Soraya Plante, Roślinny żel myjący do twarzy 

Jestem pod wrażeniem łagnodności i jakości tego produktu. Jako nastolatka użyłam kiedyś kremu do twarzy tej firmy (lecz innej, możliwe, że już nieistniejącej serii) i pamiętam, że skończyło się to dla niej źle - zaczerwienienie po jednorazowej aplikacji utrzymujące sie kilka tygodni. Omijałam więc tą firmę kilka(naście;) lat. Jako, ze znalazłam ten żel na promce, a mój dotychczasowy skończył swój żywot eksploatacji, postanowiłam go wypróbować skuszona napisem planete i CUDOwnymi ilustracjami kwiatów na tubce. Przy pierwszym otwarciu i powąchaniu poczułam, że jest tu natura. Herbata wiedzie prym a przecież ja uwielbiam herbatę ;) wystarczy minimum wody, aby umyć twarz z podkładu i zanieczyszczeń naturalnych jak smog, pot czy brud ;) dlużej zmywa pomadki, ale zmywa i je po kilku dodatkowych okrązeniach. Działa, nie za miliony monet, nie uczula, generuje dobry PR i cieszy oko. Sądzę, że to nie jest moja ostatnia tubka ;)

Żel do mycia twarzy z linii Soraya Plante to jeden z tych kosmetyków, do których wraca się z przyjemnością. Już od pierwszego użycia zauważyłam, że produkt jest wyjątkowo delikatny dla skóry – nie powoduje uczucia ściągnięcia, nie przesusza, a jednocześnie bardzo dobrze oczyszcza cerę z zanieczyszczeń i resztek makijażu. Konsystencja jest lekka, łatwo się rozprowadza i spłukuje, a naturalny skład działa na plus – wyraźnie czuć, że formuła została stworzona z myślą o świadomej pielęgnacji. Po umyciu twarz jest gładka, odświeżona i przyjemnie nawilżona. Nie pojawiły się żadne podrażnienia, co przy mojej cerze (normalna, ale ze skłonnością do przesuszeń) jest naprawdę ważne. Cała linia Soraya Plante zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie – kremy, toniki i inne produkty z tej serii świetnie się uzupełniają, a regularne stosowanie wyraźnie poprawiło kondycję mojej skóry. Czuć, że pielęgnacja jest spójna i dobrze przemyślana. Podsumowując: żel Soraya Plante szczerze polecam osobom z cerą normalną i suchą, które szukają skutecznego, ale łagodnego produktu do codziennego oczyszczania. Dodatkowy plus za piękny, subtelny zapach i przystępną cenę.

Delikatny żel myjący od Soraya Plante - z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że żel można porównać do kosmetyków aptecznych. Żel jest delikatny, nie podrażnia skóry i nie zostawia efektu ściągnięcia. Dużym atutem jest dobry skład - brak SLS, brak sztucznych barwników. Produkt nadaje się do skóry trądzikowej i wrażliwej. Żel jest wydajny - jedno opakowanie starcza na naprawdę długo. Jest to moje 4 opakowanie i na pewno nie ostatnie!

Nawet gdy skóra jest bardzo delikatna, to nadal potrzebuje dobrego oczyszczenia. Jest to możliwe właśnie dzięki temu żelowi. Plante, roślinny żel myjący do twarzy oczyszcza skórę z drobnych zanieczyszczeń, ale też świetnie radzi sobie z demakijażem. Jednocześnie nie podrażnia skóry i nie zostawia efektu ściągnięcia.

Roślinny żel myjący do twarzy SORAYA plante naturalnie ma całkiem spoko skład - aloes, biała herbata, roślinne substancje myjące. Niby wszystko fajnie, ale... No właśnie, zawsze jest jakieś "ale". Zacznijmy od zapachu - no cóż, nie jest to najpiękniejszy aromat, delikatnie mówiąc. Czuć naturalne składniki, ale wolałabym coś bardziej świeżego i przyjemnego. Konsystencja żelu jest w porządku, łatwo się rozprowadza i dobrze myje. Zmywa makijaż i inne zanieczyszczenia bez problemu, więc pod tym względem nie mam zastrzeżeń. Moja skóra po umyciu jest czysta i świeża, ale niestety czasami czuję, że jest trochę przesuszona. Mam cerę suchą, więc muszę od razu nałożyć krem nawilżający. Myślę, że osoby z cerą tłustą lub mieszaną będą bardziej zadowolone z tego żelu. Zauważyłam też, że od kiedy zaczęłam używać tego żelu, mam mniej wyprysków. To na pewno zasługa aloesu i białej herbaty, które mają właściwości łagodzące i przeciwzapalne. Podsumowując: Roślinny żel myjący do twarzy SORAYA plante naturalnie to dobry produkt do oczyszczania twarzy, ale ma swoje wady. Zapach mógłby być lepszy, a dla osób z suchą skórą może być trochę za bardzo wysuszający. Na pewno dobrze sprawdzi się u osób z cerą tłustą i mieszaną. Jeśli szukacie naturalnego żelu do mycia twarzy, który skutecznie oczyszcza i pomaga w walce z wypryskami, to warto wypróbować ten produkt.

Zużyłam już cztery opakowania tego żelu i na pewno sięgnę po kolejne! To jeden z najlepszych produktów do mycia twarzy, jakie miałam okazję stosować. Przede wszystkim jego naturalny skład to ogromny atut – brak SLS, parabenów i sztucznych barwników sprawia, że jest niezwykle delikatny dla skóry. Po umyciu cera jest odświeżona, dobrze oczyszczona, ale bez uczucia ściągnięcia. Świetnie sprawdza się zarówno rano, jak i wieczorem, a jego lekka żelowa konsystencja przyjemnie się rozprowadza i łatwo spłukuje. Dodatkowy plus to piękny, naturalny zapach, który uprzyjemnia codzienną pielęgnację. Żel jest też bardzo wydajny – jedno opakowanie starcza na długo, nawet przy codziennym stosowaniu. Co ważne, nie powoduje podrażnień ani wysypu niedoskonałości, a wręcz pomaga utrzymać skórę w dobrej kondycji. Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić, to jedynie do tego, że może nie być wystarczający do zmycia mocniejszego makijażu – w takim przypadku lepiej sprawdzi się jako drugi etap oczyszczania. Poza tym nie pieni się zbyt mocno, co dla niektórych może być minusem, ale dla mnie to akurat zaleta, bo świadczy o jego łagodnym składzie. Poza tym to naprawdę świetny produkt w doskonałej cenie.

Szukałam delikatnego żelu do mycia twarzy bez SLES ani ALS w składzie i padło na Soraya Plante. Jest zamknięty w wygodnym opakowaniu typu squeeze tube, oprawiony bardzo przyjemną dla oka szatą graficzną. Niedawno zużyłam całe opakowanie i było całkiem nieźle. Dużym plusem jest fakt, że naprawdę dobrze i dokładnie oczyszcza. Używałam go w wieczornej pielęgnacji i spełniał to zadanie znakomicie – czułam, że twarz jest głęboko oczyszczona. Zauważyłam również poprawienie się cery pod względem wyprysków – było ich mniej (może być to zasługą herbaty w składzie, która jest przeciwbakteryjna). Niestety trochę mnie wysuszał (szczerze sama nie wiem dlaczego), ale nie mogę uznać go za typowego bubla ze względu na brak podrażnień i dobre oczyszczanie. Wydaje mi się, że jest to kosmetyk bardziej dla cer mieszanych i tłustych niż suchych. Jeśli chodzi o zapach to jest delikatny i czysty, ale lekko herbaciany. Na plus jest również krótki, ale czysty skład. Jak już wspomniałam nie zawiera żadnych sulfates. Zawiera ekstrakt z herbaty oraz z aloesu, co czyni go bardzo dobrym wyborem dla cer trądzikowych ze względu na działanie przeciwbakteryjne i kojące.

Bardzo lubię serię Soraya Plante i ten żel także mnie nie zawiódł. Nie będę się rozpisywać, bo jest prosty, skuteczny, a jednocześnie delikatny produkt do mycia twarzy. Robi, co ma robić bez szkód dla cery. Jest przezroczysty, ma odpowiednią gęstość i bardzo delikatny zapach, który mi nie przeszkadza, ale też nie jest jakiś zachwycający (w przeciwieństwie do pianki z tej serii, którą kupię ponownie właśnie dla zapachu). Spieniam go w dłoniach, wtedy wytwarza odpowiednią ilość piany i dobrze oczyszcza twarz, nie wysuszając jej. Minusem jest dla mnie opakowanie-choć uwielbiam szatę graficzną tej serii, to nie lubię tubek, bo zawsze trochę kosmetyku się wylewa. Wydajność też nie jest najmocniejszą stroną tego żelu, ale niska cena to rekompensuje. Posumowując-polecam żel delikanym, wrażliwym cerom.

Zakupiony w drogerii Rossmann za około 10-15 zł. Jest to żel zamknięty w tubce z florystyczną szatą graficzną, która jest przyjemna dla oka; chociaż nie przepadam za takim opakowaniem muszę przyznać że wygodnie się z niego korzystało <3 Zapach: jest lekko roślinny troszkę kwiatowy, nie drażni jakoś szczególnie Moja cera jest sucha i wrażliwa z tendencją do wyprysków. Użyłam tego żelu jako drugi etap oczyszczania tuż po płynie micelarnym. Ładnie domywał resztki makijażu, nie szczypał w oczy co jest niespotykane, bo z reguły moje oczy pieką jak diabli. Można by powiedzieć że nawet dał radę domyć resztki tuszu na rzęsach. Żel ładnie się pieni i przyjemnie się zmywa. Co do wydajności produktu jest już gorzej - starczył mi na 1 max 2 miesiące używania codziennie wieczorem, biorąc jedynie groszek żelu na dłoń. Kosmetyk polskiej marki, nie testowany na zwierzętach.

Miałam okazję używać już dużo żeli do mycia twarzy, ale ten sprawdził mi się znakomicie! Świetnie domywa, nie szczypie w oczy, dobrze się pieni (nawet w małej ilości). To co jest świetne w tym żelu to to, że u mnie nie zostawia czerwonej twarzy, co w przypadku innych żeli niestety w większości miało miejsce. Opakowanie jest wygodne w użyciu, nie jest duże, więc do kosmetyczki powinno się zmieścić, a robią jeszcze mini wersje podróżne tego żelu, więc to kolejny plus :) zapach bardzo przyjemny i delikatny. Cena raczej normalna jak na tego typu produkt, na promocji w Rossmannie można go dorwać za fajną kwotę.

Żel jest naprawdę dobrze sobie radzi z oczyszczaniem skóry. Świetnie zmywa makijaż i nie szczypie w oczy, co jest dużym plusem. Do tego jest bardzo wydajny – mała ilość wystarcza na całą twarz. Jedyne, co mi nie odpowiada, to zapach – jest dość specyficzny, raczej roślinny, więc nie każdemu przypadnie do gustu. Mimo to, żel robi swoje i zostawia skórę świeżą i nawilżoną. Poza tym, można go dorwać na super promocjach i kosztuje wtedy grosze. Świetny stosunek ceny do jakości!

Bardzo delikatny ale przyjemny dla skóry żel do mycia twarzy. Zmagam się z trądzikiem i korzystam z silnych aptecznych kosmetyków, dlatego potrzebuje czegoś delikatnego do codziennej pielęgnacji. Jest u mnie na drugim miejscu, bo lepiej działa na mnie struprocentowo naturalny żel

Soraya Plante to solidny wybór dla tych, którzy szukają delikatnego i skutecznego żelu do mycia twarzy. Choć nie oczekiwałabym od niego spektakularnych efektów, spełnia swoje podstawowe zadanie, oferując przyjemne doznania podczas codziennej pielęgnacji.

Kiedy usłyszałam, ze lepiej dla cery jest przeniesienie się z wacików i płynu do demakijażu na żele myjące, ten żel do był mój pierwszy strzał i zdecydowanie był to strzał w dziesiątkę! Nie muszę testować innych żelów, bo ten spełnia wszystkie moje oczekiwania. Zmywa cały makijaż, razem z tuszem do rzęs. Nie piecze, nie podrażnia. Jest 99% z naturalnych składników, więc przy mojej alergicznej skórze jest idealny, bo nic nie piecze. plusem jest to ze w drogeriach jest różaniec dostępna mała wersja tego produktu, taka podróżna. I cena też przystępna. Mam go już dobre 5 miesięcy i jeszcze gdzieś z 1/4 opakowania także jest mega wydajny!

Kupiłam go przypadkowo, zachęcił mnie naturalny skład, niska cena oraz ładna szata graficzna opakowania. Żel jest bardzo wydajny i posiada delikatny zapach. Aloes oraz biała herbata świetnie sprawdziły się w pielęgnacji mojej tłustej cery skłonnej do wyprysków. Dobrze oczyszcza skórę i co najważniejsze nie wysusza jej. Mimo testowania innych produktów zawsze do niego wracam.

Dotychczas najcześciej używąłam żelu z Ziaji (liście Manuka), ale postanowiłam kupić coś innego. Przeczytałam wiele opinii na wizazu i zdecydowałam się właśnie na ten żel. Kosztował 21,99zł za 150ml, czyli zdecydowanie więcej niż mój poprzednik, ale nie aż tak dużo, że mogłoby mnie to zaboleć. Postanowiłam wypróbować i to był strzał w 10-tkę! To jest żel do którego nie mam żadnego zarzutu. Na początku od najważniejszego czyli mycia. Ten żel naprawdę myje! Może to takie oczywiste, ale nic bardziej mylnego. Wiele żeli nie robi tego dokładnie, tylko "ślizga" się po skórze, a ten żel naprawdę myje np. z resztek pudru czy bronzera, które wcześniej nie zmyłam dokładnie podczas demakijażu. Innym razem wróciłam brudna po intensywnym dniu na rowerze. Miałam brudną twarz od pyłków, a po umyciu tym żelem była idealnie czysta. Ponadto pierwszy raz od bardzo bardzo dawna nie mam uczucia ściągnięcia skóry twarzy. Skutecznie myje, a przy tym jest bardzo delikatny dla skóry. Nie podrażnia oczu, a mam wrażliwe, więc kolejny plus. Ponadto nie powoduje żadnych podrażnień, myślę, że to zasługa tego, że głównie zawiera składniki pochodzenia roślinnego. Dodatkowo nie przesusza, więc kolejny plus. Jest bardzo wydajny- wystarczy niewielka ilość aby rozprowadzić go na twarzy, dosłownie ilość porównywalna z orzechem laskowym. Opakowanie przepiękne!! Aż chce się na nie patrzeć, jest kolorowe, przyjemne dla oka i naprawdę może stanowić ozdobę ;) Zapach trochę apteczny, a trochę herbaciany. Ale cóż się dziwić, skoro w składzie biała herbata. Ja akurat bardzo przepadam za zapachem herbat, więc dla mnie jest ok. Podsumowując- to jest mój hit i odkrycie roku! Bardzo jestem zadowolona z jego działania, tym bardziej, że nie przesusza nawet przy dłuższym używaniu.

Produkt kupiłam z polecenia. Akurat był w promocji-cena regularna ok 22zł. Dokładnie zmywa makijaż, dobrze czyści twarz. Opakowanie starczyło mi na miesiąc codziennego używania. Napewno jeszcze kupie.

Kupiłam wersję podróżą bo chciałam przetestować ten żel do mycia. Dobrze, że nie kupiłam pełnowymiarowego opakowania. Nie mam jakiegoś bardzo wyczuwalnego zapachu, dobrze zmywa spf ale przy tym dosłownie z mojej skóry zmywa wszystko. Po użyciu, czuję tak mocne ściągnięcie, że jedyne co mam w głowie, to znaleźć coś nawilżającego i odbudowujacego barierę hydrolipidową, co mogę użyć zaraz po osuszeniu twarzy. Dawno nie czułam, aż tak ogromnego ściągnięcia skróry. W moim przypadku mam wrażenie, że mydło jest dla niej łagodniejsze niż ta pianka. Nawet nie dokończyłam używać tego pierwszego opakowania, uczucie na twarzy jest tak mocne że nie jestem w stanie zużyć produktu