Mam włosy trudne do pielęgnacji - grube, sztywne, kręcone, wysokoporowate, wiecznie suche i reagujące na zmiany hormonalne - raz same z siebie "klapią", raz się puszą, to prostują to znowu mocniej skręcają... Kocham je ale to nie jest łatwa miłość. Nie jest mi też łatwo dobrać odpowiedni dla nich szampon - te przeciw puszeniu zmieniają mi włosy w oklapnięte strąki, inne znowu dają efekt siana, jeszcze inne robią mi coś w stylu choinkowych "anielskich włosów"... Do tego mam nadreaktywną skórę głowy, która bardzo, bardzo źle reaguje na silne detergenty. Cantu jest pierwszym od lat szamponem, który dogadał się z moimi włosami, za co mu jestem ogromnie wdzięczna :)
Opakowanie: zużyłam dwie butelki, pierwsza to było stare opakowanie, jak na zdjęciu z głównego opisu. Druga jest po całości pomarańczowa, z estetyczną grafiką. Największa różnica leży w zakrętce - na z nowej wersji jest mniejsza i wygodniejsza w użyciu, można ją otworzyć i zamknąć jedną ręką, bardziej precyzyjnie odmierza ilość szamponu, łatwiej nałożyć tyle ile potrzeba.
Zapach: delikatny, przyjemny
Konsystencja: płynna ale nie za nadto lejąca, w każdym razie nic mi nie przecieka przez palce.
Wydajność: bardzo dobra, butelka ma 400 ml i wystarcza na dłuuuugo, bo jednorazowo na włosy do połowy pleców wystarcza wielkość max orzecha włoskiego, może nawet trochę mniej.
Działanie: Szampon bardzo dobrze się pieni, łatwo spłukuje i równie dobrze oczyszcza włosy. Po myciu używam odżywki bez spłukiwania, żelu do stylizacji (również Cantu), protect sprayu Tresemme, często następnego dnia dodatkowo mgiełek utrzymujących skręt - szampon bardzo dobrze mi to wszystko zmywa, nigdy nie miałam uczucia niedomytych włosów. Nigdy mnie również nie podrażnił w nawet najmniejszym stopniu.
Największy jednak efekt widzę w wyglądzie moich włosów - po tym szamponie są dokładnie takie, jakie być powinny: miękkie ale nie za miękkie (efektu "baby hair" nie znoszę), przyjemne w dotyku, nawilżone ale nie oklapnięte. Są bardzo puszyste choć jednocześnie nie puszą się - mam po prostu jakby więcej włosów na głowie ale nie mam żadnych odstających wszędzie i w nieładzie kłaków, każdy, kto ma kręcone włosy wie, o czym piszę. Skręt jest bardzo ładny, taki uporządkowany, foremny, prawie "podręcznikowy".
Szampon jest łatwo dostępny. Nie najtańszy ale, jeśli wziąć pod uwagę stosunek ceny do wydajności i wielkości butelki, wychodzi całkiem ekonomicznie. Właśnie skończyłam drugą butelkę i już zamówiłam kolejną, to produkt, do którego zawsze będę wracać, nie mam potrzeby dalszego eksperymentowania.
Zalety:
- Dobrze oczyszcza Łatwo się spłukuje Wspaniale pielęgnuje włosy
- Podkreśla skręt Jest ekonomiczny Nie podrażnia skóry głowy
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie