami albo odkręcać nakrętkę z zatyczką. Konsystencja gęsta, mało pieniąca się, co za tym idzie szampon jest mało wydajny bo musimy dawać go więcej. Szampon domywa różnego rodzaju zanieczyszczenia na głowie i włosach bez problemu , ale przy tym strasznie plącze włosy i czuć już podczas mycia,że włosy są szorstkie, a nie gładkie jak to w przypadku innych szamponów. Nie używam odżywek niezmywalnych do włosów, tylko te do spłukiwania i po osuszeniu włosów ręcznikiem, a przed nałożeniem odżywki, stwierdzam ,że szampon nie nadaje się do moich włosów, włosy są nadal poplątane, szorstkie i suche, jednyny plus mają ładny zapach. Więc ja mówię temu produktowi nie, szukam dalej swojego ulubieńca, który poradzi sobie z moimi włosami.

Szampon ma charakterystyczny dla całej linii morski zapach. Jest dość gęsty, ale - jak każdy szampon - przed nałożeniem na włosy należy go wycisnąć na dłoń i na dłoni rozcieńczyć z wodą. Wówczas ładnie się pieni i jest wydajniejszy. Zawsze po jego użyciu używam maski do włosów, więc trudno mi powiedzieć czy plącze włosy. Ja takich problemów nie mam.

Nie jestem do niego przekonana. Ładnie pachnie, nie powoduje łupieżu, ale strasznie je plącze. Włosy po umyciu są szorstkie. Konsystencja jest gęsta. Szampon źle się pieni, bardzo ciężko się go rozprowadza na włosach, jest mało wydajny. Kiedy już uda mi się je rozplatać to sterczą na wszystkie strony świata i wyglądają jakby znowu potrzebowały mycia. Nie wrócę do niego.

Szampon nie przypadł mi do gustu. Słabo się pieni w efekcie nie wiedziałam czy dobrze umyje mi włosy czy umyje, ale taka jest jego formuła. Stawałam przy tym pierwszym, dlatego spadała mi przy tym wydajność bo musiałam niezłą ilość użyć na jedną aplikację. Efektu nawilżenia nie zauważyłam nawet wtedy, gdy kończyłam butelkę. Dodam, że włosy myłam codziennie lub co dwa dni. Moje włosy nie były w najlepszej kondycji po tym szamponie, bo były szorstkie, a spanie z mokrymi włosami kończyło się niezłą plątaniną rano. Na plus jedynie zapach, który jest naprawdę niezły. Morski i świeży.

Testowałam wersję 50 ml w tubce, szamponu wystarczyło na kilka myć. Faktycznie jest dość gęsty, ciężko rozprowadza się na włosach, słabo się pieni, co obniża komfort użytkowania. Nie zauważyłam nawilżenia i wygładzenia włosów, ale szczerze mówiąc, nawet na to nie liczyłam. Dla mnie szampon ma dobrze umyć i oczyścić włosy i skórę głowy, w jak najprzyjemniejszy sposób. A z tym produktem trzeba się było nieźle namęczyć. Nie lubiłam go używać, zapach jest jedynym plusem tego szamponu.

Ten szampon kupiłam za naprawdę śmieszną cenę- razem z mydłem z tej samej serii kosztował dokładnie 8 złotych na ezebra, a że Gdanskin kojarzy mi się bardzo dobrze, od razu kupiłam. Mam cienkie włosy, wielokrotnie farbowane, ze skłonnością do wypadania. O ile raczej mają tendencję do przetłuszczania się, w lecie, ze względu na słońce, zaczęły być trochę przesuszone. Dlatego również zdecydowałam się na zakup tego produktu. Opakowanie, jak to Ziaja ma w zwyczaju, bardzo proste, ale jednocześnie solidnie wykonane. Niestety nie widać, ile produktu nam zostało. To trochę mnie drażni, bo potem muszę oceniać po ciężkości opakowania. Myję włosy co drugi, czasem co trzeci dzień- akurat ten szampon starczył mi na przeszło dwa miesiące. Jak na 300 ml to całkiem niezły wynik. Bardzo dobrze się pieni, ma przyjemny, delikatny zapach, niezbyt nachalny, który jednak nie zostaje na włosach zbyt długo. Szampon zostawia skórę głowy oczyszczoną. Radzi sobie z odżywkami, olejami. Podczas mycia włosy są takie specyficzne w dotyku, jakby szorstkie, sianowate, ale po zmyciu już tego nie czuć. Delikatnie nawilża, wygładza włosy, są milsze w dotyku. Może nie ma efektu wow, ale jednak coś tam robi. Nie jest to produkt, który ma jakiś zbawienny wpływ na moje włosy, ale radzi sobie z nimi nie najgorzej. Hm, raczej nie kupię go ponownie, ponieważ znam lepsze produkty.

Szampon spisuje się dobrze, biorąc pod uwagę jego niską cenę na prawdę nie ma na co narzekać. Ma ładny zapach, który długo się utrzymuje. Dodatkowo ma nienajgorszy skład, brak SLS, jednak dla wrażliwej skóry głowy może być lekko drażniący. Przy włosach cienkich pragnących lekkiego usztywnienia spisuje się bardzo dobrze, jednak obiecywanego przez producenta nawilżenia niestety nie ma śladu. Szampon również słabo się pieni, przez co jest mniej wydajny. Przy skórze łojotokowej trzeba nakładać szampon kilka razy, żeby dokładnie odtłuścić skórę, z resztkami kosmetyków stylizacyjnych występuje ten sam problem, ale jest do pokonania. Włosy po użyciu są delikatnie suszone i elektryzują się, jednak nie na tyle, żeby nie dało się ich okiełznać. Polecam stosowanie tego szamponu z jakimś lekkim silikonem, który zniweluje efekt spuszenia i elektryzowania. Nie jest to z pewnością kosmetyk dla wszystkich, ale za taką cenę polecam przetestować. Nic nie tracimy a możemy zyskać :)

Szampon kupuję naprzemiennie z innymi (niekoniecznie Ziaji), bo musi być w domu "w razie potrzeby". To w razie potrzeby jest wówczas, gdy przyjeżdża mój syn, który tak polubiał ten szampon, że jest bardzo rozczarowany, gdy nie widzi niebieskiej buteleczki w łazience. Ja też używam tego szamponu, chociaż moim ulubieńcem nie został. Pachnie przepięknie, a zapach utrzymuje się na włosach dość długą chwilę po wyszuszeniu. Sama aplikacja szamponu nie nastręcza trudności, konsystencja jest gęstawa, żelowa. Myję włosy co dwa dni, mam krótkie i jedna aplikacja w zupełności wystarczy. Fakt, trzeba w dłoniach dobrze go wymieszać z wodą, wówczas zaczyna się fajnie pienić i dobrze myje. Ale: po osuszeniu ręcznikiem włosy są szorstkie, nawet moje krótkie potrafią się splątać :D No więc bez odżywki się nie obejdzie. Do kompletu używam więc odżywki z tej samej serii. Wówczas włosy są gładkie, łatwo je ułożyć i nie puszą się. Szampon + odżywka dają mi lekkie nawilżenie włosów. Nic nie powiem o wydajności, bo jak wspomniałam, tego szamponu używam naprzemiennie z innymi, trudno więc powiedzieć, na ile wystarczyłby przy regularnym stosowaniu. Wadą dla mnie jest zatyczka na klik, która lubi się szybko obrywać, na szczęście mam zwykle jakieś nadprogramowe z innych produktów Ziaji, które pasują do butelki z szamponem.

Chociaż cała seria (za wyjątkiem olejku do twarzy) jest super, to ten szampon to taki mój produkt drugi od końca na liście tej serii. Bo chociaż szampon jest całkiem niezły - bardzo lubię ten delikatny zapach, szampon dobrze się pienił i był wydajny, to nie mogę wybaczyć mu tego jak bardzo plątał mi włosy :/ Bez odżywki po spłukaniu szamponu ani rusz, ale nawet i po użyciu odżywki, moje włosy to nie do końca było to. Zużyłam go, żeby tylko zużyć, bo nie lubię wyrzucać kosmetyków.