Luksja Essence, Mydło w płynie `Limonka i witaminy` 

Mydło kupiłam jako zapas o pojemności 900ml. Lubię tego typu ekologiczniejsze opakowania i gdy mam tylko okazję to wybieram to, co bardziej dba o naszą planetę (a i dla portfela często wychodzi korzystniej). Mydło ma konsystencję kiślu, jest bezbarwne. Zapach ma cudownie orzeźwiający i dosyć intensywny, czuć go bardzo dobrze w trakcie mycia rąk jak również i chwilę po. Trochę przypomina mi nuty zapachowe pewnego cytrynowego kremu do rąk zwłaszcza po myciu na skórze. Pieni się średnio, nie zostawia po sobie żadnego filmu ochronnego, więc "kompleksu pielęgnującego" nie doświadczyłam. Mydło lekko wysusza skórę rąk, ale jest to takie standardowe wysuszenie jak większość mydeł. Polecam do codziennego użytku przy zwykłych zabrudzeniach. Rąk mechanika raczej nie domyje ;)

To kolejne spotkanie z marką Luksja. Tym razem wybór padł na mydło w płynie o zapachu limonki z kompleksem pielegnujacym. Kupiłam opakowanie uzupełniające o pojemności 900ml, które przykuło moją uwagę, swoją świeżością i naturalnością. Sam produkt to żelowy, bezbarwny, gęsty płyn o delikatnym, świeżym, orzeźwiającym zapachu , (zdecydowanie najbardziej wyczuwalna limonka). Mydło jest bardzo wydajne, dobrze się pieni, do umycia dłoni wystarczy niewielka ilość produktu. Skóra jest oczyszczona i odświeżona w stopniu zadowalającym, a dodatkowo ładnie pachnie . Niestety tu zalety mydła się kończą, bo po aplikacji skóra dopomina się podwójnej porcji nawilżenia, a dłonie są przesuszone. To dobry produkt do mycia dłoni, ale dla osób o mniej wrażliwej skórze.

Ostatnio miałam okazję poużywać tego mydła. Posiadam uzupełnienie, co jest fajną, tańszą opcją. Zapach jest orzeźwiający, niestety nie utrzymuje się na dłoniach przez długi czas. Konsystencja dobrze się rozprowadza, jednak słabo się pieni... i mimo sporych ilości jakie wylewam ostatnio, to piany nie przybywa. Mam również wrażenie, że słabo domywa ręce, więc zazwyczaj myję je dwa razy, przez co mydło jest dla mnie mało wydajne. Nie podrażnia ani nie wysusza rąk. Na co dzień ok. Do "brudniejszej roboty" nie.

Kupiłam to mydło w zapasie 750 ml na promocji w Biedronce. Lubię produkty marki Luksja, bo są w korzystnej cenie oraz klient ma do wyboru całą gamę różnych wersji zapachowych do wyboru. Tym razem zdecydowałam się na wersję "limonka i witaminy". Mydło ma odpowiednią, lekko żelową konsystencję i jest transparentne. Pachnie bardzo ładnie, limonka jest wyczuwalna, ale zapach nie jest nadmiernie intensywny. Mydło bardzo dobrze się pieni i doskonale domywa skórę. Pod tym względem byłam bardzo z niego zadowolona. Do tego mydło jest bardzo wydajne. Zapas wystarczył dla czterech osób na ponad miesiąc korzystania. Super, że pojemność jest tak duża, myślę, że to też ogranicza nadmierną produkcję plastiku i nie kumuluje aż tak dużej ilości śmieci. Jedyne co mi się nie podobało to fakt, iż po umyciu dłonie wymagały posmarowania kremem, bo skóra była napięta i to uczucie było nieprzyjemne. Przyznaję, że mam skórę dłoni wrażliwą na dodatkowe czynniki wysuszające. Ogólnie jest to dobre mydło, ale osoby z delikatniejszą skórą mogą mieć ją wysuszoną na skutek działania mydła. Moja skóra właśnie taka jest, więc nie zdecyduję się na zakup kolejnego opakowania tej wersji zapachowej, ale chętnie wypróbuję inne.

Mydeł luksja używam od dawien dawna. Zwykle kupuję je w formie opakowania uzupełniającego lub w postaci mydła w kostce. Zaletą jest to, że opakowanie uzupełniające tego limonkowego mydła jest wykonane z 70% z recyklingu. Zapach jest prawdziwie limonkowy i naturalny, nie jest to taki sztuczny cytrusowy aromat, z którym często mamy do czynienia w kosmetykach. To mydło w odróżnieniu od innych od luksji, które były białe jest przezroczyste. Konsystencja jest dość rzadka, mydło dobrze się pieni. Używam go regularnie do mycia rąk i muszę powiedzieć, że nie wysusza ich nadmiernie, czego się obawiałam. Oczywiście przy częstym wyciu występuje uczucie ściągnięcia i przesuszenia dłoni, ale tak jest przy każdym mydle, nawet tym z wyższej półki. Tu mamy produkt całkiem wydajny i bardzo atrakcyjny cenowowo, który zachowuje się równie dobrze jak znacznie droższe mydła. Szczególnie jestem pod wrażeniem zapachu, który utrzymuje się długo i jest bardzo przyjemny, dla mojego wrażliwego nosa. Polecam wypróbować ten produkt.

Ma cudowny cytrusowy zapach! Standardowa żelowa konsystencja. Bardzo fajnie się pieni i jest dosyć wydajny. Co do opakowania nie mam żadnych zastrzeżeń. Pompką funkcjonowała bez zarzutu do samego końca. Fajne jest to w przezroczytych opakowaniach, że widzimy ile produktu nam ubywa. Troszeczkę mam wrażenie że przesusza ręce, ale nie jakoś nachalnie.

W kategorii ''mydła do rąk w płynie'' produkty Luksji są u mnie aktualnie na 3 miejscu - po Dove i Isanie. Mydło ma bardzo przyjemny, autentyczny zapach, świetny na lato. Ma typowo żelową konsystencję, jest średnio gęste, ale nie pieni się zbyt mocno, więc nie jest specjalnie wydajne. Co bardzo ważne - stosunkowo mało wysusza skórę. Jest prawie bezbarwne, jedynie w większym stężeniu daje się zauważyć leciutki zielonkawy kolorek. Jest dość tanie, często można dostać je w promocji. Ogólnie wypada bardzo korzystnie.

Uwielbiam pachnące kosmetyki do mycia rąk. Ich skład interesuje mnie w zasadzie najmniej - zależy mi głównie właśnie na zapachu. To mydło pachnie przepięknie limonką i nie jest to zapach chemiczny, gryzący w nos. Do tego ma dużą pojemność i bardzo przystępną cenę. Kombinacja idealna ;) Portfel zadowolony, nos zadowolony, dłonie czyste i pachnące. Mydło jest dosyć rzadkie, przez co nie jest jakieś super wydajne. Zużyłam dwa opakowania tak szybko, że aż byłam zaskoczona. Odrobinę również przesusza skórę dłoni, ale umówmy się... Które mydło tego nie robi? Bez wątpienia kupię kolejne opakowania i jeśli ktoś lubi owocowe zapachy, to polecam wypróbować :)