Mam mieszane uczucia co do tego produktu, dlatego oceniam go 50/50.
Ale po kolei :)
Jestem osobą, która pracuje fizycznie i mało co się poci. Naprawdę, nigdy nie miałam z tym szczególnego problemu.
Dopóki nie spotkałam tego produktu..
Do zakupu zachęciła mnie minimalistyczna i ładna szata graficzna oraz naturalny skład.
Już przy pierwszym podejściu nie spodobało mi się to, że zawartość wycieka z opakowania. Nie wiem czy trafiłam na jakiś bubel czy to wada projektowa, ale kulka ewidentnie miała problem z równomiernym rozprowadzaniem produktu pod pachą. Musiałam go rozprowadzić.. ręką.
Druga sprawa to fakt, iż nie zapobiega poceniu nawet w minimalnym stopniu (wiem, że to dezodorant, ale o tym za chwilę).
Przyszły cieplejsze dni, wyszłam na spacer z narzeczonym i po kilku minutach moje pachy zamieniły się w istny wodospad..
Nigdy w życiu nie miałam takiej sytuacji. Stwierdziłam, że może skóra potrzebuje trochę czasu aby się przyzwyczaić do nowego produktu?
Niestety, takie sytuacje miałam jeszcze kilkakrotnie, wystarczył minimalny wysiłek fizyczny.
Tak, wiem że to dezodorant a nie antyperspirant i tak dalej. Uważam jednak, że konsument nie musi znać się na wszystkim i wiedzieć wszystkiego.
Nie rozumiem też stwierdzenia, że ktoś może mieć pretensje do samego siebie skoro nie odróżnia dezodorantu od antyperspirantu.
Ja nie odróżniałam. Nigdy nie było mi to potrzebne. Dopiero uświadomiły mnie opinie na temat tego produktu.
Jestem prostym człowiekiem. Jeżeli szukam kulki pod pachę, to oczekuję, że będzie mimo wszystko zapobiegać poceniu tak?
I patrząc po opiniach, nie tylko ja tak uważam.
Jeżeli taki produkt stoi na półce pomiędzy antyperspirantami to oczywiste, że ktoś zwiedziony składem, kupi go.
A potem czeka go przykra niespodzianka w postaci mokrych plam pod pachami..
Moim zdaniem, takie niedopowiedzenie, to celowe wprowadzanie konsumenta w błąd aby podbić nieco sprzedaż. Powiem wprost, gdybym przeczytała, że produkt nie chroni przed poceniem - nie kupiłabym go.
Dodatkowo, zaobserwowałam pojawianie się żółtych plam na białych bluzkach. Wystarczyło, że założyłam taką na (dosłownie) godzinę by ujrzeć wielkie żółte plamy na następny dzień :(.
Tak więc ewidentnie nie polubiliśmy się z tym produktem, a szkoda bo pachnie bardzo ładnie i mimo tych spoconych pach, chronił przed nieprzyjemnym zapachem.
Więc, hehe, w końcu spełniał tyle ile obiecał producent ;).
Podsumowując.
Stacjonarnie, lokalizacja produktu wprowadza niejednokrotnie w błąd (co widać też po innych opiniach). Jeśli nie przeczytasz opisu baaardzo dokładnie - skończysz z mokrą pachą :D.
Produkt mimo wszystko pachnie bardzo ładnie, delikatnie. Nie szczypał mnie po ogoleniu, co było tym miłym zaskoczeniem. Podoba mi się minimalistyczne opakowanie. Mimo niedopowiedzeń ze strony producenta, produkt spełnia to co ten obiecuje - nie śmierdziałam.
Na pewno nie kupię go ponownie, a opakowanie które mi zostało, będę używała może na noc?
Produkt dla osób, które raczej siedzą w domu, pracują przy biurku w klimatyzowanym pomieszczeniu albo po prostu nie przeszkadzają im plamy pod paszkami :).
Zalety:
- Delikatny zapach
- Ładne opakowanie
- Nie szczypie po ogoleniu
- Chroni przed brzydkim zapachem
Wady:
- Kulka nierównomiernie nakłada produkt
- Chroni tylko przed brzydkimi zapachami
- Powoduje żółte plamy na białych ubraniach
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie