Semilac Care, Serum stymulujące wzrost rzęs 

Serum do rzes bardzo fajnie wzmacnia rzęsy, nie wypadaja aż tak jak wcześniej. Jest bardzo wydajne, praktyczne w stosowaniu. Cenowo jest jest w miare ok. Ma delikatny zapach. Super jakość . Polecam wszystkim.

Semilac Care Serum to produkt dedykowany do stymulowania wzrostu rzęs. Można go stosować zarówno na naturalnych, jak i sztucznych rzęsach. Serum zawiera składniki aktywne, które pomagają wzmocnić, nawilżyć i odżywić rzęsy, co przekłada się na ich zdrowszy wygląd i szybszy wzrost. Jest to produkt łatwy w użyciu - wystarczy nałożyć serum na czyste i osuszone rzęsy za pomocą pędzelka aplikatora. Dzięki lekkiej konsystencji, serum szybko się wchłania i nie pozostawia nieprzyjemnego, tłustego filmu na rzęsach. Po regularnym stosowaniu Semilac Care Serum zauważyłam znaczną poprawę kondycji moich rzęs. Stały się one mocniejsze, widocznie gęstsze i bardziej elastyczne. Ponadto zauważyłam, że rzęsy rzeczywiście zaczęły rosnąć szybciej i przede wszystkim były widocznie dłuższe. Jestem bardzo zadowolona z efektów, jakie przynosi Serum stymulujące wzrost rzęs Semilac. Polecam ten produkt każdej osobie, która pragnie mieć piękne, zdrowe i długie rzęsy. Jego skuteczność oraz łatwość użycia sprawiają, że jest to wartościowa inwestycja w pielęgnację swoich rzęs.

Używam przeszło trzy tygodnie, a już widzę faktyczne zmiany na plus. Produkt nie uczula, nie doszło do żadnych pęknięcia naczynek czy cokolwiek podobego. Rzęsy zaczynają się odbudowywać, zagęszczać oraz ogólnie poprawiać ich kondycja. Dzięki serum zaczynam również dostrzegać o wiele piękniejszy wygląd po użyciu tuszu. Od zawsze miałam naturalnie długie rzęsy, lecz po ciąży mocno się wykruszyły, a teraz - dzięki temu małemu cudeńku - wracają na dobre tory. Szczerze polecam, warto przekonać się na własnej skórze

Od zawsze moim problemem były krótkie, przerzedzone rzęsy. Każdy nałożony tusz wyglądał na nich bardzo minimalistycznie, ponieważ włosków nie było zbyt wiele. W moje ręce wpadło wtedy Serum stymulujące wzrost rzęs marki Semilac. Codziennie po wieczornej pielęgnacji, smarowałam pędzelkiem ich nasadę i już po kilku tygodniach regularnego stosowania zauważyłam sporą zmianę :) Włoski stały się zdecydowanie bardziej przyciemnione i pojawiło się ich więcej, a to wszystko dzięki bogatym substancjom aktywnym. Rzęsy stały się bardziej zregenerowane i odżywione, więc na pewno sięgnę po kolejne opakowanie, bo produkt jest wart polecenia! :)

Odżywki do rzęs używam odkąd pamiętam. Przetestowałam ich już naprawdę dużo. Mogłabym je podzielić ja dwie kategorie. Te co przynoszą efekty i te co efektów nie ma. Serum Semilac zaliczyłabym do tej niestety drugiej kategorii. Szczerze przyznam, że liczyłam tu na naprawdę fajne efekty. Serum stosowałam każdego dnia regularnie. Jedynie co zobaczyłam,to że przyciemniały. Nie zauważyłam widocznego wzrostu i zagęszczenia. Niestety nie wrócę do niego, a szkoda..

Ta odżywka to hit, już po dwóch tygodniach regularnego stosowania dało się zauważyć zagęszczenie i poprawę kondycji rzęs, po ponad miesiącu stosowania moje rzęsy są widocznie gęstsze, dłuższe i zdrowo lśnią. Polecam wypróbować.

Na ten produkt natrafiłam przez przypadek, nie mając zielonego pojęcia o kosmetykach do wydłużania rzęs, więc wybierałam trochę w ciemno. Zaczęłam od stosowania serum codziennie przed snem. Po ok. 3 tygodniach widać było już naprawdę długie rzęsy (wcześniej miałam dosyć krótkie i przerzedzone), jednak różnicy w gęstości raczej nie zauważyłam. Lepsze efekty były, gdy zaczęłam używać kolejne opakowanie co 2 dzień - wtedy urosły długie i równe. Rzęsy nie wypadają, efekt jest jak najbardziej widoczny przy regularnym stosowaniu (nieraz mam pytania, czy mam sztuczne rzęsy ;) ), więc naprawdę warto zacząć przygodę z tym kosmetykiem. Jest dość wydajny, ponadto można trafić na świetne promocje -50% na stronie Semilac i kupić go za grosze :)

Jestem mega zadowolona z tego serum. Kupując je nie liczyłam na to, że coś pomoże na moje rzęsy. Stosując ten produkt gdzieś tak około miesiąca, moje rzęsy były długie i zagęszczone. Z czystym sumieniem mogę je polecić ;)

Odżywkę dostałam w prezencie, bo staram się dbać o swoje rzęsy i wszyscy to wiedzą :) Podoba mi się opakowanie eleganckie i pędzelek ułatwiający aplikację. Po oczekiwanych 6 tygodniach możemy się spodziewać rezultatów w postaci dłuższych rzęs. Jednak drogie panie uważajcie: w składzie jest szkodliwy bimatoporost. Nie wiem czy warto ryzykować swoje zdrowie i swoich oczu dla rzęs.... Są na rynku lepsze odżywki do rzęs, również skuteczne, które nie mają w składzie takich szkodliwych substancji.

Kupiłam właściwie ten produkt tak od niechcenia, gdyż dostalam kupon rabatowy w internetowej drogerii i moglam cos dobrac do koszyka. Jestem jednak zaskoczona bardzo pozytywnie gdyz nie uzywalam jej nawet 6 tygodni (jak zapewnia producent) a dokladnie 3 i juz zobaczylam pierwsze efekty. Ponad to, kosmetyczka do ktorej chodze wlasnie po tym czasie zauwazyla, że mam mini "baby hairy" ( w tym przypadku chodzi o rzesy) wyrastajace mi na powiece :). Nie uzywam rowniez systematycznie jak jest to wskazane na opakowaniu, a i tak widze różnice w rzesach i ich kolorycie wiec goraco polecam :)

Marka semilac kojarzyła mi się głownie z produktami do paznokci. Dlatego sceptycznie podeszłam do serum do rzęs. Ale przetestowałam parę w podobnej cenie i efekt był średni. Postanowiłam wypróbować i efekt mnie zaskoczył pozytywnie. Opakowanie jest proste, poręczne. Przy prawidłowym użytkowaniu nie spływa do oczu. Zawsze obcieram pędzelek z nadmiaru serum. Efekt był już zauważalny po 2 tygodniach. Szczególnie po pomalowaniu rzęs tuszem widać zmianę. Bardzo polecam to serum, używałam trzech innych w podobnej cenie, ale żadne nie dało takiego efektu. Naprawdę polecam!!!

Witam serdecznie, serum zakupiłam na stronie internetowej Semilac. Z początku byłam sceptycznie nastawiona ale kto nie próbuje, ten nie pije szampana a w tym przypadku nie ma pięknych rzęs:) Zaryzykowałam i mam:) Rzęsy po 6 tygodniach, dokładnie tak jak zapewnia producent zyskały na długości i gęstości. Osobiście zauważyłam również, że ich kolor również się pogłębił. Mam dość wrażliwą skórę, ale mimo moich obaw, serum po nałożeniu nie dawało żadnych objawów pieczenia, swędzenia czy zaczerwienienia. Dla mnie to ogromny plus. Serum stosowałam codziennie wieczorem, oczywiście po całkowitym demakijażu. Osobiście nie zależało mi wyłącznie na efekcie upiększającym lecz również pielęgnacyjnym. Stan moich rzęs po przedłużaniu nie był rewelacyjny. Ich kondycja poprawiła się już po około 2 tygodniach stosowania serum. Opakowanie jest estetyczne, wydajne. Serum Semilac to mój nowy sposób na długie i gęste rzęsy, czarujące zdrowym wyglądem. Polecam gorąco

Mam mieszane uczucia do marki Semilac,ale skusilam sie na to serum i nie zaluje. Zaplacilam 49.99 w firmowym sklepie. Eleganckie opakowanie, cena standardowa jak na odzywke z tym skladnikiem. Uzywam od ok 3 tygodni i widze roznice. Rzesy niemal nie wypadaja podczas demakijazu i zrobily sie dluzsze. Po pomalowaniu wygladaja jak sztuczne. Minusem jest to, ze pieka mnie po nalozeniu przez chwile oczy. Nie jest to tak uciazliwe jak w przypadku serum z Flosleka i long4lashes, ale piecze przez chwile. Oczy mam dosc wrazliwe,ale nie robia sie czerwone. Jestem zadowolona i kupie kolejne opakowanie. Do tej pory moim faworytem byla XLashes, ale kosztuje 4 razy tyle ( 199zl) przy tej samej pojemnosci. Tu mam ten sam efekt za 49.99. Pilecam

Kupiłam to serum, bo brakowało mi paru złotych do darmowej wysyłki, więc, żeby zaoszczędzić dychę, wydałam pięć :D Trochę przeleżało, zanim je wreszcie zaczęłam używać. Zapodziało mi się gdzieś serum Revitalash i postanowiłam dać szansę Semilacowi. Tak się składa, że przez różne życiowe zawirowania, przez ponad miesiąc nie nosiłam makijażu. Dość sceptycznie patrzyłam na moje rzęsy myśląc, no, Revitalash to to nie jest . Po jakiś sześciu czy siedmiu tygodniach udało mi się wreszcie odnaleźć część kosmetyków (przede wszystkim kolorowych) i wreszcie mogłam chociaż rzęsy pomalować i brwi uczesać. Jakie było moje zaskoczenie, jak wytuszowałam rzęsy i zobaczyłam, że sięgają prawie do brwi! Szok. Przybyło spokojnie jeszcze ze dwa milimetry. Zaczęły się trochę podkręcać w zewnętrznym kąciku nawet. Samo opakowanie jest piękne, minimalistyczne, z logo Semilac care. Serum ma dość gruby pędzelek i nabiera sporo produktu. Trzeba uważać, żeby nie dostało się do oczu, bo szczypią i łzawią. Ale, to samo było z innymi odżywkami. Po prostu trzeba uważać :) Serum należy zużyć w ciągu sześciu miesięcy od otwarcia. Zawartość to 4 ml, spokojnie starczy na pół roku, a nawet dłużej, ale jako, że jest to produkt aplikowany bardzo blisko oka, nie ma co ryzykować. Tak, odżywka zawiera bimatoprost, ale mi to nie przeszkadza. Z resztą, jeżeli kosmetyk ma być dopuszczony do obrotu na rynku, musi spełniać standardy. Dostępność? Online jest zawsze dostępny, na stoiskach Semilac nie sprawdzałam. Podsumowując, bardzo dobra odżywka. Stosunek jakości do ceny zdecydowanie na plus. Jeżeli miałabym się o coś czepić, to może ten pędzelek. Mógłby być trochę mniejszy. Poza tym same plusy. Sorry, Revitalash, ale chyba musisz ustąpić miejsce nowej królowej ;)